Skocz do zawartości

Uprawa chmielu


Afghan

Rekomendowane odpowiedzi

Na sprzedaż nie - ale jak pokryjesz koszty paczkomatu to wyślę nawet cała karpę np. marynki i jak chcesz lubelskiego. Jak się przyjmą a raczej nie powinno być problemów wystarczy podlewać to jeszcze w tym roku będziesz zbierał szyszki. Ze sztobra to raczej w pierwszym roku do piwa nie wiele wrzucisz.
 
Sam szukam chinooka i centenniala w dowolnej formie.
Cześć, sadzonkę Marynki chętnie bym przytulił jakby była taka możliwość.

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć,

Mam taki oto problem:

zasądzone w ogrodzie mam cztery odmiany chmielu: dwa polskie i dwa "amerykańskie"(Comet i Cascade). Comet daje dużo fajnych szyszek, natomiast Cascade w pierwszym roku dał trochę szyszki, natomiast w drugim i teraz trzecim, daje tylko kwiatostany męskie. 

Oczywiście go ogławiam co roku i puszczam na dwa pędy.

Spotkaliście się z takim czymś? Może coś robię źle. W pierwszym roku zostawiłem pierwsze pędy, w kolejnych nie. W Comet problemu nie ma. Sztobry z IUNG Puławy.

Pozdrawiam, Paweł.

IMG_20240611_210305.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, dziedzicpruski napisał(a):

miałem podobnie, znaczy znalazłem męskie kwiaty, tylko miałem ich mało, być może tez to było na cascade

Cześć,

Czy Twój Cascade miał szyszki kiedykolwiek? Mój, jestem pewien, że jak go posadziłem wiosną w dużą donicę, w pierwszym roku miał szyszki. Mało, ale były. Teraz ani jednej. Może faktycznie napiszę do IUNG - to bardzo mili ludzie, pewnie odpiszą.

Pozdrawiam, Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Paweł76 napisał(a):

Czy Twój Cascade miał szyszki kiedykolwiek?

Tak, od cholery, zrywałem te szyszki i znalazłem kwiaty męskie,

rośnie normalnie w ziemi, znaczy w dziurawym wiadrze, bo karczowniki mi żrą .

Jak Ci odpiszą daj znać, bo to  chyba mocno nietypowa sprawa, konopie to  norma ,ze są obojnaki, ale  chmiel ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2024 o 21:14, dziedzicpruski napisał(a):

Jak Ci odpiszą daj znać, bo to  chyba mocno nietypowa sprawa, konopie to  norma ,ze są obojnaki, ale  chmiel ?

Cześć,

Napisałem. Odpisała mi Pani dr Skomra. Ogólnie, nie wchodząc w szczegóły, trzeba wykopać dokładnie karpę i wywalić. Najlepiej nie sadzić w tym miejscu przez rok chmielu. Szyszek już z niego nigdy nie będzie. Także jutro biorę do łapy łopatę i wykopuję. Obok mam posadzony Lubelski, który pięknie mi w zeszłym roku obrodził, a w tym jest jakiś lichy. Może jak wykopię Cascade to odżyje.

Bardzo uprzejmi, jak zawsze, ludzie z IUNG Puławy. Pomogą, doradzą. Polecam.

Pozdrawiam, Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Paweł76 napisał(a):

nie wchodząc w szczegóły, trzeba wykopać dokładnie karpę i wywalić.

Ale to te szczegóły najbardziej ciekawe,ciekawe dlaczego tak się dzieje.

 

Z tym niesadzeniem,pewnie chodzi o to,żeby zobaczyć ,czy całość się wykopała(czy coś odbije),a na lubelski nie ma to wpływu, może po prostu mało nawozu dałeś,ewentualnie miałeś mączniaka np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Odpowiedź: "Zdjęcia, które Pan przesłał, to ewidentnie chmiel męski. Niestety, nie pomogą tu żadne zabiegi – nie da się ich pobudzić do wytwarzania szyszek. Te rośliny trzeba bardzo dokładnie wykopać usuwając wszystkie, nawet małe fragmenty karpy. Najlepiej przez rok nie sadzić nowego chmielu na tym miejscu, bo może się zdarzyć, że jednak coś będzie odbijać i wtedy  w tym miejscu będą wybijały pędy z rośliny męskiej (z pozostałości po poprzednim nasadzeniu) i żeńskiej (nowo posadzonej). W fazie wybijania pędów nie ma możliwości rozpoznania, czy należą one do rośliny męskiej, czy żeńskiej, dlatego może się zdarzyć, że naprowadzi Pan pędy męskie, a wtedy roślina żeńska może zgiąć."

W moim pytaniu wpisałem, że ten męski miał jednak szyszki w pierwszym roku. 

Z Lubelskim faktycznie, trochę mączniak go gnębił, ale w poprzednim roku tak samo było. Obstawiam, że jeszcze odbije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

Ja jeszcze swojego chmielnika nie mam, ale ciekawi mnie jak go przerabiacie/stosujecie.

Wrzucacie całe suszone szyszki, czy jak niektórzy mielicie po suszeniu w maszynkach i pakujecie próżniowo?pytam przyszłościowo;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Paweł76 napisał(a):

Z Lubelskim faktycznie, trochę mączniak go gnębił, ale w poprzednim roku tak samo było. Obstawiam, że jeszcze odbije.

To trzeba chemią pojechać ,a nie czekać z nadzieją ;) Wracając do tego dziwadła,czyli nie dostałeś odpowiedzi,czy  taka zamiana jest możliwa, ewentualne obojnactwo ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Panie. Lubelski dawno opryskany. Najszybciej mączniaka i mszyce łapie.

Dostałem odpowiedź którą wkleiłem. Może też chodzi o to, że złe pędy w zeszłym roku usunąłem i zostały tylko męskie. Szczególnie ciekawy jest Twój przypadek - szyszki i kwiatostany męskie na jednym. I też na Cascade.

@Mikul - ja suszę całe szyszki, pakuję próżniowo i do zamrażarki.

Później chmiele szyszką w woreczku.

Pozdrawiam, Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.