Skocz do zawartości

Jancewicz

Members
  • Postów

    1 569
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez Jancewicz

  1. Rób śmiało 20l. Z 23l nie będziesz miał 12blg początkowego ale mniej więcej 10-11. Z 20l piwo będzie bardziej treściwe. Zjadłem na tym zęby więc możesz mi zaufać. Pilnuj tylko podstawowych rzeczy - czystości i temperatury fermentacji.
  2. Może kranik masz nieszczelny, następuje wyciek brzeczki, którą, z uwagi na dostęp tlenu, łatwo atakuje pleśń.
  3. warka #41 Jasne lekkie ALE (L) Ekstrakt Jasny Bruntal 2x1,7kg Carapils 0,3kg Chmiel: Marynka 15g (2017 / 8,5%ak) Willamette 25g (2018 / 6,1%ak) Drożdże: US-05 (z paczki) Chmielenie: Marynka 15g - 30' Willamette 25g - 10' IBU: ~18 Warka 26l refermentacja: cukier 100g Tym razem robię 26l z dwoma ekstraktami ale bez dodatku cukru. Celem jest lekkie słabe chmielowe piwko na lato. Zobaczymy. 2019-07-10 Warzenie. Carapilsa zacierałem przez 45 minut w temp. 65-68C. Potem gotowanie przez 30 minut, chmielenie zgodnie z powyższym schematem. Całość uzupełniono 15l wody z Biedronki. Wstawiłem do wanny celem schłodzenia. Wieczorem temp. brzeczki 23C więc za wysoko na zadanie drożdży. Wstawiłem do lodówki, sterownik na 15C. 2019-07-11 Rano brzeczka 16C. Zadałem drożdże bezpośrednio z paczki (tak też sugeruje instrukcja). Napowietrzyłem łychą piwowarską. Lodówka na 15C. 2019-07-12 Rano już cienki kożuszek na powierzchni. 2019-07-14 Gęsta dwucentymetrowa czapa na powierzchni. Sterownik na 16C. 2019-07-15 Sterownik na 17C. 2019-07-18 Sterownik na 18C. 2019-07-24 Sterownik na 19C. 2019-07-26 Wyłączyłem lodówkę. 23-24C. 2019-07-30 Sterownik na 17C (zaczynam lekkie schładzanie przed rozlewem) 2019-08-01 Rozlew. 49x0,5l. Pierwszy raz użyłem zaworka do rozlewu. Idzie znacznie szybciej i piwo się tak nie natlenia. Odstawiając nalaną butelkę i nakładając na nią kapsel druga ręka trzyma i nalewa koleją butelkę. Jedyny minus jaki zauważyłem to to, że nie ma możliwości nalania "pod kapsel". Wyciągając zaworek w butelce jest sporo miejsca między piwem a kapslem, jakieś 5 cm. Mam nadzieję, że to nie problem aczkolwiek czytałem opinie, żeby za dużo miejsca nie zostawiać. Zobaczymy. Młode piwo delikatne ale nie wodniste. Smaczne. 2019-08-18 Pierwsza próba. Nagazowanie lekko za słabe ale byłem świadomy, że może tak się zdarzyć. Pachnie delikatnie i raczej słodowo niż chmielowo. W smaku czuć jeszcze trochę drożdże. Piany raczej nie ma. Czekamy. 2019-08-31 Piwo lekkie ale nie wodniste. Zasługą jest zapewne Carapils, który dał szczyptę ciała, lekkiej słodyczy przełamując wytrawność, jednym słowem, dał pełnię. Aromaty drożdżowe chyba już się ulotniły i zdaje się, że zaczyna być czuć chmiel. Nie ma też, obecnej w wielu moich poprzednich piwach, delikatnego kwasku; nie wiem, może to zasługa rozlewu z użyciem zaworka, który miał mocno zredukować utlenianie przy butelkowaniu. Pijąc je na myśl głównie przychodzą mi piwa angielskie (zapewne z uwagi na słabe nagazowanie oraz "kwiatowo-owocowy" chmiel). Świetne. 2019-10-10 Obecnie stwierdzam, że piwo jest lekko niedogazowane więc pijąc sprawia wrażenie trunku, który ostał się na stole do rana po wieczornej imprezie. Pije się jednak nie najgorzej, jest bardzo lekkie. Wolałbym chyba jednak innych chmiel, bardziej pieprzny, przyprawowy, ziołowy. 2019-11-15 Chyba się lekko dogazowało. Pije się bardzo przyjemnie. 2019-11-19 Dzisiaj wyczułem nosowo aromacik szmaciany... Czytałem, że to przez źle przechowywany, utleniony chmiel. Źródło - sklep AlePiwo (rocznik 2017). W smaku ok.
