Skocz do zawartości

udarr

Members
  • Postów

    873
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez udarr

  1. Prawie każde wino od 2005 ma na etykiecie taką informację. I nie ma to żadnego związku z tym, że produkt był fermentowany bo nie chodzi tutaj o związki siarki produkowane przez drożdże tylko o dodatek siarki najczęściej w postaci SO2 celem utrudnienia oksydacji wina.
  2. Ja będąc na wykładzie jednego z producentów cydru słyszałem, że pewna "wiodąca" marka produkuje swój cydr u sąsiadów zza granicy, ponieważ nie spełnia polskich wymagań jakościowych i nie mógłby trafić do obrotu a sprowadzony owszem. Od razu dodam, że nie weryfikowałem tego chociaż chciałbym wierzyć, że przedstawiciel dużej firmy nie rzuca słów na wiatr podczas otwartego wykładu. Co do dosładzania to podobno dosładzany jest niemal każdy cydr, tego życzą sobie konsumenci, wiadomo, słodkie wina w smaku podobne do kompotu też się u nas dobrze rozchodzą.
  3. Czynniki wpływające na jakość piwa warzonego w domu Widzę, że jest zainteresowanie artykułami w takim razie jak będzie okazja i chwila czasu to posiedzę w bazie i postaram się jeszcze czegoś poszukać. Jak ktoś ma ewentualnie jakieś konkretne propozycje to pisać o co chodzi i poszukam. Do tej pory nie było tematu, którego nie mogłem znaleźć więc można się niekiedy pokusić o dosyć egzotyczne zagadnienia.
  4. Hej Wrzucam paczkę blisko 70 artykułów naukowych poświęconych tematyce piwnej (czy czasami ogólnie fermentacji), część z nich pochodzi z subskrybowanych baz, do których miałem dostęp na uczelni, wszystkie w miarę świeże. W większości dotyczą wszystkiego co związane z zacieraniem, drożdżami i kwasami obecnymi w piwie ale znajdzie się też kilka innych tematów. Wiem, że może się tutaj znaleźć kilka zainteresowanych osób Może, któryś art będzie wart przetłumaczenia dla szerszego grona odbiorców i wrzucenia do odpowiedniego działu. Mnie służyły one głównie poparciu/obaleniu wniosków z moich badań, czyli zwiększeniu ilości pozycji w bibliografii i prawdę mówiąc nie zagłębiałem się we wszystkie. Gdyby ktoś poszukiwał jakiegoś konkretnego artykułu, który wyszukiwarka typu sciencedirect wypluwa jako płatny to będę miał jeszcze okazję zajrzeć do wspomnianych baz i może uda się coś załatwić. Link do pobrania: http://speedy.sh/rzuu5/arty.zip Pozdrawiam, Kuba
  5. 16st.C dla tych drożdży to po prostu dolny zakres, będzie to skutkowało najogólniej mówiąc mniejszą produkcją estrów. Moim zdaniem podstawowym błędem jaki zrobiłeś to, jeśli dobrze zrozumiałem, zdałeś drożdże do brzeczki o temperaturze ~25st po czym w pół doby schłodziłeś ją do ~16st. Nie powinno się fundować drożdżom takiej huśtawki temperaturowej, zwłaszcza na początku ich pracy. Najlepiej najpierw doprowadzić brzeczkę do temperatury docelowej fermentacji lub nawet 1-3st niższej i dopiero zadać drożdże. Osobiście też nie bawiłbym się w startery z 4g sucharów tylko zadał całą saszetkę i potem manewrował z gęstwą zamiast robić kolejne startery z kilku gramów sucharów.
  6. Użyj kalkulatora np. MrMalty to dowiesz się ile ich potrzebujesz co do grama ale miej świadomość, że możesz popełnić kilka błędów (chociażby brak/kiepskie napowietrzenie czy brak rehydratyzacji) i lepiej będzie je skompensować nieco większą ilością. Co do tych nieszczęsnych drożdży z zestawu to nic o nich nie ma w internecie ale na forum znajdziesz co najmniej 3 tematy konkretnie o tym brewkicie więc sobie je przejrzyj, może coś tam znajdziesz, może wciąż dodają do niego takie same drożdże.
  7. 5g sucharów to trochę mało przy założeniu 20l 10blg. Jeśli masz S-04 to ja bym ich użył i starał się trzymać fermentor w temperaturze otoczenia nie przekraczającej 18st.C.
  8. Właśnie miałem wrażenie, że gdzieś na forum kilka osób miało negatywne uwagi co do specjalnych ze Strzegomia i jednocześnie polecali podstawowe chociaż kiedyś chyba komuś trafiła się jakaś felerna partia. No mam już te karmele to zrobię to piwo, trudno. Chyba, że naprawdę macie jakieś poważne obiekcje do tych 150 i 300 to zostawię je na kiedyś do risa czy innego mixu.
  9. Po co cukier trzcinowy? Ja dodaję do pszenicy 7g/l zwykłego białego i jest ok.
  10. Nic złego z piwem się nie stanie jeśli postoi jeszcze kilka dni. 2blg już jest bliższe prawdy. Jednak gdyby drożdże dojadły w butelkach 0,5-1blg to w połączeniu w surowcem refermentacyjnym granaty są bardziej niż prawdopodobne. Ja dla bezpieczeństwa bym zakręcił fermentorem aby poderwać trochę drożdży z dnia i jak masz możliwość to wstawił jeszcze do pomieszczenia cieplejszego niż te 18st.C na 2-3dni. A jaka temperatura zadania drożdży, temperatura fermentacji? Ile wsypałeś surowca do refermentacji , jakiego, w jaki sposób dodałeś? Sterylność w miarę zachowałeś? Wszystkie butelki są przegazowane? Możesz wstawić je do chłodnego miejsca, delikatnie otwierać kapsel, upuszczać gazu i znowu przybić kapslownicą i szybko spijać.
  11. Na tyle na ile znam te drożdże, czyli ledwie 3 warki to zauważyłem, że odfermentowanie jest rzeczywiście dosyć głębokie, nawet pod 1-1,5blg ale grzyby nieco się ociągają z dojadaniem "końcówki", blg jeszcze potrafiło mi spaść o ~1 po tygodniu fermentacji przy ~12blg w temperaturze fermentacji ~21st.C. Kluczowy będzie jutrzejszy pomiar. Dodam, że nigdy nie robiłem piwa z brewkita ale słyszałem, że puchy są robione bardziej na wytrawnie więc jeśli to prawda (a to dosyć istotne dla tej teorii) te 3,5blg to moim skromnym zdaniem za dużo i kolejny pomiar powinien wykazać spadek blg o ile drożdże w jakiś sposób nie zostały sprowokowane do przedwczesnego zakończenia pracy. Co do temperatury to i tak przy temp. otoczenia 18st.C miałeś w wiadrze lekko 21 i tą wartość powinieneś brać pod uwagę. Po ilu dniach od zadania drożdży butelkowałeś piwo? Czy pomiar blg nie wykazał zmian wartości na przestrzeni 2-3dni? P.S. - Zacząłem, otworzyłem
  12. możesz po prostu słodem pale ale w tej samej ilości żeby zachować parametry piwa
  13. Refraktometrem jeśli to robi różnicę, godzinę temu powtórzyłem areometrem. Jedyne co zauważyłem w wyglądzie (a również zapachu) to właśnie brak jakichkolwiek zmian co było powodem, dla którego dokonałem tego pomiaru. Minęły już blisko 24h, blg stoi jak już wszyscy wiedzą ku swej uciesze, a na dnie po zamieszaniu zbiera się warstwa drożdży z fiolki. Raczej trupy od samego początku i nie garną się do zmartwychwstania.
  14. Wiem, że hardkor ale były za darmo więc pomyślałem, że będą w sam raz na pierwszy starter zważając na to, że i na tym forum i na paru zagranicznych czytałem, że ludzie kręcili z sukcesem startery nawet na 3 letnich drożdżach oryginalnie zapakowanych oczywiście. Właśnie przeczytałem w tej chwili konkretnie o 002, których użyłem, że też komuś nie ruszyły po dacie ważności, może to jakiś bardziej wrażliwy szczep. Z ciekawości wrzucę do tej kolby również przeterminowane Wyeast bo też mam jedno opakowanie a po tych doświadczeniach już raczej będę ganiać do sklepu po świeże więc i tak bym tą saszetkę wyrzucił.
  15. Powinno spadać więc dokonałem pomiaru żeby uzyskać potwierdzenie, że drożdże się nie namnażają bo wygląd na to wskazywał. Czy to jakiś błąd? Wiem, że zwyczajowo nie ma najmniejszego sensu tego robić ale tutaj coś poszło źle więc sprawdziłem.
  16. Ja mam też sprawę w sumie dosyć pilną bo zaplanowałem warzenie a mój (pierwszy) starter robiony dzisiaj ok. 13 nie działa, blg stoi w miejscu. Czy lag 10h w starterze jest możliwy? Dodam, co najbardziej istotne, że użyłem drożdży wlp002 przeterminowanych z półtora roku, z tego co się dowiadywałem powinny działać mimo swojego wieku.
  17. A co to znaczy zero reakcji? Sprawdzałeś czy blg spada? Pomijając już to lagi rzędu 24h się zdarzają, nawet dłuższe.
  18. Czy strzegom karmelowy 150 i 300 nadają się do bittera? Chciałem zrobić takie piwo bazując na recepturze Makarona ale tam są słody crystal i brown, zastanawiam się jak wypadnie przy nich strzegom. Coś takiego na 10blg i tyle litrów ile wyjdzie: 4,5kg pale ale 0,3kg strzegom 150 0,15kg strzegom 300 Będzie coś z tego? Nigdy nie używałem jeszcze karmeli ze strzegomia, zresztą chyba w ogóle karmelowych jeszcze nie używałem poza tymi z ebc 30-50 także nie wiem jak wpływają na piwo - nie chciałbym dostać ulepka.
  19. Właśnie przygotowuję swój pierwszy starter w kolbie. Wykorzystałem brzeczkę po filtracji jakiegoś piwa, którą zamroziłem kilka tygodni temu w PETach. Zauważyłem, że po rozmrożeniu na dnie butelek wytrąciła się dosyć gruba, kilkucentymetrowa warstwa osadów. Zdekantowałem klarowną część i zmierzyłem blg, wyszło ~6. Nie pasowało mi to, ponieważ pamiętam, że ta brzeczka powinna mieć coś pod 10blg. Przelałem więc wszystkie osady, zmieszałem i pomiar wykazał już 10blg. Co to mogą być za osady? Czy to wytrąciły się jakieś cukry? W każdym razie pomijając to, rozumiem, że ta brzeczka, pomimo niezidentyfikowanych dla mnie osadów, nadaje się na starter?
  20. 1. miesiąc to zupełnie bezpieczny czas, ja zazwyczaj trzymam swoje piwa powyżej 15blg 3-4 tygodnie 2. albo będziesz chmielić w jakimś woreczku czy innej rajstopie albo przelejesz piwo do nowego fermentora i tak będzie najlepiej 3. nie ma konieczności podnoszenia tej temperatury, robi się tak z pewnych względów ale bez tego też będzie ok, szczególnie po miesiącu w wiadrze
  21. udarr

