Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    627
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Ponadto jak na złość bardzo duża wydajność i wyszło prawie o 3 litry więcej niż zakładano - nie wiadomo co będzie z goryczką i aromatem.
  2. Nie opowiadaj mi że pszenica jest fajna - wyjątkowo wymagający profil estrowy i nie tylko - to tylko moja opinia tu będzie bardzo ciężko. Pomijam fakt że notabene tu powinna być dekokcja. Powodzenia jeśli wysyłasz pszenicę!
  3. A zobacz piszesz o szczepie jakby to była gwarancja na sukces czego nie rozumiem, a ja już Ci powiem na jakim etapie jeszcze warzenia mogłem już zrobić lepiej a nie zrobiłem - miałem jeszcze chmiele których mogłem użyć. Widzisz to jest dowód - prosta sprawa a już nie tak - więc dom to jest dom i tu różne rzeczy się dzieją. Jasne że fajnie się kręci startery a wybór szczepów jest większy ale to nie gwarantuje sukcesu - zwiększy szansę tak ale tylko tyle. Można nie mieć Lewandowskiego a mecz można wygrać i odwrotnie. Chodzi mi o to że w warunkach domowych zbyt dużo czynników wpływa na końcowy odbiór piwa - wśród nich najwazniejszym jest oczywiście prawidlowo poprowadzona fermentacja i tego wszystkim piwowarom życzę.
  4. Ehh typowe polskie januszowe narzekanie - nic się nie da i po co coś robić. Czy zagwarantujesz że ta sama receptura ale na drożdżach płynnych wygra ? Gwarantujesz wygraną tylko ze względu na rodzaj szczepu - czyli inny profil estrowy bo to jedyna różnica będzie jeśli jakakolwiek bedzie? Oczywiście że nie bo zbyt wiele czynników wpływa na to że piwo może być dobre, najlepsze lub niedobre. Na konkursie wszystkie piwa są równe - nie wiadomo czym były fermentowane ani co tam zasypano. Dopóki mamy otwarte na stole sędziów wszyscy jesteśmy równi i mamy takie same szanse. Oczywiście że metryczkę wyślę Tobie jak bedę mieć - ale to dopiero w kwietniu bo różne rzeczy mogą się zdarzyć - infekcja np. Piwo to jest życie - raz na wozie raz pod wozem - może być wszystko super - najdroższy szczep Wyeast a nie uda się z powodu wielu innych czynników. Powtarzalność to w koncerniakach a i też różnie z tym bywa, w domu to jest życie i różne rzeczy się dzieją. Stylu nie zdradzę bo po co sobie robić konkurencję, uważam że najtrudniej będzie z pszenicznym - najtrudniejsza katergoria wg mnie z tych piw popularnych ktoś to tu wygra to albo fuksem albo naprawdę będzie w tym dobry.
  5. Tzn nie ma też gwarancji że nie wygram. Nie ma gwarancji że pozostali uczestnicy wygrają. Ja to piwo robię regularnie i trochę mam na go opykane - wysyłam bo wiem że mam szansę wygrać.
  6. Panowie od dawna stosuję S04 ale proszę o odpowiedź jak to jest z ich ilością która ma wystarczyć na poprawne przefermentowanie brzeczki bo teraz już zdurniałem. Czy 11,5 grama na 20 litrów 13stki to jest dość czy za mało ? Bo nie wiem czy uwarzyć 15 litrów czy 20. Fermentis podaje że 0,5 grama na litr jest już dość, a kalkulatory pitching rate mówią że brakuje prawe 50 % komórek. Komu wierzyć ? Piwo będzie robione 3ci raz, nie miałem jak dotąd jabłka w aromacie i tym razem też nie chcę go mieć. mam zrobić 15 litrów dal bezpieczeństwa czy 20 ?
  7. Lagerowe zadaj do brzeczki nawet o temp. 20 st C jeśli już musisz ale taką brzeczkę natychmiast zacznij chłodzić do temp. "docelowej" Nic złego się nie stanie z lagerem. takie działanie powinno trochę przyspieszyć fazę namnażania i to jest korzystne - najważniejsze jak najszybciej żeby fermentacja się rozpoczęła. Lag na lagerze to około 3 doby.
  8. Przeczytałem to i zastanawiająca jest pozycja ostatnia z próby - tzn 12 Plato i 12 stopni temp. i pierwsza - fermentacja w 20 st C. Tylko że to nie są niezależne badania tylko robione przez producenta. Zawsze uczono tak że producent zawsze dopuszcza jakiś margines temperatury fermentacji nawet o kilka niepisanych stopni C jak i co do ilości drożdży na brzeczkę. trzeba zrobić tak - podzielić brzeczkę na pół - i jedno wiadro do 12 stopni a drugie do 20 st C , albo do jednego wiadra za mało drożdży a do drugiego tyle ile trzeba. Wtedy dopiero piwowar domowy może ocenić i to pod warunkiem że jest biegły sensorycznie - nie każdy z nas jest. Z powodu braku czasu na ew. celowe psucie piwa nie mogę się tego podjąć. Celem tego artykułu jest wiadomość - przestancie do ch***y męczyć te drożdże w 6 i 10 st C bo nie ma to sensu - strata czasu a piwo nic nie zyska.
  9. Mój ma ponad tydzień i teraz jest w 12 st otoczenia - podniosłem z 10 st C bo bardzo słabe oznaki fermentacji. Jak nie będzie kwasu to wiem że będzie dobre.
  10. Teraz już wiem że paczka tych sucharów to warka maks. 15 litrowa o ekstrakcie do 12 BLG. Z drugiej strony startera nie robi się z sucharów, a z trzeciej strony czasem zdarzy się tak że przefermentuje więcej jak 15 litrów bez wad ale to się tylko zdarzy. Poza tym mimo że to wiem popełniłem ten sam błąd co Ty - 1 paczka na 20 litrów 12stki - nie wiem co z tego wyjdzie ale piwo i tak butelkuję. Pierwszą warkę zrobić z 3 kg słodu czyli 15 litrów, a do kolejnej to masz gęstwę więc nawet 5 kg słodu i 25 litrów można. Tak to u mnie działa.
  11. Spokojnie Zastosuj moje pierwsze 4 punkty i powinno być OK. Czy dobrze mierzysz ekstrakt brzeczki nastawnej ? Czy on nie jest większy niż Ty o tym wiesz ? Ja gotuje roztwór 30 % wagowy cukru, studzę i daję strzykawką 7 - 9 ml w zależności od stylu do każdej butelki. Uważaj ponadto na wężyki silikonowe tam czesto jest syf którego nie da się umyć - ja go gotuje wężyk 5 minut przed podłączeniem Butelki - myję płynem dobę przed rozlewem, w dniu rozlewu piekarnik 130 stopni na 5 minut, te co nie wejdą do piekarnika zalewam i płuczę wrzątkiem, kapsli nie dezynfekuję. Fermentory - nadwęglan sodu - 30 gramów do 9 litrów ciepłej wody co najmniej 10 minut, oczywiście wiadra i odkręcone kraniki myję wcześniej płynem w zlewie. Miałem też te problem co Ty ale po ograniczeniu przelewania brzeczki do 1 raza (oczywiście jest jeszcze raz jak jest chmielenie na zimno) , zastosowaniu zaworu grawitacyjnego i strzykawki przy butelkowaniu nie mam tego problemu - a nawet powiedziałbym że czym dłużej stoi piwo tym lepsze. Na samym końcu jak nic nie pomoże daj wodę do badania. To nie są infekcję ! Zakażenia piwa się zdarzają ale nigdy nie są nagminne. Ja miałem tylko 1 zakażenie (biofilm na powierzchni) - a 5 pokolenie gęstwy z tego zakażonego piwa kończy mi robić ipę którą butelkuję za 3 dni, 4 pokolenie ipa jest systematycznie wypijana, a witbier już wypity.
  12. Nie wiem czy to jest rozwiązanie Twojego problemu ale 1) Piwowarze piwo zawsze zdążysz wylać i z tym nie ma co się spieszyć. 2) Pamiętaj że butelka z żywymi drożdżami to ciągłe reakcje chemiczne - jedne związki są produkowane po to by zjeść inne itd. dlatego sceptycznie podchodź do ew. wad które pojawią się po refermentacji w butelce a których nie ma przy rozlewie. 3) zostaw piwo na dłużej żeby jego aromat i smak się ułożył - (powiadają że nie dotyczy to piw pszenicznych) 4) Rozlewaj do butelek tylko przez zawór grawitacyjny z fermentora gdzie piwo jest na cichej - tzn nie przelewaj piwa drugi raz by dokonać rozlewu - ograniczenie natleniania. To powinno rozwiązać problemy. 5) Jeśli masz możliwość to po refermentacji polageruj butelki np na dworze w 0 st C do -3 st C przez conajmniej 7 dni to też czasem pomaga. 6) jeszcze można zbadać profil wody - może jest tam coś czego nie powinno być.
  13. No Panie ja już jestem stary - no przecież aż Piana z wiadra wychodziła. Na szczęście w tym roku zakupię mieszadło i kolbę i kończę z takimi przygodami.
  14. No to u mnie rurka ma aktywność po 72 godzinach dopiero - pierwszy raz tak mam na tym szczepie. Jak będę mieć zakażenie to BA dostanie opi***ol, drugi raz na drożdżach z tego sklepu problem z drożdżami.
