Skocz do zawartości

INFEKCJE


frc

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, dzięki za odpowiedź.

Zatem leję w kanał a sprzęt który miał z tym kontakt po przelaniu na cichą zalewam chemipro caustic.

 

Mam nadzieję że powstało to dopiero po przelaniu, bo na gęstwie własnie kończy bulkać American Wheat. Ale do momentu dodania chmielu nie było nic widać, więc jestem dobrej myśli.

Zastanawiam się co mogło pójść ni tak, czy możliwe że coś nie tak z chmielem? Kupiłem chmiel który nie był pakowany próżniowo tylko wsypany w plastikowy pojemniczek i miałem wrażenie że nie był najświeższy po tym jak ostatnio kupiłem w innym sklepie citre 2017.

 

A co to za infekcja? Jakiś tlenowiec?

 

 

-----edit----

już z piwa pozostało wspomnienie.....

Edytowane przez Fradio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Fradio said:

Ok, dzięki za odpowiedź.

Zatem leję w kanał a sprzęt który miał z tym kontakt po przelaniu na cichą zalewam chemipro caustic.

 

Mam nadzieję że powstało to dopiero po przelaniu, bo na gęstwie własnie kończy bulkać American Wheat. Ale do momentu dodania chmielu nie było nic widać, więc jestem dobrej myśli.

Zastanawiam się co mogło pójść ni tak, czy możliwe że coś nie tak z chmielem? Kupiłem chmiel który nie był pakowany próżniowo tylko wsypany w plastikowy pojemniczek i miałem wrażenie że nie był najświeższy po tym jak ostatnio kupiłem w innym sklepie citre 2017.

 

A co to za infekcja? Jakiś tlenowiec?

 

 

-----edit----

już z piwa pozostało wspomnienie.....

Wygląda na mlekowca.  Nie masz małosolnych gdzies obok?;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Jankasper napisał:

Wygląda na mlekowca.  Nie masz małosolnych gdzies obok?;) 

Umiesz na oko rozpoznać? :D Do laba go!

 

Tu znajdziesz odpowiedzi na pytanie co to za zakażenie: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/

 

Natomiast co do chmielu on jest antyseptyczny czyli żadne bakterie, które psują piwo nie powinny przeżyć na chmielu. Niestety pojemniczki z BA są do bani i utleniają chmiel, lepiej kupować zapakowany próżniowo, ma większą trwałość.

 

Ja bym nie szukał przyczyny w składnikach tylko w powietrzu - mogło coś spaść na taflę piwa. Mogłeś też niedomyć fermentora i się coś wkradło. Polecam się zapoznać z NaOh - sodą kaustyczną zamiast chemipro caustic. Jest tańsza i tak samo skuteczna ;) Co kilka warek warto nią przelecieć sprzęt żeby powtórki nie mieć z rozrywki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chmiel z jakiegoś małego sklepu bardziej wędliniarskiego niż piwowarskiego, dorzuciłem do zakupów ojca przy okazji.

Chemipro kupiłem bo nie mam pojęcia gdzie w Belgi można kupić czystą sodę a chemipro był dostępny w stacjonarnym sklepie niedaleko mnie. Ale przy okazji zakupię.

 

Drugi fermentor był nieużywany wcześniej, więc obstawiam albo wężyk albo coś z powietrza jak piszesz.

 

Zatem funduję kąpiel i będę ją powtarzał co kilka warek. 

 

Dzięki za pomoc i życzę miłego wieczora. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Undeath said:

Umiesz na oko rozpoznać? :D Do laba go!

 

Tu znajdziesz odpowiedzi na pytanie co to za zakażenie: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/

 

 

Wygląda na, po prostu taki zwarty tęczowy osad dają mlekowe na kiszonkach. Szambowe dla odmiany skupiają się w grudki. 

Infekcja mało dyskretna, więc trochę już musiała się rozwijać. Stawialbym na coś na etapie rozlewu do wiadra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jankasper napisał:

Wygląda na, po prostu taki zwarty tęczowy osad dają mlekowe na kiszonkach. Szambowe dla odmiany skupiają się w grudki. 

Infekcja mało dyskretna, więc trochę już musiała się rozwijać. Stawialbym na coś na etapie rozlewu do wiadra. 

Nie tylko mlekowce i tlenowce dają taki osad bez posiewu i mikroskopu się tego nie stwierdzi. Widziałem trochę płytek z zakażeń i tam nie siedział same bakterie praktycznie nigdy.

