Skocz do zawartości

Hanys93

Members
  • Postów

    665
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Hanys93

  1. Nie kupuj cukru, tylko uzywaj ekstraktu do refermentacji. Ewentualnie jesli masz na to miejsce i nie chcesz uzywac ekstraktu mozesz mrozic konkretna ilosc brzeczki a potem dodac do refermentacji. To samo tyczy sie kolegi. Mysle ze uzyles cukru do refermentacji. Na przyszlosc mocno aromatyczne, chmielone na zimno piwa refermentuj ekstraktem albo brzeczka, a po 10 dniach zorganizuj sobie miejsce w lodowce i tam najlepiej trzymaj to piwo. Aromat powinien dluzej sie utrzymac i dodatkowo jesli uzyjesz ekstraktu lub brzeczki ten typowo rafinowany posmak cukru nie bedzie wystepowal. I tak jak wspominali wyzej koledzy, staraj sie zawsze az po szyjke napelniac butelki oraz unikaj natleniania piwa zarowno w fazie goracej oraz zimnej (pomijajac oczywiscie natlenienie brzeczki przed dodaniem drozdzy i mam tu na mysli zimnej brzeczki) Edit : Dodam tutaj mala anegtode dotyczaca jednego z moich piw i wlasnie refermentacji cukrem oraz trzymania piwa wprawdzie w ciemnym miejscu ale o temperaturze pokojowej. Uwarzylem piwo w typie IPA - konkretnie trzymajace sie stylu tylko zadane bardzo czystymi lagerowymi drozdzami. Chmielenie Ameryka zarowno whirpoolowe jak i na zimno przez tydzien. Chmiele byly bezposrednio od amerykanskiego producenta, bez posrednikow. Dalem w miare swieze piwo, gdzies po 2 tygodniach od refermentacji i kilku dniach schlodzenia w niskich temperaturach do sprobowania osobie ktora rowniez sedziuje i ma Biersommeliera. To ze piwo bylo refermentowane cukrem naturalnie niestety wyczul, ale samym piwem byl zachwycony. Ja zreszta tez sam bylem zaskoczony ze taka bomba tropikalno owocowa wyszla przy bardzo fajnym orzezwiajacym lagerowo profilu, niesamowicie pijalne. Po okolo 3-4 tygodniach pozniej wyciaglem z szafy jeszcze pare butelek ktore mialem - temperatura niestety pokojowa. Uwierz mi zupelnie inne piwo - chmiel juz na drugim planie, a ten typowo rafinowany posmak cukru na pierwszym planie. Od tego czasu unikam refermentacji cukrem oraz trzymania piwa w temperaturze pokojowej. Tydzien, dwa refermentacji a nastepnie lodowka o temperaturze ok. 5 stopni. Piwo jest naprawde dlugo swieze i aromatyczne.
  2. Ostatnio z braku czasu oraz wolnych butelek zapomnialem ze w piwie na lagerze mam chmiel na zimno. Dopiero po 3 tygodniach sie zorientowalem i wyciaglem worek. Jak zabutelkuje, to dam znac co wyszlo. Na szczescie chmiel na zimno byl na lagerze w 5 stopniach wiec mam nadzieje ze bedzie okej. Tak dlugo na zimno jeszcze nie chmielilem
  3. Rob smialo, bedziesz mial praktycznie idealna temperature na start fermentacji, wiekszosci piw gornej fermentacji. Lepiej jak piwo bedzie mniej estrowe niz za bardzo, ale to kwestia gustu. A co do pszenicznych sa rozne szkoly dotyczace fermentacji tego stylu i niektorzy zaczynaja w nizszych temperaturach, stopniowo podnoszac.
  4. Gestwa drozdzowa powinna byc mozliwie bez wszelakich osadow/zanieczyszczen. Ogranicza to zdolnosc rozmnazania drozdzy na samym poczatku fermentacji a tym samym moze spowodowac zla lub wleczaca sie fermentacje.
  5. Hanys93

