Skocz do zawartości

Jancewicz

Members
  • Postów

    1 569
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez Jancewicz

  1. warka #36 Single Hop Marynka "12" (12) Ekstrakt Jasny Bruntal 2x1,7kg Monachijski 0,5kg Carapils 0,3kg Glukoza 0,45kg Chmiel: Marynka 30g (2017 / 8,5%ak) Marynka 40g (2018 / 6,5%ak) Drożdże: US-05 (gęstwa) Chmielenie: Marynka 30g - 60' Marynka 40g - 10' IBU: ~36 Warka 25l refermentacja: cukier 130g 2019-02-14 Warzenie. Słody zacierano przez 60 min. w temp. 62-65C. Potem gotowanie / chmielenie zgodnie z powyższym schematem. Jak zwykle uzupełniono wodą źródlaną z Biedronki (3x5l). Wystawiono na zewnątrz do schłodzenia (temp. powietrza 6C). Po kilku godzinach temp. brzeczki 16C. Zadano słoiczek gęstwy przy okazji lekko napowietrzając. Lodówka na 15C. 2019-02-15 Rano już biały kożuszek na powierzchni. A wieczorem już, spodziewając się, konkretna czapa drożdżowa. A w środku wszystko pięknie buzuje. 2019-02-16 Temp. +1C (16C) 2019-02-18 Temp. +1C (17C) 2019-02-26 Wstawiono do temp. pokojowej 20-21C 2019-03-04 Fermentor wstawiono do garażu (ok. 10-12C) 2019-03-08 Butelkowanie. 47x0,5l. Musiałem filtrować przez pończochę bo w piwie zawieszone były grudki drożdżowe. Kolor w sumie jasny, lekko ciemniejszy niż poprzednia warka (#35). Pachnie lekko słodowo, ale przede wszystkim żywicznie-ziołowo, co jest zapewne zasługą Marynki z rocznika 2018. W smaku podobnie ale już z nutką cytrusową, która to jest jednak mniej wyraźnia niż w poprzedniej warce z uwagi na konkretniejsze ciało niniejszej warki. To nie może się nie udać. ☺️ 2019-03-09 Końcowa butelka wydawała się jakaś terfna. Jakieś dziwne bąbelki na ściankach. Otworzyłem ?. Będzie pięknie. Jest ciało, jest Marynka. Smak słodowy + żywica i zioła. Jeszcze cytrusy ale one się chyba zredukują tak jak w warce poprzedniej. 2019-03-13 Cały czas Marynka gra pierwsze skrzypce. Bardzo aromatyczna ta z rocznika 2018. Piwo jeszcze zamglone. Odstawiam do garażu na dłuższy czas. 2019-05-19 Piwo bardzo ładnie się wyklarowało. Pachnie klasycznym chmielem. Nuty cytrusowo drożdżowe już zniknęły. Ciało słodowe wyraźnie wyczuwalne. Estry również obecne w postaci delikatnych smaków kwiatowo-miodowych (aczkolwiek ten lekki miód to najprawdopodobniej ze słodów). Bardzo przyjemne piwo.
  2. Drożdże zaczyna się uwadniać dopiero jak ostudzisz brzeczkę. Przy tak długim uwadnianiu cześć drożdży mogła zostać zamordowana.
  3. No jest różnica zacierać 1kg słodu a 5kg... Mam 10l gar, wysladzam przez sitko. Skoro chmielisz sam to używaj w całości ekstraktów niechmielonych.
  4. @Zbynek80 Nie lubię jak piwo ucieka z butelki. Poza tym w mocniejszych piwach preferuję lżejsze nagazowanie. Obecnie robię warki 25l i daję ok. 120-130g surowca do refermentacji. To mi nawet odpowiada w lekkich orzeźwiających piwach. Poza tym mam margines w przypadku lekkiego niedofermentowania ?. Rób tak jak lubisz ☺️ Z czasem będziesz wiedział jakie nagazowanie Ci pasuje. Jeśli chodzi o piwa na ekstraktach to były przypadki zwycięstw w konkursach. Jeśli do tego dodasz partial mash to, przy dobrze przeprowadzonej fermentacji, różnice mogą być niezauważalne. Obecnie ekstrakty stanowią u mnie zamiennik słodów bazowych. Pozostałe slody zacieram. Kluczowe są drożdże i fermentacja.
