Skocz do zawartości

Drogi gaz = brak CO²


grzesiuu

Rekomendowane odpowiedzi

 

Drogi gaz w nietypowy sposób uderza w browary i mleczarnie. Brakuje im CO2

Browary i zakłady mleczne mogą wstrzymać produkcję. To efekt zatrzymania zakładów Grupy Azoty i Anwilu.



https://www.rp.pl/przemysl-spozywczy/art36932791-drogi-gaz-w-nietypowy-sposob-uderza-w-browary-i-mleczarnie-brakuje-im-co2?fbclid=IwAR3FzQdN1HTHDFHwlMGqDdHfjoVxi-uH0zITQ4VfdBrSTsEBge3AJz_cZDA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla koncernów to nie lada problem. Będą sprowadzać CO², to cena również pójdzie do góry ... Z tym gazem, tak nawiasem mówiąc jest draka! Te sankcje to są na Polaków, nie Rosję .... Z drugiej strony propaganda zielonych (dotowanych przez Putina) doprowadziła do tego, że uzależniono nas od rosyjskiego gazu.. ?


https://www.greenpeace.org/poland/aktualnosci/32016/greenpeace-ujawnia-juz-w-grudniu-polsce-moze-zabraknac-gazu/
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie przy braku CO2 wiele browarów będzie miało problem. CO2 to nie tylko nagazowanie ale też przetaczanie, mieszanie czy też rozlew

ps i nie mam tu na myśli koncerniaków tylko małe browary

ps2 Nie wszystkie browary maja możliwość refermentacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Hanys93 napisał:

Koncernow az tak to nie uderzy bo odzyskuja CO2 z fermentacji. Bardziej male browary ucierpia niestety.

Odzyskiem chwali sie KP i Żywiec. Pozostałe browary za kilka dni staną ( nawet pierwszego husarza co pier,,i głupoty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy będzie to jak z benzyną i cukrem? Nagle brakuje towaru, sieją panikę w TV! Limity, zakaz tankowania do karnistów, zakaz zakupu powyżej 10kg... Potem towar się pojawia z inną ceną. Za ON płaciłem 5,2zł, ceny ropy spadły do poziomu przed konfliktem, tankuję za 7,2zł (wzrost ceny 2zł na litrze przy obniżonym vacie). Cukier był i stał po 3,4 zł, teraz podobno ktoś mówił, że do jednej biedronki przywieźli jedną paletę po 5zł (wzrost do 50% ceny). Widać, że na rynku browary ostrzą sobie zęby z deficytem CO². Obajtek obecnie liczy miliardowe zyski, wszyscy udają, że jest wszystko OK. To samo z sieciówkami, miały pełne magazyny cukru i zakaz wysyłania na sklepy. Zarobiły miliony na deficycie i medialnej psychozie

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grzesiuu napisał:

Czy będzie to jak z benzyną i cukrem? Nagle brakuje towaru, sieją panikę w TV! Limity, zakaz tankowania do karnistów, zakaz zakupu powyżej 10kg... Potem towar się pojawia z inną ceną. Za ON płaciłem 5,2zł, ceny ropy spadły do poziomu przed konfliktem, tankuję za 7,2zł (wzrost ceny 2zł na litrze przy obniżonym vacie). Cukier był i stał po 3,4 zł, teraz podobno ktoś mówił, że do jednej biedronki przywieźli jedną paletę po 5zł (wzrost do 50% ceny). Widać, że na rynku browary ostrzą sobie zęby z deficytem CO². Obajtek obecnie liczy miliardowe zyski, wszyscy udają, że jest wszystko OK. To samo z sieciówkami, miały pełne magazyny cukru i zakaz wysyłania na sklepy. Zarobiły miliony na deficycie i medialnej psychozie

..

Wczoraj przypadkiem spotkałem sie z właścicielem maleńkiego browaru, zamieniliśmy kilka slów. Dostał właśnie rachunek za prąd, z 3tyś skoczyło na 6 i od nowego roku jeszcze 300-400%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, grober75 napisał:

Ten kraj schodzi na "PSY". Niedługo aby się napić piwa ludzie będą szukać kontaktu z piwowarami domowymi ?

Świetlaną przyszłość przed nami, zaraz po niej głębokie podziemie i represje.

Jak muzycy w Mali, którzy po wprowadzeniu Szariatu musieli migrować żeby uprawiać swoje rzemioslo.

A serio, jak babci (89 lat), powiedziałem, że w piwnicy nie mam przetworów, tylko piwo to usłyszałem, że to bardzo dobra waluta na wojnę i kryzys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2022 o 17:40, anteks napisał:

Wczoraj przypadkiem spotkałem sie z właścicielem maleńkiego browaru, zamieniliśmy kilka slów. Dostał właśnie rachunek za prąd, z 3tyś skoczyło na 6 i od nowego roku jeszcze 300-400%

W lokalnym sklepie spożywczym, właścicielka mówi mi - prąd z chyba 80 groszy za kWh na 5 zł! Inflacja j... na maksa w kraju! Co ciekawe, że np. gaz jest

dofinansowywany z dodruku pieniądza. Polityka zaciskającej się pętli.... obraz nędzy i rozpaczy..


https://www.bankier.pl/wiadomosc/PGNiG-OD-dostalo-5-323-mld-zl-rekompensaty-za-zamrozenie-taryfy-na-gaz-8384285.html?fbclid=IwAR3fs0F4tFANCZho7caAeXDAlC6RBxaXC_F3YWaMgGEZG66_HC1PcHHmINE

 

Edytowane przez grzesiuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, grober75 napisał:

Ten kraj schodzi na "PSY". Niedługo aby się napić piwa ludzie będą szukać kontaktu z piwowarami domowymi ?

