Skocz do zawartości

Wuuu

Members
  • Postów

    807
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Wuuu

  1. Nie pęknie, nic nie bój. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  2. Po pierwsze, ten avatar jest juz zajęty po drugie to iunga na goryczkę, chinook daj na 10 minut, centennial na zimno i będzie ok. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  3. Wuuu

    grainfather

    Mycie fermentora z GF jest łatwe i przyjemne. Jest to stal, można więc szorować twardszą stroną gąbki, bez obaw, że się porysuje. Przy bardziej opornych drożdżowych zabrudzeniach, po prostu zalewam fermentor wodą aż po osad drożdżowy i daje im odmoknąć. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  4. Wuuu

    grainfather

    Pytanie na czym Ci bardziej zależy. Zautomatyzowanie procesu zacierania i gotowania ma dużo plusów, ale bez wiekszych problemów cały ten proces zrobi się w garze. Wymaga to tylko trochę wiecej uwagi i pracy. Natomiast fermentacja jest najważniejszym etapem przy tworzeniu piwa i trudno utrzymać stałą odpowiednią temperaturę, bez np lodowki ze sterownikiem. Jeśli więc nie masz żadnej sensownej kontroli temperatur fermentacji, na Twoim miejscu poszedłbym w fermentor. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  5. Uwarzyłem swego czasu Roggenbiera, rzuć okiem na moją recepturę, może Cię zainspiruje. https://www.piwo.org/forums/topic/26562-wus-brews/?tab=comments#comment-501541 Łuska ryżowa pomogła w filtracji. Piwo wyszło zacne. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  6. #38. Brett Cognac Wood Aged Old Ale 24,5l/ ~50 IBU/ 20 Brix / 9% Alk. 29.01.2020 Dziś kooperacyjne warzenie ze @Stanczu, z myślą o III Festiwalu Piwowarów Domowych. Piwo jak będzie dobre, będzie tam do spróbowania na naszym stanowisku. W planach płatki dębowe macerowane w koniaku i może bretty. Surowce: Fermentowalne: : - Pale Ale (Viking) - 6,7 kg - CHÂTEAU MUNICH LIGHT® (Castle Malting)- 1,5 kg - Crystal (Thomas Fawcett) - 0,20 kg - Special B Château (Castle Malting) - 0,1 kg - Pale Chocolate (Thomas Fawcett) - 0,1 kg - Lyle's Black Treacle - 0,45 kg Razem: 9,05kg Chmiel: - Marynka - 7,7% AA - 75 g - Fuggles 4,5% AA - 30 g Razem: 105 g Woda: - kranówka Drożdże: - FM12 - W Szkocką Kratę (Fermentum Mobile) - 2 stopniowy starter (1l potem 2,1l z dodatkiem 0,4l poprzedniego). Celowałem w stopę nastawu 1.0. - OYL-211 Brett Blend 2 Bit O’ Funk (Omega Yeast) Zacieranie: pH 5.5 bez korekty kwasem - 66C - mash in - 24l wody - wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację - 68C - 80' - 78C - mash out - 5' Wysładzanie: - do objętości 29l w 76-77C - pH 5.5 zakwaszane kwasem mlekowym - ok 3l wysłodków 8 brix gotowane na garze i dodane pod koniec gotowania przy 19 brix i 1 l Gotowanie: 90 minut - 90' - - Lyle's Black Treacle - 0,45 kg - 60' - Marynka - 75 g - 10' - Fuggles - 30g - 10' - Whirlfloc - 1/2 tabletki - 10' - pożywka winiarska - ok 3g - 10' - dodanie ok 1l zagęszczonych wysłodków 19 brix Notatki: - Dziś mimo "bezpiecznego" śrutowania wydajność lepsza, bo 72% a zakładałem 69% - we dwójkę zawsze raźniej i szybciej - w "międzyczasie" rozlaliśmy do kegów i kilku butelek BNEIPA i Desitkę - sam proces zacierania i gotowania bez przeszkód - znów gotowanie wysłodków pozwoliło na zwiększenie końcowej objętości przy podobnym ekstrakcie - po 1 przerwie i dodaniu dekoktu raptem 15 brix, ale po lekko wydłużonej dekstynującej 18 brix - wysładzanie z podbiciem w fermentorach, bez problemów. - przednia 29l i 15 brix, a po dodaniu tej melasy 17 brix - chłodzenie najpierw w garze do 80C potem bezpośrednio do fermentora do 19C - nastawna 24,5l i 20 brix - w fermentorze schłodzone do 17C - napowietrzane standardowo podczas chłodzenia i kamień 0,5 mikrona i inhalatorem ok 5 minut. Zrobiłem dziurkę w boku rurki i mniejsza piana się tworzy, choć psikałem 2x desprejem - przy 17 C dodałem drożdże ze zdekantowanego wcześniej startera (w lodówce ok 20h). Może 0,5l startera wlane Fermentacja: Zaplanowana Burzliwa: 29.01.2020 - 2 dni - 17C - 7 dni - 18C - 7 dni - 19C - 7 dni - 20C - 7 dni - 21C 09.02. - pomiar - 12 blg 19.02. - pomiar - 8,5 blg 29.02. - pomiar - 5,5 blg Cicha: 04.03.2020 - Pomiar 5 blg, wciąż dojada. Zlałem do plastiku z kranikiem, w atmosferze CO2. Zabutelkowałem 2 butelko 0,5l na porównanie do innych wersji. Glukoza dawkowana z miarki. Dodałem Bretty prosto z saszetki godzinę wcześniej wyjętej z lodówki. OYL-211 Brett Blend 2 Bit O’ Funk ważne do 15.03.2020. Dopiero teraz doczytałem, że jest to blend sacharomyces z brettanomyces bruxellensis. Nie zaszkodzi. Edit: 05.07.2020 Po 4 miesiącach z brettami, dorzuciłem 50 g płatków dębowych macerowanych w koniaku przez 5 mcy. Piwo cały czas stało w temp pokojowej. Bretty wyczuwalne w próbce, przyjemne nie dominujące. Jest jeszcze słodowość. Pomiar refraktometrem wykazał 9,5 z 20 to po korekcie wychodzi ok 2,6 brixa czyli ok 9%. Zabutelkowałem 2 butelki przed dodaniem płatków, dla porównania. Teraz płatki z 2-3 tyg i do kega. Będzie sobie leżakował do Festiwal Piwowarów w czerwcu 2021. Będzie sztosik p.s. Miesiąc temu próbowaliśmy butelkę w czystej wersji i dupy nie urwała, bo przegazowana, fermentacja wciąż trwała jak butelkowałem. Aktualna wersja z brettami o niebo lepsza. Rozlew: 25.07.2020 W końcu po 6 miesiącach od warzenia, przyszedł czas na rozlew. Piwo z płatkami leżało 20 dni, w próbce dało się wyczuć trochę tego drewna, taniczności. Dominują wciąż jednak bretty, ale bardzo przyjemne. Zalałem cały keg, a z reszty zabutelkowałem 2 butelki 0,5l z glukozą mierzoną miarką. Zostało może z 1,5l piwa w fermentorze. Na to zlałem mojego średnio udanego English Barleywine'a bezpośrednio z butelek - może bretty uratują. Keg ma teraz stać w piwnicy, gdzie piwo będzie leżakowało prawie rok do następnego Festiwalu Piwowarów Domowych. Degustacja: 02.11.2020 Przypadkiem otworzyłem butelkę finalnej wersji z płatkami. W aromacie brettowo, ale nie nachalnie, w smaku mocno wytrawne, są bretty, są taniny z płatków. Trochę podbijają goryczkę. Póki co to jeszcze jakieś takie płaskie, mam nadzieje, że przez te następne kilka miesięcy do festiwalu rozwinie skrzydła. Chyba, że znowu odwołają przez pandemię, to sobie poczeka następny rok Edit: 22.01.2021 - po pół roku od kegowania wrzuciłem keg do kegeratora, żeby nagazować i skosztować w końcu piwa. Do tego czasu stało w chłodnej piwnicy. Jest dobrze, bretty, ciemne owoce, jest drewno. Pewnie FPD w czerwcu nie wypali, bo wątpię czy do tego czasu pandemia na tyle wyhamuje, ale przetrzymamy go nawet i rok, wróżę mu świetlaną przyszłość
  7. Akurat mam na sprzedaż za 180 pln mogę odstąpić. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  8. Trochę pomieszałeś Target Pitch Rate to inaczej stopa nastawu. Nie ile masz, tylko ile chcesz mieć komorek drożdżowych na stopien plato na mililitr brzeczki. I do tego nalezy dostosować starter. Do lekkich Ale przyjmuje sie do 0.75. Dla mocniejszych od 16 plato lepiej wziac 1.0. Do lagerow należy przyjąć dwukrotność tych wartości, czyli 1.5 lub 2.0 dla mocnych. Ile masz komorek na starcie w paczke wpisuje sie w odpowiedniej rubryczce. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  9. Spokojnie, do RISa nie zaglądaj najlepiej przez najblizsze 3 tygodnie, niech sobie drożdże na spokojnie posprzątają. Potem jak baling nie bedzie sie zmnieniał to mozesz go na cichą zlaż znad drozdzy na miesiąc lub wiecej jak Ci sie nie spieszy i dopiero w butelki. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  10. Tu już po robocie. Lepiej mu zrobi diacetylowa na 2 dni i na lagerowanie. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  11. Mash Out ma za zadanie dezaktywowanie enzymów. Wówczas zacier (jeszcze nie brzeczka) staje się rzadszy, co ma ułatwić filtrację. I jak koledzy wyżej napisali, jest opcjonalny. Chociaż jak temperatura zacieru mocno spadnie, to filtracja może stanąć, stad tez wysładza się wodą w temperaturze ok 78C. Napowietrzanie podczas etapu gorącego też nie ma wiekszych negatywnych skutków. Smacznego West Coasta Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  12. Pierwsze. Wystarczy delikatny ruch Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  13. @Sur0wy jak chcesz koniecznie na jednej gęstwie, to może być też American Hefeweizen przecież. Bo American Wheat to faktycznie coś innego. Po prostu dokup amerykańskich chmieli i jazda. Roggenbiera też polecam, zdecydowanie bardziej złożony przez słód żytni i monachijski niż weizen, choć zachowuje aromaty drożdżowe, które Cię interesują. Jeśli zdecydowałbyś się na zacieranie to rzuć okiem na moją recepturę, może Cię natchnie do czegoś ciekawszego
  14. Zostaw suwak na środku. Tam powinno ci wyjść ok 150 ml i taka bedzie bezpieczna ilość na RISa. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  15. Tak to wygląda. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  16. Zrób SMaSHa z tego i tego na tym samym chmielu i drożdżach i się dowiesz ja tak dopiero poznałem pełen bukiet słodu wiedeńskiego robiąc lagera wiedeńskiego prawie 100% na wiedeńskim. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  17. Nie ma potrzeby robić starteru z gęstwy. Zadaj jej odpowiednią ilość wg kalkulatora np mrmalty. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  18. Z całym szacunkiem, mówisz o kilkuletniej praktyce, a martwisz się o stopień odfermentowania po 2 dniach... Bulkanie rurki tez nie jest żadnym wyznacznikiem. Daj piwu fermentować minimum 14 dni i wtedy sprawdź baling. Jeśli nie bedzie się zmieniał przez 2 dni z rzedu, wtedy możesz mówić o końcu fermentacji czy jej zatrzymaniu. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  19. Piwo robione 2 dni temu i mówisz, że fermentacja stanęła??? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  20. Korzystaj z kalkulatorów dostepnych w necie, tam bedziesz miał wszystko podane jakiej pojemności starter dla danego balingu, przy szacunkowej ilości komórek drożdżowych w saszetce/fiolce. W BeerSmith też masz. Mrmalty kalkulator Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  21. Wuuu

    grainfather

    @Pabllo_Lodz, skoro sprzedałeś tę wersję, to może kupujesz wersję G70? Już w TB w preorder do nabycia https://twojbrowar.pl/pl/warzelnia-browaru/3009-grainfather-g70.html
  22. Jeśli chmiel przetrzymywany jest w procesie goracym, alfa kwasy mogą jeszcze izomeryzować i podnosić goryczkę. W procesie zimnym nie zachodzi izomeryzacja, choć odczucie goryczki może się zwiększyć m.in właśnie poprzez słabą filtrację. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  23. Tu nieprzyjemna goryczka związana jest z samą zawartością chmielin unoszącej się w toni piwa. Jak dobrze przefiltrujesz przed rozlewem, powinna zniknąć. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  24. Kolega parę postów wyżej wrzucał zdjęcie z Ali. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  25. #37. Dunkles Bock 22,5l/ ~30 IBU/ 18 Brix / 6.7% Alk. 16.01.2020 Przyszła pora na Koźlaka. Jak będzie dobry to może poleci na Mistrzostwa Polski. Dziś też w "międzyczasie" zlanie Desitki i zabutelkowanie Porteru Bałtyckiego. Surowce: Fermentowalne: : - Château Munich Light[emoji2400] (Castle Malting) - 3 kg - Munich I (Weyermann) - 1,5 kg - Pale Ale (Viking Malt) - 2,3 kg - Caramunich III (Weyermann) - 0,5 kg - Pszeniczny (BESTMALZ) - 0,3 kg - Red Crystal (Thomas Fawcett) - 0,20 kg - Château Melano Light (Castle Malting) - 0,1 kg Razem: 7,9 kg Chmiel: - Iunga - 10% AA - 38 g - Hallertauer Mittelfrueh 4% AA - 28 g Razem: 66 g Woda: - kranówka Drożdże: - Wyeast #2782-PC - Staro Prague Lager - gęstwa po desitce ok 350-400 ml Zacieranie: pH 5.4 bez korekty kwasem - 64C - mash in - 24,7l wody - wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację - 64C - 20' Dekokt: odebrane 1/3 gęstego zacieru. W tym czasie 2/3 dalej zacierane w 64C (w sumie z 65' bo wolno się podgrzewał dekokt do gotowania) - 72C - 20' - 100C - 15' Zwrócenie dekoktu - 72C - 25' - 78C - mash out - 5' Wysładzanie: - ok 13 l w 76-77C - pH 5.7 zakwaszane kwasem mlekowym Gotowanie: 120 minut - 60' - Iunga - 18 g - 30' - Iunga - 20g - 11' - Whirlfloc - 1/2 tabletki - 11' - pożywka - ok 4g - 11' - Hallertauer Mittelfrueh - 28 g Notatki: - idealnie trafione w zakładaną wydajność 69% - wróciłem do bezpiecznego śrutowania, szczególnie przy dużych zasypach, przez co zacieranie i filtracja przebiegała bez problemowo. - po 1 przerwie i dodaniu dekoktu raptem 15 brix, ale po lekko wydłużonej dekstynującej 18 brix - wysładzanie z podbiciem w fermentorach, bez problemów. - przednia 30l i 13,5 brix - chłodzenie najpierw w garze do 80C potem bezproblemowo przez siatkę nylonową, trochę osadu, do 23C - nastawna 22,5l i 18 brix - w fermentorze schłodzone do 8C - napowietrzane standardowo podczas chłodzenia i kamień 0,5 mikrona i inhalatorem ok 5 minut. Znów duża piana, psikałem desprejem z 3 razy - przy 10 C dodałem ok 400 ml gęstwy, najpierw odbierana dołem, potem jeszcze wygrzebywałem łyżeczką z fermentora Fermentacja: Zaplanowana Burzliwa: - 2 dni - 8C - 2 dni - 9C 22.01. Pomiar - 11.5 blg - 7 dni - 10C 29.01. pomiar - 7 blg - 10 dni - 11C - 4 dni - 15C Cicha: 13.02. - przelane w atmosferze CO2 do plastiku. Zeszło do 5blg Rozlew: 06.03.2020 Nic nie zeszło już. ok 8,5l poszło do kega 9l. Reszta w 24 butelki 0,5l, celowałem w 2,2V, dałem 63 g glukozy. Przyjemny słodowy aromat i smak. I póki co tyle mogę powiedzieć, trochę wymuszam wysycenie w kegu, bo nie mogę się doczekać. Degustacja: 19.03.2020 Piwo spijam praktycznie od kegowania już regularnie, bo jest naprawdę zacne! Na zdjęciach za bardzo nie widać, ale klarowne. W kolorze bursztynowe. Piana przeważnie drobna, gęsta. Po czasie robią się takie zwarte wysepki. W aromacie mocno melanoidowe. Razowy chleb, lekki karmel, przy głębszym niuchu trochę alkohol w tle. Brak aromatów chmielowych. W smaku podobnie słodowo, chlebowo, karmelowo. Jest ciało ale nie zamulająco. Ta dekokcja robi robotę chyba. Goryczka średnia, może ciut za wysoka, finisz raczej wytrawny, ale piwo długo "zostaje" w przełyku. I takie właśnie lagery chcę pić! Na spotkaniu PSPD też chwalili, może nie kłamali Ciekaw jestem jeszcze jak wersja butelkowa, ale tak czy inaczej leci na Mistrzostwa! Może do tego czasu jeszcze nabierze większej złożoności. Edit: 30.03.2020 Świetne piwo, wydaje się coraz bardziej złożone, mocno karmelowe, ciemne pieczywo, przy tym wytrawny finisz. Monachijski i dekokcja robi robotę. Długo zostaje w przełyku, leciutko rozgrzewające. Wyborne! Podoba mi się poziom goryczki w tym piwie, ale jestem ciekaw jakby to zagrało przy 20-25 IBU. Jakbym powtarzał warkę (a najprawdopodobniej to zrobię, chyba, że prędzej uwarzę Doppel Bocka) to zmniejszyć poziom IBU dla wartości edukacyjnych. Ale Iunga na goryczkę dobrze się sprawdza. Konkretna, taka korzenno-ziołowa, lekko zalegająca i dobrze współgra z nutą alkoholową. Edit: 30.06.2020. Piwo niestety nie przeszło eliminacji MPPD z uwagi na rzekome estry rozpuszczalnikowe. Właśnie piję jedną z ostatnich butelek i nic takiego nie czuję, może mam wysoką tolerancję Ale tak to niby piwo niezłe. Poniżej metryczka. 4747.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.