Skocz do zawartości

dziedzicpruski

Members
  • Postów

    2 832
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez dziedzicpruski

  1. Najbardziej prawdopodobna jest infekcja.
  2. To aż tyle miałeś pary,czy coś się zaległo ? Z zacinaniem się nie spotkałem,jak agar zgęstniał(nie był podgrzewany cały czas) to faktycznie jest duży opór,ale żeby aż tak. Pojemniki zostaw na 2-4 dni aż drożdże się pojawią na powierzchni i dopiero wtedy do lodówki.
  3. jest na początku drogi, a głupot napisanych w dawnych czasach nikt z internetu nie wyrzuca .
  4. Wygląda jak piana,na dnie tworzą się takie kraterki drożdżowe i to one chyba coś takiego produkują, w każdym razie nie wygląda to podejrzanie.
  5. Jest problem tylko techniczny,przy wstrzykiwaniu tego kisielu do pojemnika, jeżeli jest wystarczająco podgrzane nie zauważyłem jakiegoś strasznego oporu w strzykawce, staram się nie gotować tego za długo, gotuję brzeczkę z 15-20 min,wsypuje agar,mieszam i wstrzykuje. Co do skroplin,to jakoś udaje mi się tego unikać, ostatnio na około 10 pojemników miałem w chyba w jednym z czymś takim . Nie przeprowadzam jakiś specjalnych zabiegów,robię to tak jak opisałem i jest gut. Czy wyrzucać,nie,te krople nie maja jakiegoś znaczenia,byleby były sterylne,jak narobiłeś tyle to przy okazji będziesz miał test na całą procedure,zostaw je na 2 tygodnie w tem. pokojowej i zobaczysz czy się coś wylęgło,zawiń to wszystko w czysty worek żeby sienie kurzyło
  6. Strzykawki jednorazowe, do pożywki 20ml bez igły ,przez igłę nie przejdzie,za gęste. Wszystko nad palnikiem,wieczko po odkręceniu umieść pod pojemnikiem (gwintem w dół),trzymając w jednej ręce, strzykawka z agarem w drugiej,ogień będzie sterylizował wieczko. Do przeczepiania małe 2-5ml i cienka igłą, łatwiej dozować. Wkroplić z 5 kropel i rozprowadzić po agarze. Do wstrzykiwania brzeczki do pojemnika (1 etap namnażania) 20ml i najgrubsza igła, trzeba dobrze ja zamocować,bo czasem przy mocnym wstrzykiwaniu mi wyskakiwała,wstrzykuje mocno,żeby te drożdże oderwać oda agaru. najlepiej dwie takie strzykawki przygotować i załadować razem,jak stary pojemnik to jedna,zobaczysz czy ruszy,jak zadziała to dołożyć drugą.
  7. Dobrym patentem na odzyskanie bakterii jest zakwaszanie w garnku w którym się chłodzi brzeczkę po gotowaniu, zamiast przelewać do wiadra i wrzucić do garnka bakterie, po zakwaszeniu przelać do wiadra i dodać drożdże, to wszystko co zostanie zlać do słoika i do lodówki .
  8. Zróbcie sobie coś w deseń kwaśnego wita,bardzo fajna rzecz.
  9. Plan jest taki, zmieliłem na mąkę 800g żytniego karmelowego Strzegom,zatarłem to z użyciem enzymów w jakieś 12-13l wody, dodałem 100g cukru ,doprowadziłem do wrzenia,zostawię do jutra żeby wystygło,zdekantuje z pozostałością po tej mące, zaszczepię bakteriami mlekowymi, po 12 godz dodam drożdże, tydzień fermentacji i do butelek z tym całym osadem,chodzi o to ,żeby całe te wysłodki pływały w tym czymś, kiedyś robiąc kwas przypadkiem miałem butelkę z właśnie takim osadem i było to bardzo fajne.
  10. Jest prosty patent,wyrzuć te rurki itp., wiadro po zaczepieniu drożdżami pakujesz w wór plastikowy na śmiecie, szczelnie zawiązujesz, pokrywkę od wiadro możesz rozszczelnić albo i nie, i tak się rozszczelni i do piwnicy.
  11. No dokładnie, przecież syfu nie sprzedają ,no może poza wyjątkami kiedy sporyszu jest od groma w życie, miałem taka akcję,ale nie pamiętam z której słodowni . Zalazłem- Steinbach.
  12. Dlaczego różnią się kolorem,nie mam pojęcia,bardziej na barwę to ten nie zielony jest podejrzany.
  13. Czyli nie warto chmielić na zimno, ta cebula zostaje czy zanika po jakimś czasie ?
  14. Gotuj normalnie,nie ma gorszego syfu niż kwas z DMSem,kup sobie lepiej ług i używaj normalnie wiader wymiennie,bakterie mlekowe delikatne są,to nie żadne hegemony odporne na wszystko. I temp. fermentacji, ja chłodzę do 35,daje bakterie,tem. spada do pokojowej, zakwasza się b.szybko.
  15. Wygląda jak hodowla grzybów halucynogennych.
  16. Jak chcesz wyśle Ci bakterie,ale za ich czystość po przesypaniu nie odpowiadam (choć postaram się), nie będziesz się męczył z jakimś żurkiem z mleka. Jeszcze mi się kwaśne nie popsuło .
  17. Ok, ale ja wyglądał ten transfer, ręcznie czy pompa i rura ?
  18. No, tak ze 200g tego ciemniejszego,albo lepiej 300 i zrezygnować z tego jaśniejszego.
  19. Ostatni mój "rekord" to 48 godzin od pobudzenia drożdży z agaru do wlana do brzeczki zasadniczej, na agarze były jakieś 3 miesiące, dodane 50 ml brzeczki, po 24 godzinach wlane do litrowego startera i po 24 godzinach starter wlany do wiadra (25 l), po 12 godzinach fermentacja widoczna (piana).
  20. A na grzyba te wszystkie deszczownice, cedzaki, czy talerzyki, lej normalnie, różnicy kompletnie nie ma.
  21. Daj połowę,lepiej mieć prawie nienagazowane piwo niż masę granatów albo totalnych przegazów.
  22. Surowe proso trzeba zmielić, kasze jaglaną pewnie wystarczy rozgotować.
  23. Smutne, pewnie wujek pomyślał, że jesteś pierdolnięty....
  24. E tam, ług i po sprawie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.