Skocz do zawartości

udarr

Members
  • Postów

    873
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez udarr

  1. W Makro w Długołęce ktoś był i może potwierdzić dostępność? Czy mowa o tym przy Krakowskiej? edit: Eh, pomyliło mi się makro z selgrosem
  2. Dla mnie nie jest to takie oczywiste, będą spore problemy z tą niejednorodnością jak mi się wydaje. Czytałem właśnie, że w ośrodkach niejednorodnych poza absorpcją przyczyną osłabienia (tłumienia) fal jest dodatkowo efekt ich rozpraszania i dyfrakcja. Niejednorodności stanowią przeszkodę dla rozchodzenia się fal a ich oddziaływanie z falą pierwotną przyczynia się do powstania wtórnych fal odbitych i rozproszonych a dodatkowo odbywa się to w różnych kierunkach. Nałożenie się tych fal rozproszonych na falę pierwotną, w wyniku interferencji, powoduje zmiany jej natężenia oraz kierunku. Także jak dla mnie uzyskanie nawet przybliżonego wyniku może być trudne już z samego faktu rozchodzenia się fal w ośrodku niejednorodnym a to nie jest jedyny problem.
  3. W zasadzie nigdy nie miałem doświadczenia z takim sprzętem poza podstawową zasadą działania i korzystania z czujników piezoelektrycznych ale jak będzie się miał do takiego pomiaru stale podwyższający poziom warstwy drożdży i innych osadów, które to będą stopniowo wpływały na skracanie drogi fali? Dodatkowo wydaje mi się, że wieczko fermentora w zależności od ciśnienia wewnątrz, które jest przecież zmienne, zachowuje zmienny stosunek odległości od dna fermentora bo jak popuścimy trochę CO2 to będzie niżej dlatego jeśli już montować taki sprzęt to raczej do ściany fermentora?
  4. Bardzo ciekawe to co piszesz. A jaką wartość wylicza kalkulator np. mr malty? Zakładając, że wylicza ilość komórek drożdżowych potrzebnych do przefermentowania piwa wychodzi na to, że zadając wyliczoną ilość nie należy specjalnie martwić się napowietrzaniem brzeczki?
  5. Nie będzie zbyt ulepkowate jak wrzucę 820g tych karmelowych? I czy prażonego oraz czekoladowego też nie będzie za dużo? Wrzucić je tylko na mashout? Wolałbym trzymać w paloność na niskim poziomie. Koniec końców, czy jak do tego wszystkiego dorzucę z 4-5kg pale ale i 0,5kg laktozy to będzie milk stout czy coś zmienić? Jeśli tak to rozumiem, że lepiej zatrzeć bliżej wytrawnego zważając na ilość karmelu oraz laktozę? edit: Ok, zasyp chyba nie będzie taki tragiczny patrząc na tą recepturę, która podobno zaowocowała dobrym piwem http://www.browar.biz/forum/showthread.php?p=1084004&highlight=stout#post1084004 dodatkowo spojrzałem w swoje notatki z oatmeal stouta więc się w tym utwierdziłem, ale palone tak czy inaczej chyba wrzucę dopiero na mash out bo w owsiance dałem od początku i nie chciałbym takiego efektu w milk stoucie
  6. Będzie z tego jakiś milk stout? Oczywiście brakuje słodów podstawowych i laktozy ale chcę te resztki jakoś wykorzystać a na risa mam inny plan. Za tydzień będzie świeża gęstwa z nottinghamów więc tym bardziej coś bym na szybko uwarzył. Czy może jakieś inne propozycje? czekoladowy 1200 (strzegom) 480g jęczmień prażony 180g caraamber 300g carahell 200g biscuit 320g pszenica 200g
  7. udarr

    Pomocy

    Przeglądam forum już trochę czasu i nie jesteś pierwszą osobą, która zapomniała wkręcić oplot. Ja ostatnio zapomniałem wyłączyć palnik kiedy już chłodnica chodziła. Zdarza się.
  8. Ja uwadniam w temperaturze pokojowej (w kuchni podczas warzenia rośnie dosyć zauważalnie, nawet o otwartej jak moja) kilkanaście minut przed zadaniem i tyle, tutaj chyba nie ma co kombinować.
  9. udarr

    Grapefruit

    O ile mi wiadomo antybiotyki mają działania antybakteryjne, a drożdże to nie bakterie tylko grzyby.
  10. Ja bym jeszcze dał szansę drożdżom bo temperatura wewnątrz wiadra sygnalizuje, że jeszcze coś tam się dzieje, nawet niemało skoro różnica temperatur otoczenie-wiadro to 6st.C. Swoją drogą jak właśnie mierzysz temperaturę, na ile wyniki są wiarygodne?
  11. te drożdże tworzyły najbardziej zwarty osad ze wszystkich, które stosowałem, z butelki można lać bez szczypania się bo i tak są przylepione do dna
  12. Moim zdaniem to w telegraficznym skrócie wszystko jest ok. Nie grzeb tyle w wiadrze, zapomnij na łączny okres 2-3 tygodni do momentu rozlewu jeśli nie planujesz cichej. edit: Jeszcze w celu uzupełnienia to gotuj w otwartym a nie przykrytym garze, fermentacja pewnie jeszcze trwa skoro w wiadrze jest 6stopni więcej niż poza nim, to, że nie bulka nic nie musi oznaczać, testy jodowe jeśli przeprowadzasz to najlepiej na "gęstym" z ziarnem, które rozgniatasz a nie samej cieczy, nie sądzę żeby wszystko się zatarło w kwadrans, nikt Ci dokładnie nie powie ile blg jeszcze spadnie - może 1, może 2 a może 0, znając zachowania tych drożdży i czas ich pracy to pewnie już niewiele jeśli w ogóle. Ogólnie może przebrnij jeszcze raz przez wiki/forum i usystematyzuj wiedzę nabytą w praktyce bo wydaje mi się, że masz sporo wątpliwości w podstawowych zagadnieniach.
  13. Z tego co mi wiadomo to przyjęło się, że szyszek sypie się 10-15% więcej niż granulatu
  14. Może kolega przerobił na forum temat z zapiskami użytkownika bnp
  15. Noty dzisiaj oficjalnie skończyły strajkować i powoli biorą się do roboty, lag 55-58h. Mam nadzieję, że w tym czasie nic tam się za dobrze nie rozgościło.
  16. W stacjonarnym nie było US-05 więc wziąłem zastępczo, po raz pierwszy, Nottinghamy, mija 43h od zadania, kompletnie brak jakichkolwiek oznak startu. Temperatura w fermentorze 16st.C. Do tej pory lagi miałem na innych drożdżach (04, 05, 06, weiss kangury) od 4 do 20h z tendencją zdecydowanie spadkową a tu nagle 43 i cisza. Poczekam chyba do 72h skoro piszecie, że to się zdarza ale w razie dalszego braku oznak startu jest sens zadać jakieś nowe czy już odpuścić to piwo? Ponad 72h brzeczki bez aktywności drożdży to chyba nie wróży dobrego piwa nawet jak nowe drożdże ruszą?
  17. A masz warunki na zrobienie tego pilsa? Jaką możesz zapewnić temperaturę fermentacji?
  18. Panowie, może nie jest to wielce palący problem ale zwolnił mi się dzisiaj czas na warzenie, które miałem przeprowadzić dopiero za tydzień. Zaraz zaczynam i próbuję zrobić powtórkę swojej siódmej warki, była to ipa iunga single hop, bardzo fajnie mi wyszło jednak zastanawiam się czy nie da się jeszcze czegoś z niego wycisnąć? Głównie chodzi mi o aromat chmielu. Wydaje mi się, że osiągnąłem bardzo fajny aromat, chmieliłem 50g 60', 25g 5', 25g 0', załączyłem chłodnicę i wrzucałem 3 porcje chmielu po 33g przy miej więcej 90st.C, 80st.C, 70st.C, chłodnica była włączona bez przerwy. Do tego na zimno było 80g. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Robić powtórkę czy może coś zmienić? Mam do dyspozycji 300g Iungi z 2015 (wtedy była chyba 2014 a warzyłem koniec 2015 więc już mam nadzieję, że samo to zrobi różnicę). Planuję zrobić 16blg. Dzięki za propozycje, jeszcze zejdą z 3h zanim będę chmielił więc może ktoś coś zdąży napisać.
  19. A co do pytania o dodanie kawy, napiszę to co mi niedawno powiedziano w tej kwestii - lepiej najpierw zrobić risa bez kombinowania a dopiero kolejne przygotowywać świadomie dodając różne dodatki tak by wyczuć ich realny wpływ na piwo, czego nie będziesz mógł zrobić jeśli już przy pierwszym coś zaczniesz dodawać, szczególnie w ilości większej niż 1 (kawa+wanilia+płatki+sherry ). Problem w tym, że raczej rzadko się robi takie piwo wiec chyba każdy chce je dopieścić na maxa stąd niesamowita chęć do zamieszania w recepturze, zrobisz jak będziesz uważał, ja dalej stoję w miejscu i zawsze znajdzie się coś innego do uwarzenia niż ris własnie ale stosuję coraz prostsze receptury i wychodzę na tym coraz lepiej
  20. Czy jedna paczka s-04 na te 20l 22blg (o ile nie dodasz jeszcze do tego cukru) jak ktoś wcześniej wyliczył to nie aby za mało? Wiem, że są osoby, które z powodzeniem fermentują takie, a nawet większe ilości wysoko ekstraktywnej brzeczki ale to jest świadome podejście, nie wiem jak jest w tym przypadku. Inna sprawa, że chyba jeszcze lepiej byłoby mieć te drożdże trochę zahartowane ale tutaj również ludzie reprezentują różne podejście
  21. Śrutowanie odbywało się w taki sam sposób, nie rozregulowywano sprzętu. Nie wykluczam za to błędu (chociaż naprawdę ciężko coś było spaprać w tym konkretnym przypadku) lub gorszego worka.
  22. Jak się starzeją Wasze stouty? Ja swojego owsianego butelkowałem 2.11.15. Przechowywany pierwszy miesiąc w 18-19st.C i od tego momentu do dzisiaj jest to nieogrzewany strych więc temp. waha się obecnie 12-6st.C. Chodzi o to, że piwo mi cały ten czas nie smakowało, najpierw było mocno średnie a jakieś 2 tygodnie temu nawet nie mogłem dopić tak mnie umęczyło, spodziewałem się, że będzie w takim razie już tylko gorzej ale wczoraj stwierdziłem ku memu zaskoczeniu, że jest całkiem ok, co ciekawe, mój ojciec, który akurat wczoraj również je pił stwierdził to samo (wcześniej też miał z nim do czynienia i był jeszcze bardziej niezadowolony niż ja). Także ponad 2.5msc i piwo zaczyna smakować. Czy u Was też tyle to trwa? Ile wynosi optimum czasu dla stouta? Jeśli chodzi o podstawowe dane to zacieranie 70' 66-67st.C.,16blg, s-04, fermentacja 19-20st.C, start fermentacji po 4h, czas 3 tygodnie, bez cichej, zeszło do 5blg, vol co2 2.0. Rozumiem, że tego typu piwa z czasem mogą zyskiwać ale żeby taka poprawa w zaledwie 2tygodnie?
  23. Laborki tylko więc trzeba wziąć na to poprawkę, warunki identyczne nad czym czuwał bolecki więc w zasadzie nie wiem skąd taki niski wynik.
  24. Z tego co pamiętam to na uczelni laboratoryjnie badaliśmy ekstraktywność słodów pilzneńskich od wszystkich producentów dostępnych w TB i Strzegom nam wyszedł znacznie mniej bo 70% z małym hakiem zaś np. Castle Malting było 82-83% mniej więcej, nie pamiętam jak inne wypadły, ja pracowałem tylko z tymi dwoma i niestety tylko te wyniki zapamiętałem. Ale w zasadzie wyszło na to, że biorąc pod uwagę różnicę w cenie i tylko ten parametr to Strzegom wychodzi najkorzystniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.