Chodzi przede wszystkim o wytrącanie związków białkowo-garbnikowych. Oczywiście masz dużo racji, że wytrącanie białek następuje przede wszystkim pod wpływem wysokiej temperatury, ale nie tylko.
Garbniki zarówno te pochodzące z chmielu jak i te ze słodu rozpuszczają się w brzeczce, a następnie wiążą się z się z substancjami białkowymi tworząc w wysokich temperaturach nierozpuszczalne kompleksy, wytrącające się jak kłaczki gorącego osadu czyli przełom. Jak wspomniałam garbniki nie pochodzą tylko z chmielu, ale także ze słodu, dlatego też obserwujesz przełom nawet w brzeczce gotowanej bez chmielu.
Powiem szczerze, nie wiem jaki wpływ na gotowe piwo ma gotowanie części brzeczki z chmielem, a części bez. Moim zdaniem niewielki, tym bardziej że z chmielem gotujesz część brzeczki o wyższym ekstrakcie, a więc zawierającej więcej białka, w wodach wysłodkowych za to znajduje się dużo garbników pochodzących z łuski.
To tylko rozważania teoretyczne, a jak zawsze powtarzam nic nie zastąpi praktyki, więc @Belzebub następną warkę zrób z chmieleniem obu porcji brzeczki, będziesz miał jakieś porównanie