bart3q Opublikowano 13 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2016 Tutaj masz opisane: http://bfy.tw/6FN6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagry Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Cześć, jestem nowy na forum i w piwowarstwie również. Ważyłem swoją pierwszą warkę z brewkit finlandia lager i została zakażona, trochę przykre, że przy pierwszym piwie stały się takie rzeczy ale nie zrażam się tylko kupuje mocniejsza chemie. Chciałem Was jednak zapytać czy moje przypuszczenia odnośnie zakażenia są słuszne (wnioski po przestudiowaniu innych tematów).Piwo gotowane wraz z ekstraktem słodowym przez 20 minut. Następnie zlane do nowego fermentora przemytego OXI (3l ciepłej wody+3 łyżeczki). Na burzliwej przez 2 tygodnie w temp około 18 stopni. Przelane do butelek bez cichej (pośpiech przy pierwszej warce), butelki były po wypitych piwach. Były one myte w płynie do naczyń a następnie przepłukiwane w roztworze oxi (4 litry ciepłej wody do wiadra i 4 łyżeczki). Dodam, że butelki były odkładane na stół i wylewałem resztki roztworu jak już ściekły na dno butelki (może ma to znaczenie), obecnie wyposażyłem się już w stojak do suszenia. Generalnie próbka piwa, którą piłem po zbadaniu Blg była dobra (w sensie bez żadnych przykrych smaków czy aromatów). Po miesiącu przyszedł czas pierwszej degustacji, pierwsza butelka była ok, kolejna też chociaż z delikatnie metalicznym posmakiem, piana bardzo słaba i szybko znikająca, kolejna to jednak kwach w smaku i obora w zapachu i tak mniej więcej pół na pół jeżeli chodzi o kolejne butelki. Moje wnioski są takie, że butelki zostały za słabo zdezynfekowane i piwo zepsuło się w nich, bo w niektórych było dobre, lub infekcja nie zdążyła się jeszcze rozwinąć? Czy możliwe, że piwo było zakażone już wcześniej a ujawniło się to dopiero w butelkach. Mam uwarzone już 3 kolejne warki i trochę się o nie obawiam. Otwierać butelki przed sugerowanym czasem leżakowania i sprawdzać czy również tam wystąpiła infekcja? Generalnie mam zamiar przerzucić się na ClO2 zamiast OXI.Czekam na Wasze rady, może ktoś przeżył coś podobnego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HomoChemicus Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Dezynfekowałeś czymkolwiek butelki?Piszesz tylko o płynie do naczyń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Dezynfekowałeś czymkolwiek butelki? No przecież napisał, że OXI płukał po myciu. Na logikę, jak infekcja jest pół na pół, to szukałbym problemu po stronie butelek. Płukałeś butelki bezpośrednio po użyciu ? Bo jak leżały dłuższy czas z resztkami po piwo, to potem samo mycie mogło nie być wystarczające. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikadorus Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) Butelki z nieznanego źródła myj szczotą - tak samo te, których nie umyłeś zaraz po opróżnieniu.Najpierw wrzucam wszystkie do wody z mydłem na 1-2h, potem opróżniam z wody tak do poziomu 100ml i szoruję szczotą zamontowaną na wkrętarce. Potem wędrują do oxi. Samo oxi nie doczyści butelek - zwłaszcza jak się ich nie umyło po wypiciu (resztki zaschną, zalega się świństwo i samo moczenie nie pomaga). Bywa, że przy rozlewie mogłeś dotknąć czegoś zaworkiem grawitacyjnym czy wężykiem i to dostało się do piwa. Przy rozlewie mam nawyk by mieć pod ręką butelkę z roztworem oxi i trochę przegotowanej wody w razie jakbym miał podejrzenia co sterylności wężyka/zaworka. Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Mikadorus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagry Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Butelki częściowo nie były myte po wypiciu, nie miałem jeszcze wtedy takiego nawyku. Później były myte ze szczotką. Wężykiem ani zaworkiem raczej niczego nie dotykałem, poza tym mam desprej pod ręką i jak dotykają czegoś poza butelkami to od razu spryskuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Ja po infekcji w której wylałem 70l piwa wszystkie butelki mocze w NaOH. Infekcja najprawdopodobniej nie była z butelek ale wolę już na zimne dmuchać. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetcleaner Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) Witam, Proszę o pomoc. Popełniłem saison. Po trzech tyg. fermentacji moje piwo ma dziwną zawiesinę w 2/3 wysokości fermentora oraz na powierzchni. Czy to są drożdże czy infekcja. W smaku jest ok. Z 15* blg. zeszło do 1,5*. Drożdże fm21 - starter Edytowane 28 Czerwca 2016 przez streetcleaner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) You do not have permission to view this image EDIT: Już działa. Piwo wygląda ok. Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikadorus Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 S-33 bardzo często tak mi robią. Ja bym się nie przejmował. Trochę zimniej się zrobi czy coś to same opadną, czasem po 2 dniach nie ma po tym śladu. Ba - nawet jak przelejesz do wiadra z kranem to ten cały syf zostanie na dnie. Czasami jak coś wleci do wężyka to rozbija się na proszek w zaworku grawitacyjnym. Ogólnie - ja się tym w większości piw nie przejmuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Witam, Proszę o pomoc. Popełniłem saison. Po trzech tyg. fermentacji moje piwo ma dziwną zawiesinę w 2/3 wysokości fermentora oraz na powierzchni. Czy to są drożdże czy infekcja. W smaku jest ok. Z 15* blg. zeszło do 1,5*. Drożdże fm21 - starter Kopnij ze 2-3 razy w fermentor - na drugi dzień wszystkie te drożdże będą na dnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Kopnij ze 2-3 razy w fermentor - na drugi dzień wszystkie te drożdże będą na dnie Tia, był taki bloger co polecał obijać z tego powodu fermentor kijem bambusowym. Ja proponuje nic nie kopać i nie ruszać. Przy przenoszeniu same opadnie na dno, a przy przelewaniu resztki drożdży przylepią się do ścianek. A kolego Streetcleaner otwieranie i trzaskanie takich zdjęć to proszenie się o infekcje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetcleaner Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 A kolego Streetcleaner otwieranie i trzaskanie takich zdjęć to proszenie się o infekcje Wiem, wiem. Otworzyłem to tylko raz wczoraj. Dziś rozlewam po schłodzeniu. Mam nadzieję, że będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Tia, był taki bloger co polecał obijać z tego powodu fermentor kijem bambusowym. Ja proponuje nic nie kopać i nie ruszać. Przy przenoszeniu same opadnie na dno, a przy przelewaniu resztki drożdży przylepią się do ścianek. Dobrze, że nie baseballowym Jak lekko i z wyczuciem puknie kilka razy, to nie ma prawa się nic stać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetcleaner Opublikowano 29 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Dzięki za pomoc. Już rozlałem. Nie było źle. Po schłodzeniu do 14 stopni wszystko opadło a jakieś resztki oblepiły ścianki fermentora. Piwo lekko mętne ale w smaku ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebeQ Opublikowano 1 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2016 Cześć, Mam w fermentorze Hefe-Weizena na Gozdawa Bawarian Wheat. Piwo miało kilka dni fermentacji burzliwej potem kilka takiej spokojniejszej aż do braku bulkania Piwo miałem rozlać po dwóch tygodniach,(BLG stanęło na 4 i się nie zmieniło na przestrzeni 3 dni) ale rurka nagle ożyła dodatkowo częstotliwość "oddechu" piwa się nasila. Aby sprawdzić co i jak postanowiłem spróbować piwa, żadnych niepokojących smaków i zapachów nie odnotowałem. Na powierzchni piwa unoszą się resztki drożdży oraz jakiś taki film. Zastanawia mnie to bulkanie, czy jego powrót oraz wzrost intensywności przy braku zmiany BLG świadczy o infekcji i rozwoju niechcianych drobnoustrojów? A jeżeli nie to skąd bierze się gaz w piwie? Coś musi w końcu te bulkanie powodować. Dzięki za info. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikadorus Opublikowano 1 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2016 (edytowane) Rrurka nagle ożyła dodatkowo częstotliwość "oddechu" piwa się nasila. Aby sprawdzić co i jak postanowiłem spróbować piwa, żadnych niepokojących smaków i zapachów nie odnotowałem. Na powierzchni piwa unoszą się resztki drożdży oraz jakiś taki film. Zastanawia mnie to bulkanie, czy jego powrót oraz wzrost intensywności przy braku zmiany BLG świadczy o infekcji i rozwoju niechcianych drobnoustrojów? A jeżeli nie to skąd bierze się gaz w piwie? Coś musi w końcu te bulkanie powodować. Dzięki za info. Bulkanie to norma. Nawet po kilku miechach fermentacji może być - ot. podniosła się temperatura i gaz uwalnia się z piwa. Bardziej bałbym się o ten nieszczęsny film... ale to już decyduj sam co robić. Z mojego krótkiego doświadczenia wychodzi, że zbyt długie przetrzymanie na tych drożdżach