razorro Opublikowano 15 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 Przecież nie trzeba grifo przykrecac od razu do stołu, ja ją trzymam w szafce kolo reszty rzeczy do piwa i wyciągam tylko jak potrzebuje, spokojnie da się kapslowac jak stoi luzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 15 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 Dodam jeszcze, że dobrym wyborem jest również zwykła Grifo - oszczędność ok. 60 zł względem Grifo HD, a wg mnie sprawuje sie wybornie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 15 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 (edytowane) widzę, że nikt już wątku nie subskrybuje bo brak jakichkolwiek pytań, co z tematu kapslownicy jest wymaga PILNEJ POTRZEBY? Edytowane 15 Września 2015 przez Pun kOmora Przemas.IE 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frugo90 Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Pilna pomoc! Uwarzyłem dry stout z tego zestawu: http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_zacieraniem/dry_stout_12_blg I mam 17,5 l brzeczki o ekstrakcie 16 blg. Żeby mieć 12 Plato to muszę dolać prawie 6 l wody. Dolewać to, czy rozcieńczyć do wyższego ekstraktu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Na spokojnie dolej wody, najlepiej przegotowanej albo mineralnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Lepsza będzie źródlana niż mineralna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kouczan Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Właśnie odkryłem muszkę owocówkę w starterze. Próbować ją wyciągać wyparzonym narzędziem czy to już będzie kanał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adek Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Wyciągnij, ja u siebie też miałem muszke a piwo mimo wszystko wyszło tak więc to jeszcze nic nie oznacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Ja tam bym wolał zrobić nowy starter, trochę szkoda całej pracy przy warzeniu, gdyby z tą muszką coś do piwa weszło niechcianego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Ja tam bym wolał zrobić nowy starter, trochę szkoda całej pracy przy warzeniu, gdyby z tą muszką coś do piwa weszło niechcianego. 30zł za płynne drożdże piechotą nie chodzi. Poza tym co tam ma wejść niechcianego? Albo się skwasi, albo się nie skwasi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 26 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2015 Ja tam bym wolał zrobić nowy starter, trochę szkoda całej pracy przy warzeniu, gdyby z tą muszką coś do piwa weszło niechcianego. 30zł za płynne drożdże piechotą nie chodzi. Poza tym co tam ma wejść niechcianego? Albo się skwasi, albo się nie skwasi Skoro muszka wlazła to nie wiadomo kogo tam mogła jeszcze zaprosić. 30 zł kontra "dniówka" w kuchni i składniki. Do tego w starterze, więc jeżeli coś "wlazło" to ma niezłe warunki do przeżycia. A poza tym 30 zł za drożdże płynne zazwyczaj rozchodzi się na kilka warek, w końcu czy to większy starter można zrobić i podzielić czy gęstwę wykorzystać potem. No ale jak ktoś lubi ryzyko to nie zabronię przecież. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElGreco Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 Taka sytuacja: Do dobrze natenionej brzeczki o ekstrakcie 18,5 Blg w ilości 22,5 litra zadałem 5 gram zrehydratyzowanych drożdży S-04, gdyż jak się okazało, tylko tyle miałem na stanie (zrezygnowałem z zadania gęstwy po poprzedniej warce, gdyż jej jakość wzbudziła mój niepokój). Po upływie doby dosypałem resztę saszetki do fermentującej brzeczki (pojawiła się na niej mała piana, rurka rachitycznie bulgotała), tj. 6,5 gram które to także zrehydratyzowałem.Czy po takim zabiegu mogę spodziewać się czegoś niedobrego, czy raczej wszystko powinno być w porządku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 (edytowane) Do takiej brzeczki powinieneś dodać 2 paczki sucharów, także w teorii jest lekki underpitching, aczkolwiek tragedii na pewno od tego nie będzie. Co do samego zadania drożdzy "na raty" po upływie dobry - również tragedii bym nie przewidywał. Edytowane 5 Października 2015 przez Jasiu camilos 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElGreco Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 (edytowane) Do takiej brzeczki powinieneś dodać 2 paczki sucharów, także w teorii jest lekki underpitching, aczkolwiek tragedii na pewno od tego nie będzie. Różnie mawiają. Jedni mówią że pół to za dużo, drudzy że dwie to mało. Kalkulator zalecił 20 gram sucharów, ja postanowiłem znaleźć złoty środek i dodałem jedną saszetkę. Zresztą producent zazwyczaj przewiduje takie i inne sytuacje, i zazwyczaj tych komórek drożdżowych jest więcej w opakowaniu. Teraz mam zamiar przetrzymać piwo przynajmniej dwa tygodnie na drożdżach. Edytowane 5 Października 2015 przez kostas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 Do takiej brzeczki powinieneś dodać 2 paczki sucharów, także w teorii jest lekki underpitching, aczkolwiek tragedii na pewno od tego nie będzie. Mam zgoła odmienne zdanie na ten temat. Być może nie zauważyłeś, że kolega dodał tylko pół paczki sucharków, podczas gdy powinien dać jej ok. 1,5. To według mnie nie jest "lekki", tylko całkiem spory underpitching Czy po takim zabiegu mogę spodziewać się czegoś niedobrego, czy raczej wszystko powinno być w porządku? Co drożdże naprodukowały podczas intensywnego namnażania (masa estrów zapewne), to już w piwie raczej zostanie - dodanie większej ilości drożdży w późniejszym etapie może Cię uratować przed niedofermentowaniem lub pozostawieniem w piwie dużej ilości półproduktów fermentacji (np. aldehyd octowy). Na pewno będzie to miało spory wpływ na efekt końcowy, choć obstawiam, że jeżeli nie popełniłeś innych błędów, to piwo będzie jak najbardziej pijalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxiKing Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Witam, mam pytanie, bo mam w przepisie na piwo jest coś takiego Chmielenie: marynka 15g 10 minut po zagotowaniu lubelski 10g 10 minut przed końcem gotowania lubelski 10g do whirpoola ale szukałem na forum co to ten whirpool to znalazłem tylko , żeby zamieszać w garze i poczekać aż zrobi się stożek ale o chmieleniu w whirpoolu nic nie znalazłem, a chciałem teraz na weekend je uwarzyć i nie wiem jak mam ten chmiel dodać ( kiedy i jak długo trzymać?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Taka sytuacja: Do dobrze natenionej brzeczki o ekstrakcie 18,5 Blg w ilości 22,5 litra zadałem 5 gram zrehydratyzowanych drożdży S-04, gdyż jak się okazało, tylko tyle miałem na stanie (zrezygnowałem z zadania gęstwy po poprzedniej warce, gdyż jej jakość wzbudziła mój niepokój). Po upływie doby dosypałem resztę saszetki do fermentującej brzeczki (pojawiła się na niej mała piana, rurka rachitycznie bulgotała), tj. 6,5 gram które to także zrehydratyzowałem.Czy po takim zabiegu mogę spodziewać się czegoś niedobrego, czy raczej wszystko powinno być w porządku? Po mojemu (ogólnie) to macie dużo czasu wolnego i 'zrobię piwo-WOW' albo inaczej: na śniadanie zjedz część tego co zazwyczaj, jutro drugą część. Czy to jest prawidłowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Witam, mam pytanie, bo mam w przepisie na piwo jest coś takiego Chmielenie: marynka 15g 10 minut po zagotowaniu lubelski 10g 10 minut przed końcem gotowania lubelski 10g do whirpoola ale szukałem na forum co to ten whirpool to znalazłem tylko , żeby zamieszać w garze i poczekać aż zrobi się stożek ale o chmieleniu w whirpoolu nic nie znalazłem, a chciałem teraz na weekend je uwarzyć i nie wiem jak mam ten chmiel dodać ( kiedy i jak długo trzymać?? Wklej recepturę (ja nie robię wiru bo nie mam potrzeby) i wtedy uzyskasz poradę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxiKing Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 (edytowane) Słód pilzneński (najlepiej klepiskowy np. Bruntal) 3kg Słód monachijski 0,5kg Słód zakwaszający 100-200g woda ok. 10l Zacieranie: wsyp. słodów do wody o temp. 52°C, przerwa 10 minut podgrzew. do 62°C, przerwa 10 minut podgrzew. do 72°C, przerwa 35-40 minut podgrzew. do 78°C, przerwa 5-10 minut (ewentualnie zacieranie jednotemperaturowe w ok. 68°C przez jakąś godzinkę) Filtracja, wysładzanie. Gotowanie z chmielem 90 minut. Chmielenie: marynka 15g 10 minut po zagotowaniu lubelski 10g 10 minut przed końcem gotowania lubelski 10g do whirpoola oddzielenie chmielin chłodzenie do 10°C zadanie drożdży, fermentacja w temp. ok. 10°C, butelkowanie. Jeśli chcesz mieć piwo klarowne, dodatkowo polecałbym lagerowanie (co wiąże się też z większym ryzykiem infekcji). Oto i cały przepis Słód pilzneński (najlepiej klepiskowy np. Bruntal) 3kg Słód monachijski 0,5kg Słód zakwaszający 100-200g woda ok. 10l Zacieranie: wsyp. słodów do wody o temp. 52°C, przerwa 10 minut podgrzew. do 62°C, przerwa 10 minut podgrzew. do 72°C, przerwa 35-40 minut podgrzew. do 78°C, przerwa 5-10 minut (ewentualnie zacieranie jednotemperaturowe w ok. 68°C przez jakąś godzinkę) Filtracja, wysładzanie. Gotowanie z chmielem 90 minut. Chmielenie: marynka 15g 10 minut po zagotowaniu lubelski 10g 10 minut przed końcem gotowania lubelski 10g do whirpoola oddzielenie chmielin chłodzenie do 10°C zadanie drożdży, fermentacja w temp. ok. 10°C, butelkowanie. Jeśli chcesz mieć piwo klarowne, dodatkowo polecałbym lagerowanie (co wiąże się też z większym ryzykiem infekcji). Oto i cały przepis, acha a fermentacja na drożdżach lagerowych (np. wyeast munich lager, w34/70). Edytowane 6 Października 2015 przez MaxiKing Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 tutaj masz wszystko http://www.piwo.org/topic/10132-artyku%C5%82-byo-hop-stand-chmielenie-whirpoolowe/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxiKing Opublikowano 7 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 7 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 (co wiąże się też z większym ryzykiem infekcji). A że tak za pytam: z czego to większe ryzyko infekcji niby wynika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 7 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 Może z przelaniem do osobnego wiadra, tak żeby do lagerowania poszło piwo bez ciasta drożdżowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 7 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 Może z przelaniem do osobnego wiadra, tak żeby do lagerowania poszło piwo bez ciasta drożdżowego. Pewnie masz racje, ale to równie dobrze można napisać, że butelkowanie też wiąże się z większym ryzykiem infekcji... Koniec OT bo zaraz będą krzyczeć. bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 7 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 ale to równie dobrze można napisać, że butelkowanie też wiąże się z większym ryzykiem infekcji... niby racja, ale tylko niby bo przelać do butelek/KEG'a trzeba, a do innego pojemnika już nie koniecznie Tak więc chyba kol. MaxiKing trafnie to określił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi