Skocz do zawartości

MistrzSuspensu

Members
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MistrzSuspensu

  1. Niby program może mieć błędy, ale bardziej bym obstawiał, że edytowałeś jakąś wielkość w ustawieniach sprzętu. Ewentualnie wyeksportuj przepis i zamieść tutaj, bo ze zrzutu ekranu to ciężko dojść do tego co jest nie tak.
  2. 12-12-2016 #26 Dampfbier 11,5° Dampfbier to piwo na bazie słodu jęczmiennego fermentowane drożdżami do weizenów. Według receptur, które znalazłem w internecie, w zasypie powinnien być słód pilzneński i monachijski I. Dałem to co miałem, zmniejszyłem tylko ilość słodu monachijskiego, bo miałem ten mocniejszy. Historycznie było to takie bawarskie biedapiwo, do którego sypano dziki chmiel. Niestety nie pomyślałem wcześniej żeby taki zdobyć, a byłby fajny eksperyment. Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Po dodaniu 3mL kw. fosf. 75% otrzymałem pH=5,5 (mierzone w temp. zacierania). Wysładzanie wodą zakwaszoną do pH=6,0. Zasyp: Pale Ale (Weyermann) - 2,5kg (80%) Monachijski II (Weyermann) - 0,5kg (20%) Cukier stołowy - 0,1kg (refermentacja) Zacieranie: Objętość wody do zacierania V=7,5L (3L/kg). Przerwa #1 - 67°C->64°C/60min Przerwa #2 - 72°C->68°C/30min Wygrzew - 76°C (w celu podgrzania dodałem 2L wody w ok. 95°C) Coś słabo zacier trzymał mi temperaturę. Może po prostu źle ją mierzyłem. Wysładzanie 14L wody do 4°. Otrzymałem 19L brzeczki o ekstrakcie 9°. Gotowanie (60'): Lubelski PL 2015 3,5%aa (60') Lubelski PL 2015 3,5%aa (30') Chłodzone konwekcyjnie na mrozie i w piwnicy przez ok. 6h do temperatury zadania drożdży - 22°C. Drożdże: FM41 - Gwoździe i banany - starter 1L. Fermentacja: Otrzymałem 12,5L brzeczki o ekstrakcie początkowym 11,5°. Wydajność całkowita wg BS2 - 74%. Fermentor umieściłem w pomieszczeniu o temperaturze 15°C. Po 15 dniach zlałem piwo do drugiego fermentora, żeby zebrać drożdże do Weizenbocka. Pomiar ekstraktu pozornego wykazał 3°. Fermentor umieściłem w pomieszczeniu o temp. otoczenia 20°C na 8 dni. Rozlew: Do refermentacji użyłem cukru stołowego, nagazowanie do 3,1 vol. CO2. Zabutelkowałem 12L piwa, ekstrakt końcowy pozorny 3°BLG, alk. 4,3% obj.. Komentarz: Piwko byłoby całkiem przyjemne, ale bardzo przeszkadza agresywna goryczka, prawdopobnie z ziarna. Zbyt drobno ześrutowałem słód jak sądzę. Piwo do wypicia, wada może nie z tych najbardziej nieprzyjemnych, ale na pewno znacząco obniża jakość i ocenę. Komentarz (początek marca): Ostatnia butelka otworzona i ogromne zaskoczenie, że aromat i smak weizenowy (przede wszystkim banan) zszedł tak szybko, po dwóch miesiącach. Zostały tylko estry, które tak słabo kojarzyły się z pszenicą, że piwo wypiłem bez przyjemności. Chyba też były jakieś winne nuty. Opinie z Piwnego Depozytu Wrocław: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/page-96?do=findComment&comment=429544 http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/page-95?do=findComment&comment=428649
  3. 08-12-2016 #25 Foreign Extra Stout Mocne Ciemne Ale 18° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Po dodaniu 4mL kw. fosf. 75% otrzymałem pod koniec zacierania pH=5,2 (mierzone w temp. zacierania). Wysładzanie wodą zakwaszoną do pH=6,0. Zasyp: Pale Ale (Weyermann) - 2,5kg (54,5%) Monachijski II (Weyermann) - 0,54kg (11,8%) Pszeniczny (Weyermann) - 0,5kg (10,9%) Płatki jęczmienne (Fawcett) - 0,5kg (10,9%) Special B (Castle) - 0,3kg (6,5%) Jęczmień prażony (Strzegom) - 0,25kg (5,4%) Cukier stołowy - 0,07 kg - refermentacja Zacieranie: Objętość wody do zacierania V=15L (3,3L/kg). Przerwa #1 - 67°C/60min Przerwa #2 - 72°C/30min Wygrzew - 78°C (w celu podgrzania dodałem 8L wody w ok. 95°C) Wysładzanie 6L wody do bodajże 7-8° (dokładnie nie pamiętam). Otrzymałem 23L brzeczki o gęstości 12,5°. Gotowanie (100'): Sybilla PL 2015 6%aa (60') Sybilla PL 2015 6%aa (30') Chłodzone konwekcyjnie na mrozie i w piwnicy przez ok. 6h do temperatury zadania drożdży - 20°C. Drożdże: Safale S-04 - 1 paczka Fermentacja: Otrzymałem 14L brzeczki o gęstości początkowej 18°. Wydajność całkowita wg BS2 - 74%. Fermentor umieściłem w pomieszczeniu o temperaturze 15°C na 27 dni. Następnie wiadro przeniosłem do pomieszczenia o temp. 20°C. Rozlew: Po łącznie 33 dniach, 09-01-2017 rozlew z nagazowaniem do 2,3 vol. CO2. Otrzymałem 13L piwa, minus jedna rozbita butelka Ekstrakt końcowy pozorny 6,5°BLG, alk. obj. 6,5%. Komentarz 18-03-2017: Własne odczucia i recenzja piwa zmusiły mnie do zmiany nazwy. Z FESem to piwo ma wspólne tylko parametry. Zbyt mało słodu palonego sprawiło, że piwo jest czymś pomiędzy Porterem, Black IPA, a jakimś mocniejszym Bitterem (Old Ale?). Opinia z Piwnego Depozytu Wrocław
  4. Piwny depozyt istnieje dzięki uprzejmości właściciela sklepu, który będzie odpowiadał za to jeśli, któregoś z pracowników taki granat zrani. Niektóre piwa stoją tam dość długo, po co ryzykować i narażać czyjeś zdrowie? Najlepiej opisać tutaj swoje wątpliwości co do piwka albo umówić się z kimś na przekazanie mu butelki. Ja na przykład swoje podejrzane piwo zaniosłem na spotkanie piwowarów we Wrocławiu.
  5. Umyj i zdezynfekuj pokrywę oraz rurkę. Myślę, że będzie ok.
  6. Tak. Wyszło właśnie na to, że piwo ogólnie jest spoko, ale jest za mocno nagazowane. Dodatkowo jedna osoba wyczuła lekką kwaskowość, która też z tego mogła wyniknąć. Przynajmniej przy bardzo ciemnych piwach zejdę trochę z gazowaniem, żeby nie wprowadzać dodatkowej kwaśności, która i tak tam się pojawia od słodów palonych.
  7. Z tym nagazowaniem to chyba faktycznie przesadzam, bo to główny zarzut stawiany temu piwu. Powoli też mnie już męczy takie nagazowanie, chyba tylko pszenice będę gazował koło 3,0.
