Skocz do zawartości

MistrzSuspensu

Members
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MistrzSuspensu

  1. Chyba nie. Jak byłem to było 10 i teraz też jest 10, więc jeśli ktoś coś podbierał to zostawił swoje. Jeśli chodzi o moje piwa to wymieniłem 8, z których 2 wziął skajo, a jedno ty, 5 jest nadal w depozycie, więc chyba jest ok.. EDIT: Teraz skumałem, że spis dpiasta nie jest aktualny.
  2. 24-03-2017 #38 Grodziskie 7,2° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Kwasem fosforowym zbiłem pH do 5,2 (mierzone w temp. zacierania) Zasyp: Pszeniczny wędzony dębem (Viking Malt) – 2,5kg; Cukier stołowy (refermentacja) - 0,15kg. Zacieranie w 10L (4L/kg słodu): Przerwa #1 – 56°C/20min - słód wsypany do 9L wody Przerwa #2 – 66°C->63°C/60min + 1L wody podczas podgrzewania Mash out – 76°C - tylko podgrzane do podanej temperatury Wysładzanie 20L wody do 1,5°BRIX. Gotowanie (30'): Zlote Polesie UA 2016 6,5%aa - 20g (30’) Zlote Polesie UA 2016 6,5%aa - 20g (20’) Zlote Polesie UA 2016 6,5%aa - 30g (5’) Zlote Polesie UA 2016 6,5%aa - 30g (0’) Szacunkowe IBU: 30 Drożdże: Gęstwa FM51 Grodzie Dębowe po #34. Zadane w ok. 20°C. EDIT: Poszło chyba trochę za mało drożdży, bo dość długo startowały i się rozkręcały, jakieś 2 dni. Fermentacja: Do wiadra poszło 20L o ekstrakcie początkowym 7°BLG. Wydajność całkowita wg BeerSmitha wyniosła 71,5%. Fermentacja w temperaturze otoczenia 16°C. EDIT 05-04-2017: Przelałem piwo na cichą po 12 dniach żeby zebrać gęstwę. Pojemnik umieściłem w pomieszczeniu o temp. 20°C. Rozlew 18-04-2017: Rozlałem do butelek 21L piwa o parametrach (po uwzględnieniu cukru na refermentację): Ekstrakt początkowy: 7,3°BLG Ekstrakt końcowy pozorny: 3,3°BLG Zawartość alkoholu objętościowo: 2,1% Odfermentowanie pozorne: 55% Nagazowanie: 2,8 vol. CO2
  3. Zależy pewnie jak drobno ześrutowane i ile mąki (w sensie drobinek słodu) jest w zacierze. Ja dzisiaj nie miałem żadnych problemów z filtracją grodziskiego. Raz mi się zdarzyło, ale wtedy z jednego zacieru (20% pilzneńskiego) robiłem dwie warki, złoże było wyższe i chyba drobniej ześrutowane.
  4. Nawet przy 100% zasypie, w piwie nie jest mocna, ale wyraźna. Przy gotowaniu raczej czuć lekki zapach wędzonego słodu, co do brzeczki nie pamiętam, chyba nigdy nie próbowałem.
  5. Wstawiłem odrobinę resztek z chmielin na FFT w poniedziałek, właśnie sprawdziłem i zostało 5 plato, wygląda na to, że wszystko pójdzie zgodnie z planem To spoko, nie za dużo, nie za mało. Nie bawiłem się nigdy FFT, ale niby na ogół trochę głębiej schodzi niż samo piwo.
  6. Wklep skład wody i zasyp do kalkulatora: http://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/ Jak pH nie spadnie poniżej 5,2 to ja bym nic nie sypał. Jeśli coś musisz wpisać to spróbowałbym sodę oczyszczoną, chyba łatwiej dostępna (przynajmniej ja mam w domu), a sodu i tak masz mało. Tylko trzeba uważać, żeby nie przekroczyć zalecanych wartości. To też możesz przeliczyć w kalkulatorze.
