Glowa Opublikowano 10 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2018 Nówka sztuka z kauflandu, umyta płynem do mycia naczyń i odkażona nadwęglanem sodu. Nakrętka plastikowa, może tam jakaś nieszczelność się wkradła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaktusr Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Dawno nie robilem nic na s-04, zasyp glownie pale ale i 1kg platkow. Podczas gotowania z chmielu perle wylecialo mi baaardzo duzo jakis twkich bialych farfocli nie wiem co to bylo ale na dnie garnka uzywajac whirlocka zostawilemm chyba z 5l brzeczki bo nie dalo sie odciagnac klarownej brzeczki. Fermentacja burzliwa 9 dni, zlewam na cicha i jakis taki dziwny osad na sciankach, drozdze sie dziwnie zbily jak by na dnie nawet nie podniosly mocno przy przenoszeniu fermentora...na gorze ladna pianka niby ok ale wole zapytac bo ten osad na scianach jakis dziwny...Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Popukaj fermentor i zobacz w która stronę poleci ten "osad" - na mój gust to pęcherzyki co2 Dawno nie robilem nic na s-04, zasyp glownie pale ale i 1kg platkow. Podczas gotowania z chmielu perle wylecialo mi baaardzo duzo jakis twkich bialych farfocli nie wiem co to bylo ale na dnie garnka uzywajac whirlocka zostawilemm chyba z 5l brzeczki bo nie dalo sie odciagnac klarownej brzeczki. Fermentacja burzliwa 9 dni, zlewam na cicha i jakis taki dziwny osad na sciankach, drozdze sie dziwnie zbily jak by na dnie nawet nie podniosly mocno przy przenoszeniu fermentora...na gorze ladna pianka niby ok ale wole zapytac bo ten osad na scianach jakis dziwny...Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oxy96 Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 25 minut temu, kaktusr napisał: Dawno nie robilem nic na s-04, zasyp glownie pale ale i 1kg platkow. Podczas gotowania z chmielu perle wylecialo mi baaardzo duzo jakis twkich bialych farfocli nie wiem co to bylo ale na dnie garnka uzywajac whirlocka zostawilemm chyba z 5l brzeczki bo nie dalo sie odciagnac klarownej brzeczki. Fermentacja burzliwa 9 dni, zlewam na cicha i jakis taki dziwny osad na sciankach, drozdze sie dziwnie zbily jak by na dnie nawet nie podniosly mocno przy przenoszeniu fermentora...na gorze ladna pianka niby ok ale wole zapytac bo ten osad na scianach jakis dziwny... Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka Pęcherzyki miałem teraz takie same. Piwo było dobre. Wg mnie wygląda ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaktusr Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Wlasnie pukalem i nic Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Może najzwyczajniej w świecie ci się wymatowil fermentor od mycia i szorowania - ja tu nie widze nic niezwykłego u mnie wygląda to tak samo zwykle. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaktusr Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 W smaku dobre, leje na cicha Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MEN3L Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Witam Mam problem z moim Altbierem, surowce z zestawu homebrewing.pl: Słód monachijski 4kg Słód karmelowy ciemny Caraaroma® 0.15kg Chmiel goryczkowy Magnum 25g Zacieranie i chmielenie zgodnie z instrukcją ze sklepu 66' 50min 72' 20min Meshout Wyszlo 11blg Fermentacja burzliwa w 16 stopniach - 8 dni, blg 2 - cicha 10 dni w 14 stopniach - butelkowanie. Po 2 tyg. leżakowania pierwsze otwarcie, z wyglądu ładne, fajna piana i kolor. W smaku zaś słodkie, nikła goryczka ale najgorszy jest aromat. Po wypiciu odbija się, nie wiem jak to nazwać, drożdzowo chemicznie, bardzo nieprzyjemnie. Po nalaniu pachnie nawet ok, jednak po wypiciu połowy i zamieszaniu czuć ten sam zapach jakim się później odbija... Osad niewielki jest na dnie butelki, starałem się lać tak żeby go nie zaciągnąć do szklanki. Sprzęt mam praktycznie nowy, wszystko dezynfekofane oxi włącznie z