Skocz do zawartości

Czas fermentacji.


Grubyleszcz

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Grubyleszcz napisał(a):

Cześć. Postanowiłem uwarzyć sobie Kolsch.

 Zacieranie odbyło się 04.10.2023 i ostro pracowało

 Przelałem na cichą     14.10.2023 i bulgało 1/1 min

 Przelałem na 2 cichą   29.10.2023 i dalej bulga 1/2 min

To normalne że miesiąc pracuje? Pozdrawiam.

 

Przelewasz to piwo jakby to wino było. Zmierz blg a się dowiesz czy to koniec fermentacji. Po miesiącu raczej na pewno drożdże powinny skończyć pracę. Od tego przelewania piwo ci się nie utleniło? Jaki ma kolor? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To efekt nie czytania forum. Lub robienia i tak uparcie po swojemu,. Nie raz tutaj było, żeby zostawić piwo w spokoju od nastawu na przynajmniej 2 tygodnie. I sobie można raz przelać na cichą. Mieszasz drożdżą w głowie, nie dajesz im spokoju i się dziwisz, że po miesiącu są takie efekty jakie są. Też ludzie tutaj nie są znachorami, żeby od razu Ci zdiagnozować problem po takim ogólnym opisie.

 

Jest tak wiele czynników które wpływają na końcowy efekt piwa, że Twoje pytanie to taki ogólnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Piwo ma kolor niezbyt mocnej herbaty, 5 blg, przelałem drugi raz bo na dnie " na cichej" było około 5 mm drożdży i to po 14 dniach a ponoć w dłuższej perspektywie rozkładania się obumarłych drożdży pojawiają się niepożądane posmaki i to było podstawą decyzji. I bulga dalej. Szalone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O autolizie drożdży w warunkach domowych możemy mówić przy kilku miesiącach fermentacji, na pewno nie po 2 tygodniach.

Ponawiając pytania kolegów, jakie było blg początkowe i przy przelewaniu, jakie były i są temperatury fermentacji, jakie drożdże?

Edytowane przez punix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to za tę autolizę dziękuję. Byłem przekonany że 2-3 tygodnie. Blg początkowe 10 przy pierwszym przelaniu 8. temp fermentacji w pomieszczeniu 21 - 23 C, wewnątrz fermentora nie mierzyłem. Drożdże Fermentis S33. Ale takie mam pytanie ogólne, czy przy fermentacji górnej 4 -6 tygodni to często się zdarza? Ja zawsze miałem 7-10 dni burzliwej i do 10 dni cichej a potem w butelki. Dziękuję za podpowiedzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto wcześniej przeczytać jak używać przyrządów. Wskazania refraktometru podczas i po fermentacji trzeba przeliczyć, np. https://brewness.com/calculator/pl/gravity-correction

W tym momencie masz około 2°Blg, więc fermentacja najprawdopodobniej się zakończyła. Choć oczywiście zawsze warto powtórzyć pomiar po kilku dniach, żeby się upewnić, czy blg już nie spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, punix napisał(a):

O autolizie drożdży w warunkach domowych możemy mówić przy kilku miesiącach fermentacji, na pewno nie po 2 tygodniach.

Ponawiając pytania kolegów, jakie było blg początkowe i przy przelewaniu, jakie były i są temperatury fermentacji, jakie drożdże?

Dokładnie tak. Swoje piwa zawsze trzymam około miesiąca i wszystko robię w jednym fermentorze z rozlewem włącznie. Problemów z nieodpowiednimi posmakami wynikającymi od trzymania tak krótko piwa nad drożdżami nie wyczułem. Ludzie na słuchają się nie odpowiednich rad i później przelewają na cichą po 5 dniach czy 5 razy na miesiąc😆

 

Tutaj część osób ma ogromne doświadczenie w warzeniu piwa i potrafi nam przekazać dobre nawyki. Od nich trzeba brać przykład i ich się słuchać bo chcą dla nas dobrze na forum🙂