 

13 godzin temu, zasada napisał:

podziemie i represje

 

Ja tam walnąłem dziś wareczkę jasnego na kveikach na wszelki wypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2022 o 09:08, zasada napisał:

A serio, jak babci (89 lat), powiedziałem, że w piwnicy nie mam przetworów, tylko piwo to usłyszałem, że to bardzo dobra waluta na wojnę i kryzys.

Ma racje. Ja tam jeszcze do tego kapitału dokładam wino w beczkach dębowych. Pieniądz nic nie jest wart w czasie wojny tylko wymiana barterowa trunki za jadło. Jakoś żyć trzeba a kiszki puste długo nie wytrzymają ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszą trochę. Gaz jeszcze jest jest na skupach w zapasach na jakieś 2-3 miechy pewnie - co dalej zobaczymy bo może być spory problem z tym surowcem. Druga sprawa - gorący sezon powoli się kończy - zużycie będzie mniejsze i zapotrzebowanie też o wiele spadnie -to jest normalne. Podejrzewam, że na przyszły rok ceny po prostu pójdą w górę - jak z wszystkim.

 

Co do prądu to trochę sieją defetyzm. Cena skoczyła z 1.79 zł za KWh do 2,79 zł czyli równo o złotówkę (sprawdźcie sobie tarafy c11 dla produkcji, firm i sklepów). To nie jest 300% ale i tak sporo -realnie do gotowego produktu przełoży się to na podwyżki o jakieś 20 gr na butelkę. 

 

Nie wiem z kim Anteks gadałeś (Nieczajna niby takie prognozy podawał) ale realnie jak się na to patrzy i rozmawia z browarami to od dłuższego czasu każdy szykuje się na zwyżki energii i jakoś tam to zieloną energią oraz odzyskiem kompensuje.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwyzki cen realnie odczujemy dotkliwie w przyszlym roku.

Trzeba brac pod uwage "calosc produktu" a nie tylko samo CO2.

Jesli ceny paliwa ida w gore to produktow tak samo.

Glownie cena slodu przelozy sie na koszt komercyjnego piwa, a i nas browarnikow domowych dotknie zapewne najbardziej ze wszystkich surowcow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie tylko po węgiel będziemy w kolejkach stać, ale i po CO2 zaraz

Ogólnie w tych warunkach ekonomicznych wytwarza się całkiem przystępna przestrzeń dla piwowarstwa domowego. Wiadomo, że na ogólnopolskie warzenie na ogromną skalę nie ma co liczyć, ale może parę osób zachęcona ZNACZNIE niższymi kosztami produkcji niż kupna piwa w sklepie, zacznie warzyć i się w to wkręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, Hanys93 napisał:

No nie wiem czy to nasze hobby takie ZNACZNIE tansze jest..

Jakby wliczyć amortyzację sprzętu to może nie. Ale te wszystkie graty - kociołek, lodówkę, sterownik, śrutownik iSpindle, refaktometry i co tam jeszcze kupiłem i o tych wydatkach już "zapomniałem"

Teraz cieszę się tym, że przyzwoita NEIPA wychodzi mnie parę złoty, a nie paręnaście. Tym bardziej, że prąd mam z PV, więc tańszy, wodę do chłodzenia ze zbiornika na deszczówkę. 

Jest różnica, bo nawet mój kumpel, pasjonat kraftu, ale z uwagi na ograniczenia lokalowe "niewarzący", wyszedł z propozycją wspólnego uwarzenia The Alchemist.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, fotohobby napisał:

 

Jakby wliczyć amortyzację sprzętu to może nie. Ale te wszystkie graty - kociołek, lodówkę, sterownik, śrutownik iSpindle, refaktometry i co tam jeszcze kupiłem i o tych wydatkach już "zapomniałem"

Teraz cieszę się tym, że przyzwoita NEIPA wychodzi mnie parę złoty, a nie paręnaście. Tym bardziej, że prąd mam z PV, więc tańszy, wodę do chłodzenia ze zbiornika na deszczówkę. 

Jest różnica, bo nawet mój kumpel, pasjonat kraftu, ale z uwagi na ograniczenia lokalowe "niewarzący", wyszedł z propozycją wspólnego uwarzenia The Alchemist.

Jaka deszczówka w taka suszę? ? Mam podobnie tylko woda po chłodzeniu podlewam trawnik

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deszczówka się zdarza, trzeba szybko łapać, na balkonie nałapałem na 30l warkę marcowego w lipcu (nie do chłodzenia) :)

A czy

10 godzin temu, Hanys93 napisał:

ZNACZNIE tansze

to zależy do czego porównywać, jak do kraftów to raczej znacznie nawet wliczając amortyzację. Taki Ursa Maior ostatnio przeze mnie odwiedzony prosto od krowy 12 zł za butelkę, to za litr warkę można zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 godzin temu, anteks napisał:

Jaka deszczówka w taka suszę? ? Mam podobnie tylko woda po chłodzeniu podlewam trawnik

No nie jest źle - mam 1300l, ale nei do podlewania trawnika, a to kwiatów i toalet (oraz do chłodzenia) i tym roku zabrakło raz - coś pod koniec kwietnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.