tak i z tego korzystam, aczkolwiek jeśli ktoś nie zna się to lepiej żeby tam nic nie kombinował. Na szczęście (lub nie) po twardym resecie parametry wracają do ustawień fabrycznych. Można również zmienić typ regulatora z PID na PD zerując zmienną I
skoro dla Ciebie "chcę mieć 72 stopnie, więc na sterowniku muszę ustawić 74, ale najpierw mi przegrzeje do 76" jest ok, to nie rzeczywiście można zacierać, ale z takim samym efektem będzie działał prosty termostat za 60 zł a nie za sto kilkadziesiąt. Sterowniki P po prostu tak mają że temperatura ustalona jest mniejsza niż zadania i zależy to od parametru P - im jest on wyższy tym szybciej układ reaguje na zmianę i tym mniejsza jest różnica faktycznej od zadanej. Jednak zbyt duża wartość parametru P zmienia nam regulator P na on/off i destabilizuje układ. Przy dużych bezwładnościach układ różniczkujący praktycznie nie wpływa na poprawę stabilności.
Też robiłem dużo testów różnych regulatorów (PID i PD) na różnych parametrach i przy różnych urządzenia, bo tego wymagało skalibrowanie sterowników w sprzętach które wykonujemy. Przy regulacji jest też problem bezwładności urządzenia - jeśli testowałeś grzałki zanurzone bezpośrednio w cieczy, lub bezpośrednio w dnie to mogło to działać nawet sprawnie, jednak przy grzałkach powietrznych które są w części garnków lidlowskich to już się zupełnie nie sprawdzi.
jak połączysz w trójkąt to 3x2kW da radę bez modyfikacji obsłużyć. Rozmawiałem kiedyś z Boleckim że byłoby możliwe sterowanie większą mocą właśnie przez dodatkowe ssr-y. Kwestia jeszcze ustawienia parametrów żeby to miało ręce i nogi, ale nigdy takiej zabawki nie obsługiwałem więc nie wiem jak to się zachowuje