  15. W niskiej temperaturze - około 15 stopni otoczenia piwo było dobre - przewaga banana, w normalnej pokojowej temp. piwo niedobre - ani banan ani goździk cholera wie co. Nie wiem czy na tym szczepie zrobisz dobre pszeniczne ja już do wb06 nie wrócę. Małe prawdopodobieństwo uzyskania dobrego balansu. Może warto wlać fiolkę FM Gwoździe i banany ? Jak będziesz już pić ten wyrób daj znać jak wyszedł.
  16. Powiedz jaki miałeś lag do startu fermentacji ? U mnie mija 48 godz i mam nadzieje że się wreszcie zacznie. Temp. otoczenia 10 st C. 20 litrów 12stki czyli standard
  17. Aby nie mieć nierównomiernego nagazowania butelek do każdej butelki odmierzam 7-9 ml 30 % roztworu cukru strzykawką. W końcu też zaczniesz tak robić. Piwo wygląda dobrze.
  18. Warto mieć jednocześnie swoje piwa jasne i ciemnie nieważne jaki styl - wtedy jest dobra równowaga. Dlatego najpopularniejszy szczep to us05 bo zostawia duże pole wyboru. Latem dobre jest każde piwo - nawet Żywiec jak ktoś postawi. Osobiście Witbier robi robotę w upały, albo do pizzy.
  19. Wyjęte z piwnicy i słabo schłodzone. Ja wiem że wada, ale to jest lekka siarka w niemieckim stylu i mi to pasuje - to nie siarka kiblowa ani odpychająca. Aa no nie - to był mój pierwszy lager receptura amatorska - zadano 1 paczkę drożdży do piwa 16 BLG - taki styl nazywa się koźlak jasny bo nikt mi nie powiedział że aerometrem mierzy się brzeczkę w 20 stopniach. Siarka zredukowała się do zera w butelkach po 6 miesiąch i było to jedno z najlepszych moich piw jakie uwarzono. Więc tam problem był prosty - za mało drożdży.
  20. Człowiek to im starszy tym głupszy. Polagerowem 2 tygodnie na dworze temp około zera i nie czuje żadnych wad tego piwa. Pojawiła sie lekka siarka co wspaniale komponuje aromat orzechowy słodu pilznenskiego. Myślę że wstrzymam kanalizację. Zdjęcie w załączeniu.
  21. Problem rozwiązany. W każdej butelce lekko podważono kapsel na 5 min i potem dociśnięto kapslownicą z powrotem. Zostały już 3 butelki - wspaniały Witbier
  22. Około 200-300 ml na 20 litrów 13stki, 24 litry 12stki , tzn objętość "na oko" słoika litrowego. Bez sensu wypowiedź Będę robić zaraz kolejny miot 4 dolniaków i będę już wiedzieć gdzie tu była przyczyna - jest kilka zmiennych - 1. brak natlenienia przed zadaniem gęstwy, 2. infekcja " z wężyka " przy przelewaniu na cichą 3. za niska temperatura fermentacji i drożdże nie posprzątały kapronianu, aldehydu 4. brak leżakowania lagera i refermentacja w butelce w piwnicy w 18 st C. Kusi jednak żeby to olać i pyknąć ww. Kolońskie. Finalnie pozostałem z 4 skrzynkami NEIPA i z Munich dunkelem który nie ma ww. wady więc nie mam piwa jasnego.
  23. To nie jest to. Zawsze robię tak samo a smród mam poraz pierwszy. To infekcja w 4 warkach na tej gestwie taka sama wada. Co ma napowietrzenie jak lejesz pół litra gestwy do warki? Drozdze podejmują pracę i wcale nie muszą się namnażać. Poza tym mam pomysł skąd ta wada ale potwierdzę to przy następnej próbie - za niska temperatura pracy to moja koncepcja
  24. Chciałbym Pana podpytać jakie ma Pan doświadczenia z drożdżami lagerowymi - suche kontra płynne ? Zwłaszcza jeśli chodzi o gęstwę z nich ? Dlaczego paczka suchych jest tańsza ? bo to nie jest przypadek - czy to nie jest tak że gorzej suche znoszą kolejne pasaże gęstwy ?? Gdzieś jest haczyk - Na drożdżach MJ mówią od razy że nie nadaje się do zbierania gęstwy, Fermentis milczy na temat tego czy zbierać gęstwę. Jeśli moje myślenie jest słuszne to niezwłocznie należy kupić mieszadło i kolbę 2 L. I to na pewno nie jest kwestia tylko wyboru szczepów - dobrego belga, witbiera i pszenicznego nie zrobisz na sucharach potwierdzam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.