Skocz do zawartości

dziedzicpruski

Members
  • Postów

    2 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez dziedzicpruski

  1. N o to ja mam podobny przypadek, na razie stawiam na słód (crisp),przy rozlewie młóto (zapach suchego słodu jakby), dwa tygodnie po rozlewie dalejten dziwny smak,zapachu złego nie ma, zakwasiłem kwasem, czy to słód winny upewnię się po kolejnych warkach, na razie boje się robić na nim.
  2. Otworzyłem dzisiaj paczkę z tego samego źródła i żeby to pachniało obłędnie,a nawet jakoś ciekawie to nie powiedziałbym,tak naprawdę Marynka od PH lepiej (intensywniej pachnie), ale porównując to tego z homebeer to przynajmniej ma jakiś zapach. Wrzuciłem 100g Zuli doi kwasu, za pare dni napisze co to się porobiło.
  3. Pomacaj sobie dłonią kompletnie nowe wiadro, gwarantuje CI ,że każde jest w jakiś sposób porysowane, czy tez bardziej są tam farfocle poprodukcyjne, ług ,wymoczyć ze 2 dni, potem mocny kwas i działa ,mam stare wiadra porysowane (10 lat), dodatkowo z jakimś kamieniem który niczym się nie da usunąć i jakoś po wyługowaniu nie mam infekcji . Dobrym patentem jest wlanie (podczas chłodzenia) gorącej wody z chłodnicy do wyługowanego wiadra, zawsze jeszcze się wygrzeje
  4. No to pozostaje czekać i zobaczyć czy zniknie,a na przyszłość to nie wiem, nie rób wygrzewu, albo rób z pszennego słodu tylko, ewentualnie daj trochę kwasu do wysładzania i zacierania,ponoć ma to jakiś wpływ na garbniki.
  5. To może być też jakaś infekcja , jak nie, to czasem taki młótowy smak z czasem zanika. Mętne masz to piwo, przegazowane, jakiś dziwny smak, zapach poza tym młotem ?
  6. Zostają jeszcze kultury mleczarskie,albo piekarskie . A nowa cena rzeczywiście trochę z kosmosu.
  7. Jak Ci nie ruszy nic w 48 godzin to pogratulować sterylności procesu (to taka małą dygresja ). Zostaw to w spokoju, będzie wszystko ok, nie ma szans żebyś uśmiercił wszystkie drożdże.
  8. Ponoć z CP jest ok, a nie jest z PolishHops.
  9. Wy to zastanówcie się jak eksponujecie brzeczkę na świat; odkryte chłodzenie, radosne napowietrzanie (w szczególności) ,przelewanie, bezsensowne pomiary blg, za każdym razem coś tam sobie zapodajecie z otoczenia, musicie zminimalizować te czasy do minimum.
  10. Hmmm, musisz sobie uświadomić smak tego słodu,to jest takie trochę palone,ale w 80% to spalony cukier, czyli taki jakby lakier, albo zaprawka do wódki jak dawniej się robiło z palonego cukru. Bezpieczniej będzie dać jakiś palony słód albo palone surowe ziarno. Kiedyś robiłem pszenne ciemne, dałem 220g do wysładzania (całość zasypu jakieś 4 kg) i było w miarę ok,no ale to było pszenne i tam się ten karmel trochę pogubił
  11. 10% to szaleństwo lekkie, palonych mało wniesie, więcej przypalonego cukru. Robiłem max 300g na jakieś 5 kg zasyp , ale we flandryjskim i było ok, w normalnym piwie byłby dramat .
  12. Zawsze możesz pomieszać ten wynalazek z jakimś innym piwem i wyjdzie coś pijalnego albo dobrego, może odkryjesz nowy styl
  13. To będzie jak w przysłowiu ,mądry polak744 po szkodzie A tak na poważnie, to daj wiśnie jak chcesz, z powidłami to po prostu zobacz co się stanie, wrzuć do litrowego słoika z woda i zastaw na 2 tygodnie, zobaczysz czy opadnie i w jaki sposób.
  14. Słód pszenny nie wnosi kompletnie żadnej kwaśności, Np takie grodziskie, kompletnie nie jest kwaśne, a 100% pszenicy
  15. dziedzicpruski

    dziki chmiel

    No to teraz po szybkim teście, jest zupełnie ok,nie połapałbym się w życiu ,że to na dzikiem chmielu, tak ,że da się, tylko trzeba znaleźć odpowiedni, co jest jest bardzo trudne i w dużej mierze jest dziełem przypadku, czy szczęścia.
  16. No pleśń ,ja ostatnio po prostu wygrzałem owoce (śliwki ),ale były suszone, teraz mam plan na wiśnie mrożone i pewnie też je jakoś spasteryzuje w piekarniku po tym co tu zapodałeś. Chociaż maliny wsypałem nawet nie myte, prosto z pola, z brudnego wiadra i nic się nie stało.
  17. Zrób sobie bige (to taki sztywny zaczyn z dużą ilością drożdży), zobaczysz co potrafią, zdziałać drożdże w cieście, zapach jest obłędny i na pewno nie drożdżowy. Problem jest z rozmieszaniem tego,ale jak będzie jej z 50% to może da rade bez większych problemów.
  18. N to dalsze spostrzeżenia; piwo wyszło lekko z wiadra, lekko napowietrzone przy zlewaniu brzeczki, fermentowało 25 dni, smak b.lekko kwaśny, kwas plus gorycz daje maxymalnie zalegającą goryczkę,zapach z wiadra przyjemny,tak i trochę wiśniowy,ze szklanki próbnej b.lekki gnój czy tam skóra (po prostu klasyczny dzik) i jakaś tam owocowość ,wiśni nie czuje, jak zamieszam to w pianie jest ten aromat. Mi to cały czas przypomina młode flandryjskie .
  19. możesz odwracać butelki w skrzynce na piwo, ewentualnie kup skrzynkę na oranżadę i po wycięciu niektórych elementów, odwróceniu skrzynki do góry nogami, tworzy się z tego świetny ociekacz na 12 szt butelek, szyjki wiszą w powietrzu.
  20. dziedzicpruski

    dziki chmiel

    Dzisiaj zabutelkowałem, goryczka faktycznie jak dal mnie koło 20 ibu (max 25), całkiem przyjemna, żadnego ściągania, łodygi, zalegania, jedyny minus na ta chwilę wybrałem na ten eksperyment złe drożdże (york ale), zdominowały smak i aromat całkowicie.
  21. Czy ktoś wie dlaczego oferta Lallemand w sklepach jest taka nędzna ? nie ma drożdży, bakterii,jakby sklepy przestały sprowadzać je.
  22. Zrobiłem niedawno to samo tylko na słodzie jęczmiennym, właśnie wylewam, śmierdzi to niemiłosiernie, nie tyle DMS, ale daje jak z worka ze słodem, coś strasznego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.