dori

Belgian Pale Ale fermentowałam ostatnio w temperaturze 23C i wyszło całkiem dobre. Dobrze by było gdyby udało Ci się schłodzić brzeczkę przynajmniej do 22-23C. To belgijskie piwo, więc temperatury mogą być dość wysokie

Anteksie drogi nie wygłupiaj się i zostań. Sporo się od Ciebie nauczyłam i będzie Cię tutaj brakować.

Kurcze, Pogwizdów to rzut kamieniem od B-B, nawet nie wiedziałem. Ekspresówką droga z Kóz do Pogwizdowa zajmuje tylko chwilę

Witam na forum prawie sąsiada

Jako, że bardzo sobie chwale Robust Portera i Saisona na bazie zestawów surowców z HB to uprasza się o wprowadzenie takiego zestawu na 20 litrow do oferty Z chęcią zakupię Pomyślimy WARKA 171 IRISH RED ALE Zasyp: - pale ale 11kg - carared 0,75kg - caraamber 0,75kg - jęczmień palony 0,18kg Zacieranie: - 10 minut w 55C - 40 minut w 63C - 40 minut w 72C Gotowanie 65 minut Chmielenie: 42g Perle w 5 minucie gotowania 45g East Kent Goldings w 62 minucie gotowania Wybicie 46l o ekstrakcie 13,1Blg. 1/2 zadana S-04, reszta Danstar Windsor.

Brewkity WESa przewidziane są na 12l piwa. Chcąc uzyskać 20l piwa można dodać puszkę 1,2kg lub 1,7kg niechmielonego ekstraktu, trzeba się tylko liczyć z tym, że goryczka będzie nieco niższa. Trzeba też dokupić drożdże. Polecamy gotowe zestawy na 20l piwa.

Cukier zwiększa odfermentowanie, a więc piwo jest bardziej wytrawne.

O ksylitolu pomyślimy Od wczoraj mamy w promocji najbardziej popularne ekstrakty słodowe WES, zarówno te nachmielone, jak i nienachmielone. Dodatkowo promocja obejmuje także zestawy na bazie ekstraktów WES. Zapraszamy więc początkujących piwowarów! Z nowości: drożdże Wyeast 3739 Flandres Golden Ale - uniwersalny szczep do fermentacji piw belgijskich, polecany do szerokiej gamy piw od BPA przez BBA, triple, dubble aż na Quadach i BGSA skończywszy. Uzupełniliśmy częściowo stany magazynowe chmielu, a niebawem kolejne powroty.

To jest ta sama receptura, tylko dostosowana do zacierania w Speidlu, a w nim wydajności są sporo niższe. Do zacierania użyłam standardowo 55l wody, kilka litrów do wysładzania. Wyszło 40l brzeczki o ekstrakcie 13Blg.

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, jakoś mi to umknęło... a fermentory sprawdzają się bardzo dobrze Po fermentacji można spokojnie odpuścić drożdże, wzierniki pozwalają obserwować pianę. Generalnie bardzo fajna rzecz

Obniżyliśmy cenę drożdży płynnych, równocześnie uzupełniając ich asortyment! Możemy się pochwalić, że w chwili obecnej mamy największy wybór drożdży Wyeast pośród polskich sklepów piwowarskich. Dodatkowo część starszych saszetek można nabyć w promocyjnych cenach. Równocześnie zachęcamy do polubienia i śledzenia naszego profilu na Facebooku, bo to tam najszybciej ukazuje się info o promocjach i nowościach. Dziś już kilka osób skorzystało z informacji o wyprzedaży drożdży, więc część szczepów już zniknęła z oferty.

Sprawdzimy rano na magazynie i dam Ci znać. Niestety cały słód Amber Brewferm mamy już zkonfekcjonowany, więc jest możliwość zakupu tylko w takich opakowaniach jakie są wystawione w sklepie.

To ciekawe, bo sądziłem, że właśnie chmielenie na zimno determinuje charakter tego stylu. To od razu proste pytanie, czy WB-06 się nadadzą? Moim zdaniem, nie bardzo. Amerykańska pszenica najlepiej wychodzi na szczepach neutralnych. Ja chmielę bardzo delikatnie na goryczkę i bardziej hojnie na aromat. Chmielenia na zimno nie stosowałam. Ja ze swoich wariacji na temat amerykańskiej pszenicy jestem bardzo zadowolona

Sprawdzimy rano na magazynie i dam Ci znać.

Asiu, witaj na forum

Nie sztuką jest zrobić wszystkim dobrze i rozdać towar za półdarmo i po roku zwinąć biznes. Pewnie teza ta wielu do gustu nie przypadnie - ale sztuką jest z tego biznesu wyżyć, móc sobie pozwolić na inwestycje, na zwiększanie stanów magazynowych, wprowadzanie nowości... więc wszystko (również rabaty) z umiarem

WARKA 170 AUSTRALIJSKIE PALE ALE 2x 1,7kg ekstrakt słodowy jasny WES 15g i 30g chmiel Galaxy drożdże Danstar Nottingham Ekstrakty zagotowane z 20l wody. Na początku gotowania dodane 15g chmielu Galaxy. Gotowanie 60 minut, tuż przed wyłączeniem palnika do brzeczki poszło 30g chmielu Galaxy.

Witaj na forum

Ukryj liczbę warek, to się odmłodzisz Ojjj tam, nie czuje potrzeby odmładzania się, ale na forum zawsze pisaliśmy do siebie "per ty", dlatego zaczęłam się zastanawiać o co chodzi, że coraz częściej ludzie zwracają się do mnie - proszę pani Belgian Pale Ale już pięknie fermentuje Dziś chyba uwarzymy coś na ekstraktach

Na Wyeast 3522 Belgian Ardennes

Cieszę się, że Saison się udał, mam nadzieję że BPA będzie równie dobre Swoją drogą jakoś staro się czuję ostatnio na tym forum, wszyscy mi walą "per Pani"

Z tego co pamiętam to była dość przypadkowa, ze względu na awarię pompy. Nie zaszkodziło jej to jednak skoro była smaczna Była rewelacyjna i niestety szybko zniknęła Dziś znów powtórka, tym razem z GCh. WARKA 169 BELGIAN PALE ALE Zasyp: 7,5kg pale ale 3,0kg monachijski 0,9kg abbey malt 0,4kg Carabelge Zacieranie: 5 minut w 55°C 20 minut w 64°C 45 minut w 72°C Gotowanie 65 minut Chmielenie: 60g Brewers Gold w 5 minucie gotowania 60g Styrian Goldings + mech irlandzki w 50 minucie gotowania

Powrócę do meritum, czyli samego browaru. Nie jest pewnie dla nikogo tajemnicą, że w tym browarze pracowałam i jestem z tego dumna. Cieszę sie, że swoją drogę zawodową zaczęłam właśnie tam, bo właśnie tam zobaczyłam, że piwo to nie tylko jasny lager. Browar Belgia to był duży, ultranowoczesny browar i pewnie wielu ludzi stwierdzi, że to fabryka gdzie warzyły roboty, ale za tymi "robotami" stali konkretni ludzie... z energią, ze zwariowanymi pomysłami, jeżdżący po świecie, aby zwozić ciekawe piwa i nowe pomysły... Browar został uruchomiony moim zdaniem 10-15 lat za wcześnie. Pamiętacie Belgię White, Belgię Cherry, Palm? Super piwa, przełamujące nudę panującą w tamtym czasie, tylko rynek nie był na to gotowy. Gdy do sklepów trafił mętny, lekko kwaskowaty wit, większość sprzedawców pomyślała, że piwo jest zepsute... Palm we wszystkich testach wypadał lepiej niż belgijski oryginał, ale sprzedawał się tylko kiedy emitowane były reklamy. Takim sposobem nastepowała stopniowa zmiana asortymentu, aż do czasu warzenia tanich koncernówek... Chyba nie chciałabym patrzeć jak te tanki wyjeżdżają z Kielc, bo dobrze pamietam jaką mieliśmy "radochę" jak do Kielc dojechały