Jac195 Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Cześć, Uwarzyłem swoje pierwsze piwo i mam problem z fermentacją, przeglądałem już dość mocno forum i znam kilka odpowiedzi na pojedyncze błędy natomiast u mnie te błędy mam wrażenie że się skumulowały, stąd ten wątek. Piwo typu APA z zacieraniem, wyszło 16blg, w procesie samego zacierania oraz filtracji i gotowania brzeczki raczej nie popełniłem żadnego błędu. Piwo po 4 dniach fermentacji przestało "bulkać" (wiem bulkanie czy nie bulkanie, legendy fakty i mity) fermentor nowy, mocno domknięty także za wiele mikroszczelin raczej nie ma. Burzliwa zaczęła się między 12 a 20 godziną od zlania do niego jeśli w ogóle można o burzliwej mówić, zero piany i powolne "bulkanie". Moje błędy: 1. wydaje mi się ze za mało napowietrzyłem, 2. raczej dodałem za mało drożdży bo na 20l, 1 saszetkę us-05 (oczywiście uwadniając je jak mówią wszystkie tutoriale :)) i 3 zlałem do fermentora bez kranika. (mam opór przed zaglądaniem tam czy zlewaniem bo boje się zakazić) Jeśli chodzi o temperaturę to trzymam w domowej chłodni z termostatem także pracują w swojej optymalnej temperaturze. około 20-21 1. Wiem że każde otwarcie fermentora może zakazić piwo, co mam robić? już otwierać i co 2 dni mierzyć blg? 2. Może dodać drugą paczkę drożdży (w ciemno) i czy próbować je ponownie przy tym napowietrzać czy nie? 3. jak sobie radzić teraz z takim fermentorem? może przelać do takiego z kranikiem i wtedy dodać drożdzy? 4. co z tą burzliwą u mnie? czy tak słaby proces jest ok? Tak normalnie, po prostu i po ludzku, od czego teraz zacząć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muchor Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Na razie nie zaglądaj. W jakiej temperaturze fermentujesz?Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 (edytowane) 4 minuty temu, Jac195 napisał: Jeśli chodzi o temperaturę to trzymam w domowej chłodni z termostatem także pracują w swojej optymalnej temperaturze. około 20-21 tzn. taka obecnie jest na termometrze ciekłokrystalicznym, maks było 2 dni temu 23, to obniżyłem temperature w chłodni i na drugi dzien rano było 18 wiec podniosłem minimalnie i ustabilizowało się na około 21 Edytowane 5 Sierpnia 2021 przez Jac195 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Prawdopodobnie jest już po fermentacji, zostaw teraz na 2 tygodnie w tej temperaturze. Burzliwa nie oznacza, że piwo kipi i gotuję się . Na przyszłość - lepiej zaczynać poniżej temperatury optymalnej, drożdże podniosą ją o parę stopni. Potem można nieco podnieść. Nie należy obniżać gwałtownie, bo można tak uśpić drożdże. Nic nie musisz mierzyć przed upływem 2-3 tygodni, chyba że będziesz odbierać gęstwę lub chmielić na a zimno, to przy okazji można zmierzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Myślisz że jedna paczka drożdży tak pomału fermentujących by już to przerobiła 16 blg w 4 dni? Zacząłem poniżej, temperatura w pomieszczeniu była 18 a na fermentorze było 23 ( zbiłem do 17 w pomieszczeniu i rano było 18 na fermentorze, zbiłem bo nie wiedziałem do ilu one chcą podskoczyć, nie powiem to moje pierwsze piwo więc trochę kupa jest ) to wahało się na zasadzie 12h bo mogę mierzyć co 12h mniej więcej, pracuję cały dzień. Zlewać bym chciał bo będzie chmielone na zimno. Teraz nasuwa się kolejne pytanie, w takim razie kiedy zlać na cichą? Dodam że z cierpliwością u mnie nie ma problemu, nie zależy mi na granatach, bardziej jak już napisałem, nie wiem co robić i jest z tego powodu stresik Muchor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Fakt, na 16blg 20l raczej 2 paczki trzeba by dać, ale i tak myślę, że większość już przerobiły, o czym świadczy mocne podniesienie temperatury. To późniejsze obniżenie mogło je trochę spowolnić, dlatego poczekałbym z mierzeniem jeszcze z tydzień. Muchor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Ok, to już jakieś konkrety, ale nasuwające kolejne pytanie, w takim razie zostawić tak jak jest na tydzień, zmierzyć blg, i przy jakim blg wg Ciebie dla tego stylu możemy bezpiecznie zlewać na cichą? Bo rozumiem że przez ten tydzień nie otwieram fermentora i nic nie mierzę? Mówisz że obniżenie mogło je spowolnić, domyślam się ze z tym już nic nie zrobimy na tym etapie. Dodam jeszcze że dzisiaj już było widać osad około 3 mm na dnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Następnym razem otoczenie początkowe około 14C. Po około 5 dniach podnieś do 16C. Może wyżej. Nie stawiaj fermentora na ziemi. Podłącz jakiś