Ja RISy mialem juz niestety nie raz okazje probowac i zawsze byla to walka z samym soba zeby te 100 ml skosztowac. Mysle ze do tego stylu nic mnie nawet z czasem nie przekona.
Ale byc moze lzejsze odmiany jakos mi podejda - mysle ze Tmave bedzie idealnie lekkim wstepem do swoich ciemnych piw.
Jesli mi te eksperymentalne drozdze podejda to dalej bede ciagnal lagerowe ciemne style, wiec moze i akurat jakis porter baltycki.
Jesli nic z tego nie wyjdzie no to trudno - bede od czasu do czasu gdzies, cos ciemnego probowal i moze akurat mi cos podejdzie.W miedzyczasie bede warzyl to co lubie
Ale nie zapeszam, moze moje Tmave mnie powali, kto wie