Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pepek84

  1. Błona pojawia się często jeśli jest infekcja. Ale na tych zdjęciach błony raczej nie widać. To pozostałości piany i drożdże. Większość opadnie.Za kolejny tydzień zmierz znowu blg i jeśli się nie zmieni lej w butelki. Jeśli się zmieni , poczekaj jeszcze kilka dni i zmierz ponownie.

  2. Zjazd na tyłku po mokrych schodach przy gotowaniu zaliczyłem już ja i moja żona. Tyle że ja zatrzymałem się na samym końcu na szklanym dzbanku. Rozbił się pode mną ale tylko delikatne ranki. Największe obawy i tak mam przed granatem wybuchającym w momencie wyjmowania butelki z lodówki. To mi spędza sen z powiek.

  3. Cudów nie ma :D Ale licząc wg brewtargeta wychodzi mi zazwyczaj i tak pomiędzy 90 a 95. Co ciekawe , przesiadłem sie kilka warek temu z powrotem na filtrator z oplotu , wczesniej były różne próby i wydajność też była wysoka , ale jednak niższa. Na oplocie zdecydowanie widać różnicę. Oczywiście mam świadomość ograniczeń z nim związanych , ale póki co z ciężkich zasypów planuję porter bałtycki i barleywine , więc oprócz wagi samego słodu nie będzie żadnych problemowych składników w zasypach więc póki co zostaję przy oplocie.

  4. Warzenie kontraktowe:DWarka pokazowa dla kolegi który na razie bije się z myślami czy da rade uwarzyć piwo w mieszkaniu w bloku ale kto go tam wie?

    Wiem że za dużo karmeli , ale takie było zamierzenie :) Wydajność przeszła moje najśmielsze oczekiwania :D Chyba czas na nowy spławik :D Ale z drugiej strony sprawdzamy na wodzie pokazuje prawidłowo. Nie wiem o co kaman. Brewtarget pokazuje 100% :D

     

    #58 AIPA 15 blg , 6% Alk , 15,2 Ebc , IBU 61

     

    pilzneński 4,5 kg

    biscuit 0,1 kg

    karmelowy 30 0,1 kg

    karmelowy 150 0,25g

     

    Zacieranie :

     

    70C zasyp w 16 litrach

    67-66C 60 min

    mashout

     

    Chmielenie :

    30g Chinook , 10 g Mosaic FWH

    20g Chinook , 10g Mosaic 10 min

    10g Chinook , 10g Mosaic 5 min

    20g Chinook , 20g Mosaic 0 min

     

    Wybicie 25 litrów , 15 blg , zadane gęstwą US05 ( około 100 ml )

    28.10.2014 Dodane 20g Chinook , 20g Simcoe, 20g Amarillo - 3 Blg

    2.11.2014 Zabutelkowane ze 125g cukru ( 2.3 ) przy 3 blg 45x0,5l .

     

    Komentarz : No cóż.. typowe AIPA . Tyle że baza słodowa niestety nie udana jeśli chodzi o mój gust. Do poprawy chmielenie , czyli więcej na flameout i na zimno , i jeśli już idziemy w klimat bardziej słodowego AIPA , to trzeba zmienić nazwę stylu na amber ,albo brown i zrobić jak trzeba. Ale plan o tyle się udał że kolega już ma gar 50 litrów , bardzo przyjemną warzelnie i dwie warki za nim :)

  5. Z kegiem miałem podobną historię , ale na szczęście nie ucierpiała ręka ( tym razem ) a skrzynka. Niosąc kega po gotowaniu, do miejsca gdzie wtedy podpinałem chłodnicę stawiałem go zawsze wyżej , żeby potem dekantować do fermentora brzeczkę. Niestety tym razem zapomniałem podstawić cokolwiek. Więc nogą podsunąłem to co było niedaleko - niefortunnie była to skrzynka. Po chwili poczułem zapach i zorientowałem się co się dzieje. Keg już stał pod kątem bo się skrzynka podtopiła. Dobrze że się nie wytopiło więcej bo gar by przewrócił. Więc dźwignąłem go i zobaczyłem miliony nitek stopionego plastiku ciągnących się od czerwonej skrzynki do dna kega. Normalnie rzeźba artystyczna .. brakowało tylko treblinek :)

  6. To zróbmy ankietę i wybierzmy jeden. Moim zdaniem to najsensowniejsze rozwiązanie. Mam to samo odczucie , tzn nie chcę zostawiać piw , jeśli mają leżeć kilka miesięcy. I tym powinniśmy się kierować przy wyborze czy jeden czy więcej , nie wygodą gdzie komu bliżej.

  7. #57 Świąteczne 15,5Blg , 6% Alk , 19,4 ebc , 32IBU , wydajność 93% wg brewtarget.

     

    pilzneński 4 kg

    pszeniczny 0,5 kg

    biscuit 0,3 kg

    brown 0,15 kg

    karmelowy czerwony 60 0,15 kg

    palony jęczmień 0,05 kg

     

    Zacieranie :

    68-66C - 60 min

    mashout

     

    Chmielenie :

     

    FWH 25g Mosaic

    10g Mosaic 10 min

    15g Mosaic 0 min

     

    Przyprawy :

    skórka ze świeżej 1 pomarańczy

    żurawina suszona 500g

    kardamon mielony 1 płaska łyżeczka

    cynamon mielony 1 płaska łyżeczka

    curacao 20g

    goździki 5 sztuk

    anyż 1 gwiazdka

     

    Żurawina dodana na 30 minut. Na 5 skórka z pomarańczy. Na 3 minuty reszta przypraw.

     

    Wybicie 23l Blg 15,5 Zadane gęstwa S04 około 250 ml

     

    Pierwsze podejście do świątecznego. Postanowiłem troszkę podkręcić to piwo i jest na bogato i z chmielem i z przyprawami. Za to podstawa będzie lekka bo planuję 14 blg ,19,4ebc kolor i 33IBU. Pewnie przegiąłem z przyprawami a żurawina i tak nie da efektu. Ale cóż od czegoś trzeba zacząć :)

     

    28.10.2014 Zabutelkowane przy 4,5 Blg ze 135 g cukru ( 2.4 ) 36x0,5l 1x1l , 1x1,5l PET

     

    1.02.2015. Piwo nadal jest nieułożone. Już lepiej niż początkowo , ale cała mieszanka nie tworzy w żaden sposób spójnej kompozycji. Do tego mętność jest na poziomie wody z kałuży i nie wygląda jakby miało sie coś w nim zmienić. Następne świąteczne idzie na domowych ekstraktach z przypraw. Trudno ocenić bazę słodową ,bo nie czuć jej kompletnie , przyprawy przykrywają wszysstko. Mam nadzieje że coś z tego będzie na świeta 2015 :D

  8. Powiedzmy masz zakres nasycenia w AAA czyli pierwszym stylu z listy 2.2 do 2.8. Jeśli nie wiesz jaki będzie Ci pasować , najpierw celuj w środek tych wartości. Oczywiście oprócz tego co ktoś tam napisał trzeba się kierować rozsądkiem. Bo w wiezenie masz zakres 3.6 do 4.5 , czyli wartości kompletnie z kosmosu. Weizeny ustawiałem na 3.0 i to jest maksymalny poziom jak dla mnie. W moich piwach najniższe nasycenie dawałem w bitterach lub dry stoucie czyli powiedzmy 1.7 ( to już na prawdę nisko nasycone piwo ) a najwyższe właśnie na weizenach 2.8 - 3.0. Mi najbardziej w większości stylów pasuje wysycenie w okoliach 2.2 - 2.5. Tak naprawdę kwestia gustu.

    Syrop ze stężeniem jak początkowe blg ... ja mam zasadę że niezależnie od ilości cukru zawsze biorę pół litra wody i to działa :) To raczej szczegół.

     

    1. Na warkę 20 litrów spokojnie możesz dać po 100 - 150 gramów każdego i będzie okej taka ilość.

    2.Każdy z tych chmieli możesz użyć. Aczkolwiek zaczynam się przekonywać że lepiej jest użyć 2 ,3 odmiany chmielu , niż powiedzmy 5. Trzeba je dobrać pod kątem efektów jakie dają. Z moich doświadczeń tak po krótce :

    Chinook - słodkie owoce tropikalne głównie , lekko cytrusy i troszkę żywicy , dobry na goryczkę

    Cascade - mocno kwiatowy i cytrusy

    Citra - słodkie owoce tropikalne i cytrusy

    Centenial - słodkie owoce tropikalne i żywica w tle

    Simcoe - las sosnowy , mocno żywiczny , świetny na goryczkę

     

    Podkreślam , to tylko moje subiektywne opinie.

  9. http://www.wiki.piwo.org/Rozlew

     

    Oczywiście użyj zwykłego cukru.

     

    W skrócie , po fermentacji przygotuj wiadro z kranem. Na dno wlej uprzednio rozrobiony syrop cukrowy. Na to wlej piwo starając się nie napowietrzać. Delikatnie wymieszaj i butelkuj.

    Do obliczenia ilości cukru potrzebnego do nagazowania piwa możesz użyć na przykład tego kalkulatora. http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html

     

    Enter the desired volumes of CO2 : Czyli do jakiego poziomu chcesz nagazować. Na przykład wpisujesz 2.5

    Volume being bottled (gallons): Ile litrów , czyli na przykłąd 20L

    Beer temperature at bottling (°F): temperatura w jakiej stoi aktualnie piwo. Na przykład 20C

    Priming Ingredient : rodzaj cukru. Dala zwykłego białego zaznaczasz Cane Sugar

     

    Klikasz Calculate. Pamiętaj o jednostkach ( litry L i C stopnie celsjusza )

  10. Mam dokładnie podobną sytuację jak ty. Moje pomieszczenie gdzie warzę co prawda nie jest połączone z kotłownią , ale jest zaraz obok. W okresie opałowym sam dobrze wiesz , że mimo utrzymywania czystości w takim pomieszczeniu , sporo kurzu unosi się w powietrzu. Czy to z węgla czy z popiołu. Ja mam pomieszczenie oddzielone drzwiami , które i tak najczęściej są otwarte. To część domu gdzie jest garaż , skład opału itp.

     

    Jeśli dobrze to zaplanujesz to nie widzę problemu. Możesz równie dobrze oddzielić się jakimś parawanem czy kotarą. Bo głównym problemem moim zdaniem będzie kurz. Tak jak napisał Jake , przed samym chłodzeniem nie ma dużego problemu , byleby ekogroszek nie wpadł razem ze słodem do gara :) Kwestia czy będziesz miał chłodnicę , czy będziesz chłodził w wannie itp. Jeśli chłodnica , to potrzeba będzie dobra przykrywka żeby wsadzić chłodnicę i od razu przykryć gar. Po schłodzeniu i tak większość kurzu opadnie ze względu na wysoką wilgotność i wtedy spokojnie odkrywasz gar i przelewasz do fermentora.

  11. Dziś postanowiłem otworzyć Twój Wędzony Porter. Okazja jest zacna :) Więc i piwo powinno być odpowiednie.

     

    Undeath   Wędzony Porter

     

    Po otwarciu pojawia się lekka piana w szyjce butelki ale na szczęście nic nie ucieka. Od razu z butelki wiadomo o co chodzi :)

     

    Wygląd : Piwo nalewa się z piękną bujną pianą. Średnie i drobne pęcherzyki. Póki co redukuję się do kilku milimetrowej warstwy. Czarne , nieprzejrzyste. W tym szkle pod światło tylko minimalne rubinowe przebłyski. Prezentuje się zacnie. Do końca pozostaje cienka warstwa , niestety nie oblepia szkła. Jednak poza zamieszaniu bardzo łatwo buduje się.

     

    Aromat : Na pierwszym planie wedzoność. Troszkę gorzkiej czekolady. Sporo suszonych , wędzonych śliwek. Aromat jest dosyć delikatny , jednak bardzo przyjemny. Taki .. hm .. jedyne słowo jakie mi przychodzi na myśl to z angielskiego "gentle" ( mam nadzieje że nie palnąłem tutaj jakiejś gafy , ale chyba dobrze kojarzę to słowo :) ) Mam wrażenie że pojawiają się lekkie nuty starzenia piwa . Wprowadzają one troszkę słodyczy do w sumie dość wytrawnego aromatu. Nuty karmelowe jeśli w ogóle są to schowane daleko w tle.

     

    Smak : Tutaj na pierwszym planie nuta wędzona. Ale nie tylko taka typowa jak z wędzonych drewnem słodów. Pojawiają się smaki typowe dla torfu. Ale być to może to połączenie palonych i wędzonych drewnem słodów. Zaraz za wędzonością idzie gorzka czekolada. Odczucie czekolady potęguje tekstura piwa. Jest gładkie , przyjemnie "płynie". Goryczka jest średnia lub troszkę powyżej , ale zdecydowanie trafiona w punkt. Zaznacza się dopiero na finiszu, długim i z bardzo ciekawym połączeniem czekolady i alkoholu. Potem znów wędzone śliwki , troszkę więcej słodyczy. Po czym ulatniający alkohol powraca z nową porcją doznań. Retronosowo czuć sporo ziół i szlachetnego alkoholu. Wysycenie jest średnie , mogłoby być niższe , ale powoduje przyjemne musowanie na języku

     

    Podsumowanie : No i nie zawiodłem się. Piwo jest rewelacyjnie zbalansowane. Gładkie i bardzo lekkie w odbiorze. Wędzonka zarówno w aromacie i smaku pojawia się tylko na początku i zaraz robi miejsce dla całej palety aromatów i smaków. Rewelacyjnie zamaskowany alkohol który ujawnia się dopiero na finiszu i w szlachetny sposób powoduje że posmak jest długi i przyjemny. Chciałbym kiedyś uwarzyć takie piwo. Żadnych wad , cała paleta doznań i smaku. Na każdym etapie piwo po prostu jest smakowite. Gratuluję i chylę czoła , gdyby taki porter był na rynku , zdecydowanie gościłby w mojej piwniczne na stałe. Dzięki wielkie !

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.