termometr aby monitorować temperaturę w piwie. Zastosuj inne drożdże np. kveik oslo, lutra.Wysłane z mojego Poco X3 NFC przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 13 minut temu, INTseed napisał: Nie stawiaj fermentora na ziemi. Podłącz jakiś termometr aby monitorować temperaturę w piwie. Ok, termometr ciekłokrystaliczny jest aż tak zły? Następnym razem już będą mądrzejszy, na razie szukam pomocy w obecnej sprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Nie tyle ważne do ilu zejdą, co że się zatrzymają, więc sprawdź np za tydzień, a potem po kilku dniach, jeżeli nie będzie różnicy to można założyć, że więcej nie odfermentują. Jeżeli nie będzie to np 10blg, tylko 4, to można przechodzić do kolejnego etapu. Przez ten tydzień prawdopodobnie drożdże jeszcze będą pracować, tylko wolniej, stąd brak widocznych oznak. Jac195 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Masz naklejony ten termometr na fermentorze?Wysłane z mojego Poco X3 NFC przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muchor Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Zapewne po prostu jest już po fermentacji. Nie otwieraj fermentora, po prostu poczekaj tydzień (co najmniej). Jeżeli masz możliwość regulacji temperatury, to - tak jak to pisali koledzy - zaczynaj od niższych temperatur. Wtedy drożdże produkują mniej estrów, wyższych alkoholi - tego całego syfu który odpowiada za kaca i przykre posmaki. Ale APA ma szansę wyjść dobrze, te amerykańskie chmiele mogą to wszystko przykryć. Zatem - spokojnie poczekaj jeszcze chwilkę i potem rozlej do butelek, poczekaj miesiąc - no i pij z radością, smakiem i dumą. Czego bardzo serdecznie życzę Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka Jac195 i x1d 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muchor Opublikowano 5 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2021 I jeszcze jedno - przelewanie na cichą fermentację ma sens tylko i wyłącznie wtedy kiedy chcesz wykorzystać gęstwę drożdżową do kolejnego piwa. W przeciwnym przypadku, nie ma sensu otwierać fermentor i ryzykować infekcją. US-05 w miarę dobrze się sedymentują zatem przy rozlewie nie będziesz miał drożdżowego posmaku. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2021 10 godzin temu, Jac195 napisał: Zlewać bym chciał bo będzie chmielone na zimno. Pomysł zawczasu o tym, żeby przelewając do butelek, po chmieleniu na zimno, uniknąć zaciągania drobinek chmielu. Inaczej gejzer w butelkach gwarantowany. 11 godzin temu, Jac195 napisał: Tak normalnie, po prostu i po ludzku, od czego teraz zacząć? Na razie wypij jakieś dobre piwo, zaplanuj kolejne warzenie, a do aktualnej warki zajrzyj za 2 tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Pierwsze piwo zwykle i tak smakuje ale najważniejsze rzeczy do pilnowania to dezynfekcja, ilość drożdży i temperatura fermentacji. Polecam korzystanie z kalkulatora drożdży - przy takim blg i 2 paczki to może być mało - zresztą warto było zacząć od lżejszego piwa, a takie robić na gęstwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Dziękuje wszystkim za pomoc, wiele cennych informacji. 11 godzin temu, wizi napisał: Pomysł zawczasu o tym, żeby przelewając do butelek, po chmieleniu na zimno, uniknąć zaciągania drobinek chmielu. Inaczej gejzer w butelkach gwarantowany. Myślałem już o tym, dlatego chce przelać do fermentora z kranikiem i zastosować reduktor osadu, pytanie tylko czy chmiel (granulat) zadać posypując na wierzchu czy wygotować jakąś pończochę i w tym wrzucić? Wiem że mało profesjonalne narzędzia ale dokupuje pomału różne rzeczy i do chmielenia też w końcu coś dokupię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Chmiel wrzuć luzem. Fermentor z kranikiem zostaw do rozlewu. Przed butelkowaniem zdekantuj piwo wężykiem do fermentora z kranikiem. Na koniec wężyka (wylot a nie wlot) naciągnij wygotowaną i zdezynfekowaną pończochę. Wyłapie drobinki chmielu. Jeśli masz tylko 2 fermentory to chmiel bez przelewania na cichą. Ten z kranikiem tak jak napisałem, wykorzystasz do rozlewu. Im mniej przelewania tym lepiej. Jac195 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2021 Reduktor osadów nie odfiltruje chmielin, raczej trzeba przelać przez wygotowaną pończochę założoną na koniec rurki. Do fermentora z kranikiem przelej dopiero przy butelkowaniu od razu mieszając z cukrem na refermentację. Oczywiście rozpuść go wcześniej i wlej na dno pustego jeszcze fermentora, potem ściągnij wężykiem z tamtego, to się samo ładnie wymiesza (tylko staraj się już nie napowietrzać). US-05 raczej spokojnie sobie poradziły z tym piwem, można się spodziewać pewnych efektów underpichingu, ale na ich liście nie ma potencjalnych granatów. 