  8. 05-12-2016 #24 Old Ale 18,5° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Po dodaniu 4,9mL kw. fosf. 75% do zacieru otrzymałem pH=5,2 w temp. zacierania. Wysładzanie wodą zakwaszoną do pH=6,0. Zasyp: Pale Ale (Weyermann) - 5kg (80,8%) Carawheat (Weyermann) - 0,4kg (6,5%) Special B (Castle) - 0,4kg (6,5%) Melasa z trzciny cukrowej - 0,3kg (4,9%) - do gotowania Cukier stołowy - 0,085kg (1,4%) - do refermentacji Zacieranie: Objętość początkowa wody do zacierania - 17,5L Przerwa #1 - 66°C/65min Przerwa #2 - 72°C/35min (zacier został podgrzany) Wygrzew - 78°C/10min (dodałem 4L wrzątku, dodatkowo podgrzałem do wymaganej temperatury) Wysładzanie 11L wody do ok. 8°BLG. Ekstrakt brzeczki ok. 14°BLG. Wydajność zacierania wg BS2 - 77%. Można było wyciągnąć więcej, najwyżej trochę dłużej bym pogotował, ale spieszyłem się. Gotowanie/chmielenie (60'): Ministrel UK 2015 4,5%aa - 50g (60') Ministrel UK 2015 4,5%aa - 50g (30') Mech irlandzki - 5g (15') Brzeczka schładzana na lekkim mrozie, niechcialo mi się bawić chłodnica. Do 70°C zszedłem po ok. 20min, do 20°C po 6h. Drożdże: Danstar Windsor - 2 paczki Fermentacja: Otrzymałem 17,5L brzeczki o ekstrakcie 18°BLG. Uwzględniając surowce do refermentacji przyjąłem Vo=18L, OG=18,5°BLG. Wydajność całkowita wg BS2=69%. Drożdże uwodniłem i zadałem w ok. 20°C. Fermentor umieściłem w pomieszczeniu o temp. otoczenia ok.15°C. Po 7 dniach fermentor przeniosłem do pomieszczenia o temp. t=20°C na 22 dni. Rozlew: Do referementacji użyłem cukru stołowego, nagazowanie do 2,2 vol. CO2. Zabutelkowałem 17L piwa, ekstrakt końcowy pozorny 7°BLG (czyli zbyt płytko, no ale trudno), alk. 6,5% obj.. Komentarz 18-03-2017: Mocna goryczka, zobaczymy co będzie za trzy miesiące. Poza tym w miarę ok, przyjemnie się pije. Recenzja z Piwnego Depozytu Wrocław
  9. Jaki czas gotowania wpisałeś w Beersmith? Podejrzewam, że miałeś ustawioną wartość domyślną - 1h, więc podał tylko 2L do wysładzania.
  10. Jak długo piwo leżakuje zabutelkowane? Piana z czasem może się polepszyć. U mnie tak po ok. miesiącu osiąga optimum.
  11. Ano tak zrobiłem. Przelałem do szklanego balonu i niech sobie stoi. W sumie jak na taki ekstrakt początkowy to nawet ładnie zeszło, więc zdecydowałem się nie kombinować. Jak dodawać drożdże na rozlew? Uwodnione czy musi być starter?
  12. Mój Barley Wine po miesiącu zszedł na drożdżach FM52 z 30,5° do 8,5°. Spodziewałem się słabszego odfermentowania, więc zaopatrzylem się wcześniej w drożdże do miodu o wyższej tolerancji alkoholu. Pytanie jest takie, czy zadać te drożdże czy zostawić tak jak jest? 8,5° to nie jest tak źle jak na tak wysoki ekstrakt początkowy, ale obawiam się, że za miesiąc, jak będę rozlewał to piwo to zupełnie się nienagazuje. Drożdże raczej są w tej chwili już bardzo słabe jeśli jeszcze w ogóle żyją. Producent podaje dla nich tolerancję 11% abv., u mnie jest już ponad 13% abv.
  13. Wiadomo, jak będzie zakażenie czy piwo niedofermentowane to żadna butelka nie pomoże. Może tylko te po lambikach (Lindemans), wyglądają na bardzo wytrzymałe.
  14. Jak to sprzedaż? Gdzie wtedy była Policja (żarcik) Co do tych żywcowych butelek to zawsze mnie zastanawiało, szkło cienkie z przetłoczeniami, ktoś wie czy logo wytłoczone w szkle ma wpływ na wytrzymałość butelek? Gdzieś słyszałem że chyba tak. Też się nad tym zastanawiałem. Teoretycznie, bo nigdy tego nie sprawdzałem, butelka będzie słabsza, ponieważ, prawdopodobnie w miejscu przetłoczenia szkło jest cieńsze. Dodatkowo w tym miejscu będą się kumulować naprężenia, będą one większe niż gdyby butelka była gładka. Ten drugi problem dotyczy to także butelek, które mają wytłoczenia jak np. BRJ, Kormoran czy po Tyskim. Nigdy jednak tego nie sprawdzałem i nie słyszałem, żeby ktoś to robił.
  15. Możesz sprawdzić pH już w czasie zacierania, jeśli nawet wyjdzie pH=5,4-5,8 to nawet lepiej. Jeśli normalnie dodajesz jakiegoś kwasu do zakwaszania zacieru to dodaj tylko tyle żeby wyrównać do pożądanego pH. Podczas gotowania i tak powinieneś wybić wszystkie bakterie.
  16. Jeszcze jest takie rozwiązanie jeśli komuś żal butelki wyrzucać to można dokupić zamknięcie patentowe. Jest to jednak o wiele droższe rozwiązanie niż kapslowanie i nie do każdej butelki pewnie będzie pasować. Ja próbuję je stosować do butelek po winie, ale tutaj z kolei bywają problemy ze szczelnością.
  17. Nalej wrzątku do środka i poczekaj chwilę. Odchodzi i czasami nawet nie zostaje cały klej. Z wrzątkiem jeszcze nie próbowałem, najczęściej gorąca woda z kranu. Wystarczy tylko do butelki czy jeszcze trzeba we wrzątku zanurzyć? Nalej wrzątku do środka i poczekaj chwilę. Odchodzi i czasami nawet nie zostaje cały klej. A jak zostaje to olejem roślinnym go potraktuj. Olej roślinny testowałem na kilku butelkach na razie. Rzeczywiście daje radę, choć czasem zostawały plamki kleju.
  18. Używam kapslownicy HD Grifo i mam problem tylko z butelkami z gwintem, ale to chyba bardziej kwestia kapsla. Kapslownica zakapsluje, ale i tak jest nieszczelność. Co do etykiet to generalnie najlepiej schodzą te z butelek po piwie "nierzemieślniczym", czyli koncerniaki i regionalne, importy w butelkach NRW z Niemiec czy Czech. Wystarczy odmoczyć i ewentualnie zmyć gąbką resztki kleju. Z rzemieślniczymi to już jest różnie. Niektóre schodzą już po odmaczaniu bez śladu kleju na butelce (bodajże m.in. Faktoria). Od innych odpadnie etykieta po odmaczaniu albo po zdarciu na sucho, ale zostanie klej i tu są trzy możliwości: - klej schodzi elegancko po zdrapaniu paznokciem lub nożem (Trzech Kumpli taki klej stosowało, teraz chyba zmienili); - zostaje trochę kleju, ale można to zmyć choćby tanim zmywaczem do paznokci (niektóre Pinty, Profesja) - zostaje cały klej i wtedy albo butelka do wyrzucenia, albo jeśli ktoś ma czas i cierpliwość to może go próbować zmyć. Są jeszcze takie pancerne, że bez czegoś ostrego do zdrapywania etykiety to lepiej nawet nie podchodzić. Jak ktoś już nazbierał butelek to takie najlepiej od razu wyrzucić, szkoda czasu, Najlepiej załatwić sobie butelki od znajomych po koncerniakach w zamian częstując ich swoim piwkiem.
  19. Jak to jest z tym RA, czy to nie jest tylko informacja jak mocno poleci pH po dodaniu słodów? Czy nie wystarczy po prostu zakwasić zacieru do pH=5,4 i nie bawić się w dodawanie minerałów? Według kalkulatorów wody RA wtedy spada. Z tego co czytałem i na podstawie tego wywnioskowałem to wystarczy wyregulować proporcje między jonami SO4 i Cl, ewentualnie usunąć bądź dodać HCO3. Pozostałe jony zachować po prostu w pewnym przedziale, przy czym jony Na na ogół dość nisko.
  20. 04-11-2016 #23 Rye American Amber Ale 12° Po zacieraniu poprzedniego piwa otrzymałem 31L wysłodzin o gęstości ok. 10°BLG. Trochę musiałem wygotować przed chmieleniem, bo gar ma tylko 30L licząc po sam jego brzeg. Chmielenie (gotowanie 60'): Rakau NZ 2016 - 10,2%aa - 10g (60') Rakau NZ 2016 - 10,2%aa - 20g (30') Rakau NZ 2016 - 10,2%aa - 20g (5') Rakau NZ 2016 - 10,2%aa - 50g (cicha, trzy dni przed rozlewem) Drożdże: Starter 1,5L z drożdży FM52 Amerykański Sen (ok. 1L ekstraktu zlany znad drożdży i wylany) Zadane w ok. 18°C. Fermentacja: Do szklanego baniaka poszło chyba 24L, zapomniałem zmierzyć, a na baniaku nie mam podziałki. Ekstrakt początkowy 11,5°. Fermentacja w temperaturze 16-17°C. Piętnastego dnia przelałem do drugiego pojemnika, który postawiłem w otoczeniu o temp. 20°C. Po kolejnych czternastu dniach ekstrakt pozorny wyniósł 1,5°BLG. Butelkowanie Ostatecznie otrzymałem 22,5L. Nagazowanie cukrem stołowym do 2,5 vol. CO2. Ekstrakt pozorny końcowy 1,5°BLG, alk. obj. 5,6%. Komentarz: Piwo ma problem z nagazowaniem się. Prawdopodobną przyczyną jest przechowywanie przez pierwszy tydzień butelek w pomieszczeniu o temp. 12°C. W niektórych butelkach najwyraźniej drożdże usnęły i chyba nawet nie rozpoczęły pracy. Po trzech tygodniach co druga, trzecia butelka jest nienagazowana. Po trzech tygodniach jest już ok. Piwo wyszło ok, ale delikatne jogurtowe wrażenie sugeruje diacetyl, który na szczęście nie jest dokuczliwy, a nawet całkiem interesująco komponuje się z aromatem egzoticznych owoców od chmielu. Dodatkowo jest pewien problem z posmakiem kojarzącym mi się z tymiankiem, nie wiem czy to od chmielu czy jakaś infekcja, ale jak na razie nie nabiera intensywności z czasem. Opnia innego piwowara: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/page-95?do=findComment&comment=428801 Uzupełnienie: Po czasie tymiankowa goryczka trochę zeszła, ale szału nie było.
  21. 03-11-2016 #22 American Barley Wine 30,5° Profil wody: Ca=20ppm, Mg=8ppm, HCO3=234ppm, pH=7,6. pH przy pierwszym zacieraniu 5,2, w drugim 5,5 (mierzone w temp. zacierania). Zasyp: Pale Ale (Soufflet) – 10kg; Żytni Jasny (Weyermann) - 1kg; Żytni Karmelowy (Strzegom) - 1kg; Ekstrakt słodowy sproszkowany WES - ok.0,1kg; Cukier stołowy - 0,046kg - refermentacja. Zacieranie: Zacieranie słodu podzielonego na dwie partie po 6kg w ok. 19L każda: Przerwa #1 – 64°C/60min Przerwa #2 – 71°C/30min (przy drugiej partii pominąłem tę przerwę) Mash out – 76°C/10min (przy pierwszej partii) Mash out – 80°C/10min (ze względu na problem z filtracją przy drugiej partii podniosłem temp. wygrzewu, pomogło) Wysładzając łącznie dolałem ok.2L wody. Wysładzałem do średnio 18°BLG, otrzymałem brzeczkę o gęstości ok. 21°BLG i objętości 24L. Chmielenie (gotowanie 120'): Chinook US 2015 12,8%aa - 50g (60') Chinook US 2015 12,8%aa - 50g (40') Amarillo US 2015 8,8%aa - 50g (30') Amarillo US 2015 8,8%aa - 50g (20') Drożdże: Starter 2,5L z drożdży FM52 Amerykański Sen (ok. 1,5L ekstraktu zlane znad drożdży i wylane) Zadane w ok. 18°C. Fermentacja: Do wiadra poszło 14L o ekstrakcie początkowym 30,5°. Wymieniłem butlę z gazem i przez 2h wygotowało mi 10L wody . Wydajność po przelaniu do fermentora wg BeerSmitha wyniosła 46% (BH efficiency). Fermentacja w temperaturze 16-17°C. Po trzydziestu dniach ekstrakt zszedł do 8,5°, temperatura końcowa fermentacji burzliwej 15°C. Przelałem do balonu szklanego jakieś 12,5L, dorzuciłem płatki dębowe lekko opiekane... albo średnio, nie pamiętam. W dniu 62 przeniosłem baniak do pomieszczenia o temp. 20°C, dorzuciłem drożdże Mangrove Jack New World Strong Ale do butelkowania. Za parę dni rozlew. Rozlew 04-01-2017: Rozlew po łącznie 68 dniach fermentacji 09-01-2017. Ostatecznie do butelek poszło 11L piwa o ekstrakcie końcowym pozornym 9°BLG (najwyraźniej poprzedni pomiar był błędny). Alkohol 13,2% obj.. Nagazowanie do 2,0 vol. CO2. EDIT 10-02-2017: Po miesiącu otworzyłem kontrolnie butelkę. Nawet nieźle wyszło, mistrzostwo swiata to nie jest, ale jest ok. Żadnych nieprzyjemnych wad nie czuję (co nie oznacza, że ich nie ma), trochę daje dechą i alkoholem. Decha pewnie z czasem zejdzie, a alkohol raczej się ułoży, nie są to jakieś acetony i inne takie. Gęste, intensywne w smaku. Jest ok, zobaczymy co będzie za kilka miesięcy. jedyne co mnie martwi to nagazowanie, jest na razie bardzo słabe, ale przynajmniej drożdże nie padły.
