Skocz do zawartości

coder

Members
  • Postów

    5 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez coder

  1. Drożdże piwne wytrzymają spokojnie 10% alkoholu i wiecej, to ich nie limituje.
  2. Ba, jedna z najważniejszych! Źle dofermentowane należą pierwszej piątki głównych wad piw domowych.
  3. W zasadzie tak, fermentacja powinna praktycznie w pełni przerobić fermentowalne cukry w piwie. Ale nie zawsze tak jest, czasem fermentacja zatrzymuje się kilka dziesiątych punkta nad targetem - powiedzmy 0.1 - 0.3 Blg, raczej nie więcej niż 0.5 To resztkowe niedofermentowanie w niektórych stylach (np. belgijskie) jest bardzo pożądane - daje słodki posmak w piwie. Edit: widzę, że nie czytałeś ostatniego numeru "Piowowara"
  4. A, zobaczę, może wpadnę, to bym Ci podrzucił parę lagerów do degustacji
  5. Używam jednego balonu do piw kwaśnych, wady są oczywiste - trudne mycie - trudne przenoszenie - podatność na stluczenie - zajmuje duzo miejsca przy przechowywaniu ta ostatnia wada jest dla mnie dyskwalifikująca
  6. coder

    Sprzedaż domowego piwa

    PSPD na pewno się tym zajmie, przeciez to jest jeden z jego raison d'etre
  7. Poruszyła mnie ta historia. Spodziewałbym się czegoś takiego może po dresiarzach z Pruszkowa, ale nie po posłach. Posłach na sejm Najjaśnieszej Rzeczypospolitej !! BYDŁO!
  8. Klikać zawsze warto. Dowiedziałem się, że są nowe chmiele z USA, można się brac za IPA.
  9. coder

    Sprzedaż domowego piwa

    Cały czas oswajam w myślach projekt otworzenia małego browarku rzemieślniczego. Mam pieniądze, czas, miejsce, ochotę i umiejętności - teraz już 4 na 5 warek mógłbym bez wstydu wstawić do sklepu. Niestety nie przejdę mentalnie bariery biurokratycznej. Nie chodzi nawet o papierkologię przy rozruchu; ale pędzę teraz spokojne i ustabilizowane życie, a nie chcę żyć z wizją najazdu Urzędu Celnego w każdej godzinie dnia i nocy. Pozostaje czekać na jakiś moment zapomnienia i szaleństwa władz ustawodawczych, tak jak było z wprowadzeniem podatku liniowego. Zbliża się wyborcza panika i możliwa zmiana warty, więc kto wie... Myślałem też o puszczeniu sprzedaży w szarej strefie, ale jednak nie bawi mnie to. To było fajne w początkach lat dziewięćdziesiątych, teraz już chcę żyć ze spokojnym sumieniem jako uczciwy obywatel. Poza tym jednak nie ma w Polsce wystraczającej liczby piwoszy, którym chciało by się przyjechać kupić skrzynkę dobrego piwa. Winiarzom łatwiej. Myślę, że zadowolił by mnie browarek o wybiciu 150-200 litrów. Napełniałbym 3-4 kegi i sprzedawał jakiejś zaprzyjaźnionej knajpce dwa razy na miesiąc. Tak, to jest docelowy model.
  10. Hotel Gambit byl bardzo miły i niedrogi, możemy sie tam zakwaterować.
  11. Do Cieszyna mogę Cię zabrać, ale nie wiem jak będzie z powrotem, bo może będę chciał zostać dzień-dwa na nartach.
  12. Warka #173 - Inkwizytor Piwo w stylu Belgian Golden Strong Ale (Duvel) Przewidywane OG: 18 Blg, FG: 2 Blg, vol: 22.7L, przy wydajności 80% IBU 24 Kolor 7 EBC skład: pils castle 5.00 kg pszeniczny 0.30 kg glukoza 1.00 kg //zamierzam dodać dopiero w połowie fermentacji zacieranie: (kranówka + 50% RO 20L 66°C) + 3.5ml kwasu mlekowego 80% 61-62°C - 30' 71-74°C - 60' ->76°C //+7l wrzątku, pH=5.5 wysładzanie 8L wody 72°C + 1ml kwasu gotowanie 90' Lubelski '10 gr 3.5% 55g 90' mech irlandzki - 3g + 1/2g pożywki - 15' drożdże Wyeast 1388 Belgian Strong Ale, 100 ml 7-dniowej gęstwy
  13. Nie zdążył się nagazować, potrzymaj parę butelek w cieple przez tydzień.
  14. Kazde napowietrzanie jest szkodliwe dla piwa, po prostu nie wymyślono lepszej metody na nakarmienie drożdży. Ale próby trwają.
  15. Dzięki za info, czekałem tych nowych chmieli jak kania dżdżu
  16. Też mi się wydaje, że drozdże belgijskie, podobnie jak lagerowe sa w zasadzie w pełni wymienne. Tzn. efekt za każdym razem będzie inny, ale trudno orzec, kiedy gorszy kiedy lepszy. Witbier to jednak moim zdaniem wyjątek z tej reguły, musi mieć swoje drożdże.
  17. Nie, podobno mają do tego jakiś swój wynalazek, coś jak blowoff tube.
  18. Też o tym słyszałem w książce Jamila - najtańszy cukier buraczany - i przyjąłem to za dobra monetę; ale jak zacząłem głebiej grzebać to wcale nie jest takie pewne. W browarach klasztornych tak naprawdę nie wiadomo co stosują, bo się specjalnie nie chwalą. Większe browary na pewno stosują invert sugar - syrop glokozowo-fruktozowy, bo jest najłatwiejszy w transporcie i obróbce. Na pewno jest też w użyciu cukier kandyzowany. Cukier buraczany w Belgii czy USA może być też nieco inny niż ten nasz rodzimy.
  19. http://www.piwo.org/forum/t4392-Wszystko-o-Duvelu.html
  20. W jakich przypadkach ? Gdy piwo jest jasne, lekkie w smaku, a mocno nagazowane, gdy trzeba dać dużo cukru. Raz złapałem na gorącym uczynku weizena - wydawał mi się dziwny w smaku, a kolega, nieuprzedzony o jego składzie stwiedził, że czuje jakby syrop cukrowy. Mam jeszcze jednego weizena, który jest tak słodki, że praktycznie niewypijalny, też winię za to cukier, pewnie drożdże nie zdołały przerobić całości. Wydaje mi się, też, że w jasnych piwach belgijskich cukier daje taki efekt. W recepturze mam 1.36kg cukru, jak dodam jeszcze 250g do refermentacji, to nagle robi się coś w stylu brewkita. Teraz zrobię serię belgów z glukozą i porównam efekt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.