  5. Nie robiłem ale jakoś nie słyszałem aby ktoś na nie narzekał. Spróbuj. Pilnuj przede wszystkim czystości i temperatury fermentacji.
  6. Dokończ fermentację, pod koniec lekko podnieś temperaturę. Przed butelkowaniem możesz mocno schłodzić aby osady opadły na dno.
  7. Oj, na pewno znajdziesz wiele wątków na forum. Nawet ostatnio coś było. Reasumując, z Twojej wypowiedzi wynika, że nie wiesz po co miałbyś przelewać więc nie przelewaj.
  8. Pamiętaj, że kupując najtańsze brewkity efekt będziesz miał marny. Np. nie kupuj brewkitów marki Gozdawa
  9. Ale dolina. Napisz skąd jesteś może ktoś poratuje.
  10. No właśnie też mi coś nie gra. Opisz cały proces może. Wygląda rzeczywiście jakbyś dał chmielu na fermentację. Albo nie odfiltrowałeś chmielin jeśli gotowałeś i tuningowałeś brewkita.
  11. Zasada jest taka, że zawsze, zawsze przed wlaniem czegoś do fermentora z kranikiem sprawdzamy jego szczelność. Wiem, wiem, mądry Polak po szkodzie. Miałem to samo... ☺️ P. S. Niech tylko Cię to nie zniechęci! Mam nadzieję, że piwo mimo wszystko wyjdzie! Powodzenia.
  12. Ja mam coś takiego https://www.mall.pl/winiarki-witryny/candy-witryna-chlodnicza-do-wina-ccv-150-skeu?gclid=CjwKCAiAs8XiBRAGEiwAFyQ-ekNfOLIV5YAZqxutJWxlNcTdk0GuKD2SD1_fNXGFPIChXgVoy_KqdRoC4vMQAvD_BwE
  13. Kluczowy błąd to po tygodniu zlanie na cichą. S-04 szybko zaczynają ale powoli dojadają. A na cichej jeszcze ta przedziwna temperatura. Po co w ogóle przelewałeś? Trzeba było 3 tygodnie fermentować w pierwotnym fermentorze a pod koniec nawet podnieść temperaturę.
  14. Ok. Wartość podana przez kalkulator wydaje się bardzo prawdopodobna.
  15. Zdaje się, że: - za wcześnie zlałeś na cichą - zatarłeś na słodko - laktoza podbija ekstrakt Jakie drożdże, w jakiej temperaturze zadałeś i w jakiej fermentowałeś?
  16. Oblicz w kalkulatorze ile gęstwy będziesz potrzebował, jeśli we wiadrze masz dużo więcej to bym się zastanowił.
  17. Pytanie czy dokładnie rozmieszałeś syrop glukozowy. Przez 2 tygodnie w 18C powinno spokojnie się nagazować.
  18. A podwyższałeś temperaturę pod koniec? Jeśli nie to wstaw fermentor do cieplejszego pomieszczenia. Potem, jak już cukier nie spada to chmiel na zimno i butelkuj. A poza tym jedna paczka ledwo ledwo ale powinna dać radę. Mam nadzieję, że drożdże przed zadaniem prawidłowo uwodniłeś oraz porządnie napowietrzyłeś brzeczkę.
  19. Temat stary ale może ktoś kiedyś będzie szukał czegoś na ten temat. Zdecydowałem się wykorzystać ten słód w Foreign Smoked Stout. Użyłem 1kg tego słodu na 25l warkę. Zasyp miał dodatkowo 0,5kg jęczmienia palonego. Gęstość początkowa 15blg. Wędzonka jest wyraźnie wyczuwalna aczkolwiek nie mam do czego porównać bo to mój pierwszy wędzony wyrób. Tak czy siak polecam, ja jestem bardzo zadowolony z rezultatu.
  20. Mi Hallertauer dawał przyjemne posmaki ziemisto-ziołowe...
  21. Może coś z powietrza wpadło... Jak sparzysz to i tak musisz otworzyć fermentor i sytuacja może się powtórzyć. Musiałeś mieć dużego pecha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.