Skocz do zawartości

profik

Members
  • Postów

    1 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez profik

  1. Dlatego, pierwszą poważną inwestycją (100-200zł) w browarze powinna byc lodówka, ułatwia życie i pracę powodzenia ze zbijaniem, albo bardziej utrzymywaniem temperatury. Z mojej strony polecam wystawić skrzynie na noc na zewnątrz, o dziwo jest bardzo chłodno i rano około 4-5 mamy 10-12C
  2. Tak miałem na myśli IPA, z rozpędu rzuciłem american... ..."o czym pisze Mitch Steele w swojej książce „IPA: Techniques, Recipes And The Evolution Of India Pale Ale”, że dawne piwa w stylu IPA na pewno też cechowała nuta „funky”, bowiem transportowano je w drewnianych beczkach, a długi czas przewozu z Anglii do Indii sprzyjał rozwojowi dzikich drożdży i innych mikrobów."
  3. Zapomniałem o jednej rzeczy: Zebrałem wczoraj drożdże z gęstwy. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale fakt, że była to gęstwa po fermentacji dzikimi drożdżami napawa mnie radością i optymizmem. Chciałbym te drożdże wykorzystać do piwa w stylu lambic, Flanders Red Ale czy Oud Bruin... Niestety moje kubki smakowe, nie przyjmują jeszcze w postaci płynów (ani jakiejkolwiek innej) żadnych aromatów śmierdzących, stęchłych, końskich, "dzikich", zjełczałych, jelitowych, ani nawet wędzonych, chociaż do tych ostatnich powoli już sie przyzwyczajam...! Więc z racji powyższych przeciwwskazań pozwolę sobie uwarzyć saisona lub American IPA dlaczego akurat AIPA gdyż z racji transportowania piwa w drewnianych beczkach, długi czas przewozu z Anglii do Indii sprzyjał rozwojowi dzikich drożdży i innych mikrobów. Co do samej gęstwy, wyszło jej bardzo mało, 80 może 100ml, za to jej śluzowatość i "glutowatość" wprawiła mnie w osłupienie i oczywiście lekki uśmiech na twarzy.
  4. #20 Szampan z dzikiego bzu - zabutelkowałem wraz z 800g ksylitolu i 275g cukru wyszo, 59x0,5l oraz 2x1l #21 Grodziskie z kwiatem Bzu - zabutelkowałem wraz z 175g cukru, wyszło 73x0,33l oraz 1x0,2l
  5. Dzisiaj zarzuciłem Truskawkówkę wg tego przepisu. Mam nadzieję, podbije serca moich kobiet
  6. #19 FAH Amar - Nie jestem zadowolony z chmielenia, mogłem jednak wrzucić przy chłodzeniu jeszcze jedną dawke chmielu Amarillo bo strasznie drętwy ten aromat. Nie chciałem zrobić z tego kolejnej "ipy", więc w efekcie nie mam prawie w ogóle aromatu... Wrzuuciłem więc dzisiaj na cichą na 3 dni 100g sybilli. Zobaczymy co będzie w czwartek, pójdzie w kega. Bedzie pierwszy raz kegowanie piwa w moim browarze. Keg powędruję do pracy na jeden kran, oczywiście na wewnętrzne potrzeby szefa oraz personelu czyli mnie American IPA - Spijam właśnie ostatnia butelke mojej wcześniejszej warki w stylu american IPA i musze powiedzieć, że potwierdzają się słowa znajomego, że dobre piwo nawet po paru miesiącach jest dobre. Piwo naprawde trzyma poziom, jest mega zbalansowane, mocno chmielowe w aromacie jak na swój wiek i bardzo przyjemnie goryczkowe. Nie wiem czy utlenienie to lekkie aromaty cherry, daktyli i rodzynek, ale po ogrzaniu pojwiają się w tle. Następna wersja będzie na tym samym zasypie, tylko z lekka modyfikacja chmielenia!
  7. wiem wiem, wlanie zielone orzechy juz sa
  8. Dzisiaj testowałem #15 Barley Wine'a i musze się pochawalić bo jest naprawde genialny! Rzadko kiedy jestem pod wrazeniem własnych piw, ale to przed momentem dosłownie urwało mi dupe Gdyby ktoś powiedział że to piwo ma 16% alko nigdy bym nie uwierzył, jest słodkie nawet bym powiedział deserowe, ale nie ulepkowate. Dużo rodzynek, daktyli karmelu. Jedyny minus to jakby lekkie warzywko w tle, ale ciężko mi to zidentyfikować. Jest naprawdę dobrze jak na 3 miesiące leżakowania. Na późną zimę będzie naprawdę dobrze
  9. To będzie czuć te 200g płatków owsianych?
  10. Dzisiaj test #18 Lolek (Blond Ale) i niestety ale wyszło na jaw zadanie drożdży w 25C... mnóstwo siarki, a bardziej zgniłych jaj w piwie. Mam nadzieje jakoś się zredukuję, przy butelkowaniu tego nie było więc może to być infekcja. Ogólnie jest takie jakie chciałem, może ciut za mało ciała bo zeszło do 0,5 BLG więc i goryczka leciutko się wybija, następnym razem będe celował w ten sam poziom IBU ale przy mniejszym odfermentowaniu co defakto da ją mniej odczuwalną. Zrobiłem dzisiaj miętówkę wersję dwa, z innym rodzajem mięty Miętówka 2 Woda - 1000 ml Spirytus 95% - 500 ml Cukier - około 400g Mięta - listki z 12-14 gałązek Sok z 3 cytryn - musze dodać później bo już brakło
  11. Witbier - browar domowy marcina Jasne, nieklarowne, piana biała, słaba szybko opada. Aromat: Bardziej kojarzy mi się z piwem światecznym. W pierwszym niuchu dużo gozdzików i przypraw świątecznych, później niestety do głosu dochodzi kanalizacja...(ale spokojnie ja na nia po prostu jestem uwrażliwiony) później troszkę cytryny taka oranżada starych czasów. Ciut pomarańczy takiej właśnie z oranżady. Smak: Rześkie, ale z drugiej strony pełne, dobrze pijalne, lekko kwaskowe ale nie takie jak od ciemnych słodów ale jak kwaskowo-słodka lemoniada. Słodkie, pije się naprawde genialnie. To mój pierwszy Witbier w życiu i chyba zrobie sobie na lato podobne bo bardzo pijalne. W smaku nie czuć kanalizacji. Podsumowanie: Wysycenie mocne, goryczka fajna, piję się naprawdę szybko jak zimną oranżadę! Wielki plus za piwo. Na pewno udane! Z minusów to tylko ta lekka kanalizacja. Jest dobrze.
  12. Zdecydowanie otwarcie nowego, jak u mnie. Nie warzyłeś bo nie lubisz czy nigdy nie było ci po drodze?
  13. Bartr3q przez ciebie drożdże poczuły się chyba urażone, gdyż dzisiaj po około tygodniu na powierzchni pojawiła się lekka piana, co wskazuje na wznowienie fermentacji.
  14. Mój #15 Barley Wine fermentował od pewnego czasu na drożdżach szampańskich. Ale zjadały wyłącznie miód dodany po fazie burzliwej.
  15. a co z mleczkiem kokosowym? Nie łatwiej? Są też odtłuszczone
  16. Wiesz przegrać to trzeba umieć! Swego czasu poleciałem do Stanów na mistrzostwa świata i odpadłem w pierwszej rundzie... to jest ból! Wg mnie kwas jest bardziej na topie stąd wynik głosowania. Chociaż dla przeciętnego Polaka chyba stout byłby przyjemniejszy
  17. Dupa, cycki! Jak poczytałeś trochę forum, to powinieneś wiedzieć wszystko co jest potrzebne do odpowiedniego przygotowania RIS'a i poprawnego go przefermentowania. Nic więcej nie znajdziesz
  18. Sprawdzanie ilości alkoholu w piwie alkomierzem to tak jakby sprawdzać temperaturę ciśnieniomierzem. Nic dziwnego, ze chłop sprawdzał alkohol, wszak alkomierz do tego służy. Po prostu nie doczytał, że tyczy się to czystych wódek bez zawartości cukru w nim. Sam kiedyś próbowałem tak zmierzyć i za cholerę mi nie chciało wskazać właściwej wartości więc trochę więcej doczytałem.
  19. Nie wiem co to, ale pokrzywa działa zawsze! Edit, "pisałem" posta 2h i troche głupio teraz wygląda.
  20. W sumie racja, nie będę kombinował, przeleję do sklarowania. Jak znajdziesz to byłbym wdzięczny! Dało by radę wyliczyć, gdybym rozcieńczył piwo wodą? Gdzieś w stosunku 2:1 oczywiście wagowo.
  21. Jak wystawisz w słońce butelkę to pewnie tak, ale w opakowaniu będziesz miał tylko wyższą temperaturę. Kiedyś wstawiłem malinowe do lodówki i podgrzałem do ponad 30C by szybciej się nagazowało i do dziś jest dobre* *ale nie próbujcie tego w domu.
  22. Drożdże z warki #15 Barley Wine zakończyły swoją pracę na 12 BLG, ile de fakto tam jest ciężko określić bo przy początkowej gęstości 37 BLG, przekłamanie na pewno jakieś jest... Moim planem było odfermentowanie piwa do 9 BLG ale raczej sobie odpuszczę, musiałbym teraz nastawiać jakiś miód pitny, by rozhulać kolejne drożdże, a tego po prostu mi się nie chce... W najbliższym czasie zleję piwo znad trupów do innego szklanego balona wypełnionego CO2. Potrzymam jeszcze kilka tygodni do wyklarowania, następnie przeleję do kega i zabutelkuje nagazowane już piwo. Może się uda. Waham się jeszcze nad chmieleniem na zimno, ale przy dużej ilości alkoholu nie wiem czy jest sens, wszak z czasem aromat i tak ucieknie, a piwo potrzebuje czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.