    ilość drożdży

    Nikt Ci na to pytanie z gory nie odpowie. Kazda warzelnia ma inna wydajnosc. Do tego dochodzi jakosc slodu oraz jakosc zesrutowania. Dobrze zoptymalizowana warzelnia nie powinna miec wiekszej roznicy wydajnosci od prob laboratoryjnych o ok.2 % - tzn. przy zakupie slodu powinnes dostac analize danej partii slodu i wydajnosci. Dla jasnego slodu powinno byc miedzy 79-82%. Kolejna sprawa jest czy bedzie zacieranie infuzyjne czy dekokcyjne - przy dekokcyjnym zacieraniu jest nieznacznie wieksza wydajnosc. Tak jak wspomnial Anteks, zrobisz pierwsze warki wyczujesz sprzet. Kazdy browar duzy czy maly robi warki testowe - nie wszystko da sie tak dokladnie matematycznie wyliczyc jak to potem w praktyce wychodzi.
  6. Hanys93

    INFEKCJE

    Nie taki wilk straszny jak go maluja. Rekawice ochronne i okulary, to tyle. Mysle ze z takim kretem to bardziej trzeba uwazac bo cholera wie co tam namieszane jest
  7. Haha tak Bogi dla Ciebie to sesyjne
  8. Moze nie tyle dusi, co jest wyczuwalny przy spryskiwaniu atomizerem.
  9. Hanys93

    Black ipa

    Tak jak mowia koledzy, szkoda piwa. Patrzac po przepisie, jesli nie ma zadnej infekcji powinno byc piwo okej. Moze dla Ciebie nie spelnia oczekiwan, ale znajdzie sie napewno sporo osob ktore sobie bedzie piwo chwalic. Jesli jednak na sile bys sie uparl na eksperymenty to jesli posiadasz kega - chmiel na zimno do worka i do kega, przedmuchac C02, wlac ostroznie piwo. Nabijasz CO2, nastepnie spuszczasz z cisnienia i tak kilka razy. (mowie o kegach z fittingiem A, z innymi nie mialem do czynienia). Oczywiscie bedziesz mial straty w piwie ale zredukujesz nieco utlenienie. Potem najlepiej spozyc zaraz po przewidywanym czasie chmielenia na zimno.
  10. No to rzeczywiscie cos jest nie tak. Ja rozrabiam zawsze z destylowana i nigdy zadnego smrodu nie ma. Oczywiscie jest duszacy przy rozpylaniu ale nie wali zadnym siarkowodorem.
  11. W sumie masz racje. Cholera wie jak oni to przepakowuja, w jakich temp. to przechowuja i jak dlugo to idzie. Najlepsze jest to ze 5 kg browarnicze nawet nie sa vakumowane a utrzymuja niesamowicie aromat.
  12. Hanys93

