Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Goryczka pewnie zabije (nazwij je "Krzywy Ryj" ), aromat cały pójdzie w powietrze...
  2. Przecież tu Janek napisał co mam zrobić. Parę postów wcześniej. Zacier z powrotem do gara, podgrzać i filtrować od nowa. Rzeczywiście poszło - miał niewiele ponad 55°C, podgrzałem do 76°C i ruszyło.
  3. To nie było to, nie chciało lecieć nawet jak dokładnie wszystko zamieszałem łychą aż do dna.
  4. Względnie domestos lub inna mieszanka podchlorynu z detergentem.
  5. Warka z wczoraj. #31 Przaśne 07.05.2011 - próba uzyskania piwa o wybitnie rustykalnym charakterze, kojarzącym się z mazowiecką wsią Słody, ekstrakty i dodatki niesłodowane * słód pilzneński (Optima via BogutynMłyn) 2.20kg * słód owsiany (Steinbach) 1.00kg * słód żytni (Steinbach) 1.00kg * słód karmelowy jasny (Weyermann Carared) 0.30kg Chmiele * Perle [PL] gran. 2010 6.0% a-k 40g Dodatki do gotowania * mech irlandzki 3g Drożdże: gęstwa Wyeast WY1728 Scottish Ale (IV pokolenie) Zacieranie * 49?C zasyp słodów * 47-46?C 10' * 63-61?C 10' * 73-71?C 60' * 76?C mash out 10' Wysładzanie: 3x4.5l do objętości ok. 27l, nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem Gotowanie / chmielenie * gotowanie 110' * Perle 40g 60' * mech irlandzki 3g 10' Wybicie 23l, 12.5°Blg. Wydajność 67%. Drożdże zadane ok. 9:30 w temperaturze 15°C, pierwsze oznaki fermentacji były już około 14:00. Eksperyment, więc nie wiem co z tego wyjdzie - brzeczka przed chmieleniem była gorzkawa pod łagodną słodkością, po nachmieleniu oczywiście wściekle gorzka, więc nie wiadomo co z tą pierwszą gorzkością będzie. No i niestety mętna jak nieszczęście. Muszę podziekować WENIE za radę, która uratowała to piwo. Tu właśnie widać różnicę między doświadczonym piwowarem a początkującym - ja wpadłem w panikę jak się filtracja przytkała, a Janek od razu wiedział co trzeba zrobić żeby poszło. Dzięki temu całe warzenie zajęło mi tylko 8 godzin. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się, że ok. 20% słodu żytniego wystarczy, żeby zatkać filtrację. Jestem niemal pewien, że pomyliłem się lejąc wodę do zacierania i wlałem 19 litrów zamiast 18. Z wysładzania uzyskałem 27 litrów brzeczki, ale udało się odparować tyle, ile założyłem. Spodziewałem się spektakularnego przełomu, ale tym razem był drobny i kłaczkowaty, tyle że było go dużo. Zostało ponad 2 litry osadów. Pierwsza warka po 30-tce i pierwsza również po 40-tce. Za tydzień dla odprężenia - altbier.
  6. Myślę, że Grzesiek nie będzie miał nic przeciw temu, żebyśmy z jego nieużywanego tematu zrobili sobie miejsce to filozoficznych rozważań nad istotą piwowarstwa domowego.
  7. Hehe, wystarczyło pomyśleć. Dzięki, że zrobiłeś to za mnie, bo jakiegoś zaciemnienia dostałem. Przyniosłem wiadro z piwnicy, trochę przelewania i po 30 minutach gar już stoi na gazie i zdąża ku zagotowaniu. Będzie ze 2 godziny gotowania, bo coś za dużo się wysłodziło.
  8. Największy garnek jaki teraz mam wolny ma 5.5 litra, a zacieru zostało 18l. Pozostało czekać na rozwój wydarzeń.
  9. Filtracja Przaśnego utknęła na dobre. Wystarczyło 1kg słodu żytniego (na 4.5kg zasypu ogółem) i już glut. Nie pomogła ani przerwa w 47°C, ani mieszanie w kadzi filtracyjnej. Zeszło ok. 15 litrów, a te ostatnie 10 będzie chyba tak ciurkać do północy. Nigdy więcej.
