-
Postów
171 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Paweł76
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Paweł76 odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Cześć, pomysł inny to dwie paczki drożdży, a jeszcze inny to daj jedną i zobaczysz co wyjdzie. Ale prawda jest taka, że wskazówka @zasada jest właściwa i praktycznie jedyna słuszna. Każdy piwowar to Tobie powie - "do mocarzy tylko zdrowa gęstwa". Pozdrawiam, Paweł. -
Cześć, czy w piwie wyczuwasz aromat "zielonego jabłka"? Różne piwo różnie nagazowuje się, przy Twoim obstawiam dwa tygodnie. Piwo wstawiamy wtedy w miejsce, gdzie temperatura będzie zbliżona do temperatury fermentacji. Pozdrawiam, Paweł.
-
Wikipedia - "Rośliny dwupienne z drobnymi, zielonymi kwiatami męskimi i żeńskimi rozwijającymi się na różnych roślinach" Może Cascade to taki "trans-chmiel" - zmienia płeć? Co za czasy...
-
Nie no, Panie. Lubelski dawno opryskany. Najszybciej mączniaka i mszyce łapie. Dostałem odpowiedź którą wkleiłem. Może też chodzi o to, że złe pędy w zeszłym roku usunąłem i zostały tylko męskie. Szczególnie ciekawy jest Twój przypadek - szyszki i kwiatostany męskie na jednym. I też na Cascade. @Mikul - ja suszę całe szyszki, pakuję próżniowo i do zamrażarki. Później chmiele szyszką w woreczku. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, Odpowiedź: "Zdjęcia, które Pan przesłał, to ewidentnie chmiel męski. Niestety, nie pomogą tu żadne zabiegi – nie da się ich pobudzić do wytwarzania szyszek. Te rośliny trzeba bardzo dokładnie wykopać usuwając wszystkie, nawet małe fragmenty karpy. Najlepiej przez rok nie sadzić nowego chmielu na tym miejscu, bo może się zdarzyć, że jednak coś będzie odbijać i wtedy w tym miejscu będą wybijały pędy z rośliny męskiej (z pozostałości po poprzednim nasadzeniu) i żeńskiej (nowo posadzonej). W fazie wybijania pędów nie ma możliwości rozpoznania, czy należą one do rośliny męskiej, czy żeńskiej, dlatego może się zdarzyć, że naprowadzi Pan pędy męskie, a wtedy roślina żeńska może zgiąć." W moim pytaniu wpisałem, że ten męski miał jednak szyszki w pierwszym roku. Z Lubelskim faktycznie, trochę mączniak go gnębił, ale w poprzednim roku tak samo było. Obstawiam, że jeszcze odbije.
-
King Junior Keg - fermentacja ciśnieniowa. Ktoś używa ?
Paweł76 odpowiedział(a) na fotohobby temat w Wsparcie piwowarskie
A rusza? -
Cześć, Napisałem. Odpisała mi Pani dr Skomra. Ogólnie, nie wchodząc w szczegóły, trzeba wykopać dokładnie karpę i wywalić. Najlepiej nie sadzić w tym miejscu przez rok chmielu. Szyszek już z niego nigdy nie będzie. Także jutro biorę do łapy łopatę i wykopuję. Obok mam posadzony Lubelski, który pięknie mi w zeszłym roku obrodził, a w tym jest jakiś lichy. Może jak wykopię Cascade to odżyje. Bardzo uprzejmi, jak zawsze, ludzie z IUNG Puławy. Pomogą, doradzą. Polecam. Pozdrawiam, Paweł.
-
King Junior Keg - fermentacja ciśnieniowa. Ktoś używa ?
Paweł76 odpowiedział(a) na fotohobby temat w Wsparcie piwowarskie
Cześć, czytałem o złym wpływie NaOH na szklane balony, gdzieś też wydaje mi się, że widziałem wpis o "przeżarciu" Corneliusa. Ale plastik? Używam od dawna, jak zacząłem zabawę w brett-y i nie widzę złego wpływu na plastik. Nie mówię "na pewno nie", ale na razie w pełni zgadzam się wpisem @Ununul. Wstaw, jak możesz, te wypowiedzi, chętnie poczytam. Pozdrawiam, Paweł. -
King Junior Keg - fermentacja ciśnieniowa. Ktoś używa ?
Paweł76 odpowiedział(a) na fotohobby temat w Wsparcie piwowarskie
Cześć, Nie do mnie pytanie, ale jako że sam używam, to napiszę: po fermentacji płucze ciepłą wodą, następnie staram się doczyścić górę wygiętą szczotką do butelek, również płucząc wodą. Następnie przy pomocy bardzo dużego lejka zalewam roztworem NaOH (zalecam dużą ostrożność!). Zostawiam na dobę, później wylewam NaOH do wiadra, znów przepłukuje wodą i zalewam roztworem Starsanu. Tak zostawiam do następnej fermentacji. Pozdrawiam, Paweł. -
Cześć, Czy Twój Cascade miał szyszki kiedykolwiek? Mój, jestem pewien, że jak go posadziłem wiosną w dużą donicę, w pierwszym roku miał szyszki. Mało, ale były. Teraz ani jednej. Może faktycznie napiszę do IUNG - to bardzo mili ludzie, pewnie odpiszą. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, Mam taki oto problem: zasądzone w ogrodzie mam cztery odmiany chmielu: dwa polskie i dwa "amerykańskie"(Comet i Cascade). Comet daje dużo fajnych szyszek, natomiast Cascade w pierwszym roku dał trochę szyszki, natomiast w drugim i teraz trzecim, daje tylko kwiatostany męskie. Oczywiście go ogławiam co roku i puszczam na dwa pędy. Spotkaliście się z takim czymś? Może coś robię źle. W pierwszym roku zostawiłem pierwsze pędy, w kolejnych nie. W Comet problemu nie ma. Sztobry z IUNG Puławy. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, ja ze swojej strony chciałbym dodać jedną kwestię - ilość i kondycję drożdży. Wiele jest wpisów "dałem jedną paczkę i mam piwo", "mi fermentowały w 15 st. i jest super". Dbajmy o drożdżaki i zadajmy ich odpowiednią ilość (używając kalkulatora), a otrzymamy na pewno dobre piwa. Ja zadaję prawie zawsze w najniższej temperaturze wskazanej dla danego szczepu, podnosząc ją w miarę fermentacji do nawet temperatury maksymalnej określonej przez producenta. Jeśli, jak wspominałem, zadamy odpowiednią ilość drożdży w dobrej kondycji i prawidłowo przeprowadzimy fermentację, piwo nie ma prawa przegazować się. Owszem, są drożdże problematyczne (dla mnie osobiście są to S-04 i drożdże witbirowe), ale są to wyjątki od reguły. Poza tym w pełni zgadzam się z powyższym postem @Dawid Szatan. Pozdrawiam, Paweł.
-
Nalewanie nagazowanego piwa z kega do butelek
Paweł76 odpowiedział(a) na Piotr Rosiak temat w Sprzęt
Cześć, Twoja "bida wersja" przy mojej jest Super Hiper Luksusowa! Nie wstawię zdjęć, bo wstyd. Ale przyglądam się Twojej i ciekawi mnie rozwiązanie docisku nalewarki do butelki. Czy ja dobrze widzę jakąś taką "gumkę" brązową? Czy taki docisk wystarczy i gaz Tobie nie ucieka z butelki? Pozdrawiam, Paweł. -
Tak bym to widział. Lubelski, Sybilla, może Izabella. Popytaj, może ktoś ma jeszcze wykopane sztobry. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, Wydaje mi się, że nikt. I jeszcze długo, długo nikt. To z powodów patentów, nie sprzedają sztobrów. Po drugie - tak jak wspomniał @Jastrząb - to tak nie działa. Ja mam na ogrodzie m.in. Cascade i Comet. Praktycznie nie pachną i smakują tak jak oryginały z US. Zobrazuję to tak - dałem suchą szyszkę Comet do pilsa, na 5 minut i wyłączenie palnika (150g na 15 litrów piwa). Aromat był taki jakbyś pił piwo w pokoju obok którego ktoś godzinę temu ukroił plasterek cytryny do herbaty. Może też delikatna owocowość w smaku, trudno określić jaka. I tyle. Czy warto? Dla zabawy warto. Ale równie fajne jest nachmielenie pilsa swoim Lubelskim, który to wg mnie z domowego ogródka nie odstępuje bardzo kupnemu. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, a może o węglan wapnia (kredę) chodzi? Ona skuteczniej obniża pH i nie podbija siarczków.
-
Zmiana smaku piwa po krótkim czasie
Paweł76 odpowiedział(a) na Eselchen temat w Wsparcie piwowarskie
Cześć, Pomyśl nad dodawaniem wit. C podczas rozlewu. Ewidentnie masz problem z utlenieniem. Pozdrawiam, Paweł. -
Cześć, nie do mnie pytanie, ale postaram się odpowiedzieć. Raczej nie zejdzie do 1 Blg. Drożdże Saccharomyces nie fermentują wszystkich cukrów zawartych w brzeczce i przez to Blg końcowe (FG) wynosi na ogół więcej niż 1. Na ogół, bo np. drożdże "belgijskie" mogą tak nisko schodzić. Jakie będzie Blg końcowe u Ciebie? Nie wiadomo. Ale trzymaj się zasady: "lepiej fermentować tydzień dłużej niż jeden dziań za mało". Czas fermentacji zależy od bardzo wielu czynników, więc po prostu proponuję trzymać trzy tygodnie na fermentacji, później zmierzyć Blg. Następnie zmierzyć po 3 dniach. Dla pewności jeszcze ponowić pomiar po następnych 3 dniach. Jeśli nie spada już Blg - butelkować. Więc prawie miesiąc wyjdzie. Czy można skrócić ten czas? Można, ale tutaj zapraszam do dogłębnej lektury czeluści tutejszego forum. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, Wspomnę tylko o czymś, czego koledzy powyżej nie napisali. Istnieje jeszcze takie pojęcie jak zakażenie piwa, np. dzikimi drożdżami. Powodować to może wyższe odfermentowanie zabutelkowane go już piwa i powstanie tzw. "granatów". Więc to nie jest tak, że dobrze odfermentowanie piwo to w 100 % brak granatów. A co do odfermentowania poczytaj o teście FFT. Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, wydaje się, że @anteks wyczerpał temat, jednak spróbuję coś nieśmiało dodać to tej ciekawej konwersacji: https://www.blog.homebrewing.pl/nieslodowane-zboza/ . Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, bardzo solidna robota. Ładnie to wygląda. Swoją zbudowałem na podobnej zasadzie, ale zamiast podnośników gazowych dałem sprężyny. I nie obcinałem jednak rurki od nalewarki. Czy przez to, że Wasza jest skrócona, nie spienia Wam się piwo podczas butelkowania? Pozdrawiam, Paweł.
-
Cześć, krótko bez rozpisywania - jaką macie długość wężyka silikonowego do pływaka stalowego gdy fermentujecie ciśnieniowo w kegu cornelius? Mój jest chyba za długi, bo zawiesił się o bok kega przy rozlewie i nie chciał "odwiesić się" - musiałem otworzyć keg. Pozdrawiam, Paweł.
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Paweł76 odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Cześć, Wszystko jest możliwe. To biologia, nie matematyka. Opis drożdży określa średnie odfermentowanie na poziomie ok. 80 %. Zostaw na cichej w 20 stopniach, może coś dojedzą. Nauczka na przyszłość - trzymaj dłużej na burzliwej. Dwa, a nawet trzy tygodnie. Piwu na pewno to nie zaszkodzi. Pozdrawiam, Paweł -
Wypić piwo i mieć piwo, czyli jak odzyskać drożdże z butelki.
Paweł76 odpowiedział(a) na DanielN temat w Artykuły i opracowania
Ok. Piwo "Dust", browar Moon Lark, sklep Lidl. Pozdrawiam, Paweł.- 85 odpowiedzi
-
- drożdże
- odzyskiwanie drożdży
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wypić piwo i mieć piwo, czyli jak odzyskać drożdże z butelki.
Paweł76 odpowiedział(a) na DanielN temat w Artykuły i opracowania
Cześć, odświeżę temat i pochwalę się eksperymentem. Odzyskałem drożdże Wyeast 1318 z puszki. Piwo z dość znanego browaru kraftowego, kupione z jednym ze znanych marketów. Oczywiście niepasteryzowane. Były dwa rodzaje, kupiłem to niższym Blg początkowym licząc na silniejsze drożdże. Piwa kraftowe sprzedawane w tym sklepie na ogół są dość świeże, dodatkowo obecna temperatura też sprzyja podczas transportu i magazynowania, więc spróbowałem. Starter trzy stopniowy: ok. 150 ml, 500 ml, 1000 ml. Nie dekantowałem, przelewałem po prostu do świeżej brzeczki. Wyszło w sumie ok. 1600 -1700 ml. Oto efekt (trzeci starter po 12 h): Pachnie bardzo dobrze, każdy ze starterów ruszał wzorowo, po 48h kończył. Teraz schłodzę, trochę pójdzie do "Banku drożdżowego", reszta do 10 litrów Bittera. Zobaczę co tak naprawdę z tego wyszło. To był w zasadzie tylko eksperyment, który miał potwierdzić, że "da się to zrobić". Odzyskiwanie ogólnodostępnych szczepów wg mnie raczej mało sensowne. Nie znamy przecież liczby pasaży tych drożdży i ich mutacji. Za to sensowne byłyby szczepy słabo dostępne w Polsce lub np. Brett-y z ciekawych lambików. Piwowarstwo domowe to zabawa, tym fajniejsza im bardziej smaczna. Pozdrawiam, Paweł.- 85 odpowiedzi
-
- drożdże
- odzyskiwanie drożdży
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: