Skocz do zawartości

Ranking

  1. skybert

    skybert

    Members


    • Punkty

      4

    • Postów

      1 125


  2. tmk1

    tmk1

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      133


  3. kantor

    kantor

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      2 771


  4. abuwiktor

    abuwiktor

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      24


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2021.02.10 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wiem, że trochę za późno, ale może się komuś przyda na przyszłość tez miałem wybór pomiędzy taboretem gazowym a przenośną indukcją gastronomiczną. Wybrałem to drugie ponieważ zdarza mi się warzyć w domu rodzinnym lub u narzeczonej i była to jedna z lepszych decyzji w mojej karierze piwowarskiej. Pomijając fakt gabarytu i braku butli to czas zagotowania jest moim zdaniem zadowalający. Muszę go zmierzyć i podam dokładnie ile dla Warki 20l, a ile dla 40l, ale mam porównanie z poprzednią zwykła kuchenką i jest mega różnica. Wiadomo swój prąd bierze, ale po osiągnięciu 100C zmieniam na jakieś 45% mocy i wtedy jest znośnie ewentualnie w trakcie delikatnie podniosę na moment. Kuchenka jaką posiadam to Stalgast 3,5kw zakupiona przez znany portal aukcyjny, a wystawiał ją lombard - cena 290zl zrobiła już około 10 warek i mam nadzieje ze zrobi jeszcze dużo dużo więcej. Warto szukać po różnych portalach bo są w bardzo dobrych stanach i pieniądzach. W mojej miałem gwarancje - 1 dzień Gar TADAR nierdzewka 50L.
    1 punkt
  2. 1 punkt
  3. skybert

    INFEKCJE

    Drożdże. I to najzdrowsze z najzdrowszych.
    1 punkt
  4. Kamil_KGBREW

    INFEKCJE

    Ja robię na FM31 więc bardzo podobne i to normalny widok.
    1 punkt
  5. x1d

    Automatyzacja procesu warzenia

    Stc jest ok, ludzie grzeją matami do terrarium chyba najczęsciej lub kablem grzewczym. Tylko czemu w tym wątku?
    1 punkt
  6. Ja kiedys gotowałem, od 20 ponad warek zalewam wrzątkiem i nie ma problemów żadnych. Szukałbym problemu gdzie indziej Tak jak wspomniałem, ja nie gotuje (jak wielu innych) i zero zakażen. Obstawiałbym niewypłukaną chemie. Zbędne. Płukać butelki po piciu, ja później przed rozlewem płuczę w OXI/Starsan i w to bez płukania wodą już bezpośrednio piwo nalewam.
    1 punkt
  7. Zawsze możesz te goździki dosypać
    1 punkt
  8. Piotr, pierwsza warka ma już ponad 6 tygodni i nie szlachetnieje. Ale tak, zamierzam zostawić ze dwie butelki i zobaczyć za miesiąc czy dwa. Nie robię sobie nadmiernych nadziei. Mój plan na najbliższy rozlew zakłada takie modyfikacje: 1. zagotować cukier przed dodaniem 2. butelki dokładnie wypłukać ze środków i wyprażyć w piekarniku. Dodatkowo chcę podejść do tematu metodą naukową Zmarnuję parę butelek dla eksperymentów w różnych kombinacjach czynników: * butelki płukane i nie * glukoza wygotowana, niegotowana i zupełnie bez cukru (zobaczymy czy nierefermentowane dodatkowo też się zepsuje) Wynikami się podzielę. Największą nadzieję wiążę z płukaniem po nadwęglanie. Bo przyznam się wam - wylewałem ten roztwór, ale nie odciekałem butelek! Nie mam suszarki, a przeczytałem, że nadwęglan rozkłada się na tlen i wodę, nic trującego, więc się tym nie przejmowałem nadmiernie... Jeśli to nie pomoże, to warzenie z intensywniejszym gotowaniem (spróbuję znacząco mniejszą warkę, 10l powinno dać się zagotować nawet na obecnej kuchence) i fermentacja w pojemniku z kranikiem w celu uniknięcia przelewania przed rozlewem. Jeśli także i to nie pomoże, to... chciałbym napisać, że rzucę to w cholerę, ale niestety jestem uparty.
    1 punkt
  9. tmk1

