Też nie wiem co się tam w środku dzieje, ale właśnie tak to działa. Do zacieru w jednym piwie wsypałem 40g Fuggle + Lubelski i bum, wszystko poszło w smak i w zapach, prócz tego był tylko jakiś normalny chmiel na goryczkę, chyba Marynka. Gdybam sobie, że to co odpowiada za smak i zapach chmielu w piwie z czymś tam się związało, co jest w zacierze przed filtracją i jest odfiltrowywane (gdyby pozostawało, to chmielenie brzeczki przedniej powinno dać taki sam efekt - a nie daje, sprawdzone na tegorocznych lagerach).
Piwo nazywało się X01.
Na dniach będę robił podobną jasną 11-tkę ale w wersji "rozszerzonego eksperymentu" - chmiel będzie tylko do zacieru i do brzeczki przedniej, po 30g Perle. Są tacy, co twierdzą, że chmielenie brzeczki przedniej potęguje efekt chmielenia zacieru.