-
Postów
3 478 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez josefik
-
-
kurde natknąłem się przypadkiem na jakiś szoł w polsacie i odkryłem perełkę
[media]
[/media]a jak było coś ze Śląska to dla równowagi coś z WLKP.
[media]
[/media] -
Też różnie do tego można podchodzić, zależy np. od kondycji drożdży, czasu leżakowania.
Np. jeśli robię piwo które wiem że nie będę otwierał przez najbliższe pół roku to stawiam od razu w chłodnym.
Z reguły jeśli wystarczy 2-3 dni w cieplejszym miejscu.
-
Z blondasem nie ma po co kombinować, cukier biały kryształ
-
.... w piątek zadzwoniłem i towar otrzymałem. Ześrutowany.
Tylko słód czy wszystko przemieliła?
-
Czyszczenie z granulatu może nie będzie upierdliwe, szybko się wypłucze, patent jest niezły.
-
Różnie to może przebiegać, dużo zależeć może od tego na jakim etapie to podgrzanie nastąpiło, czy zaraz po zasypie, czy już podczas zacierania między jedną przerwą a drugą.
-
Wydaje mi się że samo podgrzanie do 70C nie powinno ubić wszystkich enzymów jeśli natychmiast zareagujemy i schłodzimy zacier.
-
Ale oc
A domowo piwowarski??
Z tego co wiem sklepów z asortymentem piwowarskim nie będzie.
-
Tak, będzie asortyment ze sklepów Ambasada Piwa i Piwa Świata.
-
Ale przy brewkitach tego nie zaobserwowałem, dlatego napisałem tego posta. Pocieszyłeś mnie że to kwestia nasycenia się piwa CO2.
Nie można przewidzieć ile to trwa, ogólnie otwieranie piwa po sześciu dniach niewiele wnosi i żadnych wniosków wysnuć się nie da. No, może poza stwierdzeniem że będą super granaty.
-
Wyszło 40L
Chłopaki marnujecie potencjał
-
Tym że otwarłeś piwo już po sześciu dniach, choć wiesz że to za krótko.
Piwo nie nasyci się CO2 w temp. pokojowej tak szybko, dlatego m.in. jest potrzeba przeniesienia piwa w chłodne miejsce.
-
Czyli OK, bo zakupiłem je między innymi, ze względu na ten wysoki zakres temperatur i to 24 teraz, mnie trochę zbiło z tropu. W pokoju mam średnio 24-25, więc powinno być dobrze.
Co do wychodzenia z wiadra, to mam się jakoś tego obawiać? Rurki nie mam, ale np. zamknąć szczelnie wiadro na burzliwej? Chciałbym użyć tych drożdży kilka razy, więc wolałbym, żeby mi nie zwiały.
Kiedy zaczną pracować możesz rozszczelnić fermentator, nie zamykaj szczelnie chyba że chcesz drożdże z sufitu zbierać. Temperatura dojdzie pewnie do 27C ale nie przejmowałbym się tym specjalnie, tylko w miarę możliwości schłodził brzeczkę przed zadaniem drożdży do 18C lub pobliskiej /możliwej do osiągnięcia/. Na przyszłość rurka, a żeby zapewnić jeszcze lepsze ujście gazów - blow off
-
czyli jakie?
czyli święta trójca weizen, pils, dunkel
-
10000 powiadasz?
To odpowiedź jednej z niewielu firm które w ogóle podjęły temat rozmowy o takiej partii
Być może sie coś zmieniło bo korespondowałem z firmą 2 lata temu.
Kaple produkowane są w Vogherze (Włochy).Istnieje możliwość wykonania nadruku. Minimalna partia produkcyjna to 2 400 000 sztuk.
Cena wynosi:
kapsel biały - 4,30 plus 0,10 EUR za każdy dodatkowy kolor.
Jeżeli jest Pan zainteresowany bardziej drobnicowym systemem odbierania kapsli to istnieje taka mozliwość. W tym przypadku należałoby sie zaopatrywać w jednej z hurtowni, które podpisały z nami umowy:
-
czy ktoś ma doświadczenia z zamawianiem kapsli z nadrukiem? ktoś może polecić jakąś firmę która realizuje zamówienia niewielkich serii?
Kłopot w tym że żeby zrobić profesjonalne z nadrukiem to nie ma czegoś takiego jak niewielka seria
.
Jedynym chyba realnym rozwiązaniem jest tampodruk, koszt matrycy ok 30 zł z tego co sobie przypominam to za 1000 kapsli chcieli kilka stówek, co skłoniło mnie do zakupu tamponiarki
edit mam matrycę ale jeszcze tematu nie zgłębiłem
-
Wystarczy lekkie nasycenie co2 podczas fermentacji aby taka nalewarka jak i inne przeznaczone do wina okazały się bezużyteczne.
-
Ta wątroba /do tego dochodzą nerki/ to chyba jedynie na tej zasadzie że były zbytnio obciążone alkoholem już wcześniej
. Na żadnym z 3 antybiotyków które musiałem brać w ostatnich 3 tygodniach
nie było w przeciwwskazaniach wyszczególnione spożywanie alkoholu /co mnie początkowo ucieszyło/, jednak moje skrajne wycieńczenie, ogólny brak łaknienia spowodował że nie wyrabiam stałej dziennej dawki spożycia. Teraz jest prościej bo poprzednie 2 brałem z lekami przeciwzapalnymi i tam trzeba było pauzować zupełnie.
-
Wszystko zależy jak podejdą do tematu, zobacz przykład Wiktora tez miał niewielkie doświadczenie, a został piwowarem.
Tylko polityka firmy była nieco inna, bo po jego odejściu kelner zaczął warzyć
/nie umniejszając oczywiście Wiktorowi, który pociągnął ten wózek profesjonalnie/. W każdym razie u niego w papierach już to ładnie wygląda.
-
Tak ogólnikowo pisałem, bo inne leki tez przyjmuję. Myślę że w ilości jakiej to robiłem podczas warzenia nie wyszło by mi to na zdrowie.
. Na razie zadowalam się szklaneczką belga na dzikiej mieszance drożdży, jako najbardziej przyswajalny probiotyk.
-
kiedy będziesz robił koleje piwo - chętnie coś podpatrzę
Dam znać, Jadwiga /sekretarka/ poinformuje przynajmniej jeden dzień wcześniej.
Ten tydzień raczej odpada, muszę dokończyć kolejną kurację antybiotykową, jakoś ciężko mi się warzy bez "kufelka" piwa.
-
Jakie masz linki do kamer i hasło?
Uzupełniłem stopkę - odnośnik przekierowuje do pierwszego postu w tym wątku, tam są wszystkie informacje.
-
Józefik a do ilu zeszły Mauribrew weiss? U mnie zakończyła się fermentacja na 5BLG i też mam wrażenie (jeszcze przed nagazowaniem), że jest trochę właśnie mdłe.
U mnie zaszło do ok 3 jak dla mnie to i tak za wysoko.
-
Faktycznie wypięła się wtyczka , powinno juz działać. Dzięki za info.
Szkło
w Sprzęt
Opublikowano · Edytowane przez josefik
Na pewno było w TB w ofercie do niedawna.