  4. Jest jeszcze możliwość zbytniego napowietrzenia przy rozlewie. Takie piwo szybko się utlenia i piwo robi się wyraźnie gorsze. Ktoś na forum wspominał, że utlenienie może dać o sobie znać nawet już po dwóch tygodniach od butelkowania.
  5. Późny start mi się zdarzał i ponownie nie napowietrzałem. Ja bym jedynie podniósł temperaturę.
  6. A cóż to za drożdże? Jak dla nich za zimno to podnieś temp. Powinny się obudzić.
  7. A dlaczego zaraz do kibla. Potrzymaj jeszcze kilka dni. Potem spróbuj i oceń. Jak w smaku ok to butelkuj i tyle.
  8. Ja go nie używałem ale gdzieś wyczytałem, że jest mega cytrynowy; chmielenie na zimno jest wyczuwalne również w ustach, nie tylko w nosie, ma więc wpływ na smak.
  9. Musisz tylko zadbać aby sterownik mierzył temperaturę brzeczki np. przyklejając i izolując sondę do fermentora. Posiadam ten sterownik (PAMEL PRT1) i w sumie polecam.
  10. No chyba, że to jakieś kveiki....
  11. Ekstrakt ciemny zastąp jasnym. Ja robiłem jak w poniższym linku (warka #31) i wyszedł zacny!
  12. Ja fermentowałem na Hornindal Kveik (OYL-091), gęstwa, fermentacja w temp. +/- 22C. Po pierwsze produkują mega dużo gęstej piany więc trzeba koniecznie zostawić sporo miejsca w fermentorze. Plus jest taki, że jest z czego ponownie zbierać gęstwę. Piwo wychodzi wytrawne. Robiłem mocno chmielone Galaxy, który okazał się trochę trawiasty więc ciężko mi wypowiedzieć się jaki konkretnie profil produkują te drożdże. Podobno lubią wyższe temperatury (wychodzą miłe estry) oraz spory underpitching (na standardową 20l warkę wystarcza nawet mała łyżeczka gęstwy...)
  13. Przeszkadza. Mi nawet w zeszłym roku weszły do fermentora, który stał w lodówce. Zepsuły piwo
  14. Potwierdzam, do stouta taką ilość od początku.
  15. Już się pojawiły. U mnie wczoraj zaobserwowałem kilka sztuk w tym jedna siedziała na lodówce, w której fermentuje dunkelweizen... Od razu sporządziłem pułapkę: słoik, do niego ocet jabłkowy, trochę soku malinowego i płyn do naczyń. Na to podziurkowana folia spożywcza. Rok temu się sprawdzało... Pułapkę postawiłem na lodówce. Zobaczymy.
  16. Wybór jest dosyć szeroki. Wystrzegaj się marki Gozdawa. Zrób np. jakiegoś Coopersa Pale Ale.
  17. Zapach drożdży na tym etapie to nic nadzwyczajnego. A 3blg to wcale nie taki najgorszy wynik. Ja bym butelkował.
  18. Poza tym na wb-06 dobrze jest zacząć fermentować nisko, nawet 12C przy zadawaniu drożdży. Potem stopniowo podnoś temperaturę.
  19. Tak, to jak najbardziej możliwe. Zapewne miałeś zbyt wysoką temperaturę fermentacji. Tak czy siak potrzymaj jeszcze z tydzień i butelkuj. Przy kolejnych warkach postaraj się bardziej kontrolować temperaturę jeśli masz taką możliwość.
  20. No ja właśnie tak suszyłem - termoobiegiem. Potem zamroziłem. Efektów tego wyczynu jeszcze nie znam bo tych drożdży jeszcze nie wykorzystywałem, traktuję je jako back up i trzymam na czarną godzinę. Jak coś na nich zrobię to podzielę się efektami.
  21. Moje jest póki co 10 dni po rozlewie. Wciąż fajny banan. Piwo pełne w smaku. Bardzo, bardzo dobre. No ale zobaczymy dalej.
  22. Jancewicz

    Granaty

    Nakryj kocem felerne skrzynki i nie kombinuj. Kontroluj nagazowanie otwierając co jakiś czas butelkę jeśli masz wątpliwości. Ewentualnie schłodzaj przed otwarciem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.