Hanys93

Czesc, jesli chodzi o Mandarine Bavarie to nie spodziewaj sie cytrusowej eksplozji jak w Amerykanskich chmielach, ale jest to jak najbardziej udany chmiel - moim zdaniem fajnie, lekko uzupelnia piwa na niemieckich szlachetnych chmielach. Hüll Melon to ciekawy ale bardzo trudny chmiel. Sam jeszcze nie znalazlem dla siebie jego odpowiedniego zastosowania. Robilem na nim IPE SH i IPE z Cascade i Melonem efekty byly dosyc srednie, mocno slodkie. Kolega dziedzicpruski pisal w temacie o Melonie ze fajnie komponuje sie z piwami kwasnymi wiec moze jakas Sour IPA byla by dobrym pomyslem? Jesli chcesz chmielic nim na zimno to dorzuc jeszcze jakiegos chmielu dla kontry, albo sprawdz go samego - moze Tobie ten smak podpasuje.

Nie byla to w zadnym wypadku teza, ale przypadki sie zdarzaja. Moim zdaniem odwazna teza jest ocenianie kogos po liczbie "zapisanych na profilu" warek. Forum jest po to aby sobie wzajemnie pomagac ale jak i rowniez dyskutowac. Kazdy ma swoje zdanie, wiedze czy tez doswiadczenia. Tekst kolegi Lasek w temacie ani nie pomogl, ani nic nie wniosl. Jesli jest przeciwnego zdania niz ja mogl napisac dlaczego, zamiast zarzucac bezsensownym tekstem. Chetnie bym podyskutowal a moze i czegos od "starszego liczba warek" kolegi sie nauczyl.

Zapisanych tak, eksperymentalnych wielokrotnosc. Pozatym jesli o czyms pisze to albo o tym czego sie uczylem albo o tym co widze na wlasne oczy. Mozesz naklepac i 100 warek a z wiedza nie posunac sie zbytnio na przod.

No niby tak, ja osobiscie nigdy przez kranik infekcji nie mialem ale czytalem o takich przypadkach. Ja do fermentorow bez kranika mam specjalna pompke ktora podpinasz pod wezyk, raz zaciagniesz i leci sobie. Dodatkowo nie zasysa od spodu tylko z boku wiec nawet jak spuszczasz praktycznie do zera trzymajac pomke w osadzie to ci syfu nie naciagnie. Musisz sie rozejrzec za nimi - jest to lepsze i wygodniejsze niz zasysanie ustami. Widocznie nie masz odpowiej srednicy weza. Ja mam na chlodnicy wyjscia 12 mm, dokupilem dokladnie z taka sama srednice wewnetrzna wezyk i nie mam zadnego problemu, nawet nie uzywajac zaciskow.

Danstary dodalem do koszyka. No to bede chmiel Polska, zreszta musze zuzyc chmiele ktore mam bo szkoda byloby wyrzucic. Ostatnio plakalem jak 2 kg szyszki poszlo do smietnika.

Tak jest trzymaj piwo na chmielu i na drozdzach najlepiej z 3 tygodnie i modl sie zeby smakowalo.. A tak na serio co niektorzy maja z tym trzymaniem zwyklych 12stek po 4 tygodnie na burzliwej? Moim zdaniem gorsze jest trzymanie piwa tyle czasu na chmielu niz przelanie na cicha - szczegolnie ze po 9 dniach burzliwej to do dojedzenia malo czego tam. Zreszta na cicha przedostanie sie tyle drozdzy ze jak beda mialy co dojesc to dojedza.

Wrzucilem dodatkowo na wszelki wypadek 0,5kg Czekoladowego 500EBC Tak jak zalecasz dorzucilem Nottinghamy, w sumie ich nie uzywalem wiec sobie zrobie nimi porownanie w ejlach z S-33. A jak wypada amerykanska wersja Fugglesa? Bo jest aktualnie w fajnej promocji ponad 50%, ale jak zbyt odbiega od oryginalo to sobie odpuszcze. W takim razie durzucam do koszyka 0,5kg Caracrystala, czekoladowy pale ale tez dorzucilem. Dodatkowo do proby z Dunklehefeweizenem wrzucilem ciemnego pszenicznego. Mysle ze z takim arsenalem bedzie ciekawa seria Stoutow.

Niestety na stronie na ktorej sie zaopatruje nie ma slodu Brown.. Jakies alternatywy?

Okej panowie dodalem do koszyka zakupowego nastepujacych slodow specjalnych : Caramünch II - 1kg Carafa Spezial II - 1 kg Jeczmien palony nieslodowany - 1 kg Czekoladowy - 1 kg Carawheat - 1 kg Czegos za malo? Domowic czegos zeby bylo "na zas" lub na cos innego? Wolalbym zamowic wiecej bo zawsze za koszty przesylki musze placic. Planowalbym serie przynajmniej 3-5 warek. Moge uzywac sucharow S-33 albo pod taka konkretna serie zamowic specjalnie jakies plynne. Jesli tak to jakie? Czy lepiej zostac przy S-33 i na gestwie pracowac? Do Tmavego uzyje gestwy lagerowej. Na poczatek w planie mam Tmave z przepisu od kolegi Pindin oraz Dry Stouta podlinkowanego przez kolege lubiegracwgrywideo. Plan jest taki ze na poczatek bede zacierac jak na Tmave - dobiore proporcje tak aby sie te 2 przepisy nie gryzly, czesc odbiore na Tmave gotujac z Kazebkiem i Saazem na odpowiednie IBU zasczepie dolniakami, a do wysladzania dorzuce czekolade (mysle czy nie dorzucic tej czekolady nieco wiecej skoro tylko na wysladzanie) na Dry Stouta z przepisu, gotowanie z HHT i zaszczepie najprawdopodobniej S-33.

S-33 to mozna powiedziec moje "domowe" suchary. Sa dosc neutralne i przy tym nie tak kaprysne jak 05 czy 04. Z tym Dunkelweizenem moze tez byc niezly pomysl bo lubie klasyczne. No i drozdze do Hefeweizena tez mam. Brzmi tez niezle, czytalem opis stylu i nie byloby to zlym pomyslem. Wode mam twarda, ale nieco obawiam sie zbyt wysokiego zasypu palonego. Super, dzieki za linki. No mysle ze raczej na poczatek podejde ostroznie do slodu palonego. Jak najbardziej mam warunki na lager i powiem Ci szczerze ze wrecz preferuje dolna fermentacje. Lepiej jestem w stanie kontrolowac temperature i sie nie musze przy tym gimnastykowac Slyszalem dobre opinie o czeskim Tmavym ale sam nie mialem okazji probowac. I w sumie mam nawet resztki Saaza i Kazebka na stanie. Tak mi chodzi po glowie czy by nie upiec dwoch pieczeni na jednym ogniu i z jednego nastawu podzielic na 2 nastawy, jeden lagodny a do drugiego na wysladzanie dozucic czego czarnego Do tego zaszczepic kazdy nastaw innymi drozdzami, idelany bylby jeden dolniak jeden gorny. Musze jutro na spokojnie poprzegladac sobie co mi podlinkowaliscie i pokombinowac Chyba ze macie jakies pomysly/ sugestie jak najlepiej byloby zrobic 2 nastawy z jednego zacierania? Dzieki wielkie za dotychczasowy odzew i pomoc!

No wlasnie chodzi mi o cos sesyjnego, lekkiego na poczatek. Z Safali mam S-33 na stanie, plynne mam Wyesty ejlowe II ale te to sie raczej nie nadaja. Slody w Niemczech najlatwiej mi kupic od Weyermanna. Pomysl rowniez ciekawy, monacha mam na stanie, carahella tez mam na stanie ale nie wiem czy bedzie pasowal. S-33 pasowaloby do tego tez wrzucic. Moze wlasnie zaczne od tego "miedzy kroku" w postaci nieco ciemniejszego ejla a na tej gestwie po S-33 zrobilbym nastepnie przepis zaproponowany przez kolege. Pochmielic to Polskimi chmielami czy lepiej Niemieckimi?

Ja absolutnie koledze nie zasugerowalem zeby dal dojadac drozdza w butelce (przeczytaj dokladnie moj post). Wszystko zalezy od tego jak zostala u niego przeprowadzona fermentacja - moim zdaniem jak drozdze sobie produktow ubocznych naprodukowaly to sobie tez w tej samej temperaturze je zjedza. W przerwe diacetylowa tez sie juz bawilem i jak sie ja nieumiejetnie zrobi to i sie wiecej szkod niz pozytku narobi. Ba, moim zdaniem od kiedy nie robie tej przerwy lager wychodzi mi znacznie lepszy. Nie uwazam tez aby wyzsze temperatury w czym kolwiek mialy pomoc lagerowi. Moim zdaniem najwazniejsze jest dac piwu poprostu czasu aby wszystko sie ladnie ulozylo. Ale to tylko moje obserwacje. Jesli z ta metoda masz dobre wyniki to nie bede jej podwazal - moze to i w wypadku problemu kolegi byloby lepsze i latwiejsze rozwiazanie zamiast latac i kombinowac z tym fermentorem.

Witam Panowie, stoje przed nowym zamowieniem surowcow i juz od dluzszego czasu nosze sie z zamiarem przelamania sie do Stoutow i ciemnych. Nie chodzi tu o problemy natury technicznej tylko..smakowej. Nigdy szczegolnie nie przepadalem za ciemnymi piwami, ale ten temat meczy mnie juz przez dluzszy czas, gdyz moja woda z kranu jest wrecz stworzona pod ciemne piwa - a wiadomo swoje smakuje bardziej niz kupne Prosilbym o pomoc w przelamaniu sie do tego piwa poprzez pomoc w dobraniu kierunku, uwarzenia na podstawie waszych doswiadczen. Chodzi o to aby te piwo bylo lekkim wstepem w te style - lekkie, delikatne absolutnie bez ekstremalnych aromatow czy wysokiej zawartosci alkoholu. Lubie ameryke - moze jakis Amerykanski Stout? Albo moze lagodny Stout owsiany? Moze macie jakies swoje sprawdzone receptury ktorymi bylibyscie sklonni sie podzielic na jakies przyjemne ciemne na wstep przygody z tym gatunkiem? Z chmieli posiadam bogaty wachlarz Ameryki, szlachetne Niemieckie i cala Polske. Anglikow i reszty swiata brak. Jesli potrzeba jakiegos moge naturalnie domowic wraz ze slodami, choc preferowalbym zuzycie tego co mam. Slody mam tylko podstawowe + nieslodowane, wiec musialbym ciemne zamowic. Z gory dzieki za wszelkie porady!

Twoja sytuacja jest troche skomplikowana. Z jednej strony masz fajne warunki temperaturowe do fermentacji i nie najgorsze do ewentualnego lagerowania, ale z drugiej strony garaz jest oddalony od domu i ma jak wspominales nieciekawe warunki sanitarne. Dodatkowo chcesz jeszcze chmielic na zimno. Bulkaniem sie nie sugeruj, tylko pomiarem BLG. Z tego co wyczytalem to masz 12 dzien burzliwej, wiec pomiar BLG by sie przydal - z drugiej strony majac zle warunki sanitarne nie polecalbym robic tego w garazu.. Dodatkowo pomiar musisz powtorzyc zeby byc pewnym czy odfermentowalo. No i lataj sobie z tym wiadrem jak wariat.. Mialbys jakos mozliwosc pobrac probki w tym garazu w miare czystko zeby sprawdzic BLG? Bo moim zdaniem najoptymalniej byloby po przelaniu na cicha/lager dalej trzymac to w tym garazu jeszcze przez chociaz 2 tygodnie a na ostatnie 3-5 dni przed rozlewem wrzucic chmielu. Po rozlewie zostawic do refermentacji w temp. pokojowej czy tez tych 18 stopni i potrzymac z tydzien, dwa a jak sie nagazuje to butelki mozesz znow do garazu dac.

Wiesz, sprobowac mozna nawet za wyzsza cene zeby sie chociaz dowiedziec czego sie po nim spodziewac. Potem bedziesz wiedzial ile jest wart w twoim odczuciu A ceny spadna tak czy siak, jest duzy hype i Undeath wspominal ze plantatorzy coraz wiecej go sadza wiec zbior z 2019 napewno bedzie tanszy - no oczywiscie wszystko zalezy tez od pogody jaka w tym roku bedziemy mieli

Jesli drozdze maja cos jeszcze do dojedzenia to troche srednio jak beda robic to w temperaturze 22 stopni.

