Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    643
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Piotr Ba

    Eksperyment

    Chciałbym spróbować zrobić piwo oparte na dwóch slodach: pszenicznym i pilznenskim w proporcji klasycznej 50%/50% ktore miałoby odfermentowac drozdzami gornej fermentacji o neutralnym profilu - bez banana gozdzika curacao kolendry amerykanskich cytrusow i melona. Po prostu profil lekko slodowy zbozowy od pszenicy skontrowany umiarkowana goryczka? (tu tylko chmiel Marynka). Czy ktoś próbował zrobić takie pseudo pszeniczne? Piwo optymalnie chce by miało 13 Plateau brzeczki nastawnej okolo 5 % abv. Bedzie zacierane oczywiscie infuzyjnie. Pytanie co wybrac zeby robilo to piwo i o to moje typy: 1) danstar nottingam 2) s33 3) us05 4) w34/70 tu boje sie zbyt dużego balansu słodowego pomimo braku fenoli estrow. Piwo ma być nudne ale dobre z posmakiem pszenicy jakąś goryczką bez estrow i fenoli. Moze jakies płynne drozdze warto by użyć?
  2. Hefelager Ksiazecego to akurat lubię. Guma balonowa w płynie ale na lato wypije czasem. Ostatnio kupilem piwo w sklepie pol roku temu i chyba to było to. Polecam rozpoczac piwowarstwo od zacierania - do danego typu piwa sa konkretne drozdze tzn takie by pasowały - pisze to na ich opakowaniu oraz w jakich temp fermentowac.
  3. Spokojnie. Następnym razem już będziesz wiedział. najlepiej uczyć się na błędach. Piwo jakieś z tego wyszło więc będziesz musiał je wypić - jest takie słynne przysłowie to przysłowie jest stąd że dawniej częściej dochodziło do infekcji. Pozostałe rady mogę przepisać z powyższego posta. te drożdże mają szybki start ale długie dojadanie tzn mogą opaść na dno nawet po 2 dniach (chociaż mój ostatni stout 13-tka bulkały lekko ponad tydzień w 18 st C) - ja bym 2 tyg. na pewno trzymał na "burzliwej" i nawet nie otwierał. Nie napisałeś jaki jest ekstrakt teraz i po jakim czasie od zadania ? Osobiście jeśli nie jest to Stout, IPA angielska tylko jakieś tam Ale to preferuję S33 bo one są mniej estrowo-fenolowo wrażliwe na skok temperatury. Jak można napisać na opakowaniu german pils i załączyć S04 ??? I Wy nie grzmicie ? To już gorzej to tylko WB06 mogli tam dać
  4. Trochę nie na temat ale mała chłodziarka - byle jaki elektryk domontuje Ci sterownik STC1000 za 20 złotych. Kup sobie małą używaną chłodziarkę nawet na 1 fermentor - zobaczysz że to do fermentacji jest potrzebne. pamiętaj żeby przeliczać zmierzone BLG na temperaturę w jakiej jest ten pomiar - są na google kalkulatory do tego.
  5. No oczywiście że można po miesiącu. Ja nie czekam miesiąca bo po 2 tyg mogę robić kolejną warkę - jedno piwo stoji na cichej drugie na burzliwej i tak od zawsze. 4 warki w ciągu 2 miesięcy a nie dwie. Jak kto woli - masz czas to się bawisz. No nie. Nie zgadzam się z tym zupełnie. Można kupić naprawdę dobre piwa. Jeśli ładujesz do warki łopatę drogiego chmielu lub ma to mieć 20 BLG to wtedy rzecz jasna nie - ale nie tylko takie piwa się robi. No właśnie nie rozumiesz co to jest Forum i jaka jest zasada jego działania - Forum polega na tym że opisuje się swoje procedury, doświadczenia a użytkownik pytający ma dzięki temu szersze spojrzenie na zagadnienie trzeba rozumieć co to jest Forum i do czego służy. Nie wiem co konkretnie jest bzdurą w wypowiedzi której to dotyczy ? Bo jest jedno zdanie wyrwane z kontekstu ? Nie wiem co ma fermentacja lub higiena do chłodzenia brzeczki na dworze ? Nie wiem czy ten "jutjuber" to taki byle kto - jest sędzią piwowarskim a Ty nie. Napisał wyraźnie że nie ma jeszcze chłodnicy i została ta kwestia wyjaśniona. To taka debilna uwaga w stylu nie mów mu jak ma odkręcić koło w samochodzie bo sam nie masz Ferrari. Myślę że jak będę mieć 150 warek to nie wiele się zmieni gdyż robię tylko wg kilku receptur - raz do roku jakiś nowy styl, poza tym rutynowe bo dla siebie i dla rodziny więc sprawdzone piwa. Proszę tak nie wyskakiwać bo 150 warek tzn ja to rozumiem jako 150 receptur - to już jest dla prawdziwych hobbystów co lubią eksperymenty np. Bartek Filipiuk większość z nas chce po prostu robić dobre piwa nie komplikując sobie życia wymyślnymi recepturami, przynajmniej nie na początku.
  6. Akurat to przetrzymanie słodu to nie podziałało u mnie. Zgadzam się że można kupić trefny słód z VM w promocyjnej cenie i to obniży wydajność - to się zdarza. Jeden z lagerów był warzony na Weyermanie i nie było jakichś większych różnic. Ogólnie spoko z wyjątkiem dodatku ziarna niesłodowanego (witbier z 50 % ozimej) bo tutaj wydajność już znacznie spada. Raz tak zmieliłem że mąką mi pompę zapchała.
  7. No to ja Ci mówię żebyś zlewał na cichą i zbierał gęstwę i planował drożdże na co najmniej 2 warki - warzenie w domu musi być opłacalne więc planuj wykorzystanie kupionych drożdży więcej niż raz. W przeciwnym razie nie opłaca się to - bo piwo kraftowe lub rzemieślnicze można sobie kupić w sklepach są. na cichą zlewamy żeby zebrać gęstwę i robić następne - ja tak robię a Panowie powyżej nie - więc Ty sam stwierdzisz czy będziesz korzystać z gęstwy bo to główny powód zlewania na cichą. Zgadzam się że jeśli tego nie zrobisz to piwo nie zepsuje się ale powód tej czynności jest głównie ekonomiczny, zgadzam się że to jest ryzyko zakażenia ale nie przesadzałbym z tym - ja nigdy nie miałem.
  8. Nie! W żadnym wypadku nie odpuszczać warzenia! Nawet Ci co mają po 80 warek na koncie czasem mogą warkę zepsuć - ale to są incydenty. Jak robiłem pierwsze warzenie to obiecałem sobie że choćby nie wiem co złego z tego wyszło to zaraz biorę się za następne aż do skutku. 1-wsze zacieranie to była English Ipa zestaw z BA a drugie to Hefeweizen zestaw z BA - od tego czasu jadę na freestyle'u (choć tez niekoniecznie bo sugeruje się charakterystyką stylu na Viking Kompendium Piwa i recepturach ze słodów dostępnym na wiki) z tego co pamiętam to zaraz zacząłem lagery bo było zimno na dworze - wszystkie wyszły kapitalnie - oczywiście tylko moja ocena. Jeśli zachowasz zasady higieny ( - ja używam od zawsze nadwęglanu sodu w proszku) i zapewnisz drożdżom warunki pracy takie jak są rekomendowane (to nawet w marce Fermentis pisze na paczce) to trzeba się postarać żeby zepsuć piwo. Jak będziesz butelkował z dodatkiem cukru to napisz na forum powiedzą Ci ile trzeba - po 5 warce to już będziesz robił piwa jak automat i coraz mniej tu pisał. Nie wiem też jakiego sprzetu używasz - musi być garnek co najmniej 25 litrów (20 litrów brzeczki) - gdybym cofnął się w czasie to od razu zakupiłbym kocioł automatyczny jakikolwiek powystawowy - bo przyjdzie taki czas że i tak go zakupisz. Co do chłodzenia - zamknij szczelnie pokrywkę i wystaw na dwór na na noc połóż kamień na pokrywkę - rano zlej do fermentora o zadaj drożdże utrzymując zasady higieny - tak robiłem i nie miałem nigdy zakażenia mimo iż jakieś ryzyko to jest i można się dorobić diacetylu. Zawsze lepiej mieć chłodnicę ale w końcu ją zakupisz. Zabieraj się za kolejną warkę ze słodów i pisz co wyszło. Nie - Kopyr powiedział jeszcze że nieprzelewanie na cichą to "bullshit" i należy to robić nawet jeśli "Zbyszek nie robi i ma dobre piwa" i słuchaj raczej jego.
  9. Problem rozwiązany - z 5kg pilzneńskiego jest 25 litrów 12 BLG czyli wydajność pokrywa się z garnkową. Należało skorygować odczyt w ciepłej brzeczce i troszkę drobniej ześrutować - tzn ustalić optymalną grubość ześrutowania.