  7. U mnie w temp. otoczenia 15°C, w trzech przypadkach (Sweet Stout 15°BLG, Porter 14°BLG oraz Tropical Stout 18°BLG) była niska. Przy dwóch lżejszych piwach odpuściłem sobie zbieranie gęstwy z piany, przy Tropical Stoucie też szału nie było.
  8. Ciekawe jak głęboko zejdzie, w ten sposób nie próbowałem zacierać. Nie było problemów z filtracją przy takiej ilości pszenicy?
  9. Dość słodko zacierałeś, tak miało być? Jaki ekstrakt założyłeś?
  10. Spoko luz, po to wstawiam w depozyt, żeby się czegoś dowiedzieć. Dodatkowo to pierwszy RIS i wiedziałem, że coś będzie do poprawy. Delikatną farbę czułem, nie wiem z czego to się wzięło. Ktoś coś wie? Piwo dość świeże, leży w butelkach mniej niż 2 miesiące. Drożdże to gęstwa S-04 po APA. Dwa miesiące to krótko. Mój RIS na S-04 leży cztery miesiące i jeszcze nie nadaje się do picia. Niby-FES potrzebował dwóch miesięcy, a to tylko 18°. Choć u mnie więcej drożdże naprodukowały fuzli niż aldehydu.
  11. Oko Moskwy - RIS 25°BLG/ 11,5%abv./ 79 IBU Słody: Pale Ale, monachijski II, karmelowy 150, karmelowy 30, czekoladowy jasny, czekoladowy ciemny; Chmiele: Magnum, Marynka; Dodatki: płatki owsiane, palony jęczmień Etykietka ładnie wykonana, z kompletem informacji poza drożdżami. Barwa czarna, nieprzejrzyste. Piany prawie brak, tylko delikatna koronka. Przelane do szkła od razu po wyjęciu z lodówki. W aromacie sporo zmywacza so paznokci, szwagier i siostra porównali to do zapachu ciasta drożdżowego. Odstawiłem do ogrzania, bo w niskiej temperaturze właściwie nic innego nie czuć. Po pewnym czasie wyczuwam lekką czekoladę i wanilię, choć ten zmywacz dominuje. W smaku lepiej słodka czekolada z kawą. Piwo pozostawia kwaśnawy posmak w ustach i lekko rozgrzewa. Trochę też owoców przy przełykaniu. Szwagier stwierdził, że kawa z ziemią i wymiękł, nie chciał dokończyć piwa, tym bardziej, że coś do pracy musi zrobić, a piwko mocne. Ja tej ziemi nie czuję. Nagazowanie lekkie, mi pasuje. Niestety przykro mi to napisać, ale nie jest za dobrze, jeżeli ten zmywacz do paznokci to aldehyd octowy to może z czasem zejdzie. Jeżeli jednak to octan etylu to chyba nic się nie poprawi. Długo piwo leżakuje?
  12. Salniowe - Pale Ale - Siła Czterech Chmieli 15°BLG/5,9% Surowce: Pale Ale, Karmelowy czerwony; Chmiele: Challenger, Iunga, Willamette, Lubelski; Drożdże: S-04 Barwa ciemnozłota, zamglone. Piana biała, niska, zredukowana do koronki. Aromat karmelowo-sosnowy, delikatny, ale nalewałem wprost po wyciągnięciu z lodówki. W smaku mocna goryczka grejpfrutowa, zalegająca, pod koniec picia przestaje przeszkadzać. W smaku słodkie owocowo-herbaciane, grejpfrut. Przy przełknięciu szwagier czuje lekki winny aromat. Ja bardziej gumę balonową. Szwagier ocenił piwko na 3/5, powiedział, że męczące. Jak dla mnie rewelacji też nie ma, ale źle nie jest. Na pewno gdzieś majaczy lekko nieprzyjemna nuta, ale wypiłem piwo dość szybko.
  13. Zgadzam się co do goryczki w Old Ale. Piwo planowałem podesłać na konkurs w czerwcu i liczę na to, że jeszcze się stępi od leżakowania. Słodki zapach może od melasy? Dałem jej 5% i za bardzo nie mogę się jej doszukać, pewnie wkomponowała się w ogólny aromat i smak. Zastanawiałem się czy FESa nie zmienić na Porter, choć to też nie kojarzy mi się do końca z porterem. Black IPA? Możliwe..., takiego skojarzenia nie miałem. Jednak od tego stylu oczekuję dość mocno wyczuwalnego udziału ciemnych słodów i zawiodłem się, że nie wyszło mi to co chciałem. Zdecydowałem jednak, że zostawię tylko notkę na etykietce. Dałem jedynie 5,5% słodów palonych co jak widać jest ilością zdecydowanie zbyt małą. Dzięki, za recenzję.
  14. No fakt, co piwo to ona czuje alkohol Muszę kiedyś zrobić test, podrzucę jej coś niskoalkoholowego i powiem, że ma z 8%.
  15. Browar SOBREW - Black IPA 14°BLG/ 4,5% alk. Słody: Pale Ale, Crystal, Chocolate, Carafa III. Chmiele: Bravo, Dr Rudi, Cascade. Butelkowanie: 23-12-2016 Barwa brązowa, nieprzejrzyste, ale przyjmuję poprawkę na wytrząchanie w transporcie. Ciężko się nalewa, bo piana bardzo wysoka, po pewnym czasie z trudem opada. W zapachu kawa i cytrusy. W smaku mocna goryczka, grejpfrutowo-ziołowa, zalegająca. Paloność jakby przykryta chmielem, ale czuje ją kiedy się skupię w postaci kawy zbożowej. Nagazowane solidnie, ale nie bardzo mocno. Piwo jest ok, ale przeszkadza mi w nim tak mocna goryczka. W opinii szwagra goryczka jest za mocna, przykrywa wszystko inne. Tak poza tym niie czujemy żadnych złych rzeczy (infekcje, wady itp.). Generalnie piwo ok, ale trochę męczące. Wydaje mi się, że trzeba by zmienić chmiele na jakieś inne, bo aromat nie jest zbyt interesujący, ani jakość goryczki nieszczególna. Baza słodowa wydaje się w porządku, choć słody palone też mogą mieć wpływ na odczucie goryczki.
  16. No cóż, kiepski ze mnie sensoryk, alkoholu nie wyczułem. Próbuję w tym ćwiczyć rodzinę, żeby odkryć jakiś talent, który mógłbym wykorzystać do sprawdzania swoich piw. Niestety przejawiają słabe zainteresowanie, mimo, że lubią dobre piwo.
  17. Browar Domowy Rojber - Equinox IPA 15°BLG/ 6,8% alk.. Butelkowane 23-11-2016 Słody: Pale Ale, Pszeniczny, Karmelowy. Chmiel: Equinox. Drożdże: FM-52. Po otwarciu piana zaczęła wychodzić z butelki, nalane z tak wysoką pianą, że musiałem odczekać, żeby dolać kolejną porcję. Barwa złota, zamglone (chyba wszystkie piwa powinny z dzień odczekać w lodówce po wytrząsaniu podczas transportu z Piwnicy, bo żadne z dzisiaj degustowanych nie nalały się klarownie). Piana dość długo schodzi. Całkiem ładna, drobnopęcherzykowa. Aromat przyjemny cytrusowy, trochę piana przeszkadza w wąchaniu a pić trzeba. W smaku mocna grejpfrutowa goryczka, solidna, zalegająca i dominująca cokolwiek innego. Jest lekka słodkość, która delikatnie uspokaja doznania chmielowe. Na szybko nie da się tego piwa wypić, ale taki jego urok, IPA to IPA. Szwagier potwierdza, ciężko się pije, ale jest fajne.
  18. Salniowe - Stout Owsiany - 15°BLG/ 5,7% alk. Rozlew 22-02-2017. Pite 6 dni przed terminem, od którego zalecane jest spożycie. Zauważyłem to po otwarciu Wykonanie etykietki równie dobre jak przy poprzednim piwie, ale parę punktów na plus byłoby jeszcze za podanie użytych surowców Piana dość słaba, ale jest koronka i delikatny kożuszek. Barwa chyba bardziej brązowa, w każdym razie ciemne i nieprzejrzyste. W aromacie kawa i czekolada, po zakołysaniu kuflem wychodzą też jakieś estry i owsiany zapaszek. W smaku fajnie, owsiane ciasteczka i kawa, którą długo czuć w posmaku. Czuć też lekką owocowość. Nasycenie niskie. Siostra stwierdziła, że czuje alkohol i chyba faktycznie go poczułem kiedy zacząłem się go doszukiwać. Szwagier stwierdził, że jest ok. Nie jest to najlepszy stout jaki w życiu piłem, ale jest w porządku. Jedyne zastrzeżenie mam do długo utrzymującej się goryczki, nie wiem czy to sprawa chmielu czy słodów palonych. Jest lekko irytująca. EDIT: Fotka etykiety, dla pozostałych piw z browaru jest podobna:
  19. Bardzo dziękuję za recenzję mojego American Wit. Cieszę się że smakowało. :-) Co do piany to nie wiem czy jest to możliwe ale im dłużej leżakuje to piwo tym słabsza piana. Nie długo po nagazowaniu piana była całkiem niezła, a teraz otwierane butelki faktycznie pianą nie imponują. Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka Co do piany to chyba nie infekcja, bo nic złego nie wyczułem. Odwrotnie jak u mnie. Ja to mam z czasem lepszą pianę
  20. Undeath - Wiśniowe na Brettach Składu nie podano, ale o ile się nie mylę to znajduje się na forum pod tym linkiem http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzańskim/?p=433428 Piany brak, barwa ciemnoróżowa, mocno zamglone. W zapachu faktycznie czuć, że siedzą tam Bretty, deskryptorów tych aromatów nie znam, po prostu charakterystyczny zapach z tych przyjemnych, które dają Bretty. W smaku czerwone wino i delikatnie wiśnie, w rodzaju rozcieńczonego kompotu, przyjemnie owocowe. Goryczka niska, nagazowanie średnie. Dobre piwo, dobrze się pije, szkoda, że tak mało . Szwagier ma podobne zdanie, ale wyczuł też alkohol, którego ja zupełnie nie poczułem. Twierdzi, że na początku drażniący, później nie przeszkadza. Siostrze natomiast nie podeszło, stwierdziła, że jakieś takie rozwodnione.
  21. Browar Piastowski - American Wit 12 Skład: słody ( pilzneński, pszeniczny, owsiany), pszenica niesłodowana; chmiele (Cascade, Citra); kolendra, Curacao, skórki słodkiej pomarańczy oraz pomarańczy bergamotki. Szczepu drożdży nie podano. Rozlew: 16-01-2017 Piwo nalane po wyjęciu z lodówki, w kilka godzin po umieszczeniu go tam. Piany brak poza cieniutką koronką. Barwa jasnożółta, piwo nieprzejrzyste. Aromat delikatny, ale przyjemny, cytrusy i kolendra. W smaku orzeźwiające, cytrusowe. Z kolendrą nie ma szaleństwa, ale ja za nią nie przepadam i tutaj jak dla mnie jest idealnie. Goryczka lekka, ziołowa, ale wyraźna. Nagazowanie idealne, nie za słabo, nie za dużo. Piwo dobre do orzeźwienia, wypicia na kilka łyków i sięgnięcia po kolejne. Opinia siostry w skrócie: "Pyszne, czerwony grejpfrut w smaku, a przy przełykaniu zielony grejpfrut. Słodycz połączona z lekką cierpkością w gardle. Piwo dobrze zbalansowane w smaku idealne na lato. Przydałoby się trochę więcej gazu". Szwagrowi też bardzo smakowało. Jednym słowem bardzo udane piwo.
  22. Salniowe - Polskie Jasne Pełne 15°BLG/ ok. 6% abv., rozlew 07-02-2017 Na początek odbezpieczyłem granat. Faktycznie wychodzi z butelki, ale na etykiecie pojawiła się informacja, że było chmielone na zimno, więc zakładam, że spowodowane jest to drobinami chmielu, które do niego się dostały przy rozlewie. Bardzo ładna etykietka, ładne logo. Jest nawet zalążek morskiej opowieści. Do pełni szczęścia przydałaby się informacja nt. surowców, podane jest tylko, że jest to piwo górnej fermentacji chmielone Marynką i Lubelski, plus na chmielone na zimno. Piana po nalaniu wysoka, szybko opada z sykiem. Barwa bursztynowa, bardziej w stronę jaśniejszego odcienia. Zamglone, bardzo niewielka przejrzystość. Trochę farfocli pływa w piwie, pięknie to nie wygląda, ale specjalnie nie przeszkadza. Przyjemny aromat w rodzaju herbaty cytrynowej. W smaku herbaciane z czerwonym jabłkiem i gruszką. Goryczka średnia, nie męcząca, ziołowa. Trochę rozgrzewa w gardło, więc chyba jakieś fuzle drożdże naprodukowały w trakcie fermentacji. Ogólnie piwko spoko, orzeźwia po wysiłku, mimo tych 6% alkoholu ma dosyć wiosenno-letni charakter.. Jedynie przeszkadza mi rozgrzewanie w gardle, nie jest to nieprzyjemne, nie jest mocne, ale raczej zarezerwowałbym to dla mocniejszych piw. Pytanie ode mnie, jakie drożdże zostały użyte i jaka była temperatura fermentacji?
  23. Dzisiaj byłem i przewietrzyłem trochę depozyt, zabrałem: - American Wit(dpiast) - Black IPA (majkelina/SoBREW?) - Wiśniowe na Brettach (Undeath) - RIS "Oko Moskwy"(alison) - Equinox IPA (Rojber) - Polskie Jasne Pełne (Robercik) - Stout Owsiany (Robercik) - Pale Ale (Robercik) Stan depozytu: - English IPA (Skajo); - RIS "Oko Moskwy"(alison); - Old Ale (Browar Przepona); - Foreign Extra Stout (Browar Przepona) - trochę mało palony mi wyszedł, właściwie prawie w ogóle; - Weizenbock (Browar Przepona); - Dinkelbier (Browar Przepona); - Sweet Stout (Browar Przepona); - Hefeweizen (Browar Przepona); - Hopfen Helles Weizenbock (Browar Przepona) - to musi poleżeć gdzieś do początku kwietnia, ma sporo alkoholu i wychodzi w smaku alkoholowa goryczka, zostawiłbym je kiedy indziej, ale nie wiem kiedy będę znowu we Wrocku, a wydaje mi się, że fajnie wyszło, oprócz tego alkoholu; - Lekkie (Niskoalkoholowe) Pszeniczne Ale (Browar Przepona). Więcej szczegółów dotyczących moich piw pod linkiem: http://www.piwo.org/topic/22124-browar-przepona/?p=415361
  24. 15-03-2017 #37 Lekkie Pszeniczne 6,5° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Zacier zakwaszony do pH=4,9 (mierzone w temp. zacierania). Zasyp: Pilzneński (Soufflet) - 1,4kg (58,3%); Pszenica niesłodowana - 0,5kg (20,8%) Karmelowy 150 (Viking Malt) - 0,5kg (20,8%); cukier stołowy na refermentację - 0,18kg Zacieranie: Słód wsypałem do 11L wody, stosunek woda/słód 4,6L/kg. Przerwa scukrzająca - 73°C->71°C/60'; Mashout - 77°C - tylko podgrzane i od razu przelane do kadzi filtracyjnej Wysładzanie 20L wody do 1,5°BRIX. Gotowanie (30'): Iunga PL 2016 - 12,9%aa - 15g (20'); Iunga PL 2016 - 12,9%aa - 15g (5'); Iunga PL 2016 - 12,9%aa - 20g (0') Drożdże: Safale US-05 - 1 paczka, drożdże uwodniłem. Fermentacja: Otrzymałem 24L brzeczki o ekstrakcie 6°BRIX/6,2°BLG. Wydajność całkowita wg BS2 - 81%. Wiadro wstawiłem do pomieszczenia o temp. 15°C. EDIT 27-03-2017: Po 12 dniach przelałem na cichą ponieważ potrzebowałem zebrać drożdże do kolejnego piwa. Pojemnik umieściłem w pomieszczeniu o temp. 20°C na 9 dni. Rozlew 05-04-2017: Ostatecznie rozlałem 24,5L piwa. Po uwzględnieniu cukru na refermentację piwo posiada następujące parametry: Ekstrakt początkowy: 6,5°BLG Ekstrakt końcowy pozorny: 2,5°BLG Zawartość alkoholu objętościowo: 1,9% Odfermentowanie pozorne: 60% Nagazowanie: 2,9 vol. CO2 Ocena 12-07-2017: W aromacie mocny DMS w postaci kukurydzy z puszki. Poza tym owocowe. W smaku wodniste, owoce, słodkawe. DMS jest irytujący, ale piwo daje się wypić, na szczęście wyszła tylko kukurydza, a nie jakiś większy smród.
  25. 14-03-2017 #36 Vlaams rood bruin / Flamandzkie Czerwone Ale 15° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Kwasem fosforowym zbiłem pH do 5,2 (mierzone w temp. zacierania) Zasyp: Pilzneński (Soufflet) – 3,8kg (60,3%); Pszenica niesłodowana - 1,3kg (20,6%); Karmelowy 150 (Viking Malt) - 0,5kg (7,9%); Munich Dark (Bestmalz) - 0,4kg (6,3%); Special W (Weyermann) - 0,3kg (4,8%). Cukier stołowy (refermentacja) - 0,134kg Zacieranie w 19L (3L/kg słodu): Pszenicę wrzuciłem w trakcie podgrzewania od 60°C i grzałem do docelowej temperatury ok. 20min. Przerwa #1 – 72°C->68°C/50min; Mash out – 78°C/10min. Wysładzanie 19L wody do 4°BRIX. Gotowanie (70'): Lomik PL 2015 4,6%aa - 50g (60’). Szacunkowe IBU: 19 Drożdże: Paczka Wyeast 3763 Roselare Ale Blend. Fermentacja: Do wiadra poszło 23L o ekstrakcie początkowym 14,8°BLG. Wydajność całkowita wg BeerSmitha wyniosła 72,5%. Fermentacja w temperaturze otoczenia 15°C. Po 29 dniach przelałem do szklanego balona, drewna na razie nie dodawałem. Pomiar ekstraktu wykazał 5,2°BLG. Rozlew 21-10-2017: Do butelek poszło 22L. Przed rozlewem dodałem na wszelki wypadek drożdże do miodu Mangrove Jack's. Parametry piwa: Ekstrakt początkowy: 15°BLG Ekstrakt końcowy pozorny: 4,5°BLG Zawartość alkoholu objętościowo: 7,3% Odfermentowanie pozorne: 70% Nagazowanie: 2,5 vol. CO2 Uwagi: Na drugi raz trzeba słabiej chmielić, bo prawie w ogole nie jest kwaśne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.