Powiem Ci z wlasnego doswiadczenia ze czy bedziesz kombinowal z balkonem i wiazacymi sie z tym wahaniami temperatury, czy bedzie stala temperatura ale za wysoka to efekt bedzie podobny - napierdziane w fermentorze. Dopoki nie zagwarantujesz drozdza odpowiedniej temperatury to piwa beda wychodzic poprostu slabe. Tak jak juz koledzy wspominali zbuduj sobie komore fermentacyjna, albo zakup mala lodowke co jest jeszcze lepsze bo i dolniaki mozesz fermentowac i lagerowac - niestety troche drozsze rozwiazanie. Jak masz malo miejsca lub nie jestes "technicznie uzdolniony" zeby sobie komore zrobic to mozesz przy nieco wiekszym nakladzie zainwestowac w specjalne torby izolacyjne z cool brewing czy fast fermenta w zaleznosci jaki rozmiar potrzebujesz - mozna powiedziec ze jesli chodzi o koszty to taki polsrodek miedzy kosztami pudla ze styropianu a kupnem malej lodowki.

Jest wiele metod oraz sporo zalezy tez od tego jakim szczepem jest fermentowane. A co do Aventinusa trzeba zwrocic uwage na to ze ten protoplasta Weizendoppelbocka ma 18,5 stopnia plato, wiec ma tam co odefermentowac

Nie ma sie co dziwic ze wywindowali cene skoro maja monopol.. Prawa rynku. Pozatym nowosc zawsze sie sprzeda nawet za wysoka cene przynajmniej na poczatku. Jak juz wszyscy wyprobuja i bedzie srednio to ceny tez zaczna spadac

No to czekamy na info, bo mnie juz ta paczka tak korci ze ledwo sie powstrzymuje zeby ja otworzyc Mam nadzieje ze dzieki tym nowym odmianom rozpowszechni sie polski chmiel nieco na swiat. Podczas chwili gdy mialem okazje porozmawiac z Polish Hops na targach w Norymberdze mowili ze bylo duze zainteresowanie Magnatem i Pulawskim oraz sporo zamowien.

W zapiskach piwowarow domowych widzialem ze uzytkownik Wania robil SH Polska Ipe na Zuli - mam nadzieje ze podzieli sie wrazeniami.

Ja dostalem ten chmiel juz w zeszlym roku od chlopakow z Polish Hops na targach w Norymberdze. A ze dali mi cala pake chmieli (z kilo tego bylo) nie zauwazylem tego chmielu. Mieli tez przy stoisku niezly tlum i nie bylo okazji zbytnio pogadac. Teraz robilem mala inwentaryzacje zapasow i patrze "Zula". Szukalem informacji na temat tego chmielu w necie, az natknalem sie na homebrewing ze dopiero teraz od konca lutego jest to w oficjalnej sprzedazy. edit: zasada no wlasnie tez tak mi przez mysl przeszlo zeby eksperymentalnie zrobic jakas lekka pszenice i go wrzucic. Troche Lubelskiego na goryczke a tego troche na smak i aromat. Mam tego tylko 100g wiec mi tego troche szkoda na jakies eksperymentowanie, a w Niemczech oprocz Marynki i Lubelskiego prozno szukac innych polskich chmieli a co dopiero Zuli.

No to niezle chmielenie sobie wymysliles Ile sypales tego chmielu w g/l? Mija juz 9 dzien fermentacji burzliwej, na twoim miejscu zlalbym to jak najszybciej na cicha bez osadu drozdzowo - chmielowego i absolutnie juz nic nie dosypywal.

Dzieki opis juz czytalem, tropik, cytrus. Ale bardziej interesuja mnie opinie jak wychodzi on w praktyce, w jakich stylach podchodzi najlepiej.

Z tanka fermentacyjnego do tanka lagerowego w niskich temperaturach. Temat niemieckiej pszenicy wkradl sie jako przyklad dla dlugosci fermentacji burzliwej gorniakow.