    Automatyzacja procesu warzenia

    Hola hola, a gdzie technolog na pokładzie?
    1 punkt
  10. skybert

    Automatyzacja procesu warzenia

    Na rynku jest sporo gotowych systemów już. I niekoniecznie drogich. To po pierwsze. Po drugie badania rynku kosztują. Macie chęci to zróbcie coś, pokażcie, choćby projekt, założenia, wtedy można dyskutować. Nie zniechęcam, ale na tak zadane pytania ni z gruszki ni z pietruszki mogę odpowiedzieć "tak" bo generalnie automatyka ułatwiająca życie nie jest zła. Takie ankiety to są dobre jak chcesz zapytać ludzi czy wolą RISa czy Pilsa i wnioski wyciągniesz a z Twojej ankiety konkretnych wniosków biznesowych nie wyciągniesz nawet jakby Ci 1000 osób odpowiedziało "tak". PLC z dużym panelem z to gruby temat. Przy takim sterowaniu to pasowało by mieć ze 3 lub 4 kadzie do warzenia, zbiornik wody, fermentory z płaszczami, pompy, fermentownię. Co Ci z samej automatyki i starowania PLC jak nie masz co sterować. Zacznijcie od hardware'u. Po co PLC z wielkim panelem do sterowania temperaturą w jednogarnkowym systemie. Tutaj koszty przerosną przeciętnego piwowara domowego. No ale nie wiem ci Wam chodzi po głowie i może się mylę. Spróbuj popytać też producentów instalacji browarniczych czy nie potrzebują nowych rozwiązań automatyzacji czy programowania PLC.
    1 punkt
  11. kantor

    Doppelbock, podejście pod wymrażanie

    Temp ok, ja wymrażałem w zamrażalniku kiedyś czyli pewnie koło -16-18°C. Aż się częściowo zamrozi nie pamiętam ale chyba kilka godzin u mnie to trwało. W fermentorze jest jeszcze sporo miejsca, raczej na pewno nie rozsadzi. U mnie nagazował się normalnie, może z 2-3 tygodnie dłużej niż standardowy mocniejszy lager ale bez problemu. Ja lód wyrzuciłem ale w sumie można spróbować to butelkować, chociaż pewnie będzie bez szału
    1 punkt
  12. Mam trochę czasu w tą mroźną niedzielę to sobie popiszę. Temat wody nie jest taki prosty, trzeba by być chemikiem żeby to dobrze ogarniać i opisać (ja nie jestem). Jeśli jest na sali chemik to proszę śmiało poprawiać. Generalna rada jest taka żeby za bardzo składem wody się nie przejmować. Jeśli woda nie śmierdzi chlorem, nie jest bardzo twarda, smakuje dobrze to i do piwa najpewniej się nada. Dla początkujących polecam jedynie kontrolę pH plus eliminację chloru np. poprzez najprostszy filtr węglowy. Dla bardziej wnikliwych napiszę parę wskazówek: Twardość wody definiują głównie Ca2+ i Mg2+ - czyli woda ze zdjęcia wydaje się miękka. Trochę teorii: Twardość może być nietrwała (węglanowa) i trwała (tworzy się z np. chlorków czy siarczanów). Węglany w czasie gotowania wytrącają się (stąd nazwa że to twardość nietrwała) przez co obniżają twardość. Jednym z tipów aby zmniejszyć twardość wody to właśnie intensywne gotowanie. Wodorowęglany przekształcają się do węglanów, które się wytrącają. Pływające gluty w czajniku do gotowanie wody to te wytrącone węglany Twardość trwała to ta, której nie da się pozbyć poprzez zagotowanie. Tworzą ją przede wszystkim chlorki, siarczany, azotyny i inne. Jednak do prawidłowego zacierania min 50 mg/l Ca jest wymagane. Alkaliczność wody - najprościej to zdolność wody do buforowania pH (kwasu). Mierzymy ją ilością wodorowęglanów (HCO3). Im więcej wodorowęglanów tym więcej kwasu musimy użyć aby zmienić pH wody. U Ciebi jest 143 to nie dużo a więc "łatwo" będzie zmieniać pH. Tutaj ciekawostka żywieniowa - aby zapobiegać modnemu ostatnio "zakwaszeniu organizmu" zaleca się pić wodę mocno alkliczną. Jednak trzeba uważać na nerki i nie przesadzać z ilością. Np. woda lecznicza Zuber ma ok 16000 mg/l wodorowęglanów... Dla piwowarów ważniejsza jest: "Alkaliczność rezydualna - to zdolność wody do wiązania kwasów. Chemicznie – to różnica w stężeniach anionów i kationów. Można ją obliczyć przy pomocy kalkulatorów, albo stosując poniższy wzór: Alkaliczność rezydualna = Alkaliczność całkowita [ppm CaCO3] – [ppm Ca2+]/1,4 – [ppm Mg2+]/1,7 Im wyższa wartość alkaliczności rezydualnej, tym większa zdolność wiązania kwasów, np. kwasu fitowego ze słodu. Dlatego dla piw ciemnych zaleca się pozostawienie lub wytworzenie wyższej alkaliczności rezydualnej" .Patrz uwaga na końcu. Jony: Wapń i magnez wpływają na twardość. Węglany na alkaliczność. Razem wzięte wpływają na pH i proces zacierania. Wapń: najważniejszy jon dla piwowara. Wpływa na zacieranie (kofaktor amylaz), fermentację ("lubiany przez drożdże) i klarowanie (wpływa na koagulację białek). Zalecany zakres to 50-150 ppm (mg/l). Jak jest za mało należy dodać np. węglanów wapnia. U Ciebie na granicy, przy niewielkich nastawach można odpuścić dodatek przy dużych dodałbym odrobinę węglanów wapnia. Magnez - podobnie jak wapń, wpływa na pH zacieru, u Ciebie jest go trochę mało - można dodać z 0,5g siarczanu magnezu MgSo4 (sól epsom) ale nie musimy się martwić bo jego źródłem jest słód. 10-40 ppm jest OK. Sód - wpływa na pełnię (zalecany zakres to 0-50 ppm/mg/l) Duża ilość sodu z jonami siarczanowymi negatywnie wpływa na jakość goryczki. Duża ilość sodu daje posmaki słone, cierpkie, szorstkie. Sód w dużych ilościach jest toksyczny dla drożdży. W oryginalnym gose zdaje się jest bardzo dużo sodu. Mówiąc inaczej niska ilość jonów sodu to lepsza jakość goryczki. U ciebie jest OK. Chlorki (Cl-) - powyżej 100 ppm uwydatnia słodowość i podkreśla pełnię, szczególnie w "słodowych" stylach. Dla marcowego przydało by się trochę więcej tych jonów chloru. Chlorków nie mylić z chlorem Cl2 - którego nie chcemy w ogóle. Chlor może pochodzić z kiepskiej wody lub po dezynfekantach. Daje obce posmaki i problemy z fermentacją. Siarczany - podkreślają wytrawność w piwie, uwydatniają goryczkę z chmielu i poprawiają jej jakość. W wysokich stężeniach dają zapach i posmaki siarki. Siarczany są bardzo ważne w piwach intensywnie chmielonych. Zaleca się 100-250 ppm. Dla marcowego stężenie w wysokości 27 nie ma znaczenia. Można dodać pirosiarczynu np. potasu gdyby ktoś chciał. Ja dodaję ok 1g do piw mocno chmielonych. Wodorowęglany (HCO3-) jest to główne "źródło" alkaliczności w wodzie. Jak pisałem wyżej sole węglanowe (CO3-2) dysocjują w wodzie z wodorowęglanów w czasie gotowania brzeczki w danym ph. Fosforany ze słodu powodują obniżenie alkaliczności. Węglan wapnia jako dodatek (do podniesienia alkaliczności) jest prawie nierozpuszczalny w wodzie o pH 7 i wyższym. Czyli powinniśmy go dodawać do kwaśnego roztworu (np do gotowania) wtedy utrzymamy go w "roztworze" Podsumowując: - Utrzymuj właściwe pH w czasie zacierania, i gotowania. - Możesz dodać z 5 ml chlorku wapnia do zacierania (na warkę 20l) i ewentualnie z 3-5 ml do wody do wysładzania aby obniżyć pH, dostarczyć chlorków i zwiększyć twardość bez wzrostu alkaliczności. - Aby podnieść delikatnie twardość możesz dodać z 1g siarczanu wapnia (gips) - Możesz ale nie musisz dodać soli epsom (magnez i twardość) tak z 0,5g do zacierania. Jeszcze raz upraszczając: - Jony wapnia i magnezu są pożądane - Jony sodu nie koniecznie. - Umiarkowana twardość wody jest dobra, leciutke "utwardzanie" wody bardzo miękkiej jest wskazane. Można dodać gips, epsom albo chlorek wapnia. Ja mam filtr zmiękczający więc dodaję wszystkiego po trochu :). Wniosek - woda po zmiękczaczach wody nie za bardzo się nadaje bo ma mało magnezu i wapnia a dużo sodu. Taką wodę należy modyfikować. - Utrzymuj pH zacieru 5.2-5.3 - Utrzymuj ph wody do wysładzania poniżej 6 ale nie niżej niż pH zacieru. - Węglan wapnia dodany do zacierania podnosi chwilowo alkaliczność rezydualną. Wysoka alkaliczność nie jest dobra.Dodatek kwasu, jonów wapnia czy magnezu redukuje alkaliczność rezydualną podnosząc twardość... - Dodatek gipsu jest wskazany w piwach mocno chmielonych - Chlorek wapnia jest wskazany w piwach słodowych - Jeśli piwo ma być słodowe i mocno goryczkowe dodajemy siarczani wapnia (gips) z 2-5 g i chlorku wapna z 5 ml. - Z węglanem wapnia (CaCO3) bym uważał. Ciężki temat. Wskazany jest do piw ciemnych gdzie zacieramy ciemne słody w ilości ok 10ml. uf
    1 punkt
  13. #1 Seria artykułów o banku drożdży piwowarskich. Czyli o tym jak przechowywać drożdże płynne przez długie miesiące. #2 Woda w piwowarstwie domowym. Zrozumiesz co oznacza alkaliczność, twardość, pH. Jakie minerały są używane do modyfikacji wody. #3 Prosty sposób na odzyskanie drożdży z niepasteryzowanego piwa. #4 Wysycenie piwa, zarówno w butelce jak i w kegu. Wyjaśniam jak to działa, jak wyliczyć ilość cukru do refermentacji, jakie ciśnienie ustawić na reduktorze. #5 Jak działa próba jodowa i kiedy jest sens ją wykonywać. #6 Piwa belgijskie bez cukru kandyzowanego sporo tracą, dlatego przedstawiam przepis jak taki cukier wykonać. #7 Jakie enzymy scukrzające działają podczas zacierania. #8 Rehydracja drożdży, temperatura ma znaczenie. #9 Mały test środków dezynfekujących na Brettanomyces #10 DIY: Mieszadło magnetyczne dla majsterkowiczów niedzielnych. #11 DIY: Tanie i dość wydajne chłodzenie brzeczki latem #12 Kilka ciekawostek #13 Nie samym piwem człowiek żyje, chmieloniada na gorące dni. #14 Spontaniczny wpis o namnażaniu drożdży. #15 Kilka słów o przechowywaniu gęstwy #16 [DIY] Chłodnica przeciwbieżna ze starej chłodnicy zanurzeniowej.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.