 

No bez wątpienia taki poziom zakażenia wskazuje na to, że rozwija się już jakiś czas. I z doświadczenia wiem, że z takich piw prawie nigdy nie wychodzi nic dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od przelania minęło 8 dni.  W tym czasie tylko raz uchyliłem wieko by wsypać chmiel, więc też mi się wydaje że coś się załapało przy przelewaniu. 8 dni to chyba wystarczająco na rozwój czegoś takiego. 5 dni temu nie było śladu.

 

Piwa już wylane więc nie ma co płakać, tylko wyciągnąć wnioski i warzyć następne z większą wiedzą:) Aczkolwiek dziwne to uczucie... 

Dzięki za rozwianie wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Undeath said:

Nie tylko mlekowce i tlenowce dają taki osad bez posiewu i mikroskopu się tego nie stwierdzi. Widziałem trochę płytek z zakażeń i tam nie siedział same bakterie praktycznie nigdy.

 

No bez wątpienia taki poziom zakażenia wskazuje na to, że rozwija się już jakiś czas. 

Się nie upieram, podaje najbardziej prawdopodobna wersję.

 No i żaden kwas niespodzianka by z tego nie wyszedł. Nawet jak pozytywne zakwaszone, to przy mocnym chmieleniu piwo do wylania. 

Sprzęt do sterylizacji i jazda z kolejną warka; )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.05.2018 o 18:05, mk77 napisał:

12 dzień fermentacji american wheat na us-05.

Zapach mocno drożdżowy. 

Nie za długo fermentuje? 30l 12blg i 2 saszetki drożdży stoi to w temp 22-25 stopni. 

Jak to wygląda? 

IMG_20180510_175917.jpg

Teraz przeszło mi to w coś takiego. 

Na powierzchni zrobił się taki mętny kożuch. 

Zapach jest ok, normalny, piwny.

 

IMG_20180521_195143.jpg

Edytowane przez mk77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz to już wygląda niestety na infekcje

Teraz przeszło mi to w coś takiego. 
Na powierzchni zrobił się taki mętny kożuch. 
Zapach jest ok, normalny, piwny.
 
IMG_20180521_195143.thumb.jpg.1e6b9ddb1324fe2e038f7dde165e3f75.jpg


Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz przeszło mi to w coś takiego. 
Na powierzchni zrobił się taki mętny kożuch. 
Zapach jest ok, normalny, piwny.
 
IMG_20180521_195143.thumb.jpg.1e6b9ddb1324fe2e038f7dde165e3f75.jpg


Infekcja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 maja popełniłem 4 fermentatory piwa.

1.  Black IPA 15BLG  us-05 ,

2. Black IPA 15BLG  s-04,

3. AIPA 15BLG  us-05 ,

4. AIPA 15BLG  s-04,

 

Piwa z  1, 2, 3 ładnie przefermentowały i zostały 19 maja rozlane do butelek.

Natomiast piwo z fermentatora 4 wykazywało jeszcze dziwną aktywność , dość mocno wypukłe wieko i intensywne  bulkanie.

Mimo to postanowiłem przelać na cicha, powierzchnia piwa czysta, piwo w smaku i zapachu przyjemne, nie czuć nic niepokojącego. 

Podczas przelewania zauważyłem dziwny nalot na ściankach fermentatora .

Jednolita biała maź , grubości ok 0.5-1 milimetr , na całej powierzchni zajętej przez płyn.

Dodatkowo dodam, że brzeczka przed zadaniem drożdży była już dziwna, taka trochę jak błoto.

Myślę, że jest to osad białkowy , ale mam wątpliwości.

 

Co to może być, na razie zebrałem gęstwę,  ale mam obawy czy będzie ona dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już stał fermentor nad "kanałem" ale taki widok się pojawił. Przy przenoszeniu trochę nim wymieszałem. Zapach ładny piwny nic nie śmierdzi. 

Może przeleje na cicha i zobaczę co się będzie działo? 

