Skocz do zawartości

Rolnik Sam w Dolinie

Members
  • Postów

    561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Rolnik Sam w Dolinie

  1. Mówisz? Warto spróbować, wysiłku zero Wczoraj warzyłem AIPA z zestawu z Esencji: Pale Ale 2.5kg, Wiedeński 0.5kg, Pszeniczny 0.25kg. Wyszło 13l / 15blg czyli "wydajność zacieru" na poziomie 79%. Poprzednio wychodziło <> 72-73%. Procedura jak zwykle, ciekawe co spowodowało różnicę... Jakub
  2. No właśnie - trochę brakuje wielostopniowego zacierania. Co prawda nie wiem czy odróżnię efekty ale może warto spróbować Czekam na pompkę, będę kombinował. Może zrobię tak, że brzeczka będzie spływała do 1-2l zbiorniczka, z grzałką na dnie i pływakiem żeby pompka i grzałka pracowała tylko gdy jest płyn... Sterownik do tego sam sobie w ramach relaksu zrobię... Ps. Dzięki za odzew Jaki masz system filtrowania z dna lodówki, że nadąża wyprodukować czystą brzeczkę do pompki? Ma mam teraz filtrator 100cm i obawiam się, że nie da rady przepuścić odpowiedniej ilości czystego płynu, żeby pompka nie mieliła powietrza. Zastanawiam się nad przeniesieniem zabawy do zaizolowanego termicznie fermentora 30l - dałbym na dno dwa filtratory, albo jeden i słód powiesił w worku. Jakaś kratka nad dnem żeby worek miał o co się oprzeć i nie zadławił filtratora... Na razie luźno myślę czekając na pompkę... Jakub
  3. Piłem niedawno "Z Grodziska" i na etykiecie było coś o oryginalnych drożdżach... Inna sprawa, że na "Grodziskim 4.0" z Pinty piszą o S-33. No ale ja będę szukał oryginałów, przynajmniej żeby nie pisali o innych J.
  4. Lokalny sklep ma mieć ekstrakt pszeniczno-jęczmienny (2:1) tak więc będzie kompromis Tak, na pewno kilka etapów - zależy od tego czy i jak ruszą... J.
  5. Odkopię temat... Jako, że chcę zrobić porządnego Grodzisza to mam zamiar odzyskać (częściowo dla zabawy) drożdże z butelki z piwem Grodziskim (czy "Z Grodziska"). Planuje zrobić sobie brzeczkę i na niej próbować wystartować drożdże z butelki. I tu pytanie - wystarczy jakakolwiek brzeczka, czy zrobić pszeniczną? Jakub
  6. No to nie czekaj, tylko po otworzeniu butelki płynnym ruchem przez jakiś filtr przelej całość do kufla. I smacznego J.
  7. Wanna, zlew, odpływ - żyć nie umierać Co do ścian - ogarnąć z grubsza miotłą, a potem może ...wapnować? Wapno ma ciekawe właściwości - mogą się przydać. https://www.castorama.pl/wapno-gaszone-do-czego-je-wykorzystac-ins-1001762.html Możesz użyć byle jakiego pędzla ławkowca czy małej miotełki. Koszty będą niskie. Co do podłogi to płytki, wiadomo. Przyklej sobie pasek płytek "cokół" dookoła pomieszczenia na wysokość minimum 10cm, a lepiej ze 20cm - będzie Ci łatwiej latać na mopie J.
  8. Albo Citra na zimną - daje fajne Citrusowe aromaty : Coś takiego jak piszesz mam w butelkach - słód Pilzneński (pewnie Ale równie dobrze może być), Magnum i Lubelski na goryczkę, Citra na aromat. Akurat dwa z nich masz... Piwo wyszło przyjemne, cytrusowe aromaty miłe dla nosa J.
  9. Piszę o tej konkretnej sytuacji - co należy zrobić, żeby jako-tako uratować piwo. Fizyka Drobinki chmielu to znakomite ogniska budowania bąbelków CO2 - czego byś nie zrobił i tak będziesz miał szampana, jeśli zostawisz chmiel w piwie Oczywiście mocne schłodzenie trochę pomaga (więcej gazu rozpuszcza się w cieczy, mniej gazuje) ale nie usunie problemu w 100%. J.
  10. Przecież to oczywiste, że piwo trzeba przefiltrować. Ambrozja to może nie będzie ale będzie normalnie pijalne piwo, niby dlaczego ma nie być - z powodu jeszcze jednego przelania? Pewnie goryczka będzie zbyt wysoka, przynajmniej autor zapamięta, żeby następnym razem usunąć chmiel przed butelkowaniem J.
  11. Szkoda, że nie zaproponowałeś lepszego... Pewnie byłeś zajęty J.
  12. Białe kapsle są dobre na notatki J.
  13. Najmocniej przepraszam, że uraziłem Twoje uczucia Masz rację - lepiej poczekać aż z butelek zrobią się granaty, a o nalaniu piwa nawet do wiadra mowy nie będzie. Za to będzie miało smak i aromat Brawo Ty Jakub
  14. Ja zawsze daje 3g na butelkę i jest ok. Jak chcesz to piwo uratować to jedyne co możesz zrobić to wylać, odfiltrować chmiel, dodać ponownie cukru - może tym razem mniej np. 2g (może jeszcze być cukier w piwie), no i zabutelkować poprawnie... Kiedyś podobne tematy przerabiałem - duże wiadro / fermentor, mocniejszy worek. Wszystko odkażone. Zakładasz worek na butelkę, wkładasz rękę z otwieraczem pod worek, całość do fermentora i otwierasz trzymając worek, żeby nie odleciał z piwem Po opróżnieniu wszystkich butelek, filtrujesz chmiel, dodajesz cukru i butelkujesz. Powinno się udać. Jakub
  15. No ale tu przecież nie chodzi o granaty J.
  16. Na szczęście to tylko fontanna, nie granat J.
  17. A to kupiłem od tego samego gościa - Sybillę i Lubelskiego. Niestety podczas rozpakowywania lub sadzenia straciłem stożki wzrostu ;( ale chyba już rosną kolejne. Ja wsadziłem jakiś tydzień temu. Mam nadzieję, że niedługo będę głównie używał swoich chmieli Jakub
  18. Może ślimory Jak dawno wsadziłeś ten krzaczek? Jakub
  19. Spuść trochę z kranika, tylko przygotuj sobie dwa naczynia - zwykłe szklanki np. uchyl minimalnie dekiel żeby powietrze miało którędy wejść, otwórz kranik na full i złap z pół szklanki cieczy - polecą pewnie drożdże leżące na dnie. Zakręć kranik i do drugiej szklanki już powoli ulej odrobinę i po prostu spróbuj jak smakuje. Obstawiam, że będzie już wytrawne, czyli cukry zostały przerobione na alkohol... Jeśli będzie wytrawne to zostaw w spokoju na tydzień i rozlewaj. Jak słodkie to zakołysz fermentorem - drożdże powinny się pobudzić J.
  20. No to drożdże dobre, choć nadal 25stC to sporo. Obstawiam, że już zjadły cukry Weź po prostu czystą łyżkę, zdezynfekuj wrzątkiem i nabierz trochę płynu. Łatwo się zorientujesz jeśli brzeczka już jest przefermentowana. Kranika nie zainstalowałeś? J.
  21. Jakie tam drożdże miałeś? 25stC to sporo nawet na górną fermentację - może być tak, że drożdże zeżarły już większość cukru i teraz pracują znacznie wolniej... Jakub
  22. Sprawdzałeś poziom ekstraktu spławikiem czy czymkolwiek? Jak smakuje płyn? Jest gorzki czy słodkawy? Możesz zamieszać kołysząc fermentorem - drożdże poderwą się i zabiorą do pracy Nie panikuj, nie kombinuj za wiele, szczególnie nie otwieraj pokrywki co pięć minut Sprawdź smak i daj drożdżom pracować... Jakub
  23. Porter stał chłodzony dwoma butelkami zmrożonej wody zmienianej codziennie - temperatura fermentora była około 15stC. Dzisiaj zjechała do <> 12stC czyżby gwałtownie zmalała intensywność fermentacji? Sprawdziłem blg - dzisiaj wynosi 15 mierzone refraktometrem... Jakub
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.