Skocz do zawartości

MistrzSuspensu

Members
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MistrzSuspensu

  1. Jest taka zasada, im więcej grzebania przy wiadrze tym większe ryzyko infekcji. Te rurki są jakieś magiczne, też czasem próbuję wyciągać jakieś wnioski na podstawie bulkania, ale ostatecznie na tak wczesnym etapie, jeżeli piwo nie śmierdzi, ani nie pojawiła się na nim jakaś błona to nie ma co wpadać w panikę.
  2. Możliwe, że dalej masz nieszczelność, albo ciśnienie w środku bardzo wolno rośnie. Ze wszystkich rzeczy, którymi powinieneś się przejmować bulkanie jest ostatnią z nich. Zostaw wiadro w spokoju i rób kolejne piwo. Najprawdopodobniej wszystko jest ok.
  3. Może rób dobową przerwę po cygarku? Organizm oczyści się po alkoholu i wyjdzie na zdrowie.
  4. Dzięki za odpowiedzi. Wiem jak obchodzić się z NaOH, chodzi mi bardziej o skuteczność tego środka w dość niskich temperaturach. Przy pierwszym myciu będę miał ciepłą wodę, więc w pierwszym rzucie pójdzie mały i duży balon po pół godziny, a później wiadra z tworzywa. Z tym, że nie wiem jak długo trzymać w tych wiadrach już schłodzony roztwór. Wcześniej robiłem to przez dobę, ale chciałbym mieć pewność, że wszystko robię dobrze.
  5. Planuję wymoczenie całego sprzętu w 2%-3% roztworze wodorotlenku sodu i mam pytanie odnośnie czasu takiego mycia. Niby wystarczy 30min, ale podejrzewam, że czas ten został obliczony dla dość ciepłego roztworu, który przyspiesza szybkość reakcji. Ja planuję robić to w garażu, gdzie temperatura w najbliższym czasie będzie wahać się od 4°C do 10°C. Jak długo w takim razie mam moczyć sprzęt? Sprzęt nie jest bardzo brudny, szklany balon i wiadra nie mają widocznych śladów osadu. Kraniki, węże i inne mniejsze rzeczy mogą być lekko pokryte brudem ze względu na trudność w umyciu tak drobnych elementów (we wszystkie szczeliny z gąbką nie wejdę).
  6. Przejrzałem z grubsza parę stron/postów z forów na temat chmielenia na zimno, no i z tym czasem chmielenia jest różnie, od kilku do kilkunastu dni. Pewnie zależy od chmielu, ilości i temperatury. Możesz spróbować trochę jeszcze przetrzymać. Jeśli to aldehyd octowy to powinien trochę zejść, w wiadrze chyba szybciej niż w butelkach.
  7. A to ok, u mnie stoi na ziemi i musiałbym nurkować albo przesuwać gar żeby odpalić. Choć może i ta zapalniczka do zniczy to słuszna koncepcja.
  8. Byle z zapalarką, nie wyobrażam sobie zabawy z zapałkami czy zapalniczką i sięganie nimi gdzieś pod gar żeby odpalić taboret, który stoi na ziemi. Wielkiej mocy na 30L palnik mieć nie musi, ja mam 6,4kW i na lekkim mrozie 20L z 60°C do wrzenia grzało się ok.20min. Opcja termopary, którą posiadam jak na razie, przez kilkanaście warek jeszcze mi się nie przydała. Reszta to kwestia ceny.
  9. Chmieliłeś na zimno, długie przetrzymywanie chmielu na cichej może skutkować mocnymi trawiastymi posmakami.
  10. http://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy Ile dałeś drożdży i jaki był termin ich przydatności?
  11. Mi też zdarzyła się jedna walnięta butelka na całą warkę. Szkoda, że z zewnątrz nie widać co się dzieje w środku, to przynajmniej bym nad zlewem otwierał Jedna butelka to bardziej wypadek niż wpadka.
  12. Co wpisujesz w okienku "Przewodnik stylów"? I czy później w Opcjach wybierasz ten tytuł w oknie "Browar->Przewodnik po stylach"?
  13. 10-02-2017 #31 Hopfen Weizenbock 19,5° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Zacier zakwaszony do pH=5,5 (mierzone w temp. zacierania). Zasyp: Pszeniczny (Steinbach) - 2,9kg (50%); Pilzneński (Soufflet) - 2,9kg (50%); Cukier stołowy - 0,1kg - refermentacja. Zacieranie: Słód wsypałem do 16,5L wody, po przerwie ferulikowej dodałem 1L wrzątku. Łącznie 17,5L wody, stosunek woda/słód 3L/kg. Przerwa ferulikowa - 44°C/30'; Przerwa scukrzająca #1 - 65°C->63°C/60' (po przerwie negatywna próba jodowa); Przerwa scukrzająca #2 - 72°C/30' Mashout - 76°C/10' Wysładzanie 16L wody do 5°BRIX. Gotowanie (120'): Tradition PL 2016 - 6%aa - 30g (60'); Tradition PL 2016 - 6%aa - 30g (20'); Tradition PL 2016 - 6%aa - 20g (3') Drożdże: FM40 - Pszeniczny łan - 150mL pięciodniowej gęstwy zebranej z piany fermentującego #30 Hefeweizena. Fermentacja: Otrzymałem 13,5L brzeczki o ekstrakcie 19,8°BRIX/19,5°BLG. Wydajność całkowita wg BS2 - 60%. Chłodzone w śniegu, do 35°C po 30 minutach, później po jeszcze 4h w piwnicy zeszło do 15°C. W tej temperaturze wlałem gęstwę. Wiadro wstawiłem do pomieszczenia o temp. 15°C. Po dwóch tygodniach temp. 20°C. Rozlew 07-03-2017: Zabutelkowałem chyba 13,5L (nie zanotowałem). Ekstrakt końcowy 5°BLG, po dodaniu syropu 4,7°BLG, natomiast alkohol 8,3%. Nagazowanie 2,7 vol. CO2. EDIT 15-03-2017: Fajne, ale czuć alkohol, trochę w smaku, ale chyba głównie podbija goryczkę. To raczej nie fuzle tylko czysty etanol jak z wódki, więc zakładam, że się ułoży. Mało jestem wrażliwy na aromat goździków i nie jestem tego pewien, czy to jest to, ale chyba drożdże sporo go naprodukowały. Ocena z depozytu: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/?p=441766 Ocena czerwiec 2017: Generalnie wyszło słabo. Alkoholowe aromaty lekko się ułożyły, ale całkiem nie znikły. Jest estrowe, trochę chmielowe, da się wypić. Na drugi raz zrobię niższy ekstrakt, żeby drożdży nie męczyć.
  14. Jedna saszetka jest ok. Poza tym zwiększyłeś ilość wody, a nie cukrów. Dwie saszetki to byłyby potrzebne tak na oko gdzieś od 16°.
  15. Poniżej link do kalkulatora: https://www.northernbrewer.com/learn/resources/refractometer-calculator/ Ekstrakt trzeba podawać jako stosunek gęstości piwa do gęstości wody, poniżej tabela z zamianą tych wartości na stopnie plato: http://www.brewersfriend.com/plato-to-sg-conversion-chart/
  16. Gorzej jak się ma jedną zapasową w razie wyczerpania butli podczas warzenia.
  17. Popraw ilość drożdży, bo jedna paczka to zdecydowanie za mało.
  18. Ja mam tylko uwagi od strony samego procesu. Jesteś w stanie osiągnąć założoną wydajność przy 60 min gotowania? Zaplanuj sobie drugie piwo z wysłodzin. W moim przypadku, gdybym celował w 25°BLG i założył 60min gotowania to na pewno zostało by mi sporo cukru w młócie.