odbije się negatywnie na smaku piwa. Póki co miałem 9 pszeniczniaków i tylko ten co był przetrzymany (nie miałem czasu rozlać) trochę się skiepścił. Tzn. dało się wypić, ale ... no ale, przez pierwsze tygodnie przy piciu jakbym wąchał gęstwę. Po miesiącu już jest lepiej... Edytowane 1 Lipca 2016 przez Mikadorus marek- 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebeQ Opublikowano 1 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2016 Pierwszy pszeniczniak i to warzony na raty. Uwarzony tak bez serca i z rozpędu, nigdy więcej takiego podejścia. Ciekawe czy są jeszcze inne opinie na temat tego "oddychania" piwa? U mnie temperatura w ostatnich tygodniach w pomieszczeniu z fermentorem jest w miarę stała 21-23 stopni. Piwo, o ile nie będzie jakimś syfem pójdzie do butelek ale nurtuje mnie to bulkanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 1 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2016 Temperatura w pomieszczeniu 21-23 więc temperatura fermentacji 23-25. Raczej nic dobrego to nie wróży. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebeQ Opublikowano 2 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2016 To pszeniczniak więc ciepełko powinno być OK Szczególnie gdy celowałem w banany Wg. producenta estry Bananowe te drożdże produkują powyżej 24 stopni. No ale to temat do innego wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roboraff Opublikowano 2 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2016 Cześć. Miesiąc temu robiłem starter z Brett IPA Pinty kręcony tydzień w 6 Blg. Zostawiłem go dłużej w lodówce, bo piwo do którego miało pójść na cichą zaczęło dofermentowywać [miałem bardzo szybką burzliwą bo nie dałem rady opanować temperatury]. Większość drożdży opadła na dno, ale na tafli pojawiła się błona, której 2 tygodnie temu nie było i nie wiem czy to bretty, czy może bakterie. Co sądzicie?http://imgur.com/a/f0oicZapach jest delikatnie "plastikowy", winogronowy a poza tym pachnie jak piwo z którego je odebrałem. Żadnego kwasu ani octu na szczęście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebeQ Opublikowano 3 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 Miałem dzisiaj butelkować ale nic z tego nie wyszło. Okazało się, ze piwo od ostatniego pomiaru BLG zeszło z 4 do 2,5BLG więc trzeba czekać. Ciekawe czy cukier zjadły drożdże czy jakaś inna zaraza W smaku jest OK tylko to bomblowanie Czy zdarzyło wam się aby drożdże zrobiły sobie ponad tygodniową pauzę w pracy (nie spada BLG) a potem podjęły ją i zeszły z cukrem jeszcze niżej? Czy raczej to jakaś zaraza podjęła pracę po drożdżach i zjada cukier? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 3 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 Czy zdarzyło wam się aby drożdże zrobiły sobie ponad tygodniową pauzę w pracy (nie spada BLG) a potem podjęły ją i zeszły z cukrem jeszcze niżej? zdarzyło się i nie była to "zaraza". Niektóre drożdże mają takie zwyczaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebeQ Opublikowano 3 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2016 Czy zdarzyło wam się aby drożdże zrobiły sobie ponad tygodniową pauzę w pracy (nie spada BLG) a potem podjęły ją i zeszły z cukrem jeszcze niżej? zdarzyło się i nie była to "zaraza". Niektóre drożdże mają takie zwyczaje Co za chamstwo I jak tu wpuścić takie piwo na salony No cóż, z drożdżakami dopiero się zaprzyjaźniamy. Na koncie 4 warki dopiero ale z każdą uczę się czegoś nowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 4 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2016 Miałem dzisiaj butelkować ale nic z tego nie wyszło. Okazało się, ze piwo od ostatniego pomiaru BLG zeszło z 4 do 2,5BLG więc trzeba czekać. Ciekawe czy cukier zjadły drożdże czy jakaś inna zaraza W smaku jest OK tylko to bomblowanie Czy zdarzyło wam się aby drożdże zrobiły sobie ponad tygodniową pauzę w pracy (nie spada BLG) a potem podjęły ją i zeszły z cukrem jeszcze niżej? Czy raczej to jakaś zaraza podjęła pracę po drożdżach i zjada cukier? Czy zdarzyło wam się aby drożdże zrobiły sobie ponad tygodniową pauzę w pracy (nie spada BLG) a potem podjęły ją i zeszły z cukrem jeszcze niżej? zdarzyło się i nie była to "zaraza". Niektóre drożdże mają takie zwyczaje Do tej pory chyba tylko z Mangrove Jack's miałem takie numery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się