    INFEKCJE

    Eee tam, co sie ususy to sie ukrusy
  13. No ale skad sie biora te rozbieznosci w smaku/aromacie chmielu? Czesto widac na forum zle opinie w wielu sortach chmielu. Zdaje sobie sprawe ze czasem odleglosc kilkunastu kilometrow na uprawach chmielu potrafi robic roznice smakowa, ale jednak powinno sie to trzymac w normie. Roznice w cenie chmielu czasem tez sa kolosalne, jak spojrze na Polskie a Niemieckie ceny i nie chodzi tu tylko o roznice zarobkowa bo to juz powoli aspekt pomijalny.
  14. Patent jest dobry dla tych ktorzy maja myjke cisnieniowa, ale tez nie zawsze - zalezy od etykiety i kleju.
  15. Szczerze Ci powiem ze nie wiem jak z Ameryka 2018 sprzedawana w Niemczech. Wszystko co mam z 2018 jest bezposrednio od USA Hops. Wiesz, jak niektore chmiele na kontraktach po kilka lat do przodu calkowicie wyprzedane sa, to ciekawe co my w sklepach kupujemy
  16. Ciekawa sprawa ten twoj wyjazd Trzeba jednak przyznac ze "nawarzyc" dla 25 chlopa bedzie Ci ciezko. Tym bardziej ze macie ograniczenia bagazowe. Podejrzewam ze chodzi tu o piwo typowo weekendowe, lekkie, pijalne dla wiekszego grona odbiorcow. Mysle ze w tej sytuacji najlepszym wyjsciem bedzie pojscie typowo tylko w ekstrakty - zaoszczedzi Ci to sporo miejsca i pare dodatkowych sprzetow. Pozatym ciezko byloby zabrac ze soba zapasy slodu na rok, srutownica itd. Do tego szlachetne chmiele niemieckie, jakas ameryka, ew. Polska jakby tesknota za ojczyzna dopadla Podstawowe suchary, ewentaulnie jakies plynne jak jakas konkretna seria bedzie zaplanowana. Pare fermentorow (mysle ze minimum te 4 + cos do rozlewu z kranikiem) , najlepiej 50l skoro bedziesz mial takie gary do dyspozycji, worki do chmielenia, podstawowa chemia. Wszystko ilosciowo musisz sobie obliczyc, ale wychodze z zalozenia ze bedziesz musial co tydzien te 50l uwarzyc zeby zaspokoic podstawowe potrzeby na 25 chlopa. No i pytanie co z butelkami? Bedziesz potrzebowal minimum te 200 butelek.
  17. A piszesz dalej o tym z 2017 czy tym razem 2018?
  18. Niestety proba ataku Niemcow na amerykanskie chmiele chyba srednio sie udala. Z tego co slyszalem z tych Niemieckich nowofalowek Arianna jest ciekawa, jeszcze nie probowalem ale zakupilem sadzonke, wiec bedzie z wlasnej hodowli. Gdzies za 2 tygodnie w koncu sprobuje zrobionego Hellesa na Hallertau Blanc - tego krzaka tez kupilem mam nadzieje ze sie nie zawiode jak na Melonie.
  19. To sprobuj w nastepnym lagerze tego nie robic. Fermentuj w tych 8-10 stopniach, w zaleznosci jakie masz drozdze i jak szybko zejda, a potem lageruj w nizszej temperaturze. Jesli bys sie na to zdecydowal to daj mi znac co o tym sadzisz i jakie roznice wyczuwasz.
  20. Eee tam, akurat na niemieckie koncerniaki nie ma co narzekac ;)
  21. Jesli to bzdura to mi wytlumacz dlaczego? Bo jesli zrobi ja w nieodpowiednim momencie to bardziej sobie zaszkodzi niz pomoze, tym bardziej ze to jego piata warka. Pozatym nie widze zadnych korzysci w stosowaniu tej przerwy. Drozdze sobie posprzataja w tej temperaturze w ktorej narobily. Chyba ze sa szczepy drozdzy lagerowych ktorym to pomaga to przepraszam za zbyt uogolniona odpowiedz.
  22. No Melon i Mandaryna to chyba maja typowo potencjal do kwasnawych piw. Mandaryna to jeszcze w mniejszych ilosciach do innych piw sie nadaje, ale Melon to nie za bardzo. Mam nadzieje ze komus sie uda cos tym Melonem nachmielic bo za kwasnymi nie przepadam, ale moje zapasy tego chmielu do tego czasu raczej powedruja do smietnika.
  23. Jak odfermentowalo to zmniejsz temperature i zostaw na 2 tygodnie. Jak dodajesz cukier/glukoze bezposrednio do butelek to zostaw i rozlewaj z tego fermentora w ktorym to masz. Drozdze powinny sie dobrze zbic - w przeciwnym razie przelej na rozlew. Jak juz w dolnej fermentacji bedziesz sie pewniej czul to mozesz przelewac na lager, ale narazie zostawilbym to tak jak wyzej napisalem. Nie polecam Ci robic przerwy diacetylowej, wiecej sobie szkod narobisz niz pomozesz. Sens tej przerwy jest zaden. I absolutnie nie podnos temperatury! Nie wiem skad kolega Voriz wpadl na tak genialny pomysl, ale lagerow to chyba jeszcze nie robil.
  24. Spokojnie te 4 gramy glukozy na butelke to nie za duzo dla pszenicznego. Bedzie okej. I granatow zadnych tez nie bedzie jak dobrze odfermentowalo.
  25. A czym mierzysz BLG? Jak wgl. zacierales to piwo? Ja bym najbardziej obstawial na to ze suchary nie wyrobily w tak mocnym piwie. Bylo to juz wiele razy na forum poruszane ze nie daje sie sucharow to mocnego piwa, tylko sie je rozkreca najpierw na lekkim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.