  19. 03-02-2017 #30 Hefeweizen 13° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Zacier zakwaszony do pH=5,2-5,5 (mierzone w temp. zacierania). Zasyp: Pszeniczny (Steinbach) - 1,7kg (50%); Pilzneński (Soufflet) - 1,7kg (50%); Zacieranie: Słód wsypałem do 11L wody, po przerwie ferulikowej dodałem 1L wrzątku. Łącznie 12L wody, stosunek woda/słód 3,3L/kg. Na początku przesadziłem z temperaturą i zrobiłem niezamierzoną przerwę białkową. Przerwa białkowa - 50°C/30'; Przerwa ferulikowa - 44°C/35'; Przerwa scukrzająca #1 - 62°C->58°C/60' (po przerwie pozytywna próba jodowa, więc podniosłem temperaturę i przetrzymałem jeszcze trochę zacier); Przerwa scukrzająca #2 - 65°C->64°C/30' (tym razem negatywna próba jodowa); Przerwa scukrzająca #3 - 73°C->72°C/30' Mashout - 76°C/10' Wysładzanie 14L wody do 4°BRIX. Gotowanie (60'): Przy odmierzaniu chmielu zamiast dwóch porcji po 15g odmierzyłem 2 razy po 30g. Pewnie wyjdzie lekko przechmielone jak na pszenicę. Lubelski PL 2016 - 3,9%aa - 30g (40') Lubelski PL 2016 - 3,9%aa - 30g (20') Drożdże: FM40 - Pszeniczny łan - gęstwa po #28. Fermentacja: Otrzymałem 14,5L brzeczki o ekstrakcie 13°BLG. Chłodzone w śniegu, 35°C osiągnąłem po 40 min. Do temperatury zadania drożdży ok.22°C chłodziło się jeszcze 3h godzin w piwnicy. Wiadro po zadaniu drożdży wstawiłem do pomieszczenia o temp. 15°C. Postało tam 12 dni, następnie 20 dni w temp. 20°C. Rozlew: 25-02-2017 po 22 dniach fermentacji zabutelkowałem niecałe 14,5L, ekstrakt pozorny końcowy 3°BLG/6,4°BRIX, alkohol 5,4% abv.. Licząc z cukrem na refermentację wyjdzie jakoś ekst. pocz. 13,5°BLG; alk. 5,6% abv.. Nagazowanie 2,6 vol. CO2. Ocena z depozytu: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/?p=438982
  20. 28-01-2017 #29 Sweet Stout 15° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Zacier zakwaszony do pH=4,9-5,2 (mierzone w temp. zacierania). Zasyp: Pale Ale (Soufflet+Bestmalz) - 2,5kg (56,7%); Carawheat (Weyermann) - 0,4kg (10,7%); Czekoladowy ciemny (Strzegom) - 0,25kg (6,7%); Jęczmień prażony (Strzegom) - 0,1kg (2,7%); Laktoza - 0,5kg (13,3%) - dodana w czasie gotowania Zacieranie: Słód wsypałem do 10,5L wody. Stosunek woda/słód 3,2L/kg. Przerwa scukrzająca #1 - 65°C->63°C/60' Przerwa scukrzająca #2 - 73°C->71°C/30'; Mashout - 76°C/10' Wysładzanie 17,5L wody do 2°BRIX. Gotowanie (60'): Fuggle UK 2015 4,5%aa - 30g (60') Fuggle UK 2015 4,5%aa - 40g (20') ​Laktoza - 0,5kg (15') Fuggle UK 2015 4,5%aa - 30g (5') Drożdże: FM13 - Irlandzkie ciemności - starter 1,2L Fermentacja: Otrzymałem 16L brzeczki o ekstrakcie 15°BLG. Chłodzone na powietrzu, 70°C osiągnąłem chyba po jakiś 30 min na mrozie. Do temperatury zadania drożdży ok.22°C chłodziło się jeszcze kilka godzin w piwnicy. Wiadro po zadaniu drożdży wstawiłem do pomieszczenia o temp. 15°C. Po 14 dniach przeniosłem wiadro do pomieszczenia o temp. 20°C. Pomiar ekstraktu wskazał 9,8°BRIX. Rozlew: Zabutelkowałem 16L o ekstrakcie końcowym pozornym (po dodaniu cukru na refermentację) - 6,5°BLG, alkohol 4,7% obj.. Nagazowanie 2,7 vol. CO2. Ocena z depozytu: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/?p=438795
  21. Tak na szybko: za gorąca woda, wysokie pH wody do wysładzania, wysładzanie do zbyt niskich wartości ekstraktu. Specjalnie nigdy na to nie zwracałem uwagi, szczególnie z temperaturą wody do wysładzania, ale najwyraźniej chyba czas zacząć tego pilnować.
  22. Szczerze mówiąc wcześniej na to nie zwróciłem uwagi, ale faktycznie chyba rzeczywiście czuć lekko nieprzyjemną goryczkę. Choć ja czuję ją chyba o wiele słabiej od ciebie. Zgaduję, że to może pochodzić od garbników wypłukiwanych ze zboża, przyczyną może być niewłaściwe wysładzanie albo w moim przypadku za drobno ześrutowane zboże. Od tego piwa, albo poprzedniego zacząłem się bawić we własnoręczne śrutowanie i chyba za drobno mielę. Dzisiaj też mi trochę mąki poleciało. Dzięki za zwrócenie uwagi.
  23. Jakich drożdży używałeś i w jakiej temperaturze? Robiłeś z brewkita, ekstraktów czy zacierałeś? Generalnie piwo nie było jakieś tragiczne, nie odrzucało mnie, dało się wypić, no ale nie było takie jakie być powinno. Zresztą zdarzało mi się kupić gorsze, które były tak odpychające, że wylewałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.