No i porter zaczyniony
Ostatecznie skład był taki:
- Pale Ale 1kg
- Monachijski ciemny - 3kg,
- Karmelowy 300 - 500g,
- Cookie (bursztynowy) - 250g,
- Czekoladowy ciemny - 200g,
- Jęczmień prażony - około 50g.
Zacierane 2h od około 68stC do około 66stC. +-1stC muszę lepszy termoment przyszykować...
Warzenie 75min <>.
Chmielenie:
- Target - 10g - od początku,
- Lubelski - 20g - końcowe 15 min.
Celowałem w "zrównoważone" 40blg.
Słody mieliłem młynkiem żarnowym Zelmera, dość drobno, chyba trochę zbyt drobno
bo filtracja przebiegała dość wolno ale przebiegła. Początkowo zeszło około 5l
brzeczki, potem dodałem dwa razy wody, delikatnie mieszając kilka górnych cm złoża
i odebrałem dodatkowe 6.5l. W sumie wyszło 11.5l, po wygotowaniu zostało 10.3l
BLG: 24.5
Kolor, zapach, smak brzeczki po prostu obłędny Czarna ciecz, pod światło bursztynowo-
rubinowo-czerwona. W tej chwili chłodzi się, jak ostatecznie zmierzę ekstrakt, to chyba dodam
przegotowanej wody do równych 22blg. (wyszło <> 11.5/22blg).
Do tego co zostało w lodówce dodałem 1kg Pale Ale i będzie drugie piwko, wcale chyba nie
takie cienkie. Okaże się za kilka godzin.
Ps. "Cienkusza" wyszło bez wysiłku 12l / 10blg. Wychodzi na oko, że z pierwszych słodów było z 5blg.
Kolorek też ciemny, nawet bardzo. Smak brzeczki nie pusty - ciekawe jakie piwo wyjdzie...
Drożdże zadane, pozostaje czekać...
Jakub