@Kopyr nie wierzę w dobrowolne deklaracje. Już widziałam deklarację "piwo warzone według Niemieckiego Prawa Czystości Reinheitsgebot" na etykiecie piwa warzonego z 45% udziałem kukurydzy. Jeśli więc nie na słowo, to w jaki sposób wyobrażacie sobie weryfikację podanych informacji? Ja w praktyce nie widzę takiej możliwości. Miałam do czynienia z takimi zjawiskami jak niesłodowane zboża, syropy skrobiowe, enzymy, karmel, ekstrakty chmielowe, wszelkiej maści sole, słodziki, sztuczne aromaty, HGB. Znam to... ale czasami to piwo z kukurydzą, czy syropem skrobiowym jest lepsze od tego z samego słodu. Skład to nie wszystko, liczy się technologia, warunki sanitarne.
Sama warzę piwo z przyprawami, niesłodowanymi zbożami, nawet (o zgrozo!!!) z cukrem, więc na pewno nie złożyłabym deklaracji o zachowaniu jakiegokolwiek prawa czystości.
Moim zdaniem Stowarzyszenie powinno się zająć piwowarstwem domowym, szerzeniem wiedzy na temat szeroko rozumianej kultury piwnej, ale raczej nie pchałabym się w ocenianie browarów komercyjnych, od tego są inne instytucje (jak działające, to już inna sprawa).
Jeśli jednak już jesteśmy przy temacie browarów komercyjnych dręczy mnie inna kwestia (pewnie też nie w gestii PSPD): dlaczego z obowiązku podawania pełnego składu produktu zostali wykluczeni producenci piwa i wina? Obowiązek podawania pełnego składu produktu na etykiecie zastąpiłby certyfikowanie browarów przez PSPD proponowane przez Admiro Ale o zmianie prawa pewnie możemy pomarzyć...