Skocz do zawartości

Pierwsza Warka - Lager (German Hell Bock)


Škoda

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Škoda napisał(a):

Smak na początku był pszeniczny, coś ala książece pszeniczne (co już się dowiedziałem, że z pszenicą to ma mało wspólnego). Później ta pszenica jakby była mniej intensywna, a w zapachu takie słodkie nuty pszeniczne? Może lekko owocowość?

 

A powód był taki, że jak wypiłem te 200ml to czułem, że mocna bomba wjeżdża jakby po bimbrze , dziwne uczucie, dzisiaj stestuje chyba jeszcze raz..

 

Brzmi jak mocna alkoholowość i estry - czyżbyś fermentował w zbyt wysokich temperaturach? Jaki tam był zasyp, drożdże i temperatura fermentacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko;) Mam tutaj kolegę co mieszka prawie obok mnie i warzy piwo od podstaw już z 10 lat. I to jest wyznacznik jak powinno smakować dobre domowe piwo zależnie od stylu. Takie wyznaczniki są często bardzo ważne, bo wtedy wiemy do czego dążyć by nasze piwa były coraz lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to jak drożdże z refermentacji i do tego osad z fermentacji piwa. 

Czy przeniosłeś piwo bezpośrednio przed rozlewem? W jakim pojemniku fermentujesz, przezroczystym czy białym. Czy piwo było klarowne przy rozlewie? Jaka miało temperaturę przy rozlewie. W jaki sposób rozlewasz, czy nie zaciągają przypadkiem osadu z dna, bo wszystko wskazuje na to, żetak właśnie było. 

Raz też zdążyło mi się zabutelkowac dość mętne piwo i wyglądało to podobnie do twojego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś miałem podobnie po refermentacji, już nie pamiętam na jakich drożdżach było piwo, ale na pewno na lagerowych i gęstwie. Zamiast zbić się na dnie butelki, to przykleiły się do ścianek butelki. Kręciłem butelkami w osi by opadły, ale nie do końca to pomogło. Lagerowanie w temp. 1°C i też nie opadły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@korzen16

17 minut temu, korzen16 napisał(a):

Czy przeniosłeś piwo bezpośrednio przed rozlewem?

Tak, z podłogi na stół, w celu zlania piwa, ale delikatnie by nie wzburzyć osadu z fermentora.

 

17 minut temu, korzen16 napisał(a):

W jakim pojemniku fermentujesz, przezroczystym czy białym.

Pojemnik 33L przezroczysty.

 

17 minut temu, korzen16 napisał(a):

Jaka miało temperaturę przy rozlewie.

21-22°

17 minut temu, korzen16 napisał(a):

W jaki sposób rozlewasz

Wężyk silikonowy fi10 + dozownik (jak przydusisz do podłoża to piwo leci)

 

P.S. Piwo było klarowne przy rozlewanie.

Edytowane przez Škoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Škoda napisał(a):

Dokładnie,  tak jak @Reters wspomniał wyżej. Fermentacja w 21-23 stopniach.

 

Poza tym , dzięki @Reters za zaproszenie, napewno zasmakowałbym czegoś lepszego jak do tej pory :)

 

21-23°C  to temperatura otoczenia, czy w fermentorze? Jeśli otoczenia, to w fermentorze mogło przekraczać 26°C. 23 to już sporo, 26 - wyraźnie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, punix napisał(a):

21-23°C  to temperatura otoczenia, czy w fermentorze?

Temperatura Fermentora :)

 

P.S. pytanie typowo zielone.. ale.. dużą rolę mogło odegrać to, że 5 dni po butelkowaniu już otworzyłem piwo? Czy przy pszenicznym to nie powinno robić większej różnicy?

Edytowane przez Škoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Škoda napisał(a):

Wężyk silikonowy fi10 + dozownik (jak przydusisz do podłoża to piwo leci)

Bardziej ciekawi mnie co jest po drugiej stronie w fermentorze - jak pilnujesz żeby nie zaciągać osadu

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj.... Nie robi się tak jak masz kranik tak nisko(jak ja u siebie) i działasz wszystko w jednym fermentorze podobniej jak ja. Wtedy tylko reduktor nas ratuje. Właśnie taki jak wyżej polecony.

 

I ustaw reduktor tym otworkiem na górę(nie w bok) to bardzo ważne.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz;) Czyli nie ma tragedii;) Zobaczysz jak zaczniesz parzyć słody do brewkitów czy dodawać chmiel przy samym nastawie. Potem podstawa odpowiednie temp. dla drożdży odpowiednie do danego szczepu i stylu piwa. Ja tam już już mam to obcykane dość dobrze i dlatego wierzę, że moje piwa będą coraz lepsze. Chyba że weźmiesz się za pełne zacieranie. Ale to już o rady nie do mnie😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dokup i wkręć w kran od środka: https://browamator.pl/reduktor-osadow/3-4-615.

Przy rozlewie jak masz końcówkę (przez kran nie chce lecieć) to robisz na OFF, podnosisz z jednej strony do góry, cały osad zgromadzi Ci się elegancko na dole... Ja np. kupiłem sobie strzykawę 100 ml, żeby zebrać sam browar znad gęstwy...

Ogólnie to nawet jak nie przelewasz na cichą to chocież na rozlew przelej sobie znad osadu wężykiem (metodą grawitacyjną) - wówczas nie zaciągniesz sobie do butelek właśnie tego co najprawdopodoniej tam obecnie masz...

5 dni od rozlewu to strasznie wcześnie - musi poleżakować. Zapomnij o nim na 2 tyg minimum, najlepiej miesiąc - zobaczysz, że będzie 2x lepsze. Jak będziesz robić stouta to po 3 miesiącach+ zacznie smakować jak trzeba, po pół roku będzie git.

Edytowane przez Szumidło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak nie przelewał wężykiem. Dodatkowa styczność z tlenem. Jak odpowiednio przeprowadzisz rozlew przez zaworek grawitacyjny, przelewanie jest zbędne. Też wężyk, drugi fermentor to wszystko narażenie na infekcje+natlenienie. Zgodzę się z tym podniesieniem fermentora pod koniec rozlewu, żeby piwko sobie przeszło na stronę reduktora osadu. Tylko rób to powolutku.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 3 dni minie miesiąc od wstawienia Warki z Pseudo-Lagerem (German Hell Bock), na dziś dzień fermentor prezentuje się przyzwoicie, nic nie ruszany, nie zaglądane, czyli tak jak powinno być, w przeciwieństwie do pszeniczniaka, to tutaj temperaturki były stricte przestrzegane. Teraz do Was pytanie moi drodzy. 

Czy mierzyć jutro BLG i za 2 znowu?

Czy zostawić może na jeszcze tydzień dłużej w tym fermentorze? Zmieni to coś na lepsze?

20231124_094804.jpg

20231124_094836.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, w takim razie, zaraz robię pomiar stężenia, w niedzielę kolejny i rozlewamy jak bez zmian. 

Poza tym pytanie, ten reduktor do osadów dostanę gdzieś w jakimś stacjonarnym sklepie lub gdziekolwiek fizycznie? Czy muszę zamawiać specjalnie?

 

Pomiar zrobiony

Początkowe - 12,2 Brix

Końcowe - 4 Brix

 

myślałem, że chociaż do 2 Brix zejdzie, a tu tylko 4.

20231124_103425.jpg

Edytowane przez Škoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.