butelkami. Co poszło nie tak, zacieranie, fermentacja, a może to jakaś infekcja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Są dwa aromaty które mi się z Twoim opisem kojarzą. Pierwszy to aldehyd octowy - zielone jabłuszko często pachnie chemicznie więcej tutaj:https://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy Jeżeli to on to zawaliłeś fermentacje albo ilość dodanych drożdży. Możesz poleżakować piwo z 1-2 miesiące powinien zacząć zanikać. Jak nie zanika to przechodzimy do drugiego aromatu - Chlorofenol czyli typowa infekcja. Jeżeli ją złapałeś to zapoznaj się z zestawem do dezynfekcji czyli Soda kaustyczna (NaOH) oraz Starsan. OXI jest skuteczny jeżeli ma z styk z dezynfekowaną powierzchnią - oznacza to, że jak używasz do fermentora to trzeba co chwilę nim zamieszać i rozprowadzać po wszystkich ściankach. Polecam Starsan jest to złoty moim zdaniem środek bardzo skuteczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fizolof Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 W dniu 15.10.2018 o 16:14, kaktusr napisał: Dawno nie robilem nic na s-04, zasyp glownie pale ale i 1kg platkow. Podczas gotowania z chmielu perle wylecialo mi baaardzo duzo jakis twkich bialych farfocli nie wiem co to bylo ale na dnie garnka uzywajac whirlocka zostawilemm chyba z 5l brzeczki bo nie dalo sie odciagnac klarownej brzeczki. Fermentacja burzliwa 9 dni, zlewam na cicha i jakis taki dziwny osad na sciankach, drozdze sie dziwnie zbily jak by na dnie nawet nie podniosly mocno przy przenoszeniu fermentora...na gorze ladna pianka niby ok ale wole zapytac bo ten osad na scianach jakis dziwny... S-04, piwo dobre, bez infekcji. Myślę, że nie powinieneś się przejmować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MEN3L Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 57 minut temu, Undeath napisał: Są dwa aromaty które mi się z Twoim opisem kojarzą. Pierwszy to aldehyd octowy - zielone jabłuszko często pachnie chemicznie więcej tutaj:https://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy Jeżeli to on to zawaliłeś fermentacje albo ilość dodanych drożdży. Możesz poleżakować piwo z 1-2 miesiące powinien zacząć zanikać. Jak nie zanika to przechodzimy do drugiego aromatu - Chlorofenol czyli typowa infekcja. Jeżeli ją złapałeś to zapoznaj się z zestawem do dezynfekcji czyli Soda kaustyczna (NaOH) oraz Starsan. OXI jest skuteczny jeżeli ma z styk z dezynfekowaną powierzchnią - oznacza to, że jak używasz do fermentora to trzeba co chwilę nim zamieszać i rozprowadzać po wszystkich ściankach. Polecam Starsan jest to złoty moim zdaniem środek bardzo skuteczny. Dzięki bardzo za odpowiedź! Faktycznie, po przeczytaniu opisu aldechydu octowego mogę powiedzieć że aromat jest bardzo zbliżony do opisanego jako farba emulsyjna. Zostawię w takim razie butelki w spokoju na jakiś czas, zobaczymy czy cos się zmieni. A co do dezynfekcji - tak, trzęsę i bełtam roztwór oxi. Ale starsan i tak kupie. Dzięki wielkie i pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Piotr Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 W dniu 13.10.2012 o 20:41, arek-lin napisał: Nie mam możliwości nagazowania sztucznie. Plan mam taki, że na dobę lub dwie w ciepłym (tzn około 20°C, gdzie teraz było w okolicach 14-15°C), a następnie do piwnicy, gdzie temperatura wynosi około 8°C i w miarę szybko wypić. O ile się da W przypadku takiej infekcji jakieś zatrucie pokarmowe nie grozi mam nadzieje? Ja bym zabutelkował kilka piw tak dla doświadczenia na przyszłość i zobaczył co z tego wyjdzie Gdzieś czytałem że bakterie też muszą mieć środowisko żeby się rozwijać podstawą jest tlen, jak im tego zabraknie to umierają W butelce infekcja może się zatrzymać Taka moja teoria amatora. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 11 minut temu, Piotr Piotr napisał: Gdzieś czytałem że bakterie też muszą mieć środowisko żeby się rozwijać podstawą jest tlen, jak im tego zabraknie to umierają Nie jest to prawda. Są bakterie będące obligatoryjnymi tlenowcami, którym tlen jest niezbędny do życia, ale są też fakultatywne beztlenowce, które bezproblemowo radzą sobie bez tlenu jak i nawet obligatoryjne beztlenowce, dla których tlen jest toksyczny i potrafią przeżyć tylko w środowisku takim jak właśnie np. zakapslowana butelka. DanielN 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 @Oskaliber bym jeszcze łopatę i to złotą wręczył @Piotr Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Piotr Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 12 minut temu, Oskaliber napisał: Nie jest to prawda. Są bakterie będące obligatoryjnymi tlenowcami, którym tlen jest niezbędny do życia, ale są też fakultatywne beztlenowce, które bezproblemowo radzą sobie bez tlenu jak i nawet obligatoryjne beztlenowce, dla których tlen jest toksyczny i potrafią przeżyć tylko w środowisku takim jak właśnie np. zakapslowana butelka. Dziękuję za odpowiedź już jestem mądrzejszy Pozdrwaiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 25 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2018 W dniu 15.10.2018 o 17:13, kaktusr napisał: W smaku dobre, leje na cicha Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka Ten osad na ściankach to drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinG Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Witam. Piwo warzę już ponad półtora roku. Trochę warek na koncie już mam, ale zawsze to były górniaki. Postanowiłem zrobić pilsa na drożdzach Saflager W 34/70. Wszystko szło ok. po prawie dwóch tygodniach postanowiłem zlać na cichą i taki oto ukazał mi się widok. Chodzi mi dokładnie o te małe plamki. Czy to infekcja czy pozostałość po pianie drożdżowej? W smaku jest chyba lekko kwaskowe, ale może to tylko moja panika. zapach jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Drożdże Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinG Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 6 minut temu, tauruss napisał: Drożdże Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Dzięki Normalnie to nie panikuje, ale przy górniakach zawsze miałem niemal czyściutką powierzchnię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval_blazej Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 No właśnie na intuicję to powinny bardziej opadać, a przy 34/70 też już kolejny raz mi takie resztki zostały. Tak więc drożdże na pewno, śpij spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagr Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 W dniu 19.10.2018 o 20:38, Undeath napisał: Są dwa aromaty które mi się z Twoim opisem kojarzą. Pierwszy to aldehyd octowy - zielone jabłuszko często pachnie chemicznie więcej tutaj:https://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy Jeżeli to on to zawaliłeś fermentacje albo ilość dodanych drożdży. Możesz poleżakować piwo z 1-2 miesiące powinien zacząć zanikać. Jak nie zanika to przechodzimy do drugiego aromatu - Chlorofenol czyli typowa infekcja. Jeżeli ją złapałeś to zapoznaj się z zestawem do dezynfekcji czyli Soda kaustyczna (NaOH) oraz Starsan. OXI jest skuteczny jeżeli ma z styk z dezynfekowaną powierzchnią - oznacza to, że jak używasz do fermentora to trzeba co chwilę nim zamieszać i rozprowadzać po wszystkich ściankach. Polecam Starsan jest to złoty moim zdaniem środek bardzo skuteczny. Cześć, podłączę się pod temat. Całkiem niedawno warzyłem pszeniczne z dodatkiem mięty: http://26204-browar-zielony-kłos/?do=findComment&comment=484385 W minioną sobotę zlałem na cichą żeby jeszcze ustały się drożdże a dzisiaj postanowiłem zabutelkować. Podczas zlewania na cicha wsio było ok jednakże dzisiaj po otwarciu wieka czułem taki chemiczny zapach jakby farby emulsyjnej. Piwo jest z dodatkiem mięty i nie wiem czy mogę nią za to winić. Dodatkowo przy zlewaniu na cichą, zlałem drożdże