-
Postów
1 428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez pepek84
-
-
A ja pytałem obsługi sklepie z szkłem i Pan nie widział przeciwwskazań. Od kiedy używam kolb zawsze tak robię, prosto na palnik i pełny ogień. Potem prosto do zimnej wody.
-
Edit : hm właśnie sobie uświadomiłem ze jakiś błąd się wkradł w zapiski. coś było na rzeczy z ferulikową ale muszę skonsultować z kolegą.
Edit 2 : a jednak w drugiej warce ferulikowa została skrócona do 30 minut. Dzięki polter, jakby nie Twój post zostało by jak jest. Wieczorem po powrocie do domu poprawię. Tak to jest jak się uzupełnia notatki o 1:30 w nocy
-
A drożdże jakie zadajesz ? Bo jeżeli gęstwy to pozbądź się wszystkich i nowe pojemniki kup. Proponował bym też zmienić lokal gdzie fermentujeszz piwa choćby na jedną warkę.
-
Dziś druga warka weizena pod rząd. Dokładnie ten sam zasyp i parametry , ale zacierane inne. Chcę mięc porównanie w dwóch identycznych ( oczywiście na ile to możliwe w domu ) warkach czy dekokcja daję jakąś odczuwalną różnicę czy nie.
#61 Pszeniczne v.7 12 Blg , 4,7% Alk , 16 IBU , 9 ebc , 93% wydajność
pszeniczny Strzegom 2 kg
pilzneński Bruntal 1,5 kg
aromatic Bestmalz 0,3 kg
Zacieranie :
Zasyp w 16 litrach 43C
40C 30 minut
67C 40 minut
72C 10 minut
mashout
Chmielenie
Iunga 11% 15g 60 min
Wybicie : 23 l , 12 blg , zadane świeżą gęstwą po #60 Pszenicze v.6
3.12.2013 Zabutelkowane przy 3 blg , 175g cukru
11.02.2015. Eksperyment niestety nie udany Tzn spalił na panewce ,bo powinienem był zadać obydwa piwa takimi samymi drożdżami. Tzn tutaj do jedno poszły suche , do drugiego gęstwa. I oczywiście to na gęstwie dało zdecydowanie lepsze piwo. Być może znajdę jeszcze czas na kolejną próbę uwarzenia tym razem już obydwa albo na suchych albo na gęstwie.
-
80 gramów mrożone skórki z pomarańczy i po 20 gramów Amarillo na odpowiednio 60 i 10 minut dało początkowo bardzo mocną i nieprzyjemną goryczkę. Ostatecznie piwo złapało lekko octowe kwaśność. Może to kwestia tej infekcji a może zbieg okoliczności
Tak czy inaczej nieprzyjemna goryczka po mniej więcej miesiącu zniknęła i piwo mimo lekkiej kwaśnośći było zdane do picia. Teraz dałbym o połowę mniej skórek i dużo niższa goryczka 15 20 IBU maks. Moim zdaniem eksperyment był ciekawy i na pewno będę go powtarzał. W moim spisie w stopce warka nr 48.
-
-
Belgijskie Speciality Ale - AdamZ
Wygląd : Barwa hm... piękny czerwony , co tu dużo pisać. Klarowne . Nalewa sie z obfitą pianą w kolorze złamanej bieli , średnie pęcherzyki. Po chwili redukuje się do obrączki , przy 2/3 szkła znika.
Aromat : Piwo nalewałem zimne z lodówki . Początkowo bardzo ułożony , typowo belgijski. Nie jest napisane na etykiecie jakie użyłeś drożdże, ale obstawiam Wyeast THG. Trochę słodkich jasnych owoców , suszone brzoskwinie i morele. Dalej pojawia się sporo korzennych i ziołowych aromatów. Pierwsze moje skojarzenie , Ce ne'st pas IPA z Pinty. Niestety po lekkim tylko ogrzaniu wychodzi rozpuszczalnikowy alkohol. Dominuje praktycznie cały aromat.
Smak : Mocno słodkie , pełne piwo. Lekko nawet wyklejające. Spory alkohol wyczuwalny od samego początku. Sporo owoców. Całość tworzy wrażenie słodkiego owocowo ziołowego likieru. I byłoby super , tylko że niestety tutaj tak jak w zapachu pojawia się ten piekący alkohol. Wysycenie wysokie , musujące .
Podsumowanie : O ile aromat jeszcze daje radę ,to w smaku piwo jest bardzo cieżkie do picia. Cały trik w tych mocnych belgach polega na świetnie ukrytym alkoholu. A tutaj niestety przytłacza on i w aromacie i smaku.
-
A ja dziś uczciłem dzień stoutu warząc weizena i nie wypiłem żadnego piwa
#60 Pszenicze v.6 12 Blg , 4,7% alk , 16 IBU , 9 ebc, 95% wydajność
pszeniczny Strzegom 2 kg
pilzneński Bruntal 1,5 kg
Aromatic Bestmaltz 0,3 kg
Zacieranie
Zasyp w 16 litrach 45C 10 min
dekokt 62C 15 min , 72C 15 min , 100C 15 min , zawrócenie dekoktu
62C 10 min
dekokt 72C - 15 min , 100C 15 min, zawrócenie dekoktu
72C 15 min
mashout
Chmielenie
Iunga 11% 15g 60 min
Wybicie : 24,5 l , 12 Blg , zadane uwodnionymi WB06
23.11 zabutelkowane ze 175 gramów cukru. Blg nie pamiętam
-
Witam sąsiada. Zapraszamy do depozytów na wymianę piw.
-
Witaj. Skoro dziewczyna zagląda do Krakowa to niech odwiedzi depozyt jak juz będziesz miał piwa swoje na wymianę.
-
Foreign Extra Stout - AdamZ
Wygląd : Czarne , nieprzejrzyste. Piana obfita , drobna , kolor beżowy. Bardzo zachęcająco się piwo prezentuje. Ładnie krążkuje na szkle.
Aromat : Ciemne słody i mleczna czekolada. Dalej trochę paloności , orzechów i kawy zbożowej. Pachnie jak by była tutaj laktoza. Pojawia się charakterystyczna przypalona , zbożowa nuta od palonego jęczmienia. Niestety w miarę ogrzewania wychodzi troszkę taka kiszona kapusta , ale delikatnie na szczęście i trzeba się wwąchać.
Smak : Tutaj już zdecydowanie więcej popiołu. . Dalej jest coś co w ciemno obstawiałbym jako ciemne słody karmelowe , ale w składzie ich nie widzę. Więc jedyne co mi przychodzi na myśl to nuty utlenienia. I to bardzo przyjemne nuty , śliwek , ciemnych owoców. Równocześnie pojawia się dość piekący alkohol , ale szybko znika dając miejsce czekoladzie i słodyczy na długim finiszu. Wysycenie niskie , goryczka średnia , ale bardziej od ciemnych słodów niż chmielu. W miarę ogrzewania alkohol staje się coraz bardziej wyczuwalny i troszkę obniża pijalność.
Bardzo przyzwoity stout , prawie że porter. Trochę za dużo monachijskiego , za dużo tu słodyczy jak na stout. Ale jeśli oceniać piwo jako porter…. Gdyby nie ta popiołowość na pierwszym planie w smaku , byłby bardzo fajny wyleżakowany porter. Piwo ma spory potencjał do starzenia się – choć trochę niski ekstrakt. Mam nadzieje że jakieś butelki się uchowały bo jeszcze z rok i będzie petarda. Dobra robota ,świetne piwo , dzięki !
-
Podczas kleikowania nie ma nastąpić zacieranie tylko rozluźnienie skrobi. Nie ma tam żadnych enzymów więc nie ma co tej skrobi przerobić na cukier.Dopiero po dodaniu do kleiku słodów, enzymy zabierają się za skrobie uwolnioną podczas kleikowania.
-
No powoli pojawia się cień szansy wygospodarowania więcej niż 30 minut czasu W najbliższym czasie wiezen i stout owisany.
-
#59 Australian Rice PA 11Blg, 4,5% Alk , 45 IBU , EBC .. bardzo jasne 95% wydajność
pilzneński 2,3 kg
płatki ryżowe 0,5 kg ,
ryż 0,3 kg
pszeniczny 0,5 kg
carapils 0,2 kg
Zacieranie
Ryż i płatki ryżowe - kleikowanie , zasyp w 6 litrach w 50C doprowadzone do wrzenia i 30 minut pod przykryciem bez grzania.
Słody w 10 litrach , dodany kleik ,
66-64 60 min ( próba pozytywna )
72C 10 minut ( próba negatywna )
mashout
Chmielenie :
FWH 10g Iunga 11%
Vic Secret (15,7%) 10g , Topaz(16,1%) 10g 15 min.
Vic Secret (15,7%) 10g , Topaz(16,1%) 10g 10 min
Vic Secret (15,7%) 10g , Topaz(16,1%) 10g 5 min
Vic Secret (15,7%) 20g , Topaz(16,1%) 20 g ( whirlpool , schłodzona brzeczka do 80C , dodanie chmielu , postój 10 minut , chłodzenie do 20C )
Wybicie : 25l , 11Blg , zadane uwodnionymi Us05
1.12.2014 Przelane na cichą z 30g Vic Secret i 30g Topaz.
7.12.2014 Dodana żelatyna ( 200 ml gorącej wody , 4 g żelatyny )
9.12.2014 Zabutelkowane ze 130g cukru
Komentarz : Plan zrealizowany poza aromatem chmielowym . Niestety , chmiele te chmiele , jak i 2 z NZ które przetestowałem , to kiepsko wydane PLNy. Aromat słaby , chociaż jakieś tam agresty czy inne melony można było wyczuć. Na plus eksperyment z żelatyną. Bardzo fajnie się to stosuje i piwo rzeczywiście klarowne jak koncerniak. Tyle że nie widzę sensu w podkręcaniu na aż tak wysoki poziom wytrawności piwa. Eksperyment raczej jednorazowy.
-
Witam sąsiada . Btw , mam dobrego znajomego w Twojej miejscowości i zawsze z wracam z tych okolic z pełnym koszykiem grzybów
-
Zostawiłem :
Belgian Red Rye IPA piwo warzone wspólnie przez PrzemO i mnie. Piwo z dodatkiem dzikiej róży i hibiskusa.
#55 Californication v.3 - APA
Zabrałem :
Dry Stout 11 blg - playand1 Browar Ósme Piętro
Belgijskie Speciality Ale - Adamz
Forein Extra Stout - Adamz
Jest kilka piw mniej w skrzynce niż wynikałoby z listy i aktualizacji. Prośba - napiszcie chociaż krótkie zdanie jeśli ktoś coś zostawia lub zabiera. Do tej pory nie zgłosił się właściciel piwa Hefeweizen BA. Jeśli nie ma przeciwwskazań , trzeba to piwo zutylizować. W ogóle jak się patrzy na daty piw , to strach w oczach
-
Wężyki igielitowe po dłuższym kontakcie z piro robią się matowe , sztywne i klejące.
-
Z ciekawości... ile ten potwór ważył ?
-
Przerabiałem to samo. Na szczęście teraz cieszę się pięknym stosikiem skrzynek gotowych do butelkowania. Osad na dnie przyprawia mnie o ból głowy. Rozwiązanie : nowe butelki które wyjeżdżają dopiero do mojego browarku odrazu lecą do Naoh. A swoje butelki po wypiciu płuczę i kilka obrotów szczotką i sprawa załatwiona. KWestia szczotki. Już ich kilka przerabiałem. Dopiero kolega PrzemO polecił mi szczotkę z naturalnego włosia z Alepiwo. Rewelacja. Wiem że na myśl o szczocie większość z nas dostaje dreszczy ale to jedyna metoda. Pozatym trwa to dosłownie kilka sekund dłużej. Dosłownie 2 , 3 obroty i dno jest idealnie czyste. I tych butelek Naoh już nie traktuję. A butelki po Naoh nie wymagają użycia szczotki.
-
Witam sąsiada i powodzenia w warzeniu. Zapaszamy również na FB , Krakowscy Piwowarzy Domowi.
-
zawsze leje 160g cukru (na 0,5L wody)
Khonsu , a może problem leży gdzie indziej ? Czym kapslujesz ? Może są niedociśnięte kapsle na niektórych butelkach ?
-
A w ten sposób To już rozumiem,myślałem że chodziło Ci o to że po przelaniu do nowego wiadra piwa wychodziły lepsze niż bez , przy tak samo długim czasie fermentacji. U mnie każde piwo ( no są wyjątki ) w wiadrze stoi około 3 tygodni.
-
Ale w jaki sposób to przelewanie na cichą tak poprawiło te piwa ?
-
Też byłbym zainteresowany
Mieszadło magnetyczne baj majhendmejd :-)
w Sprzęt
Opublikowano
Nic , a wodę miałem swego czasu mocno zimną ze studni Poprzednią kolbę litrową załatwiłem uderzając niefortunnie podczas mycia o kran. Teraz mam 3 litrową i to prawdziwy czołg. Ale ani tej ani tamtej takie zmiany temp nigdy nie zaszkodziły. Wypytywałem o to w sklepie , szkło boro - krzemowe ( mam nadzieje że nie piszę głupot - nie znam się na tym - powtarzam za obsługą sklepu ) jest odporne na takie czynniki , dlatego jest tak drogie. Przy okazji kupiłem też rdzeń i chciałem kupić taki specjalny patyczek do wyjmowania rdzenia. Okazało sie że kosztuje chyba ze 40 zł