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższy wpis przekonuje mnie coraz bardziej że piwowarstwo to wolna amerykanka. W kupowanych zestawach jest instrukcja (której oczywiście jeżeli nie chcemy to się nie trzymamy). Ale tam jest wskazówka że przeważnie po 7 dniach przelewamy na cichą, a czasem i po 5 ciu. I nie jest to raczej nieodpowiednia rada. Bo przedszkolak takiej receptury nie układa. Ktoś inny powie że trzymanie jednej warki od A do Z w jednym fermentorze nie prowadzi do zachowania żadnego stylu. I tak gdzie się ucha nie przyłoży to inne rady. Ale to jest ciekawe co napisał Reters. Spróbuję tak zrobić browara. Ja chciałem uzyskać tylko info czy miesiąc bulgotania nie jest szkodliwe dla piwa które (teoretycznie) powinno po 17 dniach od zadania drożdży być poddane refermentacji? 

 

Edytowane przez Grubyleszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Grubyleszcz napisał(a):

nie jest to raczej nieodpowiednia rada

Ano jest nieodpowiednia i nieodpowiedzialna, ale niestety to już norma. Sklepom i producentom zależy na zdobyciu klientów, a gdyby ktoś w instrukcjach pisał, że fermentacja to minimum 2 tygodnie, a pierwsze piwo będzie pijalne w okolicach miesiąca, to wielu ludzi by się zniechęciło na początku. 

 

2 minuty temu, Grubyleszcz napisał(a):

Ja chciałem uzyskać tylko info czy miesiąc bulgotania nie jest szkodliwe dla piwa

"Bulgotanie" to uciekający dwutlenek węgla z fermentora. Może świadczyć o trwającej fermentacji, ale równie dobrze może uciekać przez prawa fizyka (cieplej=CO2 ucieka). Jedynym wiarygodnym sposobem na określenie czy fermentacja już/jeszcze trwa, jest pomiar BLG. Bąbelki mogą dać wskazówki, ale nie są pewnym wyznacznikiem niczego. Równie dobrze możesz nie mieć żadnego bąbla przez 3 tygodnie, bo CO2 będzie uciekać przez nieszczelną pokrywę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Ano jest nieodpowiednia i nieodpowiedzialna, ale niestety to już norma. Sklepom i producentom zależy na zdobyciu klientów, a gdyby ktoś w instrukcjach pisał, że fermentacja to minimum 2 tygodnie, a pierwsze piwo będzie pijalne w okolicach miesiąca, to wielu ludzi by się zniechęciło na początku. 

 

Mało tego. Dolna fermentacja jeszcze dłużej trwa. 3 tygodnie to na spokojnie niech sobie siedzą drożdże bez dotykania;) Oj te instrukcje. Masakra😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

"Bulgotanie" to uciekający dwutlenek węgla z fermentora. Może świadczyć o trwającej fermentacji, ale równie dobrze może uciekać przez prawa fizyka (cieplej=CO2 ucieka). Jedynym wiarygodnym sposobem na określenie czy fermentacja już/jeszcze trwa, jest pomiar BLG. Bąbelki mogą dać wskazówki, ale nie są pewnym wyznacznikiem niczego. Równie dobrze możesz nie mieć żadnego bąbla przez 3 tygodnie, bo CO2 będzie uciekać przez nieszczelną pokrywę. 

Tutaj masz od kolegi fachowy opis. I teraz odnosząc się do niego.... Mam piwo świąteczne nastawione od około miesiąca. Po 22 dniach kiedy troszkę cieplej zrobiło mi się w kuchni i po delikatnym zakołysaniu fermentorem(tylko żadne skrajności, z wyczuciem) jak by drożdże ruszyły na nowo. Na powierzchni co chwilę były bąbelki i minimalna pianka. Trwało to około 2-3 dni i znowu cisza. To dopiero doświadczenie😉

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.