Skocz do zawartości

MistrzSuspensu

Members
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MistrzSuspensu

  1. Może to jakiś błąd przy pomiarze, a nie kwestia odfermentowania ? Raz, czy dwa razy bym zrozumiał, ale zdarza mi się to zbyt często. Oczywiście termometr może jeszcze przekłamywać, ale niby go też sprawdziłem. Temat rzeka, różne już historie słyszałem jak to nieświadoma zmiana jednego pozornie nieistotnego parametru sprawiała, że jakiś proces przemysłowy przebiegał inaczej. Nie wiem czy w tak małej skali jaką jest piwowarstwo domowe też jest to możliwe. Generalnie jednak podejrzewam, że popełniam jakiś błąd, może to być i odczyt temperatury.
  2. Nie wiem czy brak karmelu nie wynika z użycia słodu Castle Abbey, poszło to trochę w miodową stronę. Następnym razem użyję "tradycyjnego" angielskiego słodu. Z tym nagazowaniem to wiedziałem, że tak będzie, lubię jak musuje i zwykle daję cukru pod górną granicę stylu. A co do alkoholu, no cóż, notorycznie mam problem z odfermentowaniem, prawdopodobnie nie te temperatury zacierania. Będę ten temat musiał w końcu ogarnąć. Dzięki za wszystkie uwagi.
  3. Dzisiaj pobrałem: Browar Tauruss - Black IPA Browar Tauruss - Polskie Ale Browar LoveChmielove - Belle IPA Na stanie są: 1x Browar Przepona - Extra Special Bitter 12° 1x Browar Przepona - Grodziskie 7° 2x Browar Przepona - Ciemne pszeniczne 12° 2x Browar Przepona - Dark Mild 9,5° 1x Browar Tauruss - Black IPA Następna wizyta chyba gdzieś za trzy tygodnie, bo wtedy będę miał coś nowego. Chyba, że ktoś będzie chciał spróbować coś co wcześniej wystawiłem, wtedy mogę wpaść i dołożyć.
  4. Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to to co napisał bart3q, płyn stawiał tak duży opór, że spławik miał trudności z zanurzaniem, ale nie wiem czy jest to w ogóle możliwe przy brzecce, bo takiego piwa jeszcze nie robiłem. Maksymalny udział żyta jaki miałem to nieco ponad 15%.
  5. Na zanurzenie spławika wpływ ma gęstość płynu. Lepkość płynu bierze się pod uwagę podczas jego przepływu. EDIT: Może to głupie pytanie, ale zapytam żeby mieć pewność: Odczyt robiłeś w tej samej temperaturze?
  6. Ta pszenica to taki eksperyment, chciałem przetestować jak się sprawdzi chmielenie amerykańskim chmielem (dość mocne jak na styl) z drożdżami pszenicznymi. Mi to tak średnio podeszło, ale nie, że mi niesmakuje. Jakoś nie pasuje mi to połączenie.
  7. Dzięki za opinię. Wędzonka rzeczywiście delikatna, ale wyraźna. Dlatego lubię słód wędzony pszeniczny Weyermanna, nie daje tak mocnej wędzonki jak np. Bestmalz, który raz zastosowałem, więc jak ktoś nie przepada za wędzonym piwem to jest szansa, że wypije właśnie to. Jak dla mnie takie Grodziskie jest idealne, nie męczy i się szybko pije. U mnie w domu bardzo szybko schodzi, więc muszę je robić w miarę regularnie. Bardziej wędzone piwa też lubię, ale raczej te mocniejsze.
  8. Prawdopodobnie za dwa, trzy tygodnie będę miał podobny problem. Nadadzą się drożdże do miodu Mead Mangrove Jack's Craft Series? Mają wysoką tolerancję na alkohol: 18%, ale też głęboko odfermentowują: 95-100%.
  9. OK, w przyszłym tygodniu się tam pojawię Mleczkowski - AIPA Piana biała, drobna, niska. Barwa ciemnopomarańczowa, bardzo zmętnione. W aromacie owoce tropikalne i karmel. W smaku agresywnie ziołowe, w posmaku grejpfrut i lekko owoce tropikalne, karmelowe. Mocna goryczka, ściągająca, długo pozostaje, ale spoko, nie jest jakaś nieprzyjemna. Dobre.