  10. Ćwiczenia z logistyki. Opanowałem to po 2 warkach. Fermentownię, leżakownię i magazyny surowców oraz sprzętu mam w piwnicy. Pomieszczenia technologiczne (młyn, warzelnię, chłodnię, myjnię i rozlewnię) i warm room do refermentacji - 3 piętra wyżej. A windy w starym bloku nie ma...
  11. Pewnie stąd się wziął pomysł. Tyle że ja mam w planie chlupnąć z 600ml koncentratu 30% - albo i więcej. Tak mnie ostatnio naszło na eksperymenty: pomidory, cebula, czosnek...
  12. zgoda

    Obsługa Speidel Braumeister

    Urwiesz 15 minut, ale co to jest, skoro i tak musisz poczekać miesiąc na to piwo? No, 3 tygodnie w przypadku pszenic...
  13. Wiele osób robi piwo na wodzie z miejskiego wodociągu. Wiele nawet nie mierzy pH zacieru, co najwyżej lekko zakwasza wodę do wysładzania. A niektórzy nawet tego nie robią. Moim zdaniem woda to jest ostatnia rzecz, którą trzeba się martwić.
  14. Żytniego nie robiłem, więc się nie wypowiem, ale zarówno to z Konstancina jak i Thurn und Taxis są umiarkowanie nagazowane, powiedziałbym że w okolicach 2.6-2.7 v/v. Oba są dość treściwe, więc może nie jest to aż tak mocno odczuwalne. Do tej pory kolońskie nagazowywałem na 2.6 i 2.7 v/v, różnica praktycznie niewyczuwalna. To piwo jest bardzo wytrawne i ma mało smaku, więc żeby nie wyszła z tego alkoholizowana woda gazowana, obecnego nagazuję nawet niżej, tak typowo po niemiecku - 2.5v/v.
  15. Śniło mi się, że zrobiłem piwo pomidorowe. Trzeba nad tym pomyśleć.
  16. Etykietę możesz sobie skopiować, z zawartością będzie trudniej.
  17. Zakładam że chodzi o warkę 20l. Ja bym zaczął od 80g Carafy I Special, do tego Caramunich ale nie za dużo, ciemny monachijski i pilzneński. O chmielu nie piszesz, więc tak ~25 IBU i tylko chmiel na goryczkę. Zatarte pół na pół i wysoko odfermentowujące drożdże - jak znam polskie realia, to W34/70.
  18. Jak się boisz je pić, to wylej. Ale aż tak strachliwy jesteś? Pij, jak dobre. Jak niedobre to poczekaj, wylać zawsze zdążysz.
  19. Nie widziałem. Zmorzył mnie sen przy nastawianiu sterownika.
  20. Uj, za ciepło. O ile nie chodzi o belgi, to unikaj temperatur większych niż 20°C (czyli temperatura pomieszczenia =<18°C).
  21. Mój zakwas do chleba wali acetonem tak, że aż głowę wykręca. Pewnie dzikie drożdże.
  22. Najwyżej będziesz skalował sobie receptury i warzył po 18 litrów.
  23. Nie chcę nikogo poganiać, ale w poniedziałek chciałbym poinformować p. Macieja ile nas będzie i czy w ogóle impreza dojdzie do skutku. Nie ma obsady minimalnej, więc jeżeli ktoś chce spędzić weekend w wiejskim zaciszu, to nie ma co się oglądać na innych.
  24. Na przyszłość przytrzymaj też dłużej w 72°C - może niekoniecznie 60', ale tak ze 40, nawet jak już próba jodowa będzie negatywna. Coś tam wtedy jeszcze działa na białkach, co pomaga na pianę.
  25. Po angielsku, poradnik kupującego pH-metr -> http://braukaiser.com/wiki/index.php/PH_Meter_Buying_Guide W skrócie - wymagana dokładność 0.01-0.02 (0.1 to za mało) i ręczna kalibracja (automaty szybko się psują), resztka to wisienka na czubku tortu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.