Skocz do zawartości

Zadać nowe drożdże czy czekać?


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry ☺️

Mam dylemat z aktualną warką. Warzyłem w minioną sobotę i zdaje się, że drożdże coś nie chcą zaskoczyć, a minęło już ponad 48h. Warzę West Coast IPA z ekstraktów 14BLG, a drożdze to Safale US-5. Była robiona rehydratacja, przy czym trochę się zapomniałem i trwało to z 3h, także nie wiem czy nie mogło to zaszkodzić moim drożdżom, aczkolwiek w szklance wyglądało to ładnie. Druga sprawa to to, że brzeczkę napowietrzyłem przy zlaniu do wiadra, a dochładzałem ją jeszcze na dworze i dopiero potem dodałem drożdże. Drożdże zadane w temperaturze ok 16 stopni i taką też temperaturę staram się utrzymywać (torba + wkłady PET). Na brzeczce nie widać żadnej piany, robiłem pomiar BLG refraktometrem i spadło minimalnie o ok 0.5 stopnia. We wszystkich wcześniejszych warkach fermentacja startowała z kopyta, więc się trochę martwię 🫣. Chciałem się poradzić czy powinienem zadać kolejne drożdze (mam paczkę safale us-04), czy dać jeszcze szansę tym które są zadane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rehydratacja maksymalnie 30 min, inaczej zabijasz drożdże.
Napowietrzyć brzeczkę musisz bezpośrednio przed zadaniem drożdży. 
Dwa poważne błędy, ale spróbuj jeszcze raz dziś porządnie napowietrzyć brzeczkę, może jeszcze ruszą. Jeżeli po 24h drożdże nie ruszą to możesz spróbować znów napowietrzyć + zadać nowe drożdże. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Jest to moja pierwsza warka w której chciałem zadbać o temperaturę brzeczki, bo zawsze fermentowałem w górze widełek. Przez ten wydłużony czas chłodzenia wyniknęły te dwa błędy, postaram się być bardziej uważny na przyszłość i lepiej to zaplanować. 🙂 Jak najlepiej teraz to napowietrzyć? Założyć pokrywę bez otworu i spróbować wytrząchać? Czy są jakieś lepsze sposoby?

Edytowane przez manos.csw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie najlepszym wyznacznikiem tego co dzieję się w fermentorze jest precyzyjny pomiar temperatury. Pozwala on na dokładne określenie kiedy drożdże się namnażają, a kiedy zaczyna się i kończy burzliwa. W początkowej fazie temperatura się nie zmienia (namnażanie się), a kiedy biorą się do roboty z godziny na godzinę widać przyrosty - w ciągu jednej doby potrafi urosnąć o 2°C. Po zakończonej fermentacji widać jak szybko spada do pierwotnego poziomu i wiadomo, że zaczęła się cicha

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem z pracy i słyszę, że rurka fermentacyjna bulgocze, więc fermentacja ruszyła, zdaje się, że napowietrzenie pomogło 😁 Z tą temperaturą to ciężko stwierdzić bo wymieniam PET'y i są jakieś wahania +/- 1*, ale chyba faktycznie szybciej zaczęła rosnąć. Dzięki za pomoc, do kolejnej warki zdecydowanie muszę bardziej zgłębić temat drożdży i lepiej się przygotować, może naszykować jakiś starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manos.csw

Ale jest jedna prosta zasada - nie ruszaj drożdży, póki nie masz schłodzonej, napowietrzonej brzeczki.

Ew. napowietrzać możesz, kiedy się rehydratyzują.

A tak właściwie to uważam, że rehydratyzacja nie jest konieczna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie jest konieczna. Ja do swoich piw zawsze sypię suche na brzeczkę i do dzisiaj nie miałem problemów z fermentacją. Jeszcze można rehydratyzacje wykonać jak nastawiamy piwo dolnej fermentacji. I zadajemy drożdże w 10-11 stopniach. Chyba że nastawiamy piwo wysoko alkoholowe wtedy starter może się sprawdzić czy gęstwa. Ta druga opcja jest bardzo popularna.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, konrados78 napisał(a):

U mnie US-05 mają bardzo długi lag, czasami przekraczający 48 h, ale zawsze piwo wychodzi super.

Zawsze tak masz? W jakiej temperaturze fermentacji?

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natleniam mikserem schłodzoną brzeczkę do ok. 16 stopni. Pożywki nie używam. Rehydratacja to zawsze 20 minut.

Piany po natlenianiu mam ok. 10 cm.

Używam w zasadzie tylko drożdży płynnych poza US-05, bo podoba mi się profil (a w zasadzie jego brak) jaki wnoszą do gotowego piwa.

 

Gdy używałem innych sucharów (S-33, S-04...) startowały zawsze szybciej, a US-05 się ociągają z robotą. 

Edytowane przez konrados78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fotohobby napisał(a):

@manos.csw

Ale jest jedna prosta zasada - nie ruszaj drożdży, póki nie masz schłodzonej, napowietrzonej brzeczki.

 

38 minut temu, konrados78 napisał(a):

Nie pozwól aby w pierwszej fazie burzliwej temperatura nie uciekła ci za wysoko. 