  10. No tak szkoda ze na forum nie mozna dac uzutkownikom do oceny organoleptycznej. Ja w całości przerzuciłem sie na Witbiera kosztem hefeweizena i bede juz go warzyc co najmniej kilka lat. Rób Witbiera nie pożałujesz
  11. Trochę późno ale moje zdanie takie: Zasyp pilzneński/pszeniczny 50/50 % i nic innego. Chmiel - jakikolwiek aromatyczny np. Lubelski. A wb06 to do hefeweizena już nigdy nie użyję bo zawsze nie wychodzi mi to co bym chciał - ciężko złapać dobry balans i piwo jest idealnie klarowne. 13 BLG to za dużo 12 będzie ok optymalnie 5 % ABV - pszenica ma być lekka, wytrawna i pijalna. Nigdy w życiu zacieranie infuzyjne 67 bo odfermentuje do zera Plato. To tylko prywatne zdanie.
  12. Ja gazuje do 2.0 - 2.1 vol. CO2 około 2,2 grama na butelkę i styknie. Ale już mnie za to zjechali więc zrobisz jak uważasz - zmierz temp. przed rozlewem i oblicz ile trzeba cukru do nagazowania do takich wartości, są kalkulatory na brewness na google.pl. Zrób APA na gęstwie US-05 - słód pale ale, 10 % monachijskiego ciemnego i chmiele Citra z Cascadem wyjdzie bardzo dobra APA dawaj ją do 13 BLG - kupię od Ciebie 4 takie piwa
  13. Uuu. Tu nie pomogę bo US-05 a drożdże English Ale (np. S04) to inne profile estrowe i charakterystyka długości pracy. Szkoda że nie zadałeś S04 / Gozdawa british ale lub pod inną nazwą bo moja wypowiedź dotyczyła tego szczepu. Jeszcze nie używałem US05. Nie ma sensu mierzyć stopnia odfermentowania wcześniej niż po 4 tygodniach nigdy tego nie robię. Moim zdaniem normalne odfermentowanie oznacza że fermentacja się toczy po prostu tzn napewno będzie z tego piwo (pytanie jakie ) Zlej na cichą i zmierz za kolejne 2 tygodnie. Uwarz kolejną warkę (najlepszy wybór APA) z zebranej z dna gęstwy, aż się prosi.
  14. Chłopie zlituj się ! co to ma wspólnego z tematem wątku? Jak masz problemy z użytkownikiem to utwórz osobny topik temu poświęcony i nie zaśmiecaj forum. Ja nie mam problemu z piwami ani dot. nagazowania ani granatów jeśli chcesz to postawię Ci jedno jeszcze z tego stylu mam kilka. To użytkownikowi który założył wątek trzeba odpowiadać na pytania i problemy na tym polega forum. J. w. Łatwiej tak ale mniej korzystnie co do równomiernego nagazowania każdej butelki. Jeśli chcesz dowiedzieć się dlaczego wlanie 300 ml roztworu cukru do brzeczki i mieszanie jej jest mniej korzystne niż wstrzyknięcie takiej samej ilości roztworu cukru strzykawką do każdej butelki to załóż osobny topik lub pogrzebaj na piwo.org bo o tym już było pisane wiele razy. Ruchem wirowym to się nie rozmiesza dobrze na tyle by zapewnić równomierną dystrybucję surowca w piwie, a mieszanie jest złem którego piwu nie wolno robić bo każdy tlen w gotowym piwie to jest czyste zło które spowoduje że po 2 m-cach w butelce piwo będzie niedobre.
  15. A więc jeszcze raz - nagazuj sobie pszenicę do 3.0 vol. CO2 zobaczysz co się stanie tylko do mnie nie przychodź z uszkodzonym okiem. Niezależnie od tego jakie do mnie wonty będziesz miał radzę użytkownikowi który założył ten wątek dać 2,2 grama cukru na butelkę i nie więcej i stawiam jemu 20 piw kraftowych że piwo będzie dobrze nagazowane i dobre w razie gdyby się okazało że nie. Ty nie jesteś użytkownikiem który chciał się poradzić co do uwarzenia tego stylu więc nie musisz tego ani czytać ani zastosować - gazuj sobie do 4.0 vol. CO2. Ja nie muszę tłumaczyć Tobie (nie jesteś już początkujący) że kalkulator vol. CO2 to są tylko widełki i pewna wskazówka zależna od ilości CO2 który w piwie już jest teoretycznie! w danej temperaturze a ile go na prawdę tam jest to już kwestia doświadczenia niż twardej wartości bezwzględnej. Od 2019 r. jestem na forum - nie warzę od 2019 tylko znacznie wcześniej - obecnie robię 2 warki tygodniowo - nie wszystkie wpisuje tutaj bo nie zawsze mam czas i czasem mi się nie chce jeśli powtarzam to samo.
