Nie, nie, nie. temperatura powyżej 100% wcale nie jest konieczna dla zajścia tych reakcji, po prostu im więcej grzania, tym większa ilośc reakcji, także tych niepożądanych.
We wzmiankowanej poblikacji Fix, bazując na pracach Narzissa daje takie zgrubne rady praktyczne, bazujące na odparowaniu. Odparowanie jest to dobra miara siły gotowania brzeczki, określa ile procent brzeczki ubywa w przeciągu godziny.
- przy odparowaniu rzędu 7% wszystko opowino być OK, możemy się liczyć z powstawanie prostych melanoidyn o przyjemnym, tostowym smaku
- powyżej 12% odparowania mogą powstawać związki Maillarda 2 stopnia przetworzenia (heterocyclics), właśnie o smaku gotowanej kapusty plus zwiększona ściągalność (astringency).
- powyżej 15% powstaje dużo związków 2 stopnia, a nawet 3 stopnia przetworzenia (pyrazines, pyrroles, furans) o jeszcze mocniejszych posmakach jak: słodka kukurydza, karmel, orzech, smaki przypalone i dymne. W Scottish Ale byłyby zapewne pożądane, ale w German Pils - niszczące.