IMG_20180522_182740.jpg

 

Edytowane przez mk77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już stał fermentor nad "kanałem" ale taki widok się pojawił. Przy przenoszeniu trochę nim wymieszałem. Zapach ładny piwny nic nie śmierdzi. 
Może przeleje na cicha i zobaczę co się będzie działo? 
IMG_20180522_182740.thumb.jpg.88c10bfb115ff0a2e06acef343ebe508.jpg
 
W ramach eksperymentu możesz. Albo w butle i szybko spijać. Generalnie infekcja na 100%

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MWitam. Mam problem albo i nie. 10 po zadaniu drożdży zaglądam do fermentora chcąc zmierzyć BLG. A tu taki widok. BLG spadło z 12 do 2.5. Zebrałem wyparzona łyżka trochę młodego piwa. Jest dobre, goryczka jest ok i nie jest kwaśne. Drożdże to pure ale Yeast pay7 od gozdawy.0d5f7940726427adb39f01efae23c6dd.jpg

Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MWitam. Mam problem albo i nie. 10 po zadaniu drożdży zaglądam do fermentora chcąc zmierzyć BLG. A tu taki widok. BLG spadło z 12 do 2.5. Zebrałem wyparzona łyżka trochę młodego piwa. Jest dobre, goryczka jest ok i nie jest kwaśne. Drożdże to pure ale Yeast pay7 od gozdawy.0d5f7940726427adb39f01efae23c6dd.jpg&key=936e108e5ba0a8c377b03ce1f9626a12668fa0523a9c021ddc037bd794bc15bc

Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka



Wyglada na zdrowe piwo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej czy taki widok po normalnie zakończonej fermentacji(3tygodnie 17°C) AW na Us-05 jest normalny?

Pytam ponieważ warka z której uzyskałem gęstwę poszła w kanał, ale infekcja uwidoczniła się dopiero po przelaniu na cichą i to tu szukałem winowajcy.

Zastanawiam się tym bardziej że na gęstwie z tego AW chciałem zrobić Risa, jeśli nie będzie na nim nic widać. Ale nie wiem czy nie będzie lepiej zrobić innego piwa na nowej saszetce i spać spokojnie.

d0LgNyN.jpg

rfgH0mM.jpgBiałe plamki wyglądają na resztki piany, bo na zdjęciu trochę słabo widać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Moje pierwsze piwo z brewkitu jest już w butelkach od 6 tygodniu i powoli je degustuje. Ponieważ jestem jednak nowicjuszem w smakowaniu piwo to mam wątpliwość co do jego smaku. Kiedy piję je sobie to mam wrażenie, że w smaku czuję chwilamu ten słynny "bandaż". Z drugiej strony nie jestem pewien że to ten smak, ale jest to coś czego w innych piwach (niestety dotychczas głównie koncernowych) nie wyczuwałem.   Inaczej mówiąc jest to jakiś nieznany mi smak, który chyba trochę ze strachu identyfikuje jako bandaż... 

 

W zapachu piwo jednak jest drożdżowe zaraz po otwarciu, a po chwili zapach jest już kompletnie neutralny. Moje pytanie jest następujące: czy związany z infekcją "bandaż" jest wyczuwalny w zapachu czy w smaku? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Moje pierwsze piwo z brewkitu jest już w butelkach od 6 tygodniu i powoli je degustuje. Ponieważ jestem jednak nowicjuszem w smakowaniu piwo to mam wątpliwość co do jego smaku. Kiedy piję je sobie to mam wrażenie, że w smaku czuję chwilamu ten słynny "bandaż". Z drugiej strony nie jestem pewien że to ten smak, ale jest to coś czego w innych piwach (niestety dotychczas głównie koncernowych) nie wyczuwałem.   Inaczej mówiąc jest to jakiś nieznany mi smak, który chyba trochę ze strachu identyfikuje jako bandaż... 
 
W zapachu piwo jednak jest drożdżowe zaraz po otwarciu, a po chwili zapach jest już kompletnie neutralny. Moje pytanie jest następujące: czy związany z infekcją "bandaż" jest wyczuwalny w zapachu czy w smaku? 
 
Miałem ostatnio nieprzyjemność pić APA z Browaru Stara Szkoła i ewidentnie było wadliwe i zarówno w smaku jak i zapachu (całkowicie przykryło zapach chmielu) dało się czuć chlorofenol, czyli właśnie apteka, bandaż, szpital te sprawy. 1/4 piwa oszukiwałem się, że nadaje się do wypicia, ale w końcu przestałem się oszukiwać i poszło w kanał.

Jeśli nie czujesz tego w aromacie i możesz wypić piwo ze smakiem to raczej nie chlorofenol.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.