O zdrowie bym się nie obawiał, po przepłukaniu wodą stężenie sody jest już bardzo mało. Pytanie, czy mimo to, nie wpływa to jakoś negatywnie na piwo, nie powoduje konkretnych wad, tak jak np. pozostałości chloru w fermentorze. Uspokajam:NaOH ---> Na⁺ + OH⁻
Jony OH zrównoważą wolne jony H, nieco podbijemy zawartość sodu w piwie. Ważne żeby sody było jak najmniej, więc jak myślimy "już wystarczy", to lepiej jeszcze ze dwa razy wypłukać
Co do sypania sody i zalewania wodą: NIE. Powstają spore ilości ciepła, pierwsze kilka mililitrów wody się zagotuje. U narzeczonej na studiach była taka inteligentna osoba, co zalała NaOH gorącą wodą, w efekcie kolba nie wytrzymała i pękła (a powinna wytrzymać naprawdę dużo).
Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru