-
Postów
3 000 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Oskaliber
-
-
NaOH to jedyne czego używałem do mycia skrajnie brudnych butelek. Mocno zabrudzone butelki trzeba zalewać nim po 3 razy, a zdaża się, że ekstremalnie ciężkie przypadki nawet po tym nie są do końca czyste. Masa roboty z tym jest.
-
Jest taka roślinka jak sałata jadowita - rośnie dziko, możesz uprawiać, efekty jak po maryśce.
Efekty sałaty jadowitej są bardziej zbliżone do opium, całkiem inne niż marihuana.
-
Jeśli kogoś to interesuje to zamówiłem z powyższego sklepu 45 butelek 'Amber'. Niestety przy większej ilości koszty wysyłki wzrastają. Ogólnie biznes średnio się opłaca, ale jak ktoś potrzebuje czystych butelek na gwałt to polecam. Doszły szybko i w całości.
-
Falbala American Witbier
Kolor: Słomkowo-mleczny, mętny, poprawny.
Piana: Biała, obfita, gęsta, trwała. Trzyma się grubą warstwą minimalnie oblepiając szkło.
Zapach: Wyraźna pomarańcza, kolendry odrobinę mniej, ale na zadowalającym poziomie. Żadnych akcentów amerykańskich chmieli nie wyczuwam.
Smak: Treściwość średnio niska, ogólnie lekkie. Lekka zbożowość, wyraźna pomarańcza, cytrusowa kwaskowatość i kolendra. Próbuję się doszukać tutaj tej Ameryki, ale ciężko z tym. Może lekko żywiczny charakter goryczki, ale to już chyba próbuję sobie wmówić.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Bardzo przyzwoity Witbier, ale nie American Może na początku było w tej kwestii lepiej, już ponad 3 miesiące od zabutelkowania.
Eurotrip - Double European IPA
Kolor: Ciemny bursztyn wchodzący w miedź, mętne.
Piana: Koloru złamanej bieli, obfita, gęsta, trwała. Utrzymuje się do końca sporą warstwą lekko oblepiająć szkło.
Zapach: Mocno chmielowy o ziołowo-kwiatowym charakterze z wyraźną podbudową słodową i nutą alkoholową.
Smak: Treściwe. Mocna podbudowa słodowa, lekkie posmaki chmielowe i wyraźny alkohol. Goryczka dosyć wysoka o mocno alkoholowym charakterze.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Jednak trochę za bardzo alkoholowe. Nie jest oczywiście źle, jak najbardziej do wypicia z przyjemnością, ale jakbym miał sugerować jakieś poprawki to właśnie lepsze zamaskowanie alkoholu. Poza tym niepotrzebnie tak mocno nagazowane. Oprócz tego bardzo przyjemne. Europejskie chmiele dały lepszy efekt niż się spodziewałem.
_________________
Od siebie zostawiłem 2x Smoked Brown Ale.
-
Jeśli chodzi o zwykłe etykiety to najszybszym sposobem jest zmywarka.
-
Jak tam, zostało coś w tym depozycie jeszcze? Na dniach wpadnę i nie chciałbym wyjść z pustymi rękami
-
Nie wiem co do tego zrobiłeś, w sensie ile układało się złoże, ale ja pół godziny temu skończyłem warzyć kolejne piwo: godzina zacierania w 66°C, z czego 20' w garnku, 40 w wiadrze z oplotem i od razu filtracja. Standardowy oplot z CP.
Filtracja bez problemu, zasyp to 4,5 kg Red X z Bestmalz Parę osób które znam i które nie robią mash outu ma podobne doświadczenia.
Ja nie mówię, że to jest niewykonalne, bo mi też się kilka piw przefiltrowało bezproblemowo bez mash-outu, ale z kilkoma też miałem mniejsze problemy - raz leciało, raz nie leciało, albo leciało słabo, ostatecznie z mniejszym lub większym wysiłkiem zawsze przefiltrowałem. Aż do czasu wspomnianego stoutu, kiedy filtracja tak stanęła, że już byłem bliski rezygnacji i wyrzucenia całego zacieru do śmieci. Uratował solidny mash-out, od tamtego czasu robię go zawsze i nagle te wszystkie "mniejsze problemy" też zniknęły. Filtracja idzie jak burza i jest samą przyjemnością.
-
To było chyba żytnie, jeśli dobrze kojarzę
Nie, to był Dry Stout na normalnym zasypie.
[...]
Opisałem tylko swoje doświadczenia i moja rada była bardziej skierowana dla amatorów, w końcu jesteśmy w piaskowincy. Jak ktoś ma kilkadziesiąt warek na koncie to przecież doskonale wie jak mu się filtruje najwygodniej. Dla mnie różnica w bezproblemowości filtracji przy zastosowaniu mash-outu a jego braku jest zdecydowana.
No i jak wyżej, nie było to żytnie
-
Na początku nie robiłem wcale, aż pewnego razu spędziłęm na pojedynczym warzeniu 12 godzin przez utknięcie filtracji. Uratował mnie właśnie porządny mash-out. Od tego czasu robię zawsze i filtracja to bajka, w porównaniu do kilku pierwszych warek. Jak ktoś używa klasycznego filtratoru z oplotu to nie polecam bawić się w odpuszczanie mash-outa. Raz, drugi, trzeci się uda, a za którymś i tak będzie trzeba wszystko cofnąć do gara i grzać.
-
Ja tak samo tylko w stoucie Fajnie, nie spodziewałem się. Ciekawe co by zwojował gdyby miał lepszą pianę, bo to chyba był jego najsłabszy aspekt. No i to samo piwo zakwalifikowało mi się do finałow na konkurs w Warszawie, więc emocji nie koniec
-
W regulaminie jest, że metryczki będą wysyłane. A co do miejsc to czemu tylko do 6? Jednak chciałbym wiedzieć czy byłem 7 czy ostatni Cały ranking piw zakwalifikowanych do finału to najlepsza opcja, przecież na niejednym konkursie tak jest i nikt nie narzeka.
-
Gratulacje dla zwycięzców. Poznamy jak się przedstawiała kolejność na dalszych miejscach?
-
Będzie informacja kto przeszedł eliminacje, czy całość wyników za tydzień?
-
Moje piwo już w butelkach i już coś tam spróbowałem. Ogólnie wędzonka dominuje i jest okej, chociaż estry są jednak wyraźnie wyczuwalne. W zapachu jeszcze nie, ale w smaku owszem. Na szczęście nie są jakieś bardzo intensywne i smakuje to całkiem przyjemnie, ale jednak całość smakowałaby lepiej, gdyby fermentacja przebiegała w tych 2-3C mniej i byłyby bardziej schowane.
-
#11 CASCADIAN DARK ALE (BLACK IPA) (OG: 15.0, EBC: 74.8, IBU: 80.5)
Składniki:
Słód Pale Ale – 4.0kg
Słód Carahell – 0.5kg
Słód Carafa II Special (Dehusked) – 0.5kg
Słód Biscuit 50EBC – 0.25kg
Cukier trzcinowy ciemny – 0.25kg
Zacieranie:
66~°C – 60'
Chmielenie (60min):
55' – 40g Centennial (10,2% ak)
20' – 15g Mosaic (12,0% ak)
15' – 15g Cascade (7,7% ak)
10' – 10g Centennial (10,2% ak)
5' – 15g Mosaic (12,0% ak)
1' – 15g Cascade (7,7% ak)
Dodatki:
Gips piwowarski – 3g
Mech irlandzki – 4g
Drożdże:
Safale US-05
Fermentacja:
Burzliwa – 9 dni – temp otoczenia 18-19°C (przez pierwsze, kluczowe dni 19°C)
Cicha – 5 dni – temp otoczenia 19°C + chmielenie na zimno: 20g Mosaic, 20g Cascade
Rozlew:
Odfermentowane do 4.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 6.1%)
Rozlew (21l) z 111g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.2v/v)
_________________________
Zasyp wzorowany na recepturze Darth Vadder Scooby'iego. Chmielenie i parametry mocno zmienione. Mam nadzieję, że 80IBU przy 15BLG będzie zabijaćUpdate długo po:
Piwo jak najbardziej udane. Mosaic wprowadza świetne mango. Niestety aromat chmielowy dosyć szybko ucieka a piwo się utlenia. Trzymać w chłodzie i używać możliwie świeżych chmieli.
-
Jutro wysyłam piwa, mam nadzieję, że do środy dojdzie. W razie czego na dzień opóźnienia da się przymknąć oko czy po ptakach?
-
Z depresją jest problem, bo pacjent przeważnie choruje na chorobę dwubiegunową, a leczą go tylko na depresję i kiedy przychodzi okres manii, nie bierze leków, wiec choroba postępuje. Psychiatria definiuje wszystko, ale psychiatrzy mają problem z prawidłowym diagnozowaniem.
Jakieś źródło albo statystyki? Bo pierwsze słyszę, żeby "przeważnie" (czyli zakładam >50% przypadków) depresja była związana z chorobą dwubiegunową, a nie samodzielną jednostką chorobową.
Oczywiście na pewno jest trochę takich przypadków, ale użycie słowa "przeważnie" wydaje mi się tutaj sporym nadużyciem. Być może jestem w błędzie, więc chętnie się o tym przekonam.
-
Można, ale nie trzeba. Dużo browarów komerycyjnych z Anglii chmieli swoje English IPA na zimno, więc po pierwsze nie jest to żadne mocne wychodzenie poza ramy stylu, a po drugie w piwowarstwie chodzi o to żeby kombinować, a nie trzymać się utartych schematów.
A 50g chmielu na zimno przy odpowiednio słodkim zacieraniu i odfermentowaniu nadal może dać dosyć zbalansowane piwo.
-
A nie lepiej w sklepie kupić w jakimś monopolowym? Lub iść do jakiegoś pubu aby ci odkładali butelki.
Już w ten sposób kombinowałem i skończyłem z kilkoma skrzynkami zagrzybiałych butelek. Nienawidzę z tym walczyć, już wolę zapłacić trochę i mieć czyste butelki czekające tylko na dezynfekcję.
Widziałem, że są tutaj: http://sklep.promet....warstwo-butelki sam tam jeszcze niczego nie brałem
Dzięki. Cena do przyjęcia, na dniach prawdopodobnie zamówię.
-
Kupię gdzieś nowe, czyste butelki oprócz homebrewing.pl? Ponad 1zł za butelkę to jednak sporo.
-
Angielskie Ipa nie powinno być mocno chmielone na zimno, poczytaj opis na wiki.
Umiarkowany do umiarkowanie wysokiego poziom kwiatowego, ziemistego albo owocowego aromatu chmielowego jest typowy, aczkolwiek intensywność aromatu chmielowego jest niższa niż w wersjach amerykańskich. Delikatnie trawiasty aromat wynikający z chmielenia na zimno jest akceptowalny, ale nie wymagany.Tak więc w czym problem? Sporo komercyjnych przedstawicieli jest chmielonych na zimno.
-
English IPA a Bitter to trochę osobna historia, w tym przypadku aż się o to prosi
-
Temperatury na pewno dobre i termometr sprawny? Zwykle negatywna próba jest po dużo krótszym czasie niż trwa całe zacieranie.
EDIT:
Widzę, że już 2h minęły od posta. Poradziłeś sobie?
-
Nie, to zwykły wędzony. W takim razie uzbrajam się w cierpliwość i mam nadzieję, że masz rację
Sklepy internetowe
w Sklepy dla piwowarów domowych
Opublikowano · Edytowane przez Oskaliber
NaOH + prawie wrzątek i niektóre butelki mam takie, że trzeba po 3 razy tak robić.