coelian

dzięki za odpowiedzi. Zapytam jeszcze o ich szkodliwość. Czy przeniesienie teraz do "cieplejszego" coś da?? Czy już to bez znaczenia. I czy trzeba się śpieszyć z piciem tego piwa??

Może rzeczywiście chodziło o tlenowce a ja coś pomyliłem. Zawsze przy napełnianiu robię tak: po napełnieniu butelki nakładam kapsel i odstawiam na bok. Dopiero po 20 napełnionych butelkach zaczynam kapslowanie. W międzyczasie nałożone kapsle zaczynają "pykać" i podskakiwać. Czyli CO2 już się zaczyna wydzielać.... może powinienem czekać dłużej by więcej CO2 całkowicie wypchnęło tlen z butelki?? Piwo do nagazowania zwykle w temp.pokojowej trzymam około tygodnia.

Piwo Irish Stout z ekstraktu Coopersa wykazuje niepokojące oznaki. Na powierzchni piwa w butelce pływa taka delikatna błonka (jak w zimnej herbacie) z malutkimi kropeczkami. Jeden kolega piwowar który widział to piwo powiedział, że na 99% to beztlenowce [EDIT: chodziło jednak o tlenowce] i że w 50% są nieszkodliwe. Pytanie: co znaczy że w 50% są nieszkodliwe i drugie pytanie: Objawy takie mają wszystkie butelki Stouta które były przechowywane w piwnicy (temp. stała ok 11,5°C ). Kilka butelek jakie miałem w mieszkaniu w szafce nie wykazują optycznie żadnych niepokojących zmian. Powierzchnia piwa jest idealna. Smakowo jeszcze nie sprawdzałem. Czy temperatura przechowywania może mieć coś wspólnego z podatnością na infekcje??

To dosyć często stosowana praktyka w Australii czy Ameryce Północnej. Tam nie tylko chmielą brew kity ale tez warzą we woreczku słody ! Ja sam zastanawiam się, czy nie podzielić przy przelewaniu na cichą jednej warki na pół i do jednego fermentora nie dać tabsa (oczywiście odpowiedni jego ułamek) do chmielenia na zimno. Tu jest taka stronka gdzie goście piszą opinie o brew kitach i często w opisie piszą jak z warką "czarowali" gotując z chmielem, słodami czy zadając porządne drożdże. http://www.hbkitreviews.com/homebrew-kit-categories.php

Gratulujemy Dorocie świetnego piwa http://www.gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=4694

Promocja niestety nieprzygotowana w żadnym aspekcie. :rolleyes: Materiały informacyjno-reklamowe (pierwsze 2 zdjęcia) przywieźli z plakatami --- 6ego o 17.40 !!!!! Nikt pewnie nie pomyślał, że można by reklamować już od tygodnia. Reklama na gazetacodzienna.pl pojawiła się o ile dobrze pamiętam dopiero piątego lub może czwartego. Piwo smaczne. Podali ciut za ciepłe.... nie miało być oczywiście "zimne" bo to przecież górna fermentacja. Pierwsze piwo zbyt szybko się ogrzało. Następna butelka już była w lepszej temperaturze. W pierwszym łyku uderza owocowy bukiet. W zapachu podobnież. Wyczuwałem cytrusy, przemknął gdzieś potem grejpfrut i znikł. Przy następnych łykach wchodzi chmiel. Goryczka ładnie pozostaje w ustach. Kielichy ładne. Podobnie jak pablo zarekwirowałem jeden (pablo gdybyś zapytał dori który to coelian to miałbyś kapsle ) Kartoniki z etykietami (osiągalne po zamówieniu 6 piw) na kartonie w wersji lux, nie jak wcześniej BKD i Mastne na zwykłym kartonie. Jest progress. Etykieta pęknie miedziana... kolorystyka była dyskutowana ale nie ma się czego czepiać. Ale napis mogli faktycznie zrobić w innej kolejności. Brackie BELGIJSKIE a pod spodem małymi literami pale ale. Było by moim zdaniem bardziej po Polskiemu. z moich też..... :o p.s. Zestawy kolekcjonerskie z etykietami się skończyły, a piwo już jest po 7zł.

uuups... czyżby to była moja wina?? Pamiętam, jak na Brackiej Jesieni namawiałem Ciebie na kupno EisBocka. widzę, że zasmakował....

Literal version meat Loafa jest super.... bomba. A tu coś "piwnego" (troszkę po bandzie): Patti Russo - Bible and beer

a tu coś do ALE lub Bittera: Steeleye Span - All Around My Hat

http://www.youtube.com/watch?v=zCKN7XqSQw8&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=DRjsyYM3a98 od 2:50 -

Jak tylko nie zapomnę to wezmę też wezmę.... gdybyś miała zapomnieć

Anchor Brewing Company: A conversation with craft beer pioneer Fritz Maytag

ja na 100%

jeśli chodzi o kwaśny posmak w piwach Coopersa to polecam ten wpis: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=66064#p66064 Wszystko jest ok.... p.s. na razie bardzo lekki posmak "owocowy" się gdzieś w tle utrzymuje. Przypuszczam, że to za sprawą górnej fermentacji. Czyli wyszedł raczej ALE a nie LAGER.

Witam i gorąco zachęcam !!!! :)

Jak wczoraj pytałem w PSSsie koło Muzeum na ul.Regera to babka nic nie wiedziała. Pewnie dowiozą tam tak jak przywieźli Mastne. Bo na mapce "lista sklepów" w Cieszynie niczego nie zaznaczyli. Dziś tam jeszcze będę i zapytam jeszcze raz.

W PSS Społem nic nie słyszeli, nic nie wiedzą...

Dobre pytanie.... skoczę do PSSu i zapytam czy coś wiedzą

http://maps.google.pl/maps?q=M%C3%ADrov%C3%A1%201%20Haviorov&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=pl&tab=wl ( kliknij w google maps ten adres z lewej ) daj zdjęcie z satelity i zobacz budynki jak stoją. To takie wielkie "bloki" socrealistyczne (coś jak w Nowej Hucie) . Tam jest uliczka z jednym kier.jazdy. Wcześniej stoi znak zakaz skrętu w prawo. Łatwo to znajdziesz. Z Cieszyna jedziesz właściwie cały czas prosto - kierujesz się na Havirov. Daj "wyznacz trasę do tego miejsca" i prześledź. http://www.pivotekahavirov.cz/cz/o-nas Co do płatności kartą - jest taka opcja w "koszyku" więc pewnie można.

W sklepie byłem kilka razy. Mają wiele rzeczy na stanie ale zawsze lepiej przez tą stronkę zamówić i dać w opcjach, że odbierasz na miejscu w sklepie (Vlastni odber na prodejnie v Havirove, platba v hotovosti pri odberu na prodejnie), może być tak, że na stronce jest (skladem) a w sklepie brak. Posyłają potwierdzenie mailem, że towar jest do odbioru. Co do chmielu i słodów pytaj Dori - ja tam ekstrakty kupuję.

gdybym był moderatorem..... p.s. Pewnie trafiłeś na feralną beczkę/butelkę....

:):D:D:D:D:D:D:D Będę na 100% !!!! Świetna wiadomość !!!!

Butelki kupisz w hurtowni - nawet razem ze skrzynką. Polecam te czarne skrzynki Grupy Żywiec (z żółtymi literkami i koroną) - łatwo potem piwo przenosić po domu(kuchnia->piwnica->kuchnia lub impreza z grillem) i nie mają z boku otworów przez co nie dopuszczają do środka światła. koszt skrzynki z butelkami - 15zł - czyli dwie skrzynki z butelkami masz za 30zł Ja tak kupowałem. Nawet mogłem sobie powybierać butelki by nie brać tych poobcieranych. Facet o nic nie pytał.... p.s. glukozę kupisz właściwie w każdym dobrym sklepie spożywczym (w Cieszynie jest w Kauflandzie) - ewentualnie możesz na pierwsze piwo użyć cukru brązowego. Podobno daje to ciekawe rezultaty. Lepiej jednak przejechać się do Havirzowa po ekstrakt niechmielony. Mają Muntonsa paczkowane po 500g. Mają też glukozę (też 500g). http://www.domacimikropivovary.cz/e-obchod/suroviny/maltozy/ polecam też te "Fermentační drops" do refermantacji piwa w butelkach. Szybko, łatwo i bez problemu.

To podstawy... odkażanie, kapslowanie, organizacja pracy.... Pierwsze piwo jak robiłem z puchy to nieźle się w panice nabiegałem między kuchnią a łazienką A ja przy puchach świetnie się bawię... no, chociaż przez te 30 minut "warzenia"

Jakiej pojemności ten garnek masz na myśli ?? Poza tym... to tylko zabawa... z puszkami też można świetnie się bawić. Jak coś nie wyjdzie - mała strata - zabawa trwała 30 minut. Jak będzie klapa z zacieraniem (jakakolwiek - nie spowodowana błędami w zacieraniu tylko np zwykłe zakażenie z niedomytych butelek czy źle odkażonych kapsli) to oznacza dla nowicjusza katastrofę - 6 godzin masakry w kuchni na daremne Po skosztowaniu kilku piw zacieranych jakie otrzymałem od znajomych piwowarów z okolicy mam ochotę na coś więcej niż Coopers Naturalna kolej rzeczy - "Step by step"