  22. Może do tej butelki poszło więcej glukozy niż do pozostałych? Tłumaczyłoby to niskie nagazowanie w butelce, którą otwierałem.
  23. Piwko było naprawdę spoko, takie zwyczajne do wypicia na co dzień. Na 2,5 vol CO2 ja gazowałem swojego Bittera, sypnąłem ok. 130g na 21L, a różnica jest spora. Browar LoveChmielowe - Bergamot Elle IPA 13° rozlewane 27-10-2016 Piwo mętne, barwy ciemnopomarańczowej. Piany w zasadzie brak. Aromat bardzo intensywny sosonowo-cytrusowy. Smaku mocna żywica z czymś w rodzaju tymianku z herbatą? Goryczka mocna, zalega w gardle, ale mi nie przeszkadza, nie jest jakaś straszna nie do przełknięcia. Ciężko się to pije i raczej drugiej butelki bym nie wypił. Prawdę mówiąc nie podeszło mi przez ten smak tymiankowy, nie wiem czy to efekt dużej ilości chmielu czy dodatku. Szwagier stwierdził, że piwo jest nietypowe Browar Tauruss - (Alomst) Black IPA 15,5° Skład: pilzneński, Carafa Special II, Czekoladowy, płatki owsiane; Chmiele: Chinook, Cascade, Mosaic; Drożdże: US-05. Rozlew: 01-11-2016 Na etykiecie logo Rolling Stones z hasłem: "You can't always get what you want", słusznie. Tym razem piana bardzo, biała, drobna, średnio wysoka, ale dość długo się trzymała. Barwa ciemnorubinowa, lekko zmętnione. W aromacie przede wszystkim cytrusy. W smaku grejpfrut, solidna goryczka, bardzo przyjemna. Może jakaś lekka czekolada, ale może sobie wmawiam, bo jakoś specjalnie nie czuję, że dodano tutaj ciemne słody. Czyli chyba dobrze, bo to ma być IPA tylko czarna. Z nagazowaniem problemu nie ma.
  24. Browar Tauruss - SMASH Polskie Ale 12° W zasypie słód pilzneński, chmielone Lubelskim. Barwa ciemnozłota, mętne. Piana biała, ale w zasadzie prawie jej nie ma, podejrzewam niedokładnie wypłukane po myciu szkło. Aromat niezbyt intensywny, ale przyjemny, ziołowo korzenny. W smaku owocowo-ziołowe z fajną, solidną goryczką. Bardzo przyjemne, pije się bardzo szybko. Nagazowanie dość niskie jak na moje standardy, ale jest. Bardzo dobre piwo. Zaczynam doceniać też polskie chmiele, niby nic specjalnego, ale do takiego zwyczajnego piwka jak najbardziej. Z ciekawości zapytam na ile jednostek CO2 było obliczane nagazowanie? Chcę sobie porównać, bo ja raczej niżej niż 2,5 vol. CO2 nie schodzę.
  25. Balingometr sprawdzałem, czasem mu się karteczka w środku przesuwa i przekłamuje o ok. 0,5°.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.