  16. Podtrzymuję jednak to co napisałem ponieważ miałem do czynienia z tym zestawem i akurat na tym stylu piwa - robię je co roku mam trochę opykane - jak właduje tam 115 gr. cukru to będą granaty i piwa nie naleje do kufla będzie sama piana. 2,2 grama cukru na butelkę to jest maks i nie wolno dać więcej. Panowie wylaliście już swoje durnowate pretensje pod moim adresem ale to nie zmieni faktu że jest jak jest - jak nagazuje tak jak tam jest opisane w tej instrukcji to tak właśnie będzie, dlatego jako osoba która nie zajmuje się tym od wczoraj i która często warzy akurat ten styl piwa radzę dać ok. 2,2 gr cukru na butelkę najlepiej w postaci ml roztworu wodnego wstrzykiwanego do każdej butelki bo to precyzyjne i wygodne. Jest demokracja i szanuję to że wasze pyskówki muszą być napisane a użytkownikowi który założył ten wątek radzę postąpić tak jak mówię żeby piwo dało się spokojnie nalać do kufla.
  17. Jak nagazuje tak jak tam jest napisane to będzie miał granaty. Już robiłem z tego zestawu. Ja nie utrudniam życia tylko przekazuje cenne rady na podstawie osobistych doświadczeń - jest wolny kraj i nie musi się do nich stosować. Ja nie utrudniam życia innym bo tekst jest do konkretnej osoby na konkretny wątek więc nie wiem co Ty bredzisz ? i przestań się chłopie wreszcie wymądrzać ! bo sam nie zaproponowałeś człowiekowi nic na ten temat.
  18. Bardzo dobre piwo i na pewno wrócisz do tej warki. Pamiętaj że drożdże S04 które są tam w zestawie to ok. 4-5 tygodni fermentacji - one dość powoli dojadają. Możesz zrobić piwo 13 BLG a nie 14 wystarczy w zupełności. Pamiętaj o korekcji odczytu BLG w zależności od temperatury brzeczki - jest kalkulator na Brewness. Dobrze sporządzić tabelkę i mieć w telefonie. Grzechem jest nie uwarzyć oatmeal stouta lub takiego samego piwa 2 raz na gęstwie która Ci po 2 tygodniach zostanie. Nie przegazuj butelek - daj 7 ml 30 % roztworu cukru na butelkę.
  19. Jak w temacie. Czym grozi nie lagerowanie lagera po zakonczonej refermentacji? Utlenieniem? Stwierdzam ze nagazowane piwa sa dobre i chyba nie zaszkodzi im stanie w zwykłej piwnicy
  20. Ależ aktualny temat. 1. Nic się nie stanie jeśli brzeczka kilka godzin postoji w chłodzie. Chłodzę w lodówce kilka godzin i zadaję drożdże do zimnej brzeczki. Nie wiemy czy zadanie drożdży do ciepłej brzeczki i dopiero danie jej do chłodu jest korzystne - drożdże w cieple szybciej się namnożą ale jakie niechciane związki naprodukują w tym cieple ? Nie wiemy. Jak nie miałem lodówki to też robiłem tak że zadawałem do ciepłego. Trudne pytanie. W charakterystyce tego produktu jest napisane żeby zadawać jednak do zimnego. 2. Fermentacja burzliwa 2 tygodnie, cicha 2 tygodnie - tzn po tym czasie rozważyć butelkowanie. Oczywiście dotyczy do piwa 12 BLG. Temperatura? No to jest trudne pytanie bo tak naprawdę trzeba byłoby mieć stały termometr zanurzony w brzeczce jak browarach - wtedy najlepiej temperatura brzeczki 11 - 12 st C. A temp otoczenia ? - 9 lub 10 st C powinno styknąć powyżej tego zakresu ryzykujemy skok temperatury w brzeczce. Fermentacja jest powolna - ok. 10 dni może sobie bulkać, fermentacja startuje ok. 24-48 godz. po zadaniu drożdzy 3. Piany ok. 1 - 1,5 cm. 4. Lagery są łatwe i przyjemne do warzenia - trzeba im tylko zapewnić 9-10 st C przez na pewno pierwsze 2 tygodnie - chłodziarka ze sterownikiem, lodówka z PETami lub śledzenie prognozy pogody.
  21. Niemożliwe. Na G30 67 st to jest dokladnie tyle. Ale ok został mi 3 pils na gestwie i będzie 69 st C. Nie lubie alkoholowych piw.
  22. No i jest gorzej niz myślałem. Jasne mocne a nie pils odfermentowalo z 13 do 2 Plato. Uwazam ze to bardzo dużo.
  23. Czy odfermentowanie z 12 do 1 blg pilsnera to norma ? Nie spotkałem się z czymś takim dotychczas a już używałem ich rok temu. Zacierano infuzyjnie 67 st C.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.