do słoika. Po otwarciu pachnie ładnie ale widać jakby jeszcze pracowały bo na górze zrobiła się piana. Piwo znad drożdży też ma posmak chemiczny. Moje pytania zatem są następujące, czy nie za szybko zlałem na cichą? I co mogę jeszcze z tym zrobić? Piwo dzisiaj zlałem do butelek bo brix się nie zmienił ale zastanawiam się czy nie zlać ich z powrotem do wiadra z tą gęstwą, napowietrzyć i zostawić jeszcze na 1-2 tygodnie? Czy wystarczy tylko poczekać 1-2 miesiące i sprawdzić czy aldehyd octowy zniknie? Boję się trochę o granaty chociaż 10 dni burzliwej dla 10 brix w temp pokojowej ok 21-22st wydaje mi się ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 30 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2018 Ale co ty chcesz ratować, piwo czy gęstwę? Jak piwo to pomysł ze zlaniem z powrotem jest fatalny. Teraz już nie pozostało nic innego jak czekać i zobaczyć. Jeśli gęstwę to to, że pachnie aldehydem nie przeszkadza w niczym, żeby użyć jej w kolejnym piwie. Fermentacja i tak będzie biegła od nowa i aldehyd będzie rozkładany, zresztą jest go w tej gęstwie za mało, żeby wpłynąć na piwo. Chyba, że oprócz aldehydu są tam inne nieprzyjemne aromaty i masz podejrzenie infekcji, to wtedy lepiej ją zutylizować. A na przyszłość zawsze lepiej przelewać później niż wcześniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagr Opublikowano 31 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2018 18 godzin temu, Oskaliber napisał: Ale co ty chcesz ratować, piwo czy gęstwę? Jak piwo to pomysł ze zlaniem z powrotem jest fatalny. Teraz już nie pozostało nic innego jak czekać i zobaczyć. Jeśli gęstwę to to, że pachnie aldehydem nie przeszkadza w niczym, żeby użyć jej w kolejnym piwie. Fermentacja i tak będzie biegła od nowa i aldehyd będzie rozkładany, zresztą jest go w tej gęstwie za mało, żeby wpłynąć na piwo. Chyba, że oprócz aldehydu są tam inne nieprzyjemne aromaty i masz podejrzenie infekcji, to wtedy lepiej ją zutylizować. A na przyszłość zawsze lepiej przelewać później niż wcześniej. Oczywiście chodzi o piwo, gęstwa w sumie nie będzie potrzebna ale zawsze trzymam w lodówce jakbym potrzebował. Dzięki za info, poczekam i zobaczymy bo żadnych oznak infekcji nie było przy zlewaniu na cichą. Tym bardziej, że wiadra zawsze sporo leżą w NaOH a później w Starsanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Jankowski Opublikowano 14 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2018 Witam. Prośba o ocenę "widoczku" i sugestie co poszło nie tak ... Kilka warek już mam na koncie, dotychczas nie miałem problemów, a ostatnio coś chyba nie poszło ... Popełniłem takie pifko:https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_zacieraniem/american_pale_ale_apa_11_blg Problem był z filtrowaniem - zakładam że przez płatki orkiszowe, mocno rozklejone i zatykały. Drożdże ładnie ruszyły w ciągu 24h, ładna piana, fermentowało w około 18 stopniach, wyglądało ok. Cały czas utrzymywała się piana, co było zaskoczeniem, dzisiaj zlewałem na cichą (10 dni) i taki widok jak na zdjęciu - delikatny kożuch i co najgorsze ... dosyć intensywnie czuć kwasem W smaku nie ma tragedii ale kwas również czuć - w kanał czy chmielić na zimno i próbować ? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 14 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2018 (edytowane) Jak dla mnie zlewasz w trakcie trwającej fermentacji. To co widać to piana drożdżowa, która jeszcze coś tam działała. Podczas fermentacji aromaty są różne, stąd też może pojawić się nuta kwaśna. CO2 też jest kwaśny jeśli niuchnąłeś nieodgazowaną próbkę z wiadra i próbowałeś ją to nie dziwne, że było kwaśno. Za wcześnie zlałeś na cichą to jest jedyny błąd jaki widzę w tym piwie. Blg chociaż sprawdziłeś? Czy na czuja lałeś albo jak w instrukcji napisali? Edytowane 14 Listopada 2018 przez Undeath Adam Pawlicki 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się