4 dni bulkania to więcej niż zwykle u mnie, a us-05 prawie zawsze zmuszam do pracy w 17-18°C z wymuszonym utrzymaniem takiej temperatury nawet podczas najbardziej burzliwego okresu fermentacji. Słabe napowietrzenie mogło ograniczyć namnażanie się drożdży i w efekcie wolniejszą fermentację. Ale jeśli zaglądasz do piwa raz na 12h, a temperatura nieco uciekła, to pewnie przegapiłeś moment, gdy bulkanie było ono najintensywniejsze. Jac195 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polias Opublikowano 7 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2021 W dniu 6.08.2021 o 07:17, wizi napisał: Pomysł zawczasu o tym, żeby przelewając do butelek, po chmieleniu na zimno, uniknąć zaciągania drobinek chmielu. Inaczej gejzer w butelkach gwarantowany. Na razie wypij jakieś dobre piwo, zaplanuj kolejne warzenie, a do aktualnej warki zajrzyj za 2 tygodnie Osobiście stosuję metodę podpatrzoną na YT Browaru Lichtus. Dodatkowo wkładam jeszcze hopspider do dużego wygotowanego hopsocka, nawet większe hopspidery do niego się mieszczą. Chyba najłatwiejszy i bezproblemowy sposób na odfiltrowanie dużej ilości chmielin, co przy np. metodzie z pończochą jest bardziej upierdliwe, bo ta jak już wciągnie te 200-300g chmielu to raz że się rozciąga i trzeba lać z wysoka a dwa, że trzeba zacząć kręcić, żeby to w miarę szybko leciało. Sposób z hopspiderem w hopsocku jest o tyle dobry, że można go spokojnie na dnie postawić i się nie zapcha jeśli wężyk znajduje się jakiś 1cm od dna. Jedyny minus to że na początku trzeba to trzymać i sukcesywnie obniżać razem z poziomem piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 8 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2021 Kolega uwarzył swoje pierwsze piwo, więc na początek proponuję proste rozwiązania. Na inwestowanie w sprzęt przyjdzie czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 11 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2021 (edytowane) Jeszcze raz dzięki wszystkim za cenne informacje Dzisiaj (10 dni od uwarzenia) zlałem odrobinę do zmierzenia blg, pachnie to dobrze i wygląda ok, w smaku.. faktycznie te chmiele amerykańskie mogą przykryć wiele, mocno nachmielone to piwo Blg wyszło 5 (początkowe było 16) więc faktycznie wszystko działało dużo ciszej niż mi się wydawało że będzie działać. Za 3 dni kolejny pomiar. I znów pytanie czy jak dalej będzie 5 blg to uznać że właśnie rozpoczynam cichą? i dodać chmiel za kilka dni tak jak mam w recepturze? Bo przyznam że pod wpływem większości z waszych komentarzy, postanowiłem nie przelewać na cichą do drugiego fermentora, zrobię to już na rozlew żeby rozlewać z fermentora z kranikiem a i cukier zadam też wtedy. Edytowane 11 Sierpnia 2021 przez Jac195 Muchor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 11 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2021 Przy ryzyku zadania za małej ilości drożdży warto trochę dłużej poczekać, a z chmielem nie trzymać za długo, bo może wyjść "trawa", aczkolwiek tutaj różnie bywa. Poczekaj jeszcze kilka dni, zmierz blg I dodaj chmiel. Z drugiej strony jeśli dodasz go teraz, a drożdże są wciąż aktywne, możesz zmniejszyć ryzyko utlenienia, ale bez przelewania jest ono bardzo małe. Obliczając cukier do nagazowania celuj w niższe nagazowanie, bo póki co sporo ekstraktu zostało (odfermentowanie około 69%), co może, ale nie musi ruszyć w butelkach (zwłaszcza po dodaniu chmielu na zimno w większych ilościach). Jac195 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jac195 Opublikowano 10 Września 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2021 Powiem tak, 4 tygodnie po zlaniu do butelek, granatów nie ma a Piwko petarda, koncerniaki się chowają Opinia bardzo tendencyjna bo piwo mojej roboty, no ale komu ono ma smakować jak nie mi i żonie Jeszcze raz dziękuję bardzo za wszelkie porady. Fajnie i pomocnie podeszliście do tematu a ja popadam pomału w nałóg warzenia piwa, właśnie zlałem do butelek kolejną warkę i wstawiłbym już trzecią ale muszę wyjechać na 3 tygodnie. Dzięki wszystkim Łachim 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 10 Września 2021 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2021 3 tygodnie akurat na spokojne fermentowane większości piwek. Zrób, wyjedź, wróć, zabutelkuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się