  10. Zejdź w miarę szybko po gotowaniu poniżej 70°C, to będzie ok.
  11. Generalnie najczęściej dodatki w piwie mi nie podchodzą, o kafirze chyba nigdy nawet nie słyszałem. Chmiel jest najlepszą rzeczą jaką człowiek mógł wymyślić żeby dodawać do piwa Kolejne piwko z zestawu: Alison - Witbier 5,2% vol. (zakładam, że chodzi o zaw. alk.) Całkiem ładna etykietka. Barwa złota, zmętnione, piana niska, biała i drobna, szybko redukuje się do koronki. W aromacie głównie kolendra, cytrusowe zapachy są dla niej tłem. Nagazowanie dość mocne, co dla mnie jest plusem. Bardzo musujące. W smaku kolendra i zioła. Przyjemne piwko, dobrze się pije. Wolałbym więcej cytrusów, mniej kolendry, ale jest ok. EDIT: Pale Ale 12° (piwowar się nie podpisał) Surowce: Pale Ale Maris Otter, Iunga, Sybilla, US-05 Jasnozłote, lekko zmętnione, piana słaba. W aromacie lekko ziołowe, owocowe. W smaku kompot jabłkowy, miód, a przy przełykaniu mocno ziołowe. Goryczka bardzo fajna, mocna, lekko zalegająca, ale przyjemna, nie jakaś tam łodyga. Dobrze wchodzi. Nie wiem czy najlepsze, bo musiałbym sprawdzać pod kątem stylu czy wad, a na tym się nie znam, ale spośród sześciu, które dotąd wypiłem (zostało jeszcze jedno) najbardziej mi smakowało. Szwagier potwierdza moją opinię.
  12. no niby jest jeszcze jedno ale lubie eksperymenty i jest tak przechmielone ze ciezko pic Jesli byśmy monitorowali co tam jest i robili na bieżąco " stany magazynowe" to nie sadze żeby cos stało miesiacami tu sie zgadzam z kolega, u mnie bedzie cos raz na 3 tyg pewnie Może być, nawet mogę dwa wziąć, jedno zawiozę ojcu, który twierdzi, że lubi piwa mocno chmielone Moja pszenica też jest przechmielona, tzn. za bardzo jak na pszenicę. Dorzucisz trzecie z kafirą, może ktoś będzie chciał spróbować i weźmiesz trzy moje. Po odwiedzinach w depozycie mogę robić listę za każdym razem. Chyba też trzeba przyjąć zasadę, że jeśli własne piwko leży miesiąc czy dwa to dobrze je odebrać lub kogoś o to poprosić. Wybuchy się niestety zdarzają, wczoraj zabrałem pustą butelkę, z której zerwało kiedyś kapsel.
  13. Wrzuciłem cztery swoje (trzy rodzaje), więc możesz pobrać moje. Stare wziąłem wszystkie. Jak masz jeszcze jakieś inne piwa to wrzuć, w przyszłym tygodniu prawdopodobnie wybiorę się do depozytu, żeby uzupełnić to co wziąłem. Mogę zaglądać co jakiś czas do Piwnicy (choć trochę mi nie po drodze) i wrzucać jakieś piwka. Z tym, że jeżeli one mają tam stać miesiącami to trochę boję się to robić. Niby nie butelkuję po dwóch tygodniach fermentacji, więc raczej są dofermentowane, ale nigdy nie mogę być pewien czy jakaś butelka nie jest zakażona i nie wybuchnie. Problem mam też taki, że nie jestem w stanie produkować jednej warki co tydzień, raczej rzadziej i pewnie nie każde wyjdzie dobre, więc jeżeli ma być jakieś większy wybór to musi się w to bawić więcej niż dwie, trzy osoby.
  14. Byłem dzisiaj. Pani prowadząca sklep doradziła mi, żeby wziąć wszystkie, bo niektóre długo już tam stały. Było 7 butelek, zostawiłem 4 swoje: - 2x Extra Special Bitter 12° - 1x Grodziskie 7° - 1x Ciemne pszeniczne 12° Postaram się w przyszłym tygodniu donieść brakujące trzy, żeby bilans wyszedł na zero. Jedyny problem jest taki, że będę miał tylko jedno nowe. Jeśli, więc ktoś weźmie moje, to niech zrecenzuje, dołożę te lepsze. Recenzję pobranych oczywiście zamieszczę po spożyciu EDIT: Mleczkowski - American Wheat Piwko po otwarciu zaczęło delikatnie wychodzić z butelki. Barwa złota, bardzo mętne, pewnie drożdże zaczęły podnosić się z dna przy otwieraniu. Piana biała, drobna, wysoka, ale niezbyt trwała. Aromat bardzo ładny, cytrusowy, ale dość szybko stracił na intensywności. W smaku bardzo fajne, grejpfrutowe, lekki las z solidną przyjemną goryczką. Tekstura przyjemna, kremowa, dobrze komponuje się z nagazowaniem. Przyjemne piwko, bardzo pijalne. moją opinię potwierdził szwagier i siostra. Kyniekk - Pils Ale 11,5°/ 4,4% To piwo po otwarciu próbowało jeszcze szybciej opuścić butelkę niż poprzednie, ale nic się nie rozlało. Barwa ciemno złota, mętne, ale w sumie po otwarciu nie zdążyło odstać. Piana drobna, wysoka, ale po chwili zredukowała się do kożuszka. W aromacie owocowe, szwagier czuł gotowaną porzeczkę. W smaku mocno owocowe, ciemne owoce, surowa śliwka, anyż i karmel. Mocna goryczka, lekko ściągająca. Spore wysycenie. Prawdę mówiąc średnio mi podeszło, szwagier stwierdził, że fajne piwo. Browar Domowy Lovechmielove - Szkitowe White Kafir IPA 13BLG, data rozlewu 27-10-2016 Tym razem piwo grzecznie czekało na nalanie po otwarciu. Barwa ciemnopomarańczowa, piana niska, szybko znika. W aromacie szwagier wyczuł grejpfruta i różę, mi trochę podeszło jakimś spirytusem salicylowym, ale to prawdopodobnie ten kafir, który nie wiem jak ma pachnąć . W smaku mocny grejpfrut i intensywny smak dodatku. Szwagier dodał, że w smaku jest lekko ziemiste. Dobra pełnia, jak dla mnie mogło by być bardziej nagazowane. Mocna, ale przyjemna goryczka . Dość niestandardowy dodatek sprawił, że piwo traci na pijalności, jest po prostu bardziej degustacyjne. Nie podszedł nam ten kafir, ale warto było spróbować. Porter wędzony Kolejne piwo, które próbowało uciec Barwa brązowa, piana niska, właściwie prawie brak, poza koronką przy ściankach. W aromacie mleczna czekolada i wyraźna wędzonka kiełbasiana. W smaku kabanos w torfie, lekki alkohol w tle. Słodkie. Szwagier dodał od siebie, że czuje słony posmak. Poza tym ja czuję sporo czekolady, szwagier twierdzi, że czekolada jest dość słaba, przykryta torfem. W trakcie picie coraz bardziej wychodzą posmaki alkoholowe. Szkoda, że nie została podana nigdzie data rozlewu czy czas leżakowania.
  15. Aha, no to będzie ciekawe. Na wszelki wypadek przygotuj się, żeby w razie pozytywnej próby jodowej nie stracić czasu i pieniędzy. Miej w odwodzie trochę słodu podstawowego, diastatycznego albo jakieś enzymy.
