Skocz do zawartości

dziedzicpruski

Members
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    2 832

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez dziedzicpruski

  1. dziedzicpruski
    Bez sensu,daj na zimno 100 g (2 doby),i jak pisałem to nie może być lipton czy inne zmiotki.
  2. dziedzicpruski
    Wcale nie musi opaść ładnie,może się unosić dosyć długo w piwie. Albo pończochę dezynfekujesz (ta do chmielenia onuca raczej się nie nadaje,za duże dziury) gotując z 15 min,w to sypiesz granulat, albo wsypujesz luzem, na koniec rury do zlewania montujesz pończochę (gumką recepturką można,wiązałem tez nitką chyba) to standardowo dezynfekujesz w wiadrze i przelewasz. Masz tematy na forum,poszukaj sobie. No i że Ci wyłazi z butelki to nie wina chmielu w nich,tylko infekcja albo przegazowanie ordynarne, kłaniają się te z dupy kalkulatory.
  3. dziedzicpruski
    A nie masz tam dojścia do ciepłej wody z kranu ?,jak by się znalazła to można wysładzać taką 40-stopniową, spadek wydajności będzie raczej niewielki,wysładzam wodą która ma około 50 sC i jakoś nie widzę różnicy.
  4. dziedzicpruski
    Użyć możesz,ale będzie pewnie problem z zmętnieniem tego pszennego,przynajmniej na esb jakoś sobie nie wyobrażam.
  5. dziedzicpruski
    No bez jaj,z aipa to można mieć problem jak już się całkowicie spierdzieli sprawę (totalinfekcja) lub do bólu karmelowych słodów, inna sprawa to użycie w piździec chmieli,na pierwszy raz bez sensu,choć i tak będzie kolega wniebowzięty . Ris to też nie jakiś ewerest piwowarstwa,normalne mocne, ciemne piwo,żadna filozofia,trzeba tylko dobrze przefermentować,najlepiej żeby nie wylazło . A że nie ogarnia wydajności...,skąd możne wiedzieć co mu wyjdzie jak nie sprawdzi na paru warkach,słabych i mocnych.
  6. dziedzicpruski
    Jak wygląda piana podczas fermentacji, duża czy raczej się nie przejmować spacerami ?
  7. dziedzicpruski
    Tym monachijskim się nie przejmuj (o ile to nr 1),nie zmieni prawie niczego,więc możesz go dać w tej ilości. Co do chmielu to ten dodany na zimno zdominuje to wszystko co wrzucisz do gotowania,wiec nie rób jakiejś specjalnej ekwilibrystyki przy chmieleniu.
  8. dziedzicpruski
    Amarillo szkoda dawać do gotowania, zostaw sobie na cichą.
  9. dziedzicpruski
    Raczej nie ma tam dzikich drożdży, piszą, że normalne do pszennego plus bakterie mlekowe, dawno temu były pewnie dzikie, no ale czasy się zmieniły.
  10. dziedzicpruski
    Zapytaj kopyra czy jeszcze daje rade, on pije przechmielone .
  11. dziedzicpruski
    Kij tam z bakteriami, drożdże dzikie są gorsze,a na nie chmiel to se może pogwizdać .
  12. dziedzicpruski
    Jasne, ja używam chmielu do dezynfekcji wiader, butelek i na rany przykładam.... Problem jest tylko z drożdżami, za cholerę nie wiem jak one tą ciężką chemie przezywają i jakoś fermentują w takim środowisku.
  13. dziedzicpruski
    Infekcja zdarzyć się możne zawsze, nie ma pewności jak ten chmiel był pakowany, przechowywany po suszeniu.
  14. dziedzicpruski
    Tak, dzieliłem saszetkę na 2 wiadra bez żadnych starterów i było ok.
  15. dziedzicpruski
    Jak to nie stara fiolka to daj bez startera, przecież to i tak pare miesięcy będzie stało.
  16. dziedzicpruski
    No nieźle, podzieliły się bardziej niż na 7 .
  17. dziedzicpruski
    Co prawda to było kwaśne flandryjskie, ale to jedna cholera, pobrałem po około 2,5 miesiąca chyba ze 3 chochle i przelałem do nowego, zbierałem z góry, głównie ciecz, ale pewnie trochę tych "kluch" jeszcze . Tak zaszczepione zrobiło się całkiem fajne, w wiadrach były około 3 miesiące i butelkowałem,nie mam balona do trzymania tego rok,dojrzewa w butelkach.
  18. dziedzicpruski
    Te po cesarce to wieczne dziewice są czy przechodzą tylko okres dziecięcy ?.
  19. dziedzicpruski
    Sorry, nie chce mi się tego czytać... Swoją drogą co ty zrobisz starą saszetką drożdży, pewnie kupisz 4. Aaa, pewnie kupisz tylko świeże, ale jak będzie źle przechowywana i połowa zdechła..., mikroskop tylko zostaje, no chyba, że internety może gdzieś coś napisały.
  20. dziedzicpruski
    Chryste panie, a nie wydaje Ci się, że w połowie fiolki możne być na tyle drożdży żeby potraktować te pół dawki jak załóżmy starter 2,czy 3 stopniowy ?. Oczywiście browar namnaża to (w filmie est to powiedziane) stopniowo,ale założyłem, że to już wiesz, wiec nie chciało mi się wypracowań pisać. Nie wiem jak tam artykuły, ale ostatnio dałem trochę więcej niż pół fiolki do 1,5 l, ruszyło chyba w godzinę, nie pamiętam nowomodnej nomenklatury (over ćośtam), przecież to jest to samo.
  21. dziedzicpruski
    No to napisz do browaru guinnessa bo oni cały czas robią źle,na filmiku jakimś (już nie pamiętam co to było) pokazują,że ci ignoranci namnażają starter na te wielkie tanki z paru komórek,a jak piszesz, drożdże nie dzielą się setki razy, ciekawe jak w ogóle one w przyrodzie funkcjonują,dawno powinny pozdychać. i zauważ,że piszemy o robieniu startera a nie szczepienia wiader z fiolki.
  22. dziedzicpruski
    ok,już nie będę .
  23. dziedzicpruski
    No,ok, jak kalkulatory to ja się już nie odzywam,bazuję bardziej na mózgu i swoim doświadczeniu.
  24. dziedzicpruski
    Weź jeszcze napisz dlaczego ma dać 2 fiolki bo nie ogarniam tej koncepcji. Jeżeli fiolka w dobrej kondycji wystarczy na 20 l brzeczki,to jaki problem drożdze badą miały z opanowaniem 4,czy 5 L podzielonych na dwie częsci ?.
  25. dziedzicpruski
    A w słoiku to się nie da zawirować tego jak już koniecznie chcesz użyć mieszadła ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.