-
Postów
3 478 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez josefik
-
-
Piłem tieroo American Wheat i myślę, że jest to ciekawa sprawa.
Ciekawa to ona może być jak ktoś zrobi dobre, a znając konkursy z pszenicznym to trochę współczuć jurorom trzeba.
Pieron wg mnie trzymaj się piw mocniejszych, taka tradycja nowa niech się zrodzi, będzie się ten Twój konkurs też wyróżniał na tle innych.
A jeśli kilka razy w roku to zima niech należy do rozgrzewających mocarzy , lato do orzeźwiających sikaczy.
-
Janek, wszelkiej pomyślności.
-
Dziękuję za zaproszenie i spotkanie, pomysł z GCH był super.
-
Trzy warki na tych drożdżach zrobiłem i powiem ze czapa drożdżowa w US-05 która tam bywa to pikuś, tu jest pewna jak w banku. Co do wrażeń smakowych odfermentowanego piwa to się nie wypowiem, bo jeszcze nie degustowałem. Wydaje się że jak na belgijskie żarłoki to nie zabierają się tak gwałtownie do roboty jak koledzy.
-
Cześć, cieszę sie z tego powodu bardzo, forum nie znosi próżni
-
Czytam na temat wody i niewiele rozumiem.
Poniżej dane mojej wody.
Rozumiem, że jest średnio twarda.
Dotychczas do piw chmielowych dodawałem tylko łyżeczkę gipsu.
Chciałbym spróbować z kredą i chlorkiem wapnia ale nie wiem ile.
Ale do jakiego stylu chcesz modyfikować?
-
Wolę wyprażyć się w piekarniku.
-
Heh, właśnie opcja kolejnych 180l lambica nieco mnie przeraziła. Nie wiem jak są diabły odporne ale powiem tak, dwa dni siarkowałem pomieszczenie, 36h bez przerwy chodziła lampa uv i umyłem podłogę jakimś środkiem myjąco-dezynfekujacym na bazie chloru.
Zrobiłem jeszcze doświadczenie z rynienką wylałem kożuch przepłukałem wodą , spryskałem clo2 i nalałem tam świeżego piwa, kożuch się już nie pojawił.
Wniosków żadnych nie wyciągam bo temperatura spadła znacząco zobaczymy co się wydarzy na cichej.
-
U mnie w browarze mały cud, po ostatniej infekcji wszelkie brzeczki pozostawione na startery zainfekowane, w rynience ściekowej od kegeratora kożuch jak w kamionkowym garnku z kiszonymi ogórkami. A tu dzisiaj mila niespodzianka, dwie warki orval i blonde nie wykazują na razie znamion infekcji choć spisywałem je na straty bo fermentatory nie były szczelnie zamknięte. Byłem tak zachwycony że rozlałem sobie półtora litra zielonego blonde, nawet nie wiem kiedy się to rozeszło po kościach.
-
nowe ganki wstawiłem jeszcze podczas remontu i w jednym musiałem dno polerować.
żeby doprowadzić do korozji w kegu to trzeba się naprawdę namęczyć, głęboko zarysować stalą węglową albo wspawać coś zwykła elektrodą, drutem
a w tych garach wystarczy że kawałek opiłka /co tam opiłka/ ziemi gdzieś się dostanie na wilgotne i już pojawia się rdza. Nie że koroduje głęboko ale reaguje.
-
Józku, z nierdzewnej czy kwasoodpornej?
Ta z garnka raczej kwasoodporna nie jest, ma jeszcze blachy na śrutowniku z nierdzenej 4301 i tam to też wygląda dużo lepiej niż w tych garnkach.
-
kegi też są z 304 - jak dobrze poszukacie niektóre mają wybitą cechę 1.4301
ogółem do spożywki stosuje się 304 - ma porównywalne właściwości (przy zastosowaniu do spożywki) a jest sporo tańsza od 316 i łatwiej się obrabia. Z 316 zwykle jest zrobiona armatura - zawory złączki itp.
a te beczki 5 litrowe są po prostu ze zwykłej magnetycznej stali tylko są polakierowane.
Zgodzę się Wiktor ale też stal stali nierówna, pisze jedynie z własnych obserwacji, garnki moje warzelne wykonane są z nierdzewnej niby garnki niemieckie /znając życie pewnie chińskie/. Wiec różnica w gatunku tej stali a tej z kegów jest znacząca.
-
Łukasz wszelkiej pomyślności.
-
W zeszłym roku dawałem do typowo żurawinowego 7kg na ok 90l
-
Inspiracją tej warki było piwojosefika. Od ponad roku o tym myślałem i w końcu z małymi modyfikacjami sało się
Takich degustacji się niezapomina! Najbardziej interesuje mnie czy ta żurawina coś wniesie do piwa?
No to sobie uzurpuję prawo do jednej butelczyny
Co do żurawiny to ciekaw jestem, bardzo jej mało ale to dobrze, bo w większych ilościach pierwsze co wnosi to kwaśność i trzeba to potem dosładzać, a w takich piwach po prostu szkoda tłumić wszelkie dobrodziejstwa organoleptyczne.
-
Dziękuję, ode mnie również gratulacje dla pozostałych laureatów oraz dla Adama za wytrwałość w dążeniu do zorganizowania tego konkursu
Aaa... to ten Sławomir bez nicka jakoś ciężko dopasować, gratuluję Tobie i pozostałym wyróżnionym
-
gratulacje
-
Tak szczerze to nie wiem kiedy i kto wpadł na dezynfekcję kapsli, jeśli przechowuje się je w szczelnym pojemniku nie trzeba takich zabiegów robić /przynajmniej ja od dawna tak postępuję/ , Wszelka chemia powoduje że kapsle później rdzewieją.
-
do almy po rauchbocka , a nie tu porządnych ludzi nękać.
-
Patrz jak chciał się przykolegować ...
-
No to w takim razie przy następnej okazji musimy Wam podrzucić trochę naszych lambikowych kupaży - a mamy tego jeszcze jakieś trzy skrzynki, oczywiście wszystkie robione z premedytacją
Nie męcz nas Janek, ale jak masz Lambika jak warka 75B/90 to spoko, damy rade.
A ja z chęcią w ciemno, wszystko
-
10 l reszta poszło w kanał bo nie miałem w co przelać
Musisz skombinować małe kegi
Tak, potwierdzam, "wogoszowa warka 75B/90" Za...y Lambik, wiśniowy o ile się nie mylę. Kieruj na te tory Krzysztofie, a będziemy się zapijać Lambikiem na następnym spotkaniu. Powodzenia. Twoje zdrowie.
Dostałem od Wojtka i Janka całą gamę, wszystko mi smakowało.
-
Jeśli wyjdzie jak wogoszowa warka 75B/90, tak stało na kapslu o ile dobrze pamiętam, to będzie nawet bardzo sesyjne i tego życzę
To tak samo nie wychodzi, to był kupaż chyba , zostało mi ok. 80l a 10 l reszta poszło w kanał bo nie miałem w co przelać, więc będzie co robić z tej bazy.
Czystym labikiem raczej częstować nie będę bo to dla koneserów.
-
Przecież z jedną beczką się nie wożę, alternatywa zawsze będzie.
Zimowe spotkanie piwowarów w Strzegomiu, 1-3 lutego 2013 - konkrety!
w dolnośląskie
Opublikowano · Edytowane przez josefik
Pokój dwuosobowy z łazienką, 2 noclegi
1. josefik
2. Jadwiga bądź żona
Nie jestem zainteresowany uczestnictwem w wykładzie.