  16. Da się zatrzeć zasyp złożony w 2/3 z surowca niesłodowanego? Będziesz dodawał jakieś enzymy?
  17. 26-10-2016 #21 Grodziskie 8,5° Profil wody: Ca=20ppm, Mg=8ppm, HCO3=234ppm, pH=7,6. Przewaliłem trochę z dodawaniem kwasu fosforowego i pH spadło mi do 4,3 (mierzone w temp. zacierania, więc w rzeczywistości było 0,2-0,3 wyżej). Ratowałem to później dodatkiem sody oczyszczonej. Ostatecznie wyszło pH=5,5 w temp. zacier.. Zasyp: Pszeniczny wędzony dębem (Weyermann) – 3kg. Cukier stołowy - 0,2kg - refermentacja Zacieranie w 12L: Przerwa #1 – 65°C/60min Przerwa #2 – 71°C/120min Mash out – 76°C/10min Wysładzanie 23L wody do 2°BLG. Chmielenie (gotowanie 60'): Lomik PL 2015 4,6%aa - 40g (60’) Lomik PL 2015 4,6%aa - 30g (30’) Lomik PL 2015 4,6%aa - 30g (5’) Dodatki: Mech irlandzki – 5g (15’) Drożdże: Starter 1L z drożdży FM51 Grodzie Dębowe. Zadane w ok. 18°C. Fermentacja: Do wiadra poszło 26L o ekstrakcie początkowym 8°. Wydajność po przelaniu do fermentora wg BeerSmitha wyniosła 88% (BH efficiency). Fermentacja w temperaturze 17°C przez 17 dni, następnie 20°C przez 7 dni. Rozlew: Zabutelkowałem 25L piwa, do refermentacji dałem cukier stołowy w takiej ilości by nagazować do 3,0 vol. CO2. Ekstrakt pozorny końcowy 2°, alk. obj. 3,1%. Degustacja: Ogólnie rzecz biorąc lepsze niż na drożdżach S-33 ze względu na mniejszą ilość estrów. To znaczy, poprzednia wersja nie była zła, ale "czystsza" bardziej mi odpowiada. Zamiast wędzonej ryby, w smaku czuć bardziej pieczoną skórkę kiełbasy. Opinia innego piwowara: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/page-95?do=findComment&comment=428649
  18. Od podłogi nie ciągnęło trochę zimnem? Ja sobie w ten sposób prawdopodobnie uśpiłem drożdże Mangrove Jack's Dark Ale w moim Dark Mildzie. Po tygodniu w ok. 20°C ruszyły znowu i zeszły jeszcze o 1°BLG. Producent twoich drożdży podaje, że odfermentowują średnio, ile to jest Nie wiem. Jeśli do końca tygodnia ci nie zejdą to ja bym butelkował. Mi się zdarzało tak niskie odfermentowanie przy piwach zacieranych i granatów nie miałem.
  19. Uzupełniałeś brewkita ekstraktem czy cukrem? Czy podczas fermentacji nie przechłodziłeś wiadra, tzn. czy nie wstawiłeś go do pomieszczenia o niższej temperaturze albo w pomieszczeniu, w którym fermentowałeś temperatura nie spadła?
  20. Niekoniecznie od tego złapałeś infekcję, ale zalewanie wrzątkiem może być niewystarczające by zdezynfekować kubek. Musiałbyś kubek trzymać we wrzątku z 15 minut.
  21. O tym nie wiedziałem. Ktoś kto nie jest mną używa butli w garażu, oddzielonym od budynku mieszkalnego, ale na tej samej posesji. Do budynku mieszkalnego pociągnięty jest gaz, ale do garażu już nie. Czy postępuje zgodnie z prawem obowiązującym w RP?
  22. Zostaw, za parę lat będziesz warzył Lambika to będzie jak znalazł
  23. Prawdopodobnie. Nie mówię, że ten słód jest zły, tylko, że trzeba inaczej się z nim obchodzić. Wydaje mi się, że korzystając ze słodu z TwojegoBrowaru też za szybko filtrowałem, dlatego miałem dość niską wydajność. Po prostu robię na ogół zakupy w innym sklepie, tam inaczej mam ześrutowany i nabrałem nawyków, które nie pasują do grubiej ześrutowanego słodu.
  24. Przeliczam czasem tym kalkulatorem http://www.brewersfriend.com/hydrometer-temp/ Z tym, że przy wysokich temperaturach areometr zanurza się tak głęboko, że poziom wody wychodzi poza skalę (poniżej 0°BLG), więc żeby odczytać wartość ekstraktu trzeba trochę próbkę schłodzić. W niektórych programach piwowarskich jest też wbudowany kalkulator przeliczania wartości ekstraktu ze względu na temperaturę.
  25. W tym sklepie śrutują dość grubo. Kupowałem dwa razy na trzy piwa i wydajność też mi słaba wychodziła. Jedno z piw dłużej zacierałem i wydajność znacznie wzrosła. Grodziskie z wydajnością 55% (wg BeerSmitha): http://www.piwo.org/topic/22124-browar-przepona/?do=findComment&comment=415372 Berliner Weisse, tutaj wydajność miałem 83%: http://www.piwo.org/topic/22124-browar-przepona/?do=findComment&comment=415378 Spróbuj wydłużyć zacieranie i nie filtruj tak szybko, przymknij kranik. Mierz BLG wysłodzin, staraj się nie przekraczać od 2°BLG do 4°BLG. Zwykle kupuję w sklepie gdzie śrutują drobniej i wydajności mam bardzo dobre, ale tutaj z kolei potrafi się czasem przytkać filtracja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.