    HERMS - koszty budowy

    Rozlewanie takiej ilości do butelek to już chyba trwa tyle co warzenie
  22. Myślałem, że pytając o cukier masz na myśli domowy, biały cukier do słodzenia herbaty a nie kilka grup związków chemicznych Mnie tego tłumaczyć nie musisz, chciałem pomóc bo często na forum przewijają się takie problemy ale mówiąc najprościej tam wyżej czepiłeś się po prostu chemicznej nomenklatury, której ktoś nie użył i powiedział jak człowiek, że używa glukozy a nie cukru, co każdy powinien zrozumieć.
  23. Glukoza to glukoza a cukier to sacharoza, czyli połączenie jednej cząsteczki glukozy i jednej cząsteczki fruktozy. O różnicach (ewentualnie ich braku) powstało już sporo wątków.
  24. Nie powinieneś się obawiać karmelizacji cukru w takich warunkach, śmiało można gotować kilka minut, ja tak robię i wszystko jest okej. Tak, czysty nadwęglan sodu to oxi, czasami w tych sklepowych odplamiaczach są jeszcze jakieś dodatki (chyba biedronkowy) przez co wymagają płukania i/lub zostawiają osad. Z tym produktem nie będziesz miał takiego problemu.
  25. Do swojego BW dodałem płatki dębowe średnio opiekane. 25g macerowane w Ballantinesie przez równo miesiąc czasu, do piwa w objętości 17l dodałem same płatki bez łychy, w której były macerowane, po 2 tygodniach w piwie wyczuwalna była sama wanilia i to niesamowicie intensywnie więc płatki wyszły i piwo rozlałem. Myślałem, że przesadziłem z tą wanilią i bałem się, że tak może zostać ale spiłem tydzień temu pierwszą butelkę po 3 miesiącach leżakowania w temperaturze ~14st.C i wanilia o ile jest jeszcze wyczuwalna to na bardzo, bardzo niskim poziomie. Przypuszczam, że niestety ale zniknie całkowicie do świąt a wtedy miałem zamiar otworzyć więcej butelek. Poza tym niespecjalnie czuję co płatki jeszcze wniosły, nie ma mowy o żadnej desce, na ten moment najbardziej intensywne aromaty to te typowe dla BW niekoniecznie w wersji BA. Następnym razem albo więcej płatków albo dłużej trzymać w piwie i chyba skłaniałbym się bardziej ku tej drugiej opcji. Co do dyskusji na temat samego poziomu trudności w uwarzeniu takiego piwa to w moim przypadku obyło się bez problemów, filtracja trochę opornie szła ale nie było tragedii, przy wicie chyba miałem większe problemy. Drożdże jakie użyłem to cała gęstwa po lżejszym piwie zebrana 3 godziny przed zadaniem, ruszyło po 4h jeśli dobrze pamiętam bo nie mam teraz notatek, najbardziej się bałem czy przy ~12.5% alkoholu US-05 jeszcze dadzą radę nagazować ale jest raczej okej. edit: A 6g płatków na 1l piwa to raczej przesada. Na podstawie mojego pojedynczego doświadczenia bardziej celowałbym w widełki 1,5-3g chociaż wiadomo, że ilość nie jest jedynym czynnikiem, który należy brać pod uwagę i trzeba ilość zgrać z czasem tak maceracji jak i pobytu w piwie a może i nawet ekstraktem początkowym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.