 

To akurat wiem, że powinno się pierw dobrze schłodzić. Jak wspomniałem jest to moja pierwsza warka z użyciem torby termoizolacyjnej, a więc pierwsza w której mam jakikolwiek wpływ na temperaturę, wcześniej po prostu schładzałem ile się dało chłodnicą, dodawałem drożdże i tak sobie stało w mieszkaniu. Jestem mile zaskoczony tym jak sprawuje się ta torba, myślę, że nie będzie większych problemów z utrzymaniem pożądanej temperatury.

 

Z rehydratacją nie ma dużo roboty, więc nie widzę wielkiej przeszkody żeby ją wykonać. Być może wraz z kolejnymi warkami dojdę do podobnych wniosków co koledzy 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manos.csw Torba Cool Brewing czy jakaś inna? Sprawdzałeś może jaką max. temperaturę można w tej torbie uzyskać? PETy wymieniasz 1 czy 2x dziennie?

W kwestii napowietrzenia jeszcze - może masz np. wkrętarkę ręczną na stanie + mieszadełko? Kręcenie fermentorem to takie sobie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, konrados78 napisał(a):

Natleniam mikserem schłodzoną brzeczkę do ok. 16 stopni. Pożywki nie używam. Rehydratacja to zawsze 20 minut.

Piany po natlenianiu mam ok. 10 cm.

To masz jakieś 9l piany, wiec spoko. Zaopatrz się w pożywkę. Czy suchary czy płynne polecam dawać. Przy gęstwie to obowiązkowo. Mi US-05 w 13 st. C startowały poniżej 24h

 

44 minuty temu, Szumidło napisał(a):

W kwestii napowietrzenia jeszcze - może masz np. wkrętarkę ręczną na stanie + mieszadełko? Kręcenie fermentorem to takie sobie....

Byleby nie takie z marketu budowlanego. Ocynk plus kwaśna brzeczka to niezbyt zdrowe połączenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2023 o 09:49, Szumidło napisał(a):

@manos.csw Torba Cool Brewing czy jakaś inna? Sprawdzałeś może jaką max. temperaturę można w tej torbie uzyskać? PETy wymieniasz 1 czy 2x dziennie?

W kwestii napowietrzenia jeszcze - może masz np. wkrętarkę ręczną na stanie + mieszadełko? Kręcenie fermentorem to takie sobie....


Tak, torba Cool Brewing. Nie testowałem, teraz wymieniam dwa razy dziennie butelkę 1.5l albo 2x2l i przed startem fermentacji utrzymywała się temperatura 15.5-16 stopni, teraz wzrosło o ok 1 stopień. Nie wiem jaka temperaturę mam w mieszkanku, musiałbym zmierzyć :D Myślę, że gdyby naładować więcej PET-ów to temperaturę można sporo obniżyć, może i dałoby się lagera zrobić. Chyba z własnej ciekawości to sprawdzę, jak skończę fermentować tą warkę. Zakładam też, że im więcej PET-ów i mocniejsze obniżenie temperatury, tym większe wachania mogą być, więc pewnie warto byłoby wymieniać częściej.

 

Co do napowietrzenia, to mikserem uzyskałem naprawde sporo piany, miałem problem żeby założyć pokrywę (22l brzeczki). Wkrętarkę mam, mieszadła nie. Ciekawi mnie czy ktoś próbował założyć łygę piwowarską na wkrętarkę i jakby to działało. 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manos.csw Z tego co czytałem lepiej stosować PETy 2l niż 1,5l - dłużej pozostają nierozpuszczone. Znalazłem info na innym forum, że do kilku stopnii udało się komuś zejść z temperaturą z tą torbą jak napakował na maxa zamrożonych butelek...

 

https://www.homebrewtalk.com/threads/fermentation-chiller-systems-and-findings.679034/

 

Napisz, czy potwierdzasz że ten produkt jest OK i ile np. Tobie udało się zejść...

 

@wizi Przyznaję rację, coś raczej plastikowego (np. mieszadło) albo bardziej z przeznaczeniem do spożywki będzie pewniejsze...

Edytowane przez Szumidło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, waldi1 napisał(a):

czyli drożdży nie zaniłeś stosując dłuższą rehydratację

Wszystkich pewnie nie, ale znaczną większość. Być może dlatego był taki długi lag rozpoczęcia fermentacji, bo drożdże potrzebowały się wystarczająco namnożyć. Napowietrzanie brzeczki zdecydowanie pomogło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, waldi1 napisał(a):

na przyszłośc zrób tak: odbierz na początku zacierania około 0,5 l brzeczki jak bedzie miała około 5BLG, pogotuj ją 5-10 min, wlej do słoika i ostudź do temperatury zadania drożdży i je zadaj. Jak skończysz warzenie i masz napowietrzona nastaw to je wtedy wlej. Ruszą max do 8 godzin a czasem nawet krócej.

Nie jest to dobra rada. Drożdże należy uwalniać w zwykłej przygotowanej wodzie, nie w brzeczce ani w wodzie destylowanej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.