dori
-
Postów
2 865 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez dori
-
Dostałam dziś odpowiedź ze Słowacji, oczywiście zapraszają nas do udziału Udział faktycznie jest płatny. Piwa można przekazać na giełdzie w Tychach i z tym myślę, że nie będzie problemu. Jeśli się zorganizujemy to myślę, że będzie można piwa do kogoś wysłać, być może, że sama wybiorę się na giełdę,a le to jeszcze nic pewnego
-
Jaka zima -wiosna, wiosna, wiosna.... nareszcie Po miesiącu w temperaturze około 11°C i tak powinno być już nagazowane. Spróbuję przenieść do mieszkania kilka butelek, potrząsnąć, zobaczymy, może się jeszcze nagazuje Kiedyś skwasiły mi się triple, w lato, butelki trzymane w mieszkaniu w temperaturze ponad 20°C i też właśnie nie miały gazu...
-
szymin72 - samych udanych warek Twoje zdrowie :beer:
-
Ja też głosuję za pierwszym rozwiązaniem
-
Wczoraj otworzyłam jedną butelkę z tej feralnej warki i może to jeszcze nie jest kwas, ale mistrzostwo sztuki piwowarskiej to też nie jest Gazu prawie nie ma, piany nie ma, w smaku troszkę kwaskowate, ale to bardziej chyba od ciemnych słodów. Jednak i w zapachu i smaku wyczuwa się, że coś jest nie tak. Piwo da się wypić i chyba trzeba to zrobić jak najszybciej Ciekawi mnie jedna rzecz - piwo to prawie nie ma gazu, mimo dodatku 150g glukozy na 20l piwa. Poprzednie moje kwasy miały to samo, były zupełnie nie nagazowane. Nie potrafię sobie tego logicznie wytłumaczyć, jeśli piwo zostało zakażone bakteriami, to dlaczego nagle drożdże stały się nieaktywne? Chyba, że to drożdżożerne bakterie były ...
-
Witam serdecznie i życzę samych udanych warek
-
Alternatywa dla mega-przemysłu / browary pasjonatów i dla pasjonatów
dori odpowiedział(a) na Enzo temat w Piwowarskie wieści
Wybicie jest to ilość brzeczki gorącej po zakończeniu gotowania. Termin ten stosuje się do określania możliwości warzelni, wielkości warki. -
Wczoraj Saison warka 44 po dwóch tygodniach burzliwej został przelany na cichą . Z moich obserwacji wynika, że drożdże Wyeast 3724 Saison szybko podejmują pracę, ale później jakoś wolno im to idzie, przynajmniej w temperaturze około 22°C I tutaj pytanie do osób, które używały tego szczepu, czy u Was te drożdże zachowywały się podobnie?
-
Również witam na forum
-
dokładnie, z Cieszyna do Żywca jest około 80km
-
Witam serdecznie i oczywiście zawsze służę pomocą
-
Właśnie wczoraj widziałam info na svetpiva.cz miałam przygotować info, ale jak widać BA mnie uprzedziło Pomyślałam, ze tak jak w wypadku konkursu w Czechach moglibyśmy przygotować wspólną wysyłkę. Piwa z tego co się orientowałam można dostarczyć na giełdę w Tychach 16 maja, nie ma konieczności wysyłania na Słowację, co zmniejszy koszty. Niestety z tego co zrozumiałam udział w konkursie jest płatny 10 Euro przy wystawieniu 1-3 piw, 4 i powyżej 20 Euro, ale nie jestem pewna swego tłumaczenia. Wyślę za chwilkę maila do organizatorów
-
Rudzki Browar Domowy "PIERON" 2007
dori odpowiedział(a) na Pieron temat w Zapiski piwowarów domowych
Jak na mój gust to trochę za dużo Jakoś tak brzoskwinie mi się z tym pieprzem gryzą, to samo curacao. Imbir z pieprzem to mogłoby być dość ciekawe połączenie Łyżeczka kolendry moim zdaniem zginie w tłumie. Podsumowując ja osobiście użyłabym maksymalnie dwóch składników, ale to Twój browar i Ty rządzisz -
Ekstrakt brzeczki nastawnej Saisona II to 15°Blg, drożdże zebrane z poprzedniej warki, zadane w 29°C. Drożdże szybko ruszyły, rano już była pianka na powierzchni brzeczki
-
Brakuje mi tu jednej ważnej informacji, kiedy piwo było oceniane, ile czasu minęło od rozlewu?
-
Nie, tym razem wersja bez dodatków, ale na tych drożdżach mam zamiar uwarzyć jeszcze przynajmniej jedno piwo, więc następne będzie z przyprawami
-
To zależy od typu kuchenki, u mnie nie ma z tym problemu, mam dość duży rozstaw palników
-
Dziś powstała kolejna wariacja na temat Saisona WARKA 45 SAISON II Zasyp: 2,5 kg pilzneński 0,6 kg wiedeński 0,5 kg pszeniczny 0,4 kg monachijski II 0,25 kg Carahell 0,15 kg zakwaszający 0,4 kg cukru karmelizowanego Zacieranie: 45 minut w 64°C 20 minut w 72°C Gotowanie 80 minut Chmielenie: 30g Marynki na początku gotowania 20g Żateckiego + cukier w 60 minucie gotowania 20g Lubelskiego w 78 minucie gotowania Teraz się chłodzi
-
To chyba sobie w podpisie umieszczę Wszyscy wszystko liczą, średnie wyciągają, wyliczają błędy pomiarów to i mnie się udzieliło A co do czasu gotowania to też się jakoś specjalnie nigdy tym nie przejmowałam, tylko czasami mam dylemat kiedy wrzucić chmiel
-
Podpowiedzcie jak liczyć czas gotowania brzeczki, jeśli przed końcem gotowania wkładam chłodnicę do gotującej się brzeczki celem dezynfekcji. Wiadomo brzeczka przestaje wrzeć i ponowne doprowadzenie do wrzenia zajmuje około 10 minut. Powiedzmy, że zakładam czas gotowania 70 minut, a dodanie ostatniej porcji chmielu na 5 minut przed końcem gotowania.
-
Ja robiłam dekokcję w garnku, jak pewnie większość. Pilnowałam jednak, aby temperatura zacieru głównego nie spadła poniżej 63°C - po prostu podgrzewałam od czasu do czasu.
-
No jasne, nie doczytałam
-
Wczoraj sprawdziłam przepis, przetrzymałam syrop w temp 125-135°C przez 40 minut, nabrał pięknego koloru i wspaniałego zapachu Jedyny feler jest taki, że albo na początku dodałam za dużo wody, albo za mało odparowałam, tak czy inaczej uzyskałam plastyczną masę. Nie byłby to problem, gdybym dziś warzyła (jak to miałam w planach), ale będę musiała ten cukier chwilkę przechować, a w takiej postaci nie jest to zbyt wygodne. Chyba dziś po powrocie z pracy wstawię go na chwilę do piekarnika i wysuszę
-
tu się zgodzę, dlatego nie podchodzę do ich teorii bezkrytycznie, mam jak to napisał kiedyś Coder "jakieś dziwne (narodowe ?) obciążenia... i niechęć do nowinek" ...ale skoro coś przygotowujesz w temacie amerykańskich pomysłów to może podyskutujemy przy okazji, nie zaśmiecając tego wątku
-
Dzięki za odpowiedź, czyli jednak coś tam jeszcze ze studiów w głowie mi zostało Tylko teraz kto ma rację my czy Ci zza oceanem: