Skocz do zawartości

earl

Members
  • Postów

    224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez earl

  1. Do butelek sprawdza się spryskiwacz, najlepiej taki z pompką. Kilka psiknięć do każdej butelki , ja trzymam tak aż do rozlewu. Wylewam piro , i nalewam piwo. Ja smaku pirosiarczynu nie wyczuwam w piwach więc chyba jest ok
  2. Kolejna warka - Oktoberfest 21,5l -12,8 °Blg Słód pilzneński 1,3 kg Słód monachijski 2,5 kg Słód karmelowy jasny 0,5 kg Chmiel Marynka, 30 g 60 minut Chmiel Lubelski, 15 g 10 minut Zacieranie : 50°C - 15 minut 63-61 °C - 30 minut 73-71 °C - 30 minut wygrzew Filtracja i wysładzanie ciągłe. Chłodzenie do 20 °C chłodnicą zanurzeniową i zadane drożdże W34/70. 19.01- nieco ponad 6 °Blg
  3. Zależy jakie szkło , jak kupisz kolbę na przykład termisil to nic jej nie będzie. Ja na początku butelki tez tak odkażałem i nic się nie działo.
  4. Można stworzyć prostą bazę danych w jednym z programów open offica, nie pamiętam który do tego służy. Dosyć łatwo się robi takie bazy danych.
  5. earl

    Dzieńdoberek

    Witam i ja , i udanych warek życzę
  6. http://allegro.pl/stary-ciekawy-mlynek-do-maku-i1401589602.html coś na kształt śrutownika. Niestety nie znam wymiarów, a właściciel nie odpisał na maila.
  7. Jak już pisałem , ten schemat zacierania jest z wiki z piwa weny , któro zajęło bodajże 2 miejsce KPD 2008, i przy okazji wydaje się całkiem prosty. Ale z tego co piszecie , zacieranie dekokcyjne jest bardzo czasochłonne, wiec pewnie skończy się na zacieraniu infuzyjnym.
  8. Jutro przymierzam się do warzenia piwa marcowego. Chciałem zastosować dekokcję, tylko nie wiem jakim schematem się posłużyć. Będzie to pierwsza próba zacierania dekokcyjnego. Na wiki znalazłem przepis weny : wsyp 60°C 62°C - 30 minut dekokt 5 litów gotowanie 15 minut, wlanie do całości 72°C - 30 minut próba jodowa 76°C filtracja Tylko zastanawiam się czy dekokt odbiera się po 30 minutach i przez czas doprowadzenia dekoktu do wrzenia reszta spokojnie czeka, czy trzeba to tak zsynchronizować, żeby łączny czas przerwy był 30 minut? I jaki powinien być przy dekokcji stosunek wody do słodu ?
  9. Tak alt jest piwem któro się lageruje. Cytat z wiki "Fermentowane przy niskich temperaturach aleowych (60-65F ) i lagerowane w niskich temperaturach by otrzymać czyste, gładkie smaki w porównaniu z typowymi ale`ami. "
  10. Właśnie wiem , że słabo, ale z tego co wyczytałem na forum , to raczej standard. Jeszcze mogę potrzymać to piwo na cichej w temperaturze pokojowej, a dopiero póżniej lagerować, ale sam nie wiem...
  11. Alt przelany na chcią i wyniesiony w 4 °C . Odfermentowało do niecałych 5 °Blg , w temperaturze 15/16 °C . Ostatnie 2 dni w temperaturze 18°C , ale pomiar się nie zmienił.
  12. Nie ma problemu, możemy się jakoś wymienić. Ja bym wolał z tym osadem żeby było tak, że to co w butli idzie do kufla wtedy nawet można wypić z butelki , jak jest dużo osadu to potrafi polecieć jakiś "klusek" drożdżowy co mnie trochę odrzuca
  13. Dzisiaj kolejny test witbiera . Część butelek stała w temperaturze 3/4 °C a część w pokojowej, jedne i drugie już prawie całkowicie wytraciły zapach siarkowodoru. Najwidoczniej temperatura nie ma tu znaczenia. Jedyna różnica między nimi to klarowność , te które stały w zimnie są mgliste, a te w pokojowej całkowicie mętne. Jedno rzuciło mi się w oczy , że to piwo ma bardzo dużo osadu. Na przyszłość taki wniosek niezależnie czy to pszenica, witbier czy inne piwo i tak warto zlewać na cichą.
  14. Jak na mój gust cena wyjdzie w okolicach Porkerta dlatego ja nie licytuje.
  15. http://allegro.pl/stary-zeliwny-mlynek-rarytas-polecam-i1388014012.html kończąca się aukcja śrutownika walcowego (ręcznego).
  16. Jeśli chodzi o wysładzanie, to chodzi o to , aby wypłukać z młóta jak najwięcej cukrów. Jak odfiltrujesz brzeczkę przednią ( to co powstało z wody i słodu) zostanie Ci młóto , któro albo zalewasz wodą o temp poniżej 80 °C mieszasz i filtrujesz ponownie tak jak na początku ( zwracasz mętną część)i tak na przykłąd 2 razy, albo robisz wysładzanie ciągłe , czyli w miarę spływania brzeczki uzupełniasz powoli wodą, nieodsłaniając i nie mieszając młóta. Ogólnie wysładzasz do określonej objętości czyli jak masz mieć 20 l to wysładzasz do 22/23 l. Na początku też wydawało mi się to skomplikowane, ale nie jest to bardzo trudne. Polecam na początku pierwszy sposób, bo łatwiej się ogarnąć z podgrzewaniem wody i jest mniej kombinowania. Powodzenia
  17. Myślę, że można by zamieścić linki odsyłające do map wątków ze wsparcia i piaskownicy.
  18. Wydaje mi się , że komuś lager zamarzł , i po rozmrożeniu drożdże ruszyły, niestety nie pamiętam kto o tym pisal ...
  19. A jaka była cena tego piwa? P.s i w którym leclercu kupiłeś ?
  20. No i wszystko się udało nawet szybko poszło, tylko martwi mnie trochę wydajność bo wyszło 21.5 l 11°Blg , trochę zamało odparowało. Może to przez wysładzanie , bo robiłem na raty 2 razy po chyba 6 czy 7 litrów, następnym razem zrobię tak jak na początku czyli wysładzanie ciągłe. Chłodnica sprawuje sie bardzo dobrze, w niecałe pół godziny schłodziło się do 20 °C . Zadane uwodnione drożdże S-33
  21. Dzisiaj kolejna warka #10 Alt z zestawu CP, planowo 11.5 °Blg .Dzisiaj też test chłodnicy od Wesołego Słód pilzneński 2,0 kg Słód monachijski jasny 1,0 kg Słód wiedeński 1,0 kg Chmiel Northern Brewer 30 g 60 minut Chmiel Saaz 20 g 15 minut Mech irlandzki łyżeczka Zacieranie : 35 minut 63-61°C 25 minut 73-71°C Wygrzew i filtracja. Jestem na etapie drugiej przerwy , więc resztę opiszę później.
  22. Zastanawiam się czy Witbira trzymać w temperaturze pokojowej, żeby trochę pozbyć się tego siarkowodoru , czy może stać w piwniczne gdzie mam aktualnie 4 °C ? Aktualnie stoi w piwniczce, i minimalnie się poprawiło , ale może to być subiektywne odczucie, napewno nie jest gorzej jeszcze jedno , Pils nie jest jeszcze nagazowany , ale też nie wiem czy wynieść go do tej piwniczki ? Czy drożdże dadzą radę w tej temperaturze? obawiam się , że jak będą większe mrozy to temperatura spadnie jeszcze bardziej ...
  23. kolor :ciemno miedziany / brązowy, klarowne piana: wysoka, długo utrzymująca się, koloru kremowego wysycenie: wysokie, moim zdaniem trochę zbyt wysokie smak: mi kojarzył się głownie ze śliwką(powidłami), miodem i karmelem , goryczka zrównoważona przez wyraźną słodycz , odrobine czuć alkohol. Kolejne ( niestety ostatnie z otrzymanych ) bardzo udane i smaczne piwo, może odrobinę przegarowane. Gratulacje
  24. Dzisiaj otowrzyłem pierwszą butelkę Witbiera, i niestety muszę stwierdzić , że na Święta na pewno nie będzie do picia. Piwo jest już nagazowane całkiem mocno , ale po nalaniu do kufla ciągle ma zapach siarkowodoru W smaku jest dobre, ale ten zapach nie jest przyjemny i psuje całokształt. Im dłużej piwo stało w kuflu tym mniej zapach dawał się we znaki, więc liczę, że za jakiś czas ulotni się z piwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.