W mojej warce z infekcją, po burzliwej zebrałem gęstwę (nie wiedziałem w tedy jeszcze o infekcji) a po przelaniu na cichą po 2 dniach zaczęły bąble wyłazić, więc gęstwę spisałem na straty, ale na szczęście nie wywaliłem jej do zlewu i przeleżała tak 2 tyg w lodówce. Po tym czasie drożdze wyglądały na zdrowe, bez jakiejkolwiek oznaki infekcji, czy to błona czy to bąble, czysta. Na próbe zostawiłem jeszcze słoik z gęstwa na 2-3 dni w temp pokojowej i znów nic, poza lekkimi bąblami z drożdzy... w sumie i tak ja wywaliłem, ale dlatego że nie planuję nic warzyc. nast razem spokojnie bym ich użył do kolejnej warki...