Skocz do zawartości

DIY - pudło izolacyjne na fermentor


kosimazaki

Rekomendowane odpowiedzi

Na początek wymieniaj częściej, aż brzeczka osiągnie odpowiednią temperaturę. Przestanie oddawać ciepło, wtedy wolniej będzie rosła temperatura w skrzyni. Po dobie, dwóch powinno się ustabilizować. Tak wynika z moich doświadczeń.

Edytowane przez buber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek wymieniaj częściej, aż brzeczka osiągnie odpowiednią temperaturę. Przestanie oddawać ciepło, wtedy wolniej będzie rosła temperatura w skrzyni. Po dobie, dwóch powinno się ustabilizować. Tak wynika z moich doświadczeń.

 

Z moich testów wynika, że wystarczy włożyć 1 butelkę i mamy zjazd temperatury w dół o jakieś kilka stopni w ciągu powiedzmy 10 godzin.

Ja celuję w osiągnięcie około 18 C dla 10 litrów brzeczki.

 

Może butelka jest za duża jak na taką ilość płynu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I właśnie testuje skrzynkę z wodą w fermentorze

 

 

 

Z moich testów wynika, że wystarczy włożyć 1 butelkę i mamy zjazd temperatury w dół o jakieś kilka stopni w ciągu powiedzmy 10 godzin.

 

Ale niestety testowanie na wodzie nic nie da :(  Woda nie fermentuje, więc nie ma co podnosić jej temperatury. Potem okaże się, że wymieniając tą samą ilość butelek jak przy testach na wodzie, w przypadku fermentującego piwa już nie zbijesz tak łatwo temperatury. Właściwy dobór zamrożonych butelek osiągniesz tylko na testach fermentującej brzeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Woda nie fermentuje, więc nie ma co podnosić jej temperatury. Potem okaże się, że wymieniając tą samą ilość butelek jak przy testach na wodzie, w przypadku fermentującego piwa już nie zbijesz tak łatwo temperatury. Właściwy dobór zamrożonych butelek osiągniesz tylko na testach fermentującej brzeczki.

 

 

To jest prawda i jest to dość istotne. Też robiłem testy z wodą a fermentująca brzeczka dała inne efekty. Generalnie jak chce się dopilnować w miarę stabilnej temperatury przez pierwsze 3-4 dni fermentacji warto mieć wolny dzień aby kontrolować temperaturę (albo kogoś płci żeńskiej, kto tego przypilnuje ;) )

Edytowane przez luki161
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jak mocno jesteś w stanie schłodzić po warzeniu. Wczoraj jak wstawiałem fermentor do pudła temp. brzeczki z drożdżami była ok 16 stopni. Zostawiłem na noc w otwartej skrzyni z jednym wkładem chłodzącym (takim do lodówki turystycznej 1000 ml - łatwiej upchnąć w zamrażalce niż butelkę litrową). Dziś rano, po ok 9h, temp, w wiadrze lekko poniżej 15 stopni. Wkład wymieniłem na butelkę lodu 0,7 i skrzynię przykryłem niezbyt szczelnie. to pozwoliło utrzymać temp poniżej 15 stopni (temp min. 14.3) - stan na godz 17 (temp w pudle ok 13). Wszystko co wyżej jeszcze bez "bulkania rurki" :) O 21 wrzuciłem do pudła nowy wkład i szczelnie zakryłem, temp była 14,8, fermentacja się rozkręca na dobre - wieko wypukłe i sobie bulka co jakiś czas. Zostawiam tak na noc, przy rozruszanej fermentacji spodziewam się utrzymać tak do rana temp. w wiadrze w zakresie 15, max 16 stopni.

Fermentuje 21 litrów milk stouta na S 04. Pudło ma szczelnie poklejone o grubości ścianki 5 cm, z dociśniętym wiekiem. Temp otoczenia - okolice 20 stopni. Jak pisali poprzednicy wszystko kwestia obserwacji procesu i nauki jak go kontrolować - to moja dopiero druga warka fermentowana w pudle, ale po tym ja pierwszą na starcie przechłodziłem w pudle (11,5 stopnia po nocy w pudle) teraz staram się rozważnie nosić lód do piwnicy :) W moim przypadku 1,5 l zamrożone pety to za dużo, jak na razie przynajmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Ja swoją, mam wyklejoną kocem termicznym (takim z apteczki). Jak się zachlapie można wytrzeć, w ostateczności zerwać i wykleić nową. W teorii powinno też poprawić izolacje skrzynie ( w praktyce nie sprawdzałem czy to coś daje). 7ed11dfeb06aafe9e4eff58a58aa4595.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z workiem bardziej się podoba bo jak nie będzie miał dziur to można zawartość z nim wyciągnąć.

Wyskrobię chyba tylko ścianki z pleśni i następna warka w worze wyląduje.

Chociaż przyznam się, że to Gwoździe i Banany taki syf narobiły. W 15 stopniach uciekały jakby się paliło pod stopami. Inne drożdże grzecznie siedziały we wiadrze i syfu nie było.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 1 rok później...

A ja mam zgoła inne pytanie, a propos takich pudeł. Pudło zrobione, pierwsze testy także, niestety bez fermentora same butelki (0,5l. 0,75l, 1l, 1,5l), co oczywiście jest wynikiem nieadekwatnym. Chodzi mi o praktyczna sprawę. kiedy wsadzacie wkłady (butelki zmrożone).

1. Wkłady w tym samym czasie co fermentor?

2. Kilka dni wcześniej, aby wychłodzić pudło.

 

Próbowałem opcję "2" - jeden wkład (butelka 0,5l), utrzymywał  mi temperaturę 13°C. Trochę nisko dla drożdży pracujących w przedziale 15 - 20. Najprawdopodobniej po włożeniu fermentora z brzeczką (dajmy na to 15°C) temperatura skoczyła by, nie mniej jednak trochę obawiam się czy drożdże ruszą. Dlatego chodzi mi po głowie opcja "1" fermentor z wkładem - i tutaj nasuwa się pytanie jaki wkład o jakiej pojemności butla. Jakie są wasze doświadczenia. Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi.

 

Poza tym jakież było moje zdziwienie (pozytywne?) kiedy z jednej zmrożonej butelki 0,5l utrzymywałem temp 13°C (wkład wymieniany do 12 godz.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymanie temperatury powietrza a 20l fermentującej brzeczki to dwie zupełnie różne kwestie.

Będziesz musiał sprawdzić empirycznie, dokładnie nikt ci nie powie, bo zmiennych jest dużo - choćby wielkość pudła i temperatura otoczenia. Najprawdopodobniej będziesz potrzebował 1-2 butelek 1,5l na 24 godziny w pierwszych dniach fermentacji, później mniej.

I na pewno dokładniejszy będzie pomiar, jeśli sondę termometru przykleisz do fermentora i zaizolujesz - powietrze w pudle będzie się schładzać szybko, ale brzeczka już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, punix napisał:

Będziesz musiał sprawdzić empirycznie

Mam świadomość :) Zastanawiam się tylko w, w którym momencie wychładzać pudło (wkładać butle)? Kilka dni przed włożeniem fermentora czy w tym samym dniu kiedy wkładam fermentor. A i jeszce jedno, czy w pudle może panować temp trochę niższa (dajmy na to te 13°C) niż zakres pracy drożdży, czy lepiej ustalić temp. w dolnej granicy ich pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od kilku dni CI piszę, że pudła nie wychłodzisz. Chłodzenie zaczyna się dopiero od włożenia fermentora. Wtedy zostawiasz tylko wiadro z  schłodzoną brzeczką by utrzymać temperaturę albo dokładasz lodu, by ta temperatura spadła (co nie jest preferowane).

 

PS: Zrób test. Wychłodź pudło do temperatury 14-15 stopni. Wstaw kubek z wodą o temperaturze 25 stopni i włóż do tej wody termometr, zamknij pudło i nie wstawiaj lodu (sam kubek z wodą). Sprawdzaj czy temperatura spada.

Edytowane przez yoshko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnych doswiadczen 

Temp w pomieszczeniu okolo 12 stopni. 

Wlozona butelka 1,75 l i fermentor z brzeczka 23 l temp 19 stopni. 

Po dobie temp wewnątrz 10 stopni brzeczka okolo 15

Po 2 dobach temp w środku 9 stopni brzeczka okolo